Tomek88 1,843 Report post Posted October 16, 2017 (edited) Łee to ja od trzeciego dnia wykluczałem już trzcinki w czym mieliśmy pierwszy dzień nie wędkarski, bo wiało. Sporo pływałem, ale jeszcze za mało, bo jakbym pływał więcej od pierwszego dnia to miejscówki bym zinterpretował wcześniej. Są fajne miejsca na hede, ale trzeba za główną mapę odpłynąć ;) Tak jak piszesz za kamieniami, duża obciążona guma i prawie wszędzie była ryba tam gdzie wyznaczaliśmy na mapie. Ryba migrowała przez wiatr(i pewnie nie tylko). Ogólnie bardzo fajne łowienie, jakbym to nazwał na wpół szkierowo-jeziorowe. Spodobało mi się tak już abstrachując od wyników tylko dla samej metodologii :) Dużo nie łowiliśmy przez pogodę(strasznie wiało), ale to co byliśmy na wodzie wystarczyło :) Mam nadzieję, że nie dostanę bana za pozę i wyraz twarzy :D Ciężka była, tym bardziej po integracji dźwiganie źle szło, a wiatry integracji sprzyjały :D Edited October 16, 2017 by Tomek88 Share this post Link to post Share on other sites
BOB 18,974 Report post Posted October 16, 2017 (edited) Pod linią WN zawsze dobrze bierze :) Szczególnie pod tą linią WN. Jest tam sporo atrakcyjnych i bardzo różnorodnych miejscówek ;) Natomiast ogólnie na Hedesundzie, utrapieniem są kamienie na dnie. Ostre jak brzytwy...łowienie "po Polsku" sandaczy z podbicia okupiliśmy toną ołowiu pozostawioną w wodzie. :( ;) Jakimś rozwiązaniem były woblery prowadzone w pół wody Edited October 16, 2017 by BOB1 Share this post Link to post Share on other sites
Krystianin 440 Report post Posted October 16, 2017 (edited) Witam. To i ja pochwale sie swoim "rodzynkiem" . Ogolnie wyjazd do Szwecji na sandacze średnio sie udał wedkarsko... zmienna pogoda wiatr deszcz nie sprzyjały połowom. Oczywiście wyjazd z dobrą ekipą więc integracja na wysokim poziomie :D ... Na osobe padło po kilka, kilkanaście ryb w przedziale 40-60 cm i jak juz wspomnniałem wczesniej jeden rodzynek...[attachment=450615:22550608_295784267588579_1962110353_o.jpg][attachment=450616:22547052_295784254255247_228957292_o.jpg][attachment=450617:22556052_295784157588590_1787418122_o.jpg][attachment=450618:22553758_295784174255255_249874463_o.jpg] Edited October 16, 2017 by Krystianin Share this post Link to post Share on other sites
bartsiedlce 5,614 Report post Posted October 16, 2017 Piękny, napisz coś więcej Share this post Link to post Share on other sites
kostom63 666 Report post Posted October 18, 2017 Cześć, póki co szczupak 108 cm Share this post Link to post Share on other sites
Piotrek Milupa 6,007 Report post Posted October 18, 2017 Cześć, póki co szczupak 108 cm :good: Dawaj fotki :) Share this post Link to post Share on other sites
Dano. 3,440 Report post Posted October 18, 2017 :good: Dawaj fotki :) Chyba nie bardzo jest co, bo z tego co Tomek dawał znać - fotograf się nie spisał :( Temperatura na poziomie +1 stopień celsjusza. Share this post Link to post Share on other sites
kostom63 666 Report post Posted October 18, 2017 Niestety moje "nie wyszły" mam kolegów szczupaki złowione dziś tylko na innym jeziorze 112 i 120 ale to przesłane SMS i bez prawa własności na rozpowszechnianie . A teraz mamy -2°C. Rano pewnie będzie jeszcze mniej. Niestety pogoda nas nie rozpieszcza. Do dziś wicher jak diabli , ale z zachodu dziś mocno przez godzinę dawało z północy i deszcz , a potem słońce i coraz zimnej. Ciśnienie góra dół każdego dnia. Tomek Share this post Link to post Share on other sites
rogu 632 Report post Posted October 19, 2017 Dostałem raporty z początku października. Tym razem ze Storsjon (tego na południu Szwecji). Wysłaliśmy tam 2 ekipy i obie ładnie połowiły. Sandacze wciąż marnie, ale szczupaki w porządku. Sporo ryb i ładne. Do tego pojedyncze okonie, ale duże. Największe ryby 108, 106, 104 i 100 cm. Czekam na więcej fotek. Share this post Link to post Share on other sites
Olsztyniak 50 Report post Posted October 22, 2017 Siema wszystkim potrzebuję pomocy planuję wyjazd na rybki do Szwecji w składzie ja mój tata, teść i szwagier z tej ekipy tylko ja łowię regularnie więc szukamy jeziora na którym nawet amator ma szansę coś złowić. Fajnie by było aby było to jezioro z oferty eventur. Czekam na wasze propozycję i z góry dziękuję za pomoc Share this post Link to post Share on other sites
kaczor 523 Report post Posted October 23, 2017 Powyżej masz Maćka z Eventuru więc najlepiej zapytaj jego Share this post Link to post Share on other sites
rower26 642 Report post Posted October 23, 2017 (edited) Siema wszystkim potrzebuję pomocy planuję wyjazd na rybki do Szwecji w składzie ja mój tata, teść i szwagier z tej ekipy tylko ja łowię regularnie więc szukamy jeziora na którym nawet amator ma szansę coś złowić. Fajnie by było aby było to jezioro z oferty eventur. Czekam na wasze propozycję i z góry dziękuję za pomoc Jak pojedziesz co najmniej 600-700 km od Karlskrony w górę, to szanse na pewno się zwiększą. Edited October 23, 2017 by rower26 Share this post Link to post Share on other sites
rogu 632 Report post Posted October 25, 2017 Ładny przyłów :-). Nasza ostatnia październikowa grupa na Juttern. Wziął przy okazji sandaczowania. 118 cm. Share this post Link to post Share on other sites
malcz 1,807 Report post Posted October 26, 2017 Ładny przyłów :-). Nasza ostatnia październikowa grupa na Juttern. Wziął przy okazji sandaczowania. 118 cm. Rogu a jak sandacze na Juttern, połowiła ta grupa? Share this post Link to post Share on other sites
Tomek88 1,843 Report post Posted October 26, 2017 podłączam się do pytania jak tam z wynikami i na jakich głębokościach jeśli wiadomo coś więcej. Share this post Link to post Share on other sites
malcz 1,807 Report post Posted October 26, 2017 Pewnie jak to na Juttern w październiku, solidne stały między 10-15m w toni na głębokiej wodzie a cokolwiek dało się wydłubać na Torebo... podłączam się do pytania jak tam z wynikami i na jakich głębokościach jeśli wiadomo coś więcej. Share this post Link to post Share on other sites
Dano. 3,440 Report post Posted October 28, 2017 (edited) Tak czy inaczej, 12 godzin w samochodzie, rozladowany do zera akumulator i zmarzlismy. Nigdy wiecej z Eventure. Dziś 3 szczupaki z pomostu i powrót do Gdańska. Kolega po tej "upojnej nocy" jest chory, na antybiotykach i sterydach... Przepraszam za, być może niestosowne pytanie: dlaczego zmarzliście i rozładował się Wam akumulator? Pewnie jest coś, czego nie wiem - jakaś usterka itp. Osobiście uruchomiłbym silnik i spał w ciepełku całą noc. Jeśli auto nie stoi w garażu, a na świeżym powietrzu, to przecież zatrucie Wam nie groziło. Średnio litr na godzinę, to te 12 litrów bym poświęcił. A pewnie tyle by nie poszło, bo kto daje radę spać w aucie tyle godzin. Nie zmienia faktu, że słabo to wszystko wyszło. Wysłane z IPhone za pomocą Tapatalk Edited October 28, 2017 by Dano. Share this post Link to post Share on other sites
HighRider 612 Report post Posted October 28, 2017 Mój nowozelandzki przyjaciel jest przewrażliwiony jeśli chodzi o bezpieczeństwo i nakazał mi wyłączyć silnik.... Obawiał się zatrucia tlenkiem węgla - podobno w NZ był taki przypadek, w aucie stojącym na dworze. Share this post Link to post Share on other sites
HighRider 612 Report post Posted October 28, 2017 (edited) Obaj byliśmy zdenerwowani tą idiotyczną sytuacją, ja czułem się odpowiedzialny za to co się stało, bo to przecież ja to wszystko organizowałem... Andrzej wysiadał z samochodu kiedy tylko próbowałem uruchomić silnik. Nie mogłem przecież pozwolić aby spał na dworze... Aż mnie wstrząsa jak sobie to przypominam. A tłumaczenie mu, że to co się stało w NZ było prawdopodobnie spowodowane nieszczelnością układu wydechowego było ponad moje siły. Najgorszemu wrogowi, nie życzę takiej sytuacji... Edited October 28, 2017 by Gadda Share this post Link to post Share on other sites
xenon 120 Report post Posted October 28, 2017 Jak kumpel panikarz to włączony silnik- ogrzewanie i lekko uchylona szyba. Jeśli nie to Senoren jest blisko Karlskrony( dosłownie parę km). Hotel-rachunek i po powrocie obciążenie Eventuru. Share this post Link to post Share on other sites
HighRider 612 Report post Posted October 28, 2017 (edited) Po przyjeździe (w oczekiwaniu na Gunnara - bo w głowie mi się nie mieściło, że nie zareaguje na pozostawioną wiadomość głosową) wypiliśmy po szklaneczce... A wiadomo jak Szwedzi reagują na procenty za kierownicą - noc w areszcie mi się nie uśmiechała... Edited October 28, 2017 by Gadda Share this post Link to post Share on other sites
Dano. 3,440 Report post Posted October 28, 2017 Po przyjeździe (w oczekiwaniu na Gunnara - bo w głowie mi się nie mieściło, że nie zareaguje na pozostawioną wiadomość głosową) wypiliśmy po szklaneczce... A wiadomo jak Szwedzi reagują na procenty za kierownicą - noc w areszcie mi się nie uśmiechała... Splot wielu złych okoliczności... Ech. Powodzenia następnym razem. Share this post Link to post Share on other sites
Krzysiu 858 Report post Posted October 28, 2017 Jak to mówią jak ma bądź dobrze zorganizowane , zorganizuj wyjazd sam . Share this post Link to post Share on other sites
godski 7,011 Report post Posted October 28, 2017 Jak to mówią jak ma bądź dobrze zorganizowane , zorganizuj wyjazd sam . Marudzisz. Byłem na trzech wyjazdach z biurem. Bez zastrzeżeń co do organizacji. Share this post Link to post Share on other sites
BOB 18,974 Report post Posted October 28, 2017 (edited) Byłem z nimi kilkanaście razy. Bywały obsuwy z ich strony (nawet w tym roku)...zrehabilitowali się. Byłem i z kilkoma innymi firmami i też nie było czasami idealnie ... błądzenie jest sprawą ludzką. Byłem również, organizując wszystko we własnym zakresie... od cholery roboty bez gwarancji ideału a cena ostateczna często bardzo bliska. Niech każdy działa jak lubi, ile ma czasu i zaparcia ... ostatecznie i tak liczy się tylko wynik wędkarski :) Edited October 28, 2017 by BOB1 Share this post Link to post Share on other sites