Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
BOB

Niefart, nieszczęśliwy wypadek ?

Recommended Posts

Po historii jaka mnie dotknęła w tym tygodniu, przyszło mi do głowy pewne pytanie: jak często los przewrotny potrafi płatać nam nie miłe figle? 

Jestem ciekaw jak często zdarzyło się Wam lub słyszeliście o przypadkach, że towar przez Was nabyty nagle i nieoczekiwanie ulega destrukcji/uszkodzeniu, że sprzedający odstępuje o umowy?

A już witaliście się z gąską ... :P

Otóż kupiłem w niedzielę od pana Darka (@fisherking) wędkę już dość leciwą (1996), ABU SMC 80-2P.

Czemu? Ci , którzy znają mojego "świra" będą wiedzieli :D

Nad cena nie dyskutowałem, bo była przyzwoita (choć pewien forumowicz stwierdził, że za takie pieniądze sprzedawać, to T. Andrzejczyk w grobie się przewraca ;) ) Poszło sprawnie, wymiana danych, kasa przelana ... i tutaj zachodzi ten tytułowy nieszczęśliwy wypadek :(

Mail: sorki, jest mi przykro, nie dopilnowałem, dziecko biegło, nadepnęło ... pękł blank! W rekompensacie mogę sprzedać inne (Chińskie :P ) ABU, drożej i droższy przesył bo jednoskład?!

Co za przypadek. Kij ma 20 lat i tu nagle...

Ile razy słyszeliście, że pies porwał kołowrotek i wrzucił do studni albo krowa się przestraszyła, wskoczyła do łódki i dno przebiła więc odwołujemy interes !!!???

Jak wiecie (niektórzy oczywiście), często kupuje sprzęt nie tylko do użytku ale i do "mojej szafy". Poprosiłem więc pana Darka (@fisherking) o przysłanie fotografii uszkodzenia. Wszak niewielkie pęknięcie nie wyklucza dołączenia do mojej kolekcji. Mam egzemplarze uszkodzone o wiele bardziej. W odpowiedzi otrzymałem: "OK, pieniążki odesłane"

Ejjj, chwilka! nie prosiłem o pieniądze! proszę o fotografie! Halo panie Darku .... niestety tutaj kontakt się urywa :( Może dziecko nadepnęło na telefon, lub zalało komputer?-to żarcik. I na pewno pan Darek (@fisherman) przyśle te zdjęcia.

Więc śmiało. panie Darku, może być na forum. Pewnie kilka osób z ciekawością popatrzy na takie uszkodzenie starego blanku.

Oczywiście, jak widzicie nie dopuszczam myśli, że tutaj jest coś nie tego! Wszak to forum koleżeńskie! Prawda panie Darku?! (@fisherman).

Liczę, że tutaj wszystko się wyjaśni ...

W każdym bądź razie zagadnienie nieszczęśliwego zbiegu okoliczności  ;) w zerwanych interesach, pozostaje ciekawym zagadnieniem  :D

Czekam na Wasze spostrzeżenia :)

Edited by BOB1

Share this post


Link to post
Share on other sites

stary numer rodem z allegro :) bo to jeden cwaniak anulował aukcje przed końcem bo cena za mała wychodziła :D i jako powód podawał coś w stylu jak wyżej :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak to nieraz bywa jak ktoś coś sprzeda, potem nagle się zorientuje, że może jednak za tanio to sprzedał i zaczynają się tego typu zagrywki.

 

Takim osobom ewidetnie brakuje honoru, a tego nie da się nabyć ot tak.

 

Bywają także różnego rodzaju losowe wypadki i nikogo tutaj o nic nie posądzam, wyrażam tylko opinie o tego typu metodach.

Share this post


Link to post
Share on other sites

..."stary numer rodem z allegro  :) bo to jeden cwaniak anulował aukcje przed końcem bo cena za mała wychodziła  :D i jako powód podawał coś w stylu jak wyżej  :D"...

 

 

To niemożliwe! Trochę wiary w człowieka tym bardziej z forum koleżeńskiego a nie jakiejś zgniłej komercji biznesowej :unsure:  

A do tego poważny mężczyzna, wrabiał by w "nie fart" własne dziecko?! No nie , sorki. To było by ....

Edited by BOB1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Może nie do końca nieszczęśliwy wypadek ale sprzedawałem tu jednemu koledze ostatnio Daiwę Ninja którą łowiłem kilka razy. Okazało się że szpulka zapasowa ma obity kant czego nie sprawdziłem przed wysyłką bo w końcu młynek prawie nowy. Dogadaliśmy się na obniżenie ceny. Ta obita szpulka to sprawka mojego syna więc może z Twoją wędką też tak mogło być. Nie należy oda razu zakładać że każdy chce oszukiwać choć oczywiście żyjemy w takim a nie innym kraju. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dzięki, to słuszna uwaga.

Tak staram się zakładać, więc poprosiłem o foto ... można się dogadać :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

gdy widzę jak mój (znaczy przebywa w tym samym domu co ja) kot reaguje na próby wymachów wędką, czy dźwięk hamulca kołowrotka, to czasem mogę uwierzyć w takie historie :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
ja kiedyś też kołowrotek zostawiłem w zasięgu wzroku mojego młodszego syna a że szły mu ząbki to z knoba zrobił sobie gryzak :)

szkoda ze to był nowy kołowrotek... ten shimano do dupy :D

ale jakie młody teraz ząbki ostre ma ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Robercie czasem się może zdarzyć że po prostu ktoś w ostatniej chwili łapie się za głowę-"co ja robię przecież to mój ukochany sprzęcior,nie nie sprzedam go." :P

Tylko trzeba mieć po prostu jaja i powiedzieć prawdę,chyba że rzeczywiście nastąpił splot niespodziewanych zdarzeń i bicie piany jest nie na miejscu/co zapewne zainteresowany Tobie przedstawi/

Mnie się tak raz zdarzyło a i jeden kolega też mnie tak że tak powiem"załatwił". ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Oj dosłownie 2 czy 3 dni temu jeden kolega zakupił w ten sposób zestaw wobkow w którego skład wchodził Mleczko,starszy Tomy,starszy Gebal i coś tam jeszcze cena 40zł!!!!!! Gdy kolega czekał na dane przyszła wiadomość (przykro mi kolega na priv.był pierwszy )Dziwne bo coś koło 2-4minut po ukazaniu zdjęcia było zadeklarowane kupno .
Ktoś był szybszy czy raczej nie uczciwy ?;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Oczywista oczywistość, ktoś dał więcej.Ale może się mylę .Z drugiej strony pstryknąć zdjęcie telefonem i wysłać w obecnej dobie chyba nie jest tak trudno.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Najgorsze jest to że trzeba teraz tą wędkę faktycznie połamać żeby honor uratować :/

Share this post


Link to post
Share on other sites

Typowe zachowanie "cwaniaczków" też miałem taki przypadek towar był wystawiony za 800 gdy napisałem ,że biore podałem dane i nr tel /kurier miał być/  user podał dane do przelewu 

w trakcie robienia przelewu zadzwonił i powiedział ,że ma ofertę za 1100.... wiec jak dam wiecej to przedmiot będzie mój

oczywista olałem zgłosiłem sprawę do admina i on zakończył działalność "biznesmena" na forum

/to było inne forum tematyczne nie jerkbait/

Share this post


Link to post
Share on other sites

Najgorsze jest to że trzeba teraz tą wędkę faktycznie połamać żeby honor uratować :/

 

Na pewno jak już znajdzie się druga :) zapasowa :D
 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Miałem podobnie ze spodniami Geoffa, akcja tu z forum. Rezerwa i negocjacje na priv. Utargowałem po wlk bojach chyba 20 zł i już niby klepnięty deal. Ale ... w wątku pojawiła się oferta " Drugi do spodni " i po dealu. Poszły za cenę z oferty. No ok, kupię sobie nowe za 50 zł więcej. Jednak nie o to chyba chodzi w koleżeńskiej giełdzie.

Edited by Robert Crocker

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nic nie trzeba łamać, ktoś nie przemyslal sprzedaży, a i rozstać się wyszło ciężko- leciwa ta wędka i sentyment pozostał. Myślę, że przepraszam + skrucha ,załatwiło by sprawę ..

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kurde ale ze mnie frajer pompka :) ostatnio sprzedawałem tutaj  trzy woblerki i ledwo odświeżyłem stronę już były sprzedane... chyba za tanio było :) to już wiem co zrobić następnym razem :) :) :) pies sąsiadów mi połknie :)

Edited by czis

Share this post


Link to post
Share on other sites

Miałem podobnie ze spodniami Geoffa, akcja tu z forum. Rezerwa i negocjacje na priv. Utargowałem po wlk bojach chyba 20 zł i już niby klepnięty deal. Ale ... w wątku pojawiła się oferta " Drugi do spodni " i po dealu. Poszły za cenę z oferty. No ok, kupię sobie nowe za 50 zł więcej. Jednak nie o to chyba chodzi w koleżeńskiej giełdzie.


Moral taki że czasem nie warto targować się o grosze.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Myślę, że problem leży jednak gdzie indziej :) Targowanie się to jednak nie tylko chęć uzyskania lepszej ceny. Pomijam już kwestię, że doszliśmy do porozumienia co do finalnej ceny :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Myślę, że problem leży jednak gdzie indziej :) Targowanie się to jednak nie tylko chęć uzyskania lepszej ceny. Pomijam już kwestię, że doszliśmy do porozumienia co do finalnej ceny :)


Słowo droższe od pieniędzy

Share this post


Link to post
Share on other sites
Rozumiem ból niedoszłego nabywcy. Ale jest i być może pozytywny aspekt historii. Przedmiot sprzedaży zamiast wieść nudny dalszy żywot w trzewiach wiadomej szafy, być może ma większe szanse cieszyć się z dalszych pobytów nad wodą.
Ale jak faktycznie nabywcy zależy, to chyba wg kc umowa została zawarta i można sądownie domagać się wydania przedmiotu sprzedaży.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Oj dosłownie 2 czy 3 dni temu jeden kolega zakupił w ten sposób zestaw wobkow w którego skład wchodził Mleczko,starszy Tomy,starszy Gebal i coś tam jeszcze cena 40zł!!!!!! Gdy kolega czekał na dane przyszła wiadomość (przykro mi kolega na priv.był pierwszy )Dziwne bo coś koło 2-4minut po ukazaniu zdjęcia było zadeklarowane kupno .
Ktoś był szybszy czy raczej nie uczciwy ? ;)

A może ja wyprzedziłem tego kolegę, bo wielokrotnie w ten sposób kupowałem tu na giełdzie  B)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Po historii jaka mnie dotknęła w tym tygodniu, przyszło mi do głowy pewne pytanie: jak często los przewrotny potrafi płatać nam nie miłe figle? 

Jestem ciekaw jak często zdarzyło się Wam lub słyszeliście o przypadkach, że towar przez Was nabyty nagle i nieoczekiwanie ulega destrukcji/uszkodzeniu, że sprzedający odstępuje o umowy?

A już witaliście się z gąską ... :P

Otóż kupiłem w niedzielę od pana Darka (@fisherking) wędkę już dość leciwą (1996), ABU SMC 80-2P.

Czemu? Ci , którzy znają mojego "świra" będą wiedzieli :D

Nad cena nie dyskutowałem, bo była przyzwoita (choć pewien forumowicz stwierdził, że za takie pieniądze sprzedawać, to T. Andrzejczyk w grobie się przewraca ;) ) Poszło sprawnie, wymiana danych, kasa przelana ... i tutaj zachodzi ten tytułowy nieszczęśliwy wypadek :(

Mail: sorki, jest mi przykro, nie dopilnowałem, dziecko biegło, nadepnęło ... pękł blank! W rekompensacie mogę sprzedać inne (Chińskie :P ) ABU, drożej i droższy przesył bo jednoskład?!

Co za przypadek. Kij ma 20 lat i tu nagle...

Ile razy słyszeliście, że pies porwał kołowrotek i wrzucił do studni albo krowa się przestraszyła, wskoczyła do łódki i dno przebiła więc odwołujemy interes !!!???

Jak wiecie (niektórzy oczywiście), często kupuje sprzęt nie tylko do użytku ale i do "mojej szafy". Poprosiłem więc pana Darka (@fisherking) o przysłanie fotografii uszkodzenia. Wszak niewielkie pęknięcie nie wyklucza dołączenia do mojej kolekcji. Mam egzemplarze uszkodzone o wiele bardziej. W odpowiedzi otrzymałem: "OK, pieniążki odesłane"

Ejjj, chwilka! nie prosiłem o pieniądze! proszę o fotografie! Halo panie Darku .... niestety tutaj kontakt się urywa :( Może dziecko nadepnęło na telefon, lub zalało komputer?-to żarcik. I na pewno pan Darek (@fisherman) przyśle te zdjęcia.

Więc śmiało. panie Darku, może być na forum. Pewnie kilka osób z ciekawością popatrzy na takie uszkodzenie starego blanku.

Oczywiście, jak widzicie nie dopuszczam myśli, że tutaj jest coś nie tego! Wszak to forum koleżeńskie! Prawda panie Darku?! (@fisherman).

Liczę, że tutaj wszystko się wyjaśni ...

W każdym bądź razie zagadnienie nieszczęśliwego zbiegu okoliczności  ;) w zerwanych interesach, pozostaje ciekawym zagadnieniem  :D

Czekam na Wasze spostrzeżenia :)

 

BOB długo już czekasz za zdjęciem ?

Najgorsze jest to że trzeba teraz tą wędkę faktycznie połamać żeby honor uratować :/

Wyrwałeś mi to z ust.  ;)

Panowie żyjemy w dżungli, gdzie liczy się tylko to by "mieć" silne łokcie, duże plecy i w tym momencie przypomniał mi się kawał:

Przychodzi młody ojciec na porodówkę, a położna do niego:

-Proszę pana jakie nieszczęście!

-Co się stało?

-Pana syn nie ma nóg, ani rąk!

więc on na to czy ma plecy?

-Tak.

-No to sobie w życiu poradzi. :wacko:

Ps Szkoda, że nas spotykają takie sytuacje. W szczególności osobę o tak wielkim sercu zawsze skłonną do pomocy.  :(

Pozdrawiam Panowie.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...