woblery z Bielska 15,437 Report post Posted November 20, 2017 @ Paweł Nie będę powielał większości wpisów, śledzę z zaciekawienie cały wątek, a w związku z tym że do większości działań "myśliwych" jestem w opozycji z zaciekawienie czytam Twoje wpisy, i do takiej konkluzji doszedłem. Szczególne jest Twoje stanowisko w kwestii nęcisk jak Ty to nazywasz lub poletek zaporowych :D ,i lakoniczne zbywanie stojący w obronie Byków jelenia w okresie godów (rykowiska) przed mordowaniem ich. Pies za suką w rui pobiegnie na środek ruchliwej ulicy nie bacząc na samochody których zawsze się wystrzega. Byk w czasie rui łań wyjdzie pod lufy strzelaczy sory za nazewnicto ale nie mam szacunku dla ludzi którzy wykorzystują ten miesiąc a którym byk jest w amoku rozrodczym do mordowania go, tak jak nie mam szacunku dla mięsiarzy z wędkami d dłoni. Więc jaki jest argument za mordowanie Jelenia na rykowisku? Bardzo proszę o stosowanie słownictwa zgodnego z poprawnością. I nie chodzi mi tu o nazywanie myśliwych "strzelaczami", ale o słowo "mordowanie". Otóż zgodnie z logiką, morderstwa dokonuje morderca. Zarówno samo morderstwo, jak i jego sprawca, podlega ściganiu zgodnie z właściwymi paragrafami. Zmieniając znaczenie tego słowa, a raczej rozciągając pojęcie z typowo ludzkiej domeny na zwierzęta łowne, dokonujesz ohydnej, moim zdaniem, manipulacji. Jaki będzie następny krok? Żądanie kary śmierci dla tych zwyrodniałych morderców, czy "tylko" długoletniego więzienia? A może, skoro dopuszczasz brak penalizacji niektórych zbrodni, dopuszczasz również możliwość abolicji dla wszystkich morderców, w tym również dla tych, co mają na sumieniu ludzi? Mieszanie pojęć prowadzi do absurdu, dysonansu poznawczego, w wyniku którego nigdy nie dochodzi do porozumienia. Bo jak ma dojść, skoro obie strony sporu pod tymi samymi pojęciami rozumieją całkowicie inne pojęcia... Dlatego też zaprzestań personifikować zwierzęta. Znaj proporcjum, mocium panie. Nie mieszaj krwi naszych pomordowanych przodków z krwią upolowanej zwierzyny. To jednak są zupełnie inne gatunkowo ofiary. Share this post Link to post Share on other sites
Paweł nizinny 1,163 Report post Posted November 20, 2017 (edited) @Małkociniak Po pierwsze "mordowanie", jak czytałeś wszystkie wpisy to znasz moje zdanie na to porównywanie. Odnośnie nęcisk i poletek zaporowych. Co w moim zdaniu na ten temat jest szczególnego? bo nie wiem do czego mam się odnieść. Co do jeleni na rykowisku. Jest coś takiego jak selekcja osobnicza, (o strzelaniu wszystkiego co wyjdzie, możemy zapomnieć, tak jak o "tłustych pijanych strzelaczach.... "). W okresie godów, czy to byka czy kozła, dużo łatwiej jest ocenić klasę wieku, i wszystkie inne czynniki, które składają się na selekcję osobniczą, która jest częścią gospodarki łowieckiej. Dzięki temu mamy takie byki i kozły jakie mamy, czyli bardzo mocne. Dlatego też większość planów łowieckich wykonuje się w okresie rykowiska jeleni i rui sarny. Coś napisałem niezrozumiale, lub otarłem się tylko sedno sprawy? Jakieś odpowiedzi, konkluzje.... na którekolwiek, choć jedno moje pytanie w wielu wątkach? Śmiało, pogawędzimy.... Edited November 20, 2017 by Paweł nizinny Share this post Link to post Share on other sites
Małkociniak 566 Report post Posted November 20, 2017 (edited) @Małkociniak Po pierwsze "mordowanie", jak czytałeś wszystkie wpisy to znasz moje zdanie na to porównywanie. Odnośnie nęcisk i poletek zaporowych. Co w moim zdaniu na ten temat jest szczególnego? bo nie wiem do czego mam się odnieść. Co do jeleni na rykowisku. Jest coś takiego jak selekcja osobnicza, (o strzelaniu wszystkiego co wyjdzie, możemy zapomnieć, tak jak o "tłustych pijanych strzelaczach.... "). W okresie godów, czy to byka czy kozła, dużo łatwiej jest ocenić klasę wieku, i wszystkie inne czynniki, które składają się na selekcję osobniczą, która jest częścią gospodarki łowieckiej. Dzięki temu mamy takie byki i kozły jakie mamy, czyli bardzo mocne. Dlatego też większość planów łowieckich wykonuje się w okresie rykowiska jeleni i rui sarny. Coś napisałem niezrozumiale, lub otarłem się tylko sedno sprawy? Jakieś odpowiedzi, konkluzje.... na którekolwiek, choć jedno moje pytanie w wielu wątkach? Śmiało, pogawędzimy.... @Paweł Mijasz się z prawdą, zabijacie najbardziej dorodne z najpiękniejszym porożem byki, selekcji wysiłkowej dokonuje drapieżnik dopadając chore i słabe sztuki, myśliwi szukają na rykowisku zdrowych i dorodnych jeleni i poroża (medalowego, czy jak wy to zwiecie) pokaz mi zdjęcia dumnego myśliwego który upolował darniaka lub mnicha. Wiesz ile średnio żyje byk jelenia w Polsce tylko pięć, sześć lat bo na więcej im nie pozwalacie. Każdy byk jeszcze przed urodzeniem skazany jest przez was na śmierć wcześniej czy później polegnie w ogniu wystrzału. https://youtu.be/RNJLlgNrsgw A więc jeszcze raz przepraszam Panowie za kolokwializm, ale każdy "strzelacz" mordujący byki na rykowisku według mojej retoryki nie zasługuje na inne słowa. Edited November 20, 2017 by Małkociniak Share this post Link to post Share on other sites
woblery z Bielska 15,437 Report post Posted November 20, 2017 Nie mieszaj krwi naszych pomordowanych przodków z krwią upolowanej zwierzyny. To jednak są zupełnie inne gatunkowo ofiary. A więc jeszcze raz przepraszam Panowie za kolokwializm, ale każdy "strzelacz" mordujący byki na rykowisku według mojej retoryki nie zasługuje na inne słowa. Gadał dziad do obrazu... Przepraszam, ale tej komunistycznej maniery, by podmieniać znaczenia poprzez ciągłe podkładanie słów, by nadawać im nowe znaczenia, nie toleruję. Jeśli nie widzisz różnicy pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem, to masz problem. Odbierając życie zwierzęciu, robię to bez złości, bez zadawania zbędnego cierpienia. I mogę z tym spokojnie żyć. W przypadku człowieka takiej odwagi już bym nie miał. Bo ja różnicę dostrzegam... Share this post Link to post Share on other sites
Małkociniak 566 Report post Posted November 20, 2017 Gadał dziad do obrazu... Przepraszam, ale tej komunistycznej maniery, by podmieniać znaczenia poprzez ciągłe podkładanie słów, by nadawać im nowe znaczenia, nie toleruję. Jeśli nie widzisz różnicy pomiędzy człowiekiem a zwierzęciem, to masz problem. Odbierając życie zwierzęciu, robię to bez złości, bez zadawania zbędnego cierpienia. I mogę z tym spokojnie żyć. W przypadku człowieka takiej odwagi już bym nie miał. Bo ja różnicę dostrzegam... Tu znajdziesz wszędzie słowo klucz, dotyczy wędkarstwa: http://wmh.pl/article/4286 http://jerkbait.pl/topic/67400-artykuł-w-sprawie-ochrony-keltów-łososia-i-troci-wędrownej/page-5 http://www.fors.com.pl/forum-wedkarskie/47-ochrona-srodowiska-problem-klusownictwa/48855-slupia-calodobowy-posterunek-na-tarlisku Jeśli słowo mord, mordowanie, kojarzy Ci się tylko z naszymi przodkami to cóż ja na to mogę, zalecał bym więcej empatii. Jeśi ktoś z premedytacją zabija byka jelenia na rykowisku to nie można nazwać tego inaczej niż mordem. Share this post Link to post Share on other sites
Krzysiek Dmyszewicz 661 Report post Posted November 20, 2017 (edited) Kiedyś spotkałem dewizowca z Belgii z Polakiem w roli przewodnika. Po łące biegał byk w okolicach srebrnego medalu - mocny czternastak. Myśliwemu nawet ręka nie drgnęła aby do niego strzelać. "Too Young" - odrzekł Belg. Czy to był strzelacz? Nie, to był facet świadomy tego, że poluje na byka schodzącego ze sceny, który już kilkukrotnie przekazał swoje geny na poprzednich rykowiskach. A czy przeciwnicy łowiectwa ratowali silne genetycznie mazurskie byki osiedlając je w lasach Wirtembergii? Zrobili to myśliwi i właśnie dzięki selekcji myśliwi niemieccy doczekali się byka na ponad 270 pkt CIC. Wilki nie są tak dobrymi selekcjonerami jak prawdziwi i dobrze przygotowani myśliwi. To nie są strzelacze. To są przyrodnicy posiadający o jedno ważne narzędzie więcej od ekologa. Tym narzędziem jest broń i selekcja. Oczywiście, kapitalne byki też padają ale jest to nagroda za dobrą gospodarkę trwającą latami. Darz Bór przyjaciele!!! Edited November 20, 2017 by Krzysiek Dmyszewicz Share this post Link to post Share on other sites
woblery z Bielska 15,437 Report post Posted November 20, 2017 To już ostatni mój wpis. Jeśli będę kiedykolwiek zmuszony, by napisać coś w tym wątku, to tylko w związku z funkcją moderatora. (...) Jeśli słowo mord, mordowanie, kojarzy Ci się tylko z naszymi przodkami to cóż ja na to mogę, zalecał bym więcej empatii. Jeśi ktoś z premedytacją zabija byka jelenia na rykowisku to nie można nazwać tego inaczej niż mordem. Widzę różnicę między człowiekiem, a zwierzęciem. Mord oznacza, że ktoś jest sprawcą tegoż. Czy sprawcą mordu może być ktokolwiek inny, niż morderca? Nie. Bez wnikania w intencje, chwalebne czy naganne, bo jest to nieistotne dla sprawy - przypinanie komuś łaty "morderca", piętnowanie go, tylko za to, że uśmiercił zwierzę, jest policzkiem wymierzonym wszystkim ofiarom rzeczywistych morderców. Jest wręcz wybielaniem sprawców ohydnych czynów. Bo skoro jeden i drugi to morderca.. Zrównywanie ofiar bezwzględnych oprawców i równanie tychże sprawców z kłusownikami, a nawet dalej idąc z legalnie polującymi, jest potężnym nadużyciem i ma daleko idące konsekwencje. I podane przykłady nie przekonują mnie, raczej jestem w stanie uwierzyć,ze autorzy są albo przemyślnymi manipulatorami, albo też pełnią funkcję tzw. pożytecznych idiotów, którzy powtarzają zwroty bez zrozumienia ich prawdziwego sensu. Jakkolwiek okrutnie by to w Twych uszach nie brzmiało, nigdy nie dam znaku równości pomiędzy życiem zwierzęcia i życiem człowieka. Czyli odbierającego zwierzętom życie człowieka nie nazwę mordercą. Bo ja widzę różnicę między człowiekiem, a zwierzęciem. Mając do wyboru (oby nie!) między życiem moich ukochanych piesków, a życiem mojego synka, nie zastanawiałbym się nawet sekundy. Ba, powiem więcej, nie zastanawiałbym się nawet wtedy, gdyby chodziło o całkowicie mi obcego człowieka. BO JA WIDZĘ RÓŻNICĘ, POMIĘDZY CZŁOWIEKIEM A ZWIERZĘCIEM. I to tyle w tym temacie. Share this post Link to post Share on other sites
*Hektor* 3,067 Report post Posted November 20, 2017 (edited) Kiedyś spotkałem dewizowca z Belgii z Polakiem w roli przewodnika. Po łące biegał byk w okolicach srebrnego medalu - mocny czternastak. Myśliwemu nawet ręka nie drgnęła aby do niego strzelać. "Too Young" - odrzekł Belg. Czy to był strzelacz? Nie, to był facet świadomy tego, że poluje na byka schodzącego ze sceny, który już kilkukrotnie przekazał swoje geny na poprzednich rykowiskach. A czy przeciwnicy łowiectwa ratowali silne genetycznie mazurskie byki osiedlając je w lasach Wirtembergii? Zrobili to myśliwi i właśnie dzięki selekcji myśliwi niemieccy doczekali się byka na ponad 270 pkt CIC. Wilki nie są tak dobrymi selekcjonerami jak prawdziwi i dobrze przygotowani myśliwi. To nie są strzelacze. To są przyrodnicy posiadający o jedno ważne narzędzie więcej od ekologa. Tym narzędziem jest broń i selekcja. Oczywiście, kapitalne byki też padają ale jest to nagroda za dobrą gospodarkę trwającą latami. Darz Bór przyjaciele!!! Czyli hodowla w celu pozyskania okazu ;) @Małkociniak, nie mam zamiaru @Paweł przekonywać, tak jak wcześniej pisałem to jest moje zdanie i znam myśliwych (pewnie jednego artykuły czytaliście...) co mają podobne. Paweł zresztą też wspomniał że w środowisku myśliwych różne podejście do nęcenia i za ten komentarz pochwałę dałem. Tak jak z kolegą (jakiś ortodoks się z niego zrobił, że myśliwi mają z dzidami polować... hejtuje ich w sieci...) umówiłem się zimą do lasu, z zamiarem pokazania dlaczego myśliwi są potrzebni, tak niektóre postępki myśliwych, a zwłaszcza "kłusoli" będę krytykował. Janusz, ja też jakieś słowo użyłem zbyt dosadnie, trudny temat do moderowania jak ma się wyrobione zdanie ;) O strzelaniu na rykowisku też mam swoje zdanie, choć wiem jak ciężko podejść jelenie poza rykowiskiem... może wieczorem do tematu wrócę. Edited November 20, 2017 by *Hektor* Share this post Link to post Share on other sites
Paweł nizinny 1,163 Report post Posted November 20, 2017 (edited) @Małkociniak. Jeżeli mijam się z prawdą, to proszę abyś wybrał się na wycenę trofeów do okręgu PZŁ w którym mieszkasz. Na pewno nikt Ciebie nie wygoni. Spójrz sobie na strukturę wielkości wszystkich strzelonych byków oraz ich ilość, porównaj z danymi dotyczącymi populacji jeleni na tym terenie, wyciągnij wnioski i jak wrócisz, to porozmawiamy.... przeprosiny przyjmę :) Dla niezorientowanych: byki strzela się zgodnie z przyjętym planem pozyskania, jest jasno określone ile, kiedy i jakie jelenie można strzelić. Plan jest ustalany dla zachowania jak najzdrowszej populacji. Byki o których pisze Małkociniak, czyli te najmocniejsze z największym i najładniejszym porożem, w/g jego słów powinny wyginąć, ale jakoś nie chcą.... Co roku strzelane są piękne byki bardzo dużo przez przyjezdnych myśliwych z zagranicy, uważających nasz model łowiectwa za najlepszy w obecnych czasach (choć osobiście uważam, że wiele jeszcze można i trzeba poprawić). Jeżeli któryś myśliwy strzeli nieodpowiedniego byka, dostaje karę, najczęściej czasowe odebranie odstrzału na byki, na rok, dwa... Trofea ocenia specjalna komisja, która się zbiera co jakiś czas w każdym z okręgów i bada poprawność odstrzału. Jakie masz teraz drapieżniki które polują na jelenie, i ile potrafią ich zjeść? Mam do Ciebie jeszcze jedno pytanie, zrzuty poroża jelenia które zbierasz to sprzedajesz czy wieszasz sobie na ścianie ? Edited November 20, 2017 by Paweł nizinny Share this post Link to post Share on other sites
przemo_w 1,988 Report post Posted November 20, 2017 Paweł podziwiam Cię. Ciekawe kiedy skończy Ci się cierpliwość. Share this post Link to post Share on other sites
Małkociniak 566 Report post Posted November 20, 2017 @Paweł Nizinny Co do byków to w moim rejonie to zapewne nie uwierzysz, ale zostało ich tylko dla dewizowców żeby ratować finanse koła. Zrzuty wszystkie zachowuje, poza połamańcami, te oddaje koledze który kuje noże. Moim marzeniem jest podnieść połowę tego co Pan Tadeusz Zapała z Youtube https://www.youtube.com/results?search_query=zapała+zrzuty Share this post Link to post Share on other sites
Paweł nizinny 1,163 Report post Posted November 20, 2017 Jestem z natury bardzo spokojnym i cierpliwym człowiekiem :) Share this post Link to post Share on other sites
Paweł nizinny 1,163 Report post Posted November 20, 2017 Krzysiek, nie znam obwodów w Twoich terenach. Jeśli możesz podaj mi jakąś miejscowość blisko której często się znajdujesz chodząc po lesie. O strzelaniu byków przez dewizowców, to już pisałem czemu tak się dzieje. Osobiście chciałbym doczekać czasów, kiedy nas jako Polaków będzie stać na to by byki strzelać za takie pieniądze jak oni. Życzę Ci tego, abyś mógł tyle zbierać. Bo to dla Ciebie przyjemność jak mniemam, i dla mnie, że jest tak mocna i zdrowa populacja, nieważne że zapewne nigdy nie zapoluję w Twoich rejonach. Share this post Link to post Share on other sites
przemo_w 1,988 Report post Posted November 20, 2017 Jestem z natury bardzo spokojnym i cierpliwym człowiekiem :) Oj bardzo cierpliwym .... :-))) Share this post Link to post Share on other sites
Paweł nizinny 1,163 Report post Posted November 20, 2017 Oj bardzo cierpliwym .... :-))) Dlatego lubię też łowić na spławik w naszych bezrybnych wodach, i godzinami wyczekiwać dzika na ambonie ;) Share this post Link to post Share on other sites
Krzysiek Dmyszewicz 661 Report post Posted November 20, 2017 Nie chodzi o strzelanie, tylko o odgłosy puszczy, klimat... jak na rybach, magia lasu, księżyc i sowę. Share this post Link to post Share on other sites
Małkociniak 566 Report post Posted November 20, 2017 Krzysiek, nie znam obwodów w Twoich terenach. Jeśli możesz podaj mi jakąś miejscowość blisko której często się znajdujesz chodząc po lesie. O strzelaniu byków przez dewizowców, to już pisałem czemu tak się dzieje. Osobiście chciałbym doczekać czasów, kiedy nas jako Polaków będzie stać na to by byki strzelać za takie pieniądze jak oni. Życzę Ci tego, abyś mógł tyle zbierać. Bo to dla Ciebie przyjemność jak mniemam, i dla mnie, że jest tak mocna i zdrowa populacja, nieważne że zapewne nigdy nie zapoluję w Twoich rejonach. Moje miejsca wędrówek leśnych: [attachment=459986:Obwód 162.JPG] Jeśli chodzi o zrzuty, to jest bardzo duża konkurencja pośród miejscowych mieszkańców. Na przełomie zimy a wiosny, na leśnych ścieżkach i w ostojach ściągam więcej tzw. zaczepów rozciąganych pomiędzy drzewami niż podnoszę zrzutów, takie czasy. :wacko: Share this post Link to post Share on other sites
Paweł nizinny 1,163 Report post Posted November 20, 2017 Ba, u mnie nawet lisom nie odpuszczają, jeśli miał by zginąć to odrazu od strzału niż męczyć się na takim drucie.... No ale skórka 80-100PLN .... [attachment=459996:23805692_1934095379951353_1499910922_n.jpg] Share this post Link to post Share on other sites
godski 7,011 Report post Posted November 20, 2017 Moje miejsca wędrówek leśnych: Obwód 162.JPG Jeśli chodzi o zrzuty, to jest bardzo duża konkurencja pośród miejscowych mieszkańców. Na przełomie zimy a wiosny, na leśnych ścieżkach i w ostojach ściągam więcej tzw. zaczepów rozciąganych pomiędzy drzewami niż podnoszę zrzutów, takie czasy. :wacko: Co to są te zaczepy pomiędzy drzewami? Share this post Link to post Share on other sites
Paweł nizinny 1,163 Report post Posted November 20, 2017 (edited) Krzysiek, dobry obwód. Bardzo dużo jelenia... W zeszłym roku łowieckim, strzelono tam 182 szt jelenia, na ten rok zaplanowano 173 sztuki. Szacowana liczebność na marzec tego roku to 568 sztuk....Sarny tez sporo, strzelono w zeszłym roku 105 szt, na ten rok zaplanowano do strzelenia 106, a stan na marzec to 500 sztuk. W miarę mało wydają na szkody, ale to pewnie po temu, że widać to teren typowo leśny, kwota za poprzedni rok wypłaconych szkód rolnikom to 18 450zł. A samo koło ma się chyba dobrze, z poprzedniego roku zostało im prawie 40 tyś zł na koncie. Zazdraszczam terenu.... Jedne z lepszych kół w Polsce. Edited November 20, 2017 by Paweł nizinny Share this post Link to post Share on other sites
Paweł nizinny 1,163 Report post Posted November 20, 2017 Co to są te zaczepy pomiędzy drzewami? zapewne chodzi o wnyki druciane, jak w moim poście wyżej Share this post Link to post Share on other sites
coloumb 1,621 Report post Posted November 20, 2017 To ja juz wszystko rozumiem Share this post Link to post Share on other sites
Małkociniak 566 Report post Posted November 20, 2017 zapewne chodzi o wnyki druciane, jak w moim poście wyżej Przeważnie drut rzadziej sznurek rozciągnięty dokładnie na ścieżce którą chodzą jelenie na wysokości poroża po to by pomóc bykowi zrzucić poroże.Oczywiście w czasie kiedy jest na to czas. Share this post Link to post Share on other sites
Małkociniak 566 Report post Posted November 20, 2017 (edited) @Paweł Co innego usłyszałem od myśliwego (wygląda mi na łowczego) którego spotykam często, a nawet bardzo często w lesie, który nie ma ze mną lekko. To od niego dowiedziałem się o bardzo małej ilości jelenia i o odstrzałach tylko dla dewizowców, w tym roku. Czy to nie jest tak że w obwodzie 162 rządzi się kilka kół łowieckich. W lasach o których piszę nie udało mi się nigdy zobaczyć większej chmary niż pięć byków. Zaś w tym samym obwodzie lecz w kilometrach znacznie dalej, nie raz widziałem chmary od kilkunastu do kilkudziesięciu byków. Są to mniej dostępne lasy w większości torfowiska i mokradła. Rejon Reptowo-Cisewo-Wielichówko. Edited November 20, 2017 by Małkociniak Share this post Link to post Share on other sites
Sławek Oppeln Bronikowski 6,104 Report post Posted November 21, 2017 Wiadomo było od początku - co zresztą widać po rozwoju wątku, że internetowa akcja pt chronimy polskie łosie miała za główny cel postępowo wytarmosić niedobrych myśliwych. Co oprócz zaszkodzenia myśliwym, broni i wrogowi ludzkości w osobie znienawidzonego pana Szyszki, pozwoliłoby przy okazji zagospodarować rzesze infantylnie sformatowanych miastowych, wychowanych w estetyce rozkosznych pluszaków, milusich kotków, a także anonimowych z pochodzenia, przyjemnie się kojarzących filetów ze smakowitych kurczaczków.. tudzież egzotycznych wkładów do sushi.. Share this post Link to post Share on other sites