Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
Ziom

Ratujmy polskie łosie!

Recommended Posts

Czyli strzelac do kierowcow?
Jakos nie wierze w ten obrazek, na ktorym krwiozercze lobby mysliwych przebiera brudnymi nozkami w oczekiwaniu na zielone swiatlo do odstrzalu losi...i jakos nie zal mi kilkudziesieciu zjedzonych, mimo ze sam nie zamierzam ani jesc, ani strzelac.
A ten kto zre jakiekolwiek mieso, niech poczyta o fermach drobiu czy innych fabrykach wieprzowiny i wolowiny Ja zre i dlatego nie w glowie mi krytykowanie mysliwych, to sa prawdziwi empatyczni animalsi na miare czasow i mozliwosci, Indianie i buszmeni, uczciwi ludzie po prostu.


Znaczy się małej wiary człowiekiem jesteś. Łoś, jako największa w kraju zwierzyna łowna, dla krwiożerczego lobby myśliwych jest pewnie tym, czym jest sum dla żądnego okazów lobby wędkarskiego. Z tym, że u myśliwych za .uja się nie chce przyjąć no kill. Po prostu ściany w chałpach coraz większe i spokojnie zamiast landszaftu łeb łosia z łopatami na takiej się mieści. Taaa, prawdziwi empatyczni animalsi ...., polowanie na dziczych nęciskach i strzelanie (już nie wnikam z jakiego powodu) do nie rozpoznanego celu. Ponoć kilerzy masowo chcą wstępować do PZŁ, z racji serwowania śmisznych wyroków za ubicie dowolnego człeka na polowaniu. Ja w każdym bądź razie, od przyszłego sezonu na grzyby chyba w pomarańczowej kamizelce będę chadzał i tylko jeszcze muszę obkumać jak te grzyby pozyskiwać ze ściółki bez schylania (a już broń boże jakiegokolwiek chrząknięcia), bo można prędzej przy tym zostać ubitym niż przy kolizji z łosiem.

Share this post


Link to post
Share on other sites

@CM Punk Skąd te dane pytam bez złośliwości  - jestem ciekaw ?

 

@godski  Andrzej - już bodaj Naczelna Rada Łowiecka wkroczyła ;  zawieszono bodaj Zarząd Kola PZŁ etc 

 

Nadto ten przykład z Parkiem Yellowstone  nie halo... Sam park ma prawie 900 km 2 bezludzia a wokół lasów jest też sporo, to trochę inaczej niż w Polsce...

Edited by Marcin Rafalski

Share this post


Link to post
Share on other sites

@CM Punk Skąd te dane pytam bez złośliwości  - jestem ciekaw ?

 

@godski  Andrzej - już bodaj Naczelna Rada Łowiecka wkroczyła ;  zawieszono bodaj Zarząd Kola PZŁ etc 

 

Nadto ten przykład z Parkiem Yellowstone  nie halo... Sam park ma prawie 900 km 2 bezludzia a wokół lasów jest też sporo, to trochę inaczej niż w Polsce...

Jakie dane?

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

 

Edit: Przykład yellowstone z linku kilka postów powyżej tylko potwierdza tezę, że w obecnych warunkach naturze potrzebna jest pomoc i sama do końca sobie nie poradzi o czym był spór na poprzednich stronach.

 

Tomek wybacz ale pierniczysz głupoty. Zapewniam Cię, że przyroda, natura, czy jak to zwał sama sobie poradzi. Wystarczyłoby przestrzegać jednej zasady lekarskiej "Primum non nocere". 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tomek wybacz ale pierniczysz głupoty. Zapewniam Cię, że przyroda, natura, czy jak to zwał sama sobie poradzi. Wystarczyłoby przestrzegać jednej zasady lekarskiej "Primum non nocere". 

 

Użyłem przekazu z filmiku do użycia jako przykład na potwierdzenie odmiennej tezy. No chyba, że uważasz, iż ten filmik to manipulacja i wcale ludzie nie wpuścili tych 14 wilków do parku yellowstone co przyczyniło się łańcuchowi pozytywnych konsekwencji w ekosystemie parku. Albo więc uważasz, że to kłamstwo albo manipulacja więc może to wykaż, ponieważ pisząc komuś po prostu, że pierniczy głupoty nie podając żadnych merytorycznych argumentów po prostu zaniżasz poziom dyskusji w wątku, ja do tego poziomu schodzić nie zamierzam...jeśli masz wiedzę wykaż merytorycznie, chętnie dam się przekonać, a jeśli nie potrafisz albo Ci się nie chce, to bez sensu krytykować, bo nic nie wnosisz :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

...

Co to znaczy, że czegoś jest za dużo, albo za mało, co jest szkodnikiem albo nie jest. Te pojęcia wymyślił człowiek i decyduje co mu szkodzi i wchodzi w paradę.


Nie ma szkodników w naturze, każdy organizm pełni swoją określoną funkcję w przyrodzie...



Apropo szkodników w mojej okolicy zameldowało sie juz jak corocznie około 300 kormoranów.
Według powszechnie dostepnych danych ten jeden nieszkodliwy ptaszek potrzebuje zjeść około 50-70dkg ryb.

Licząc po minimum 50dkg x 300szt(kormoranów) = 150kg ryb dziennie.
Te ptaszki beda tu +- 5-mcy tj 150dni x 150kg ryb= 22.5 tony ryb.
To jest szkodnik czy nie??

Share this post


Link to post
Share on other sites
Kormorany jak i ryby są mało medialne więc żadna TV się tym nie zajmie i szumu nie narobi....
No chyba że pewien kot zeżre kormorna to wtedy na wszystkich kanałach będą trąbić :-))))))

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

Mnie wystarczy wycinanie puszczy tłumaczone bezpieczeństwem publicznym. Nie można wymyślić czegoś głupszego.

O innych powodach nie słyszałeś, czy przyswajasz tylko to co pasuje?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kormorany jak i ryby są mało medialne więc żadna TV się tym nie zajmie i szumu nie narobi....
No chyba że pewien kot zeżre kormorna to wtedy na wszystkich kanałach będą trąbić :-))))))

Mówisz o tym kocie na kaczych łapach? :lol: Wielkie halo będzie jak ten kormoran tego kota ze skóry obedrze.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Apropo szkodników w mojej okolicy zameldowało sie juz jak corocznie około 300 kormoranów.
Według powszechnie dostepnych danych ten jeden nieszkodliwy ptaszek potrzebuje zjeść około 50-70dkg ryb.
Licząc po minimum 50dkg x 300szt(kormoranów) = 150kg ryb dziennie.
Te ptaszki beda tu +- 5-mcy tj 150dni x 150kg ryb= 22.5 tony ryb.
To jest szkodnik czy nie??



Zależy z której strony patrzeć.Dla gospodarki gdzie liczy się jak najwięcej kasy,jest szkodnikiem,a tam gdzie liczy się środowisko,jest przyjacielem.Kiedyś dla gospodarki szkodnikiem było kilka gatunków ryb takie jak choćby znienawidzony okoń czy też jazgarz,duży szczupak też był niemile widziany i pewnie teraz też ma prze....

Share this post


Link to post
Share on other sites

Apropo szkodników w mojej okolicy zameldowało sie juz jak corocznie około 300 kormoranów.
Według powszechnie dostepnych danych ten jeden nieszkodliwy ptaszek potrzebuje zjeść około 50-70dkg ryb.

Licząc po minimum 50dkg x 300szt(kormoranów) = 150kg ryb dziennie.
Te ptaszki beda tu +- 5-mcy tj 150dni x 150kg ryb= 22.5 tony ryb.
To jest szkodnik czy nie??

Kormoran największym szkodnikiem jest dla wędkarzy i rybaków.

Zastanawiałeś się dlaczego tak rozwinęła się jego populacja i czy czasem nie jest to wina braku drapieżników w naszych wodach a co za tym idzie wina nas samych?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Widzisz Grzesiek, dziś Polacy zachwyceni zachodnimi standardami, życia w każdej płaszczyźnie, chcą być bardziej europejscy niż cały "zachód". Oczywiście piszę tu o mniejszości "nowoczesnego społeczeństwa", jednak bardzo głośnego i wpływowego na niektóre media w Polsce. 

 

Dodam mały obrazek. Włochy, Dolomity, tamtejsze Morskie Oko, czyli Pragser Wildsee. Tłumy ludzi podobne, przewalają się na brzegach, pływają łodzie. Stoi sobie starszy pan i łowi na sbirulino. Zacina pstrąga, max 30 cm, wyciąga, daje mu w łeb, patroszy i flaki wyrzuca do wody. Wokół kłębią się ludzie, wielojęzyczny tłum, patrzą, oglądają. Nie zauważyłem najmniejszej dezaprobaty.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Po wejściu do Unii sieć drogowa rozrosła nam strasznie , i nie chodzi tylko o autostrady i drogi szybkiego ruchu  . Ilość samochodów wzrosła niemiłosiernie i jeździmy drogą asfaltową tam gdzie jeszcze 15 lat temu mógł przejechać tylko traktor. Zasiedlamy co raz bardziej odludne tereny. I do tego chcemy aby zwierzaki siedziały w lesie i nie wchodziły nam w drogę .

Tak  myślę że najlepiej by było żeby żeby zwierzaki chodziły sobie w środku lasu ( które mocno ograniczamy) i pokazywały się jak zechce nam się spaceru po lesie. A jak łajza wyjdzie i będzie wypadek  to trzeba odstrzelić 200 takich samych , a co odstrzelmy bo pozwoliły sobie przejść po naszej asfaltówce.  K.... Chcemy zwierzaków ale tylko takich które przyzwyczają się do naszych zasad.

Po cholerę  odradzać populację żeby ją później   zabijać jak stwierdzimy  że nam przeszkadza

Share this post


Link to post
Share on other sites

 Człowieku z obrębu parku narodowego nie wolno wytachać nawet jednego grzyba, nie mówiąc o drzewie, bo tak jest to przyjęte na całym świecie

Tak właśnie jest w Białowieskim Parku Narodowym. Jeśli masz inne wiadomości - chętnie się zapoznam.

 

Aha, to jeszcze z drugiej mańki, wybierz się w nasze Tatry, park narodowy, przyjrzyj się np. Dolinie Kościeliskiej, tam już drzew niewiele pozostało. Nie wspomnę już o słowackiej stronie, gdzie pod Łomnicą powstał ośrodek narciarski, kosztem hektarów parku narodowego, tam się nie wycinało, tylko przesuwało kawał góry buldożerami.

 

Przykładów na to co się dzieje w innych PN jest mnóstwo, ale o tym pan Adam nie pisze, więc tego nie ma ;)

Edited by R0BERT

Share this post


Link to post
Share on other sites

No właśnie, argumentów nie znasz i nie chcesz znać. Ale jest ci coś wiadome, pewnie zaraz podasz wiarygodne źródło tej wiadomości.

 

 

Żartowałem, teraz znikniesz, jak zawsze przy takiej okazji :D

Nie zniknę bo i czemu. Mam znajomego przyrodnika który temat puszczy i rębacza Szyszkę zna doskonale. I nie jest to eko oszołom.

Przy okazji - Twoje argumenty pokrywają się z tymi od leśników? 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Godski, masz znajomego, litości, naprawdę liczyłem na jakiś argument, miałem nadzieję, że choć raz będzie inaczej :D

 

A serio, to tutaj masz bardzo śmieszną historię o pewnym parku narodowym i drzewie.

http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3603689,wypadek-w-ojcowie-matka-ktorej-corka-zginela-pod-konarem-chce-200-tys-od-parku-narodowego,id,t.html

Share this post


Link to post
Share on other sites

Próbuję poznać Twoje argumenty. Dolomity. ...... Ciężko idzie, więc zapytam....  "Przyswajasz tylko to co pasuje??

Edited by popper

Share this post


Link to post
Share on other sites

Próbuję poznać Twoje argumenty. Dolomity. ...... Ciężko idzie, więc zapytam....  "Przyswajasz tylko to co pasuje??

 

Chętnie odpowiem, ale najpierw zadaj pytanie :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pytać? A o co? O argumenty, których Ty tak usilnie wymagasz, sam niczego nie argumentując?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Godski, masz znajomego, litości, naprawdę liczyłem na jakiś argument, miałem nadzieję, że choć raz będzie inaczej :D

 

A serio, to tutaj masz bardzo śmieszną historię o pewnym parku narodowym i drzewie.

http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/3603689,wypadek-w-ojcowie-matka-ktorej-corka-zginela-pod-konarem-chce-200-tys-od-parku-narodowego,id,t.html

W przeciwieństwie do niektórych na forum zasięgam często cennych informacji u tych którzy coś więdzą w przeciwieństwie do tak zwanych znafców. Nie wstydzę się tego a jest to na pewno lepsze niż wiedza z szeroko pojętego netu.

Jeśli chcę coś wiedzieć na temat biologii ryb to dzwonię do kilku znajomych ichtiologów. Gdy najdzie mi ochota na łowienie boleni to nie będę wyważał otwartych drzwi tylko uśmiechnę się do jednego czy drugiego kolegi.

 

Czy przypadek który podałeś ma służyć obronie tezy ministerstwa że wycinka słuzy bezpieczeństwu publicznemu???

Wyrżnijmy łosie  to skończą się wypadki z ich udziałem. Wytnijmy lasy to przestaną zabijać ludzi.

Śmieszno i straszno.

Edited by godski

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pytać? A o co? O argumenty, których Ty tak usilnie wymagasz, sam niczego nie argumentując?

 

Czego nie zrozumiałeś? Śmiało pytaj, nie bój się, chętnie odpowiem.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeszcze nie wiesz? A wydawałoby się, że jaśniej nie można. Myliłem się.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kormoran największym szkodnikiem jest dla wędkarzy i rybaków.
Zastanawiałeś się dlaczego tak rozwinęła się jego populacja i czy czasem nie jest to wina braku drapieżników w naszych wodach a co za tym idzie wina nas samych?

Co ma drapieżnik w wodzie do ilości kormorana? Kilkadziesiąt razy widziałem jak kormoran wpierdzielił dobrze wymiarowego szczupaka.

Share this post


Link to post
Share on other sites

W przeciwieństwie do niektórych na forum zasięgam często cennych informacji u tych którzy coś więdzą w przeciwieństwie do tak zwanych znafców.

Jeśli chcę coś wiedzieć na temat biologii ryb to dzwonię do kilku znajomych ichtiologów. Gdy najdzie mi ochota na łowienie boleni to nie będę wyważał otwartych drzwi tylko uśmiechnę się do jednego czy drugiego kolegi.

 

Czy przypadek który podałeś ma służyć obronie tezy ministerstwa że wycinka słuzy bezpieczeństwu publicznemu???

Wyrżnijmy łosie  to skończą się wypadki z ich udziałem. Wytnijmy lasy to przestanę zabijać.

Śmieszno i straszno.

 

Pięknie to napisałeś, ale naprawdę nie musisz udawać tego, że wszystko robisz to z jednego powodu. Wiesz o co chodzi i podobnie było w wątku, gdzie zażarcie broniłeś dzików. Ale nie dam się wciągnąć w politykę.

 

Wycinka w lasach wokół BPN nie jest prostym przypadkiem, który oceniasz bardzo łatwo i bez refleksji, braki wiadomości i jednostronność teraz usprawiedliwiasz wiadomościami od "znajomego". Mam chociaż nadzieję, że odróżniasz Białowieski Park Narodowy od Puszczy Białowieskiej.

 

Skoro nie zrozumiałeś powodu, dla jakiego dałem przykład z dziewczynką, która zginęła w Ojcowie, to pewnie też nie załapiesz podobieństwa sytuacji w okolicach Białowieży i tego co się stało w Beskidzie Śląskim i Żywieckim.

http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/617935,beskidy-uratowane-z-ekologicznej-katastrofy-nedlesniczy-ladnie-bedzie-za-piec-lat,id,t.html

Edited by R0BERT

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...