-
Content Count
583 -
Joined
-
Last visited
About Me
Bawię się w to już dobre trzydzieści parę lat . Pamiętam pierwszego leszczyka którego złowiłem pod młynem na Popradzie, miałem z pięć lat. potem były klenie, okonie. Jeszcze później pstrągi na Dunajcu. Pamiętam Sromowce gdzie złowienie za popołudnie z trzydzieści pstrągów nie było niczym nadzwyczajnym. Cały czas mam przed oczyma biel kamieni nad Białką i jej szum wody w uszach. Lipienie na płani w Tylmanowej i ta magiczne oczka. Czorsztyn i sandacze. Sumy z Wisły. I dziwne dla mnie jazie których nigdy wcześniej nie łowiłem.Wedkarstwo. Magia przebywania i obcowania z przyrodą, ludzie tak samo zwariowani jak ja i ryby to kwintesencja życia.