coma 9,345 Report post Posted March 3, 2017 (edited) Jest pierwszy typowy Polak. Sadzak to grzyb ewentualnie kołek do robienia otworów w ziemi drogi forumowiczu :) Od Polaków to Ty się kolego odstosunkuj. Zauważyłem, że ostatnio bardzo modne jest nazywanie wszystkich przywar polskimi. Tylko my chyba potrafimy tak własne gniazdo kalać. Jako Polak nie zgadzam się na tego typu określenia. Edited March 3, 2017 by coma Share this post Link to post Share on other sites
Guest anonymous Report post Posted March 3, 2017 Niestety to określenie nie bierze się z nikąd. Jestem dumny z bycia Polakiem i że mieszkam w Polsce . Niestety nasza brać często potwierdza moje spostrzeżenia i potwierdza to że Polak Polakowi wilkiem :/ Share this post Link to post Share on other sites
mikryb 555 Report post Posted March 3, 2017 Prosze rozwiń swoją myśl. W czym jestem nietolerancyjnym hipokrytą? W każdym kolejnym poście obrażasz Polaków, a bronisz kilku zbesztanych gości z forum (też pewnie Polaków). Wysłane z mojego SM-A310F przy użyciu Tapatalka Share this post Link to post Share on other sites
Guest anonymous Report post Posted March 3, 2017 Nie jest to bezpodstawne. To reakcja na wcześniej wymierzone w moją strone i nie tylko chamstwo którego nie toleruje. Może tych kilku zbesztanych gości reprezentuja sobą wiecej niż co niktorzy forumowicze. Share this post Link to post Share on other sites
coma 9,345 Report post Posted March 3, 2017 Nie jest to bezpodstawne. To reakcja na wcześniej wymierzone w moją strone i nie tylko chamstwo którego nie toleruje. Może tych kilku zbesztanych gości reprezentuja sobą wiecej niż co niktorzy forumowicze. To odnieś się po męsku do konkretnych osób a nie mieszaj w to wszystkich Polaków. Share this post Link to post Share on other sites
witeg 925 Report post Posted March 3, 2017 (edited) W czym jestem nietolerancyjnym hipokrytą? Uznając że metoda na żywca nie kłóci się z ideą C@R. O ile możliwe jest uwolnienie złowionego w ten sposób drapieżnika, to dla ryby będącej żywcem jest to zawsze dręczenie ze szczególnym okrucieństwem z reguły ze skutkiem śmiertelnym. Sam nie jestem ortodoksyjnym wyznawcą C@R , mam wiele zastrzeżeń szczególnie do chwalenia się jak to po długim wymiętoleniu podczas sesji zdjęciowej, wyrzuca się do wody na pół zdechłą rybę i żarliwych obrońców "no przecież nie zberetował!" , czy dyskusje typu "czy w czasie tarła można, bo przecież wypuszczam?", ale połów na żywca jest wg mnie jest w kwestii etyki daleko za tak szlachetnymi metodami jak szarpak, agregat prądotwórczy, czy podbieranie osęką. A stosowanie trzech kotwiczek to łamanie obowiązującego prawa, co dyskusję na temat ich stosowania kończy. Edited March 3, 2017 by witeg Share this post Link to post Share on other sites