Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
Ziom

Ratujmy polskie łosie!

Recommended Posts

Jeśli chodzi o jelenie to bardzo lubię je obserwować na rykowisku i w okresie zimowym. Mam o tyle łatwo bo mieszkam przy lesie i wiem gdzie spotkać chmary byków. I teraz do sedna. Jeśli gospodarka łowiecka prowadzona jest prawidłowo, jak twierdzi @Paweł nizinny to dlaczego w chmarze 20-30 byków są 2-3 szt. z porożem 5-6 rzadko 8-9, a reszta to 2-3 poroże? Tak właśnie przebiega selekcja. Jak tylko byk jest trochę starszy i nałoży ładniejszy wieniec dostaje w łeb. Znam też kilku myśliwych i o ich etyce nie mam najlepszego zdania. 

Musimy wrócić tutaj kolejny raz do szkoły podstawowej, i zagadnienia: "struktura wiekowa w populacjach ssaków". Ile jest na kuli ziemskiej populacji dzikich ssaków, w których to większość samców stanowią najstarsze osobniki, a młodzież mniejszość ??? Dodatkowo, znając behawior starszych byków,  i ich możliwy wiek który mogą osiągnąć w stanie wolnym i zagrodowym, oraz dodając do tego strukturę wiekową populacji, możesz sam wywnioskować czemu w obserwowanych chmarach ich nie widzisz za często.  Zalecę Tobie tak samo jak Krzyśkowi, jak chcesz się dokładnie dowiedzieć jakie byki mieszkają  u Ciebie w "terenie" to przejedź się na wycenę coroczną byków do odpowiedniego ZO PZŁ, i porównaj ją z procentowym pozyskaniem klasowym, dla danego okręgu. Wiem, że łatwiej trwać w niewiedzy i klepać co do głowy przyjdzie, ale myślę, że jak komuś zależy na prawdzie, która jest podstawą, opisywanych na forach społecznych tez, to warto. Przypominacie mi pseudo ekologów z mojego terenu, którzy bardzo ochoczą opisują w mediach wszystko przeciw myśliwym, ale gdy w zeszłym roku było organizowane przez nadleśnictwo liczenie zwierzyny, i szukanie padłych dzików z ASF, to ani jednej osoby z tych organizacji nie było..... A do wszystkich były wysyłane zaproszenia i prośba o pomoc, z uzasadnieniem. Wiadomo im więcej ludzi tym bardziej dokładne liczenie i większy teren przeszukany. No ale.....

 

Ja również poznałem myśliwych, co do których, jeśli by odemnie zależało, to zabrał bym broń ze względów łowieckich i typowo ludzkich.... Ale czy przy każdym poście mam pisać, że w każdej grupie społecznej są "czarne owce", i model naszego łowiectwa trzeba ciągle korygować wraz z zmieniającymi się czasami? 

 

pozdrawiam

Edited by Paweł nizinny

Share this post


Link to post
Share on other sites

 Wchodzę w temat i coś mi się tu nie zgadza jakieś polowania ,jelenie itp .Przeczytałem temat " Ratujmy polskie łososie". Ehh ciężki piątkowy wieczór ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Piatek nie ma tu nic do rzeczy, nawet ciezki czarny, polskie losie przepadly i zostaly uratowane gdzies w srode...kilka tygodni temu Edited by coloumb

Share this post


Link to post
Share on other sites

Proszę wskazać koło łowieckie, które wsiedla np cietrzewia lub głuszca, dostając za to pieniądze ?

A czy koło łowieckie samo jajka wysiaduje i karmi pisklaki, czy może kupuje dorosłe ptaki ?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Do spadku populacji zająca (z 3 000 000 w 1970 roku, do 300 000 dziś) przyczyniły się następujące czynniki:

  • radykalne zmniejszenie się małych gospodarstw rolnych, związane z migracją ze wsi do miast i powstanie dużych monokultur, przez co zmniejszyła się ilość żywopłotów, kęp tarniny, śródpolnych zadrzewień itp., naturalnych schronień zająca
  • wykładanie szczepionek przeciwko wściekliźnie i wzrost populacji lisa
  • pojawienie się bardzo wydajnych i szybkich maszyn w rolnictwie, które uśmiercają młode zające

Myśliwi nie mają z tym spadkiem populacji zająca nic wspólnego. Mam tylko do nich żal, że nie chce im się bardziej zredukować populacji lisa. Myśliwy strzela tylko do określonej ilości zwierzyny w odniesieniu do zasobów bazowych.

 

Gdybym został myśliwym, praktycznie do zająca na tą chwilę bym nie strzelał. Ale znam dużo nor lisów na zasiadki...

Bzdura,u mnie nie ma prawie lisów (ostatniego widziałem ze 2-3 lata temu) a zajęcy też nie widuję od dobrych 5 lat,w rolnictwie nic się nie zmieniło,te same pola,łąki,kiedyś,jak wyszedłem na taką sporą łąkę niedaleko mojej działki,to widziałem z 10 zajęcy (kiedyś jeden nawet znalazł u mnie na działce schronienie wśród sterty gałęzi,a lis potrafił się kręcić koło płotu) jednocześnie,trafiały się sarny,nawet ładny jeleń,dzików było jak na lekarstwo,teraz tylko widziałem mały skrawek łąki naznaczony ich bytnością. Za to "fetowanie" myśliwych zdarza się regularnie.

A tu,proszę,na zdjęciach ewidentna wina "lisów" w zmniejszaniu pogłowia:

https://niepodajerekimysliwymblog.wordpress.com/category/polowania-na-zajace/

Artykuł ciekawy,widać,że rączka rączkę myje,śmiało można stwierdzić,że całe PZŁ to organizacja nie podlegająca żadnej kontroli,wręcz przestępcza.

Share this post


Link to post
Share on other sites

CM Punk, strzelanie ponad limit jest tak samo naganne jak łowienie ponad limit i powinno kończyć się karą.

 

U mnie lisów jest cała masa, myśliwych coraz mniej, podwrocławskie miejsca bytowania zająca... hmmm, a koło stacji Wrocław Muchobór na stawie stoi estakada Gądowianka, a na zaroślach zajęczych budynek IBM. Czekaj no... na Bielanach Wrocławskich obszar występowania ok. 30 - 60 zajęcy z lat '80 zajmuje ogromne centrum handlowe. Możesz tam kupić coś z kuchni Vege... poczujesz się lepiej?

 

Właśnie na tym dawnym biotopie będąc młodszym człowiekiem, widziałem tam tabuny kuropatw i stadka zajęcy. Mógłbym założyć bloga "Nie podaje ręki samochodziarzom" albo "Nie podaję ręki materialistom" - bo to dla takich ludzi powstają takie centra.

 

Coś jeszcze? Ano pomiędzy Brzegiem Dolnym a Miękinią była piękna aleja... jest nadal, ale ludziom mało i przecięli trasą dwa siedliska. Zwierzyna spod Mrozowa nie dojdzie już tak łatwo do Rezerwatu Zabór...

 

Problem z myśliwymi jest taki, że mogą nie wyhamować i przegiąć pałę populacji zwierząt na chwilę. A problem z cywilizacją jest taki, że jak już się rozsiądzie to w ogóle nie ma areału dla przyrody... Co wolisz? 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Punk, nie dostrzegasz zaleznosci miedzy niklym pousznym zajaca a zmianami srodowiskowymi i intensyfikacja rolnictwa? Pszczoly tez gina przez mysliwych? Bociany w Europie Zachodniej wystrzelane i zjedzone?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Za komuny Julian Huta, Franciszek Kazmierczak, Władysław Pepera i wielu innych bieszczadzkich łowców strzelało do wilków. Bieszczady były piękne, pełne wielkich jeleni i bez takiej ilości stokówek jak dziś. San po opadach rósł powoli, w czasie suszy nie było niżówek, a na kamieniach nie było sławnego "papieru toaletowego". Sanem ciągnęły olbrzymie stada świnek.

 

To co najważniejsze w Bieszczadach umarło - potężne jodły, retencja naturalna, zakaz jazdy samochodem od Sękowca do Rajskiego. Powiększono BPN, ale właśnie przed jego powiększeniem był to najcenniejszy obszar dla dzikiej przyrody.

 

Teraz rośnie turystyka, drogi i komfort... to czego chłopcy szukają bezustannie w sklepach i na dziale sprzętowym...

 

Czy zakaz strzelania do wilka albo nakaz cokolwiek zmieni bez zmiany całej reszty?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Moim marzeniem jako nastoletniego chłopca było zostać myśliwym, wujek mieszkał na wsi w swoim obwodzie łowieckim (co teraz jest regułą, dlatego myśliwi, mieszkańcy wsi traktują las jak swoją zagrodę) do niego na podwórka zjeżdżali się myśliwi na zbiorówki i nie tylko . Wtedy  żeby być myśliwym trzeba było być  prokuratorem, lekarzem, wojskowym lub milicjantem no i oczywiście urzędnikiem. W lesie z wujkiem spędzałem każdą wolną chwilę, pomagałem budować ambony (gwoździe były na wagę złota), dokarmiałem zwierzynę, nie tak jak teraz tonami ziemiopłodów, wywoziliśmy do lasu tyle ile zmieściło się na saniach, oczywiście tylko śnieżną zimą.  Pamiętam  pęczki szponów, uszu za które płacili myśliwym (likwidacja szkodników, którymi były psy, wszystkie krukowate, i ptaki drapieżne) . Wujka dawno nie ma po latach miłość do przyrody została, kiedyś na myśliwych patrzyłem z zachwytem. Lata i zachwyt minęły, bardzo krytycznie patrze na "hodowlaną" działalność kół łowieckich(dokarmianie,  pośrednio w celu rozmnażania), selekcję (wyselekcjonowanie i zabijanie byków o jak najzdrowszych i największym porożu) ,zabijanie w trakcie okresu godowego. Dużo jest teraz we mnie empatii. Będąc wędkarzem sam decyduje ile i kiedy zabiorę by zjeść, moimi trofeami są fotografie ryb które dały mi dużo przyjemności i nie koniecznie skończyły na talerzu. Z myśliwymi tak się nie da, owszem są filmy i fotografie ale koniec zawsze jest jeden. Czy widzieliście kiedyś filmy lub fotografie myśliwych którzy chwalą się zastrzeloną łanią, darniakiem, lub mnichem? Mam znajomych (na miano kolegi trzeba zapracować) którzy tak jak ja jeżdżę na ryby, oni jeżdżą do lasu zabijać (są od tego uzależnieni) Nie neguje łowiectwa jako takiego, neguje patologię która tam się zagnieździła i ma się dobrze i broni się na wszelkie sposoby. Ja osobiście widzę większość myśliwych jako wyrachowanych kilerów pozbawionych empatii ze skrzywionym kręgosłupem moralnym.

Amen

Share this post


Link to post
Share on other sites

Punk, nie dostrzegasz zaleznosci miedzy niklym pousznym zajaca a zmianami srodowiskowymi i intensyfikacja rolnictwa? Pszczoly tez gina przez mysliwych? Bociany w Europie Zachodniej wystrzelane i zjedzone?

U mnie nie ma intensywnego rolnictwa,raczej łąki,pastwiska,rzeka i kilka gospodarstw. Oczywiście,że pszczoły giną zarówno przez chemię,jak i telefonię komórkową.

Co do bocianów-w Libii tamtejsi "myśliwi" w walce z "nadmierną" ilością ptactwa doskonale załatwiają robotę.

BTW-ładnie się chłopcy "bawicie":

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/psy-zagryzly-jelenia-na-oczach-mieszkancow-ludzie-przeciw-mysliwym-w-polskim-zwiazku/rhfqerf

Share this post


Link to post
Share on other sites

U mnie nie ma intensywnego rolnictwa,raczej łąki,pastwiska,rzeka i kilka gospodarstw. Oczywiście,że pszczoły giną zarówno przez chemię,jak i telefonię komórkową.
Co do bocianów-w Libii tamtejsi "myśliwi" w walce z "nadmierną" ilością ptactwa doskonale załatwiają robotę.
BTW-ładnie się chłopcy "bawicie":
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/psy-zagryzly-jelenia-na-oczach-mieszkancow-ludzie-przeciw-mysliwym-w-polskim-zwiazku/rhfqerf


Kolejny fake news?
Ślepo wierzysz w to co napiszą?
Jeszcze nic nie wiadomo a już hieny się pasą....
Jak narazie to jest więcej znaków zapytania niż faktów.
Artykuł w tym samym tonie co ten że myśliwi stadninę i dzieci ostrzelali....

Share this post


Link to post
Share on other sites

U mnie nie ma intensywnego rolnictwa,raczej łąki,pastwiska,rzeka i kilka gospodarstw. Oczywiście,że pszczoły giną zarówno przez chemię,jak i telefonię komórkową.

Co do bocianów-w Libii tamtejsi "myśliwi" w walce z "nadmierną" ilością ptactwa doskonale załatwiają robotę.

BTW-ładnie się chłopcy "bawicie":

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/psy-zagryzly-jelenia-na-oczach-mieszkancow-ludzie-przeciw-mysliwym-w-polskim-zwiazku/rhfqerf

Nie wnikam czy to prawda czy nie ! Ale jeśli na pierwszym miejscu cytują p.Rafała Gawła to mam podejrzenia że jest to ten sam p. Rafał Gaweł co został skazany na 4 lata bezwzględnego więźnia( a także na zakaz zajmowania stanowisk w zarządach stowarzyszeń 5 lat) za oszustwa z Teatrem Trzy Rzecze. Tak więc reasumując moje zaufanie do enuncjacji  w/w pana jest mocno ograniczone

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie wnikam czy to prawda czy nie ! Ale jeśli na pierwszym miejscu cytują p.Rafała Gawła to mam podejrzenia że jest to ten sam p. Rafał Gaweł co został skazany na 4 lata bezwzględnego więźnia( a także na zakaz zajmowania stanowisk w zarządach stowarzyszeń 5 lat) za oszustwa z Teatrem Trzy Rzecze. Tak więc reasumując moje zaufanie do enuncjacji w/w pana jest mocno ograniczone


Miło poczytać, że pośród tak wielu doczesnych problemów świata tego, także leży Tobie na sercu los brata mniejszego żywcem rozszarpanego przez psy. Zazdraszczam tych pokładów empatii dla ofiary oraz sprawcy tego widowiska, będącego prawdopodobnie po spożyciu. Co prawda zdarzenie ma być wyjaśniane przez polską policję (jak to jeden minister akcentuje), której między innymi dogląda gość nie potrafiący obsłużyć parasola. Tak więc reasumując, moje zaufanie co do rzetelnego wyjaśnienia w/w zdarzenia jest mocno ograniczone. Edited by theslut

Share this post


Link to post
Share on other sites

Myśliwskie pozdrowienie "Darz Bór" w niejednym przypadku powinno być zamienione na "Darz Ból". Najpierw chory happening pod tytułem polowanie zbiorowe, na którym jakiś żałosny snajper postrzeli zwierzę. A potem gonitwa z psami po lesie. Jest potem co wspominać.

Edited by Pluszszcz

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nawiązują choć trochę do tematu, powiem Wam wszystkim "DARZ BAR", co osobiście uskuteczniam. Powodem mojej absencji w temacie jest Wojtuś, moje pierwsze dziecko :)

 

[attachment=462338:W.jpg]

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kolejny fake news?
Ślepo wierzysz w to co napiszą?
Jeszcze nic nie wiadomo a już hieny się pasą....
Jak narazie to jest więcej znaków zapytania niż faktów.
Artykuł w tym samym tonie co ten że myśliwi stadninę i dzieci ostrzelali....

Nie jest to fake news,są zdjęcia jelenia z bliska,bez rany postrzałowej,wystarczy poszukać.

Ze stadniną też prawda,spadający deszcz śrutowy-to jest dopiero ściema... A pies pewnie został obsypany śrutem tak mocno,że wył z bólu :rolleyes:

 

Nie wnikam czy to prawda czy nie ! Ale jeśli na pierwszym miejscu cytują p.Rafała Gawła to mam podejrzenia że jest to ten sam p. Rafał Gaweł co został skazany na 4 lata bezwzględnego więźnia( a także na zakaz zajmowania stanowisk w zarządach stowarzyszeń 5 lat) za oszustwa z Teatrem Trzy Rzecze. Tak więc reasumując moje zaufanie do enuncjacji  w/w pana jest mocno ograniczone

To nie ma nic do rzeczy. Bardziej wierzę Jemu,niż mordercom i sadystom,choćby byli ubrani w sutannę,jak Duszkiewicz,ktoś pamięta,co robił z rysiem w bagażniku?

 

Abstrahując do tematu z łososiami (nie łosiami),gdybym był wędkarskim myśliwym,to z mojego punktu widzenia trzeba by je jak najszybciej uwolnić od wody,po co mają się męczyć i niepokoić ludzi?Do tego wszędobylskie choroby,a wiadomo-jeden chory łosoś,to wszystko trzeba "wyeliminować",najlepiej z nagonką i efektami specjalnymi,szarpak byłby idealny,potem jakieś spektakularne dobicie,żeby biedak się już nie męczył.

 

Co więcej,uważam,że myśliwi w jakimś procencie przyczyniają się do zwiększonej populacji kleszczy,które są tak nienawidzone przez wszystkich.

Edited by CM Punk

Share this post


Link to post
Share on other sites
Już kiedyś miałem napisać przy okazji wątku o myśliwych....
Kolego CM Punk, czy czasem ciebie kiedyś myśliwy nie postrzelił ze śrutówki w dupe???

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...