Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
HighRider

Szwecja 2017

Recommended Posts

Najlepsze w tym roku były woblery schodzące do 1 metra oraz jerki pływające.Ja wróciłem 1.5 tygodnia temu ze szkierow.No i nie można zapomnieć o wachadlowkach też ładnie na nie brało

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czy woblery są dobrymi przynętami na jesienne łowienie, tu akurat bym polemizował. Na pewno są osoby, które się ze mną nie zgodzą. Woblerów używam częściej późną wiosną i latem. Staram się dobierać przynęty pod temp wody (tak mi przynajmniej sugerowano i mi się to sprawdza). Teraz na szkierach woda jest między 16-12 C, można sobie jeszcze pozwolić na woblera, ale raczej płytko pracującego. Trolling inna sprawa. Jak woda zimna poniżej 12-10 C to o wiele lepiej sprawdzają się duże gumy i jerki, które bardzo wolno prowadzimy, mają niemal zawieszać się w toni, częste pauzy, to samo z jerkami (częste pauzy). Kolega jedzie na początku października do SWE. Woda będzie już na poziomie 10 C i ja w woblery bym się nie bawił gdy myślimy o dużych rybach. Ale każdy robi to co uważa za słuszne i z czego czerpie radość. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Problem zrekompensowany.Gunnar ujął sie honorem i zamiast 4metrowej Stelli z silnikiem 15HP i GPSdostaliśmy 5metrowego Crescenta ze sterówką, windą i elektrycznym rozrusznikiem. Silnik 25 HP też robi wrażenie. Do tego GPS z mapami i echem.I to na cały pobyt...

Gadda,

Gunnar zachował się bardzo ok, ale czy ktoś z Eventur'u raczył się odezwać, coś wyjaśnić, przeprosić, zaproponować?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Gadda,

Gunnar zachował się bardzo ok, ale czy ktoś z Eventur'u raczył się odezwać, coś wyjaśnić, przeprosić, zaproponować?

Po powrocie napisałem do Eventuru maila z podsumowaniem całej sytuacji i spytałem co oni na to.... Poniżej ich odpowiedź:

 

 

Bardzo dziękuję za maila.

 

Tak jak podczas naszej poniedziałkowej rozmowy telefonicznej, jeszcze raz bardzo przepraszam za to niedopatrzenie. Jak Pan jednak wie, nie był to błąd tylko z naszej strony. Nałożyło się niestety na siebie w jednym czasie kilka czynników (między innymi brak działania i wyłączony telefon ze strony właściciela ośrodka mimo, że w ciągu dnia nie zjawił się opłacony i potwierdzony przez nas klient).

 

W każdym razie, odniesiemy się do poniższego maila możliwie jak najszybciej (maksymalnie w ciągu 30 dni, ale proszę spodziewać się odpowiedzi do końca przyszłego tygodnia).

 

 

 

Z wyrazami szacunku

 

 

   Tomasz Wieczorek

   Specjalista ds. Turystyki

   

   Eventur Sp. z o.o.

   02-781 Warszawa, ul. Roentgena 23/21

   tel: + 48 22 894 58 12

   fax: + 48 22 894 58 16

   kom: + 48 601 300 168

   tomek@eventurfishing.pl

   www.wyprawynaryby.pl

Share this post


Link to post
Share on other sites

Po powrocie napisałem do Eventuru maila z podsumowaniem całej sytuacji i spytałem co oni na to.... Poniżej ich odpowiedź:

 

 

Bardzo dziękuję za maila.

 

Tak jak podczas naszej poniedziałkowej rozmowy telefonicznej, jeszcze raz bardzo przepraszam za to niedopatrzenie. Jak Pan jednak wie, nie był to błąd tylko z naszej strony. Nałożyło się niestety na siebie w jednym czasie kilka czynników (między innymi brak działania i wyłączony telefon ze strony właściciela ośrodka mimo, że w ciągu dnia nie zjawił się opłacony i potwierdzony przez nas klient).

 

W każdym razie, odniesiemy się do poniższego maila możliwie jak najszybciej (maksymalnie w ciągu 30 dni, ale proszę spodziewać się odpowiedzi do końca przyszłego tygodnia).

 

 

 

Z wyrazami szacunku

 

 

   Tomasz Wieczorek

   Specjalista ds. Turystyki

   

   Eventur Sp. z o.o.

   02-781 Warszawa, ul. Roentgena 23/21

   tel: + 48 22 894 58 12

   fax: + 48 22 894 58 16

   kom: + 48 601 300 168

   tomek@eventurfishing.pl

   www.wyprawynaryby.pl

No to przynajmniej przeprosiny...

Daj znać jak sprawa się zakończy, ciekawy jestem ich ostatecznego podejścia do tematu :angry:

Share this post


Link to post
Share on other sites
Moje znajome ekipy, co wróciły teraz w niedzielę nie wspominają zbyt miło wyjazdu...


Tapatalknięte z komórki

Share this post


Link to post
Share on other sites

Moje znajome ekipy, co wróciły teraz w niedzielę nie wspominają zbyt miło wyjazdu...


Tapatalknięte z komórki

Zostawili dla nas?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Jedni Szkiery, jedni jezioro - ale spore, żeby nie powiedzieć duże.
Mało ryb i małe


Tapatalknięte z komórki

Share this post


Link to post
Share on other sites

A ja, może godzinę temu gadałem "ze Szwecją". Relacja całkiem optymistyczna :P Na wodzie 800 x 7000m (rynna) od soboty do dzisiaj, codziennie na łeb od 20-25 szczupłych 70-85cm. Ukoronowaniem było dzisiejsze BP kolegi - 102cm ;)  :)

Dobry prognostyk czy dobra woda? :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

A ja, może godzinę temu gadałem "ze Szwecją". Relacja całkiem optymistyczna :P Na wodzie 800 x 7000m (rynna) od soboty do dzisiaj, codziennie na łeb od 20-25 szczupłych 70-85cm. Ukoronowaniem było dzisiejsze BP kolegi - 102cm ;) :)
Dobry prognostyk czy dobra woda? :P


Dobry prognostyk i dobra woda ;-)
Ja tam liczę ze połowimy[emoji106]


Tapatalknięte z komórki

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja po naprawdę wielu latach wyjazdów do Szwecji, ruszam tam z coraz większym dystansem i obawą o wynik ... chciałbym się pozytywnie rozczarować ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja jeszcze nie, a nowe pomysły mam i będzie wesoło. Ale to na promie ewentulanie pogadamy  :)

Wodę znam, ryba jest. Czy złowimy? Liczę że tak

Share this post


Link to post
Share on other sites

Moje znajome ekipy, co wróciły teraz w niedzielę nie wspominają zbyt miło wyjazdu...


Tapatalknięte z komórki

 

Coś w ostatnim tygodniu Skandynawia nie dopisała. Na Turuńskich szkierach dwa tygodnie temu (weekend 15-17.09) ładnie połapałem z 80+ poprzez  90+ kończąc na 100+. Natomiast ostatni weekend masakra. Był u mnie kolega @Gobio Gobio, zapowiadało się super bo w drugim rzucie padła lady 85 cm ponad 4 kg, ale skończyło się nędznie. W sumie 4 szczupaki i 2 okonie na ponad 9 godzin łowienia z  7 miejscówkami-pewniakami na mamy 100+, pętla 60 km po archipelagu na dwóch.  
Jeżeli chodzi o warunki atmosferyczne to jedynie do wschodniego wiatru i dużej dawki słońca mógłbym się przyczepić. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wiatr ze wschodu ryba chodu


Tomek, jakbym na to patrzył to mieszkając na Warmii bym nic nie łowił.
[emoji106]


Tapatalknięte z komórki

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wiatr ze wschodu ryba chodu

 

Na moich terenach wschodni i północno-wschodni wiatr wieje przez 4/5 roku. Dawno przestałem na to zwracać uwagę, a doświadczenie mi mówi, że wybranie nawietrznych miejscówek jest ważniejsze, niż sam kierunek wiatru.

Share this post


Link to post
Share on other sites
My jesteśmy w blekinge okolice wyspy Tjaro. Na cztery osoby od soboty mamy 8 ryb :( najwieksza ryba 78cm.Dla mnie to tragedia. Pływamy wszedzie od świtu do nocy.Duze przynęty, małe wszystko co się da.Jemy obiady na wyspach nie tracąc czasu .Porazka na maxa.Wiosna była lipa teraz to samo.Na 12 wolnych domków tylko my.Na wodzie nie widzimy nikogo żadnych wedkarzy.Dla mnie to miejsce spisuje na straty.Zaraz wsiadamy do auta i jedziemy dalej łowić w zupełnie innym miejscu z brzegu.

Share this post


Link to post
Share on other sites
W tą sobotę rozmawiałem na promie z ekipą od siebie z miasta.Lowili w okolicach karlskorony...wyniki przynajmniej mnie powaliły na kolana.Choćby 80 szczupaków w ciągu jednego dnia na 2 osoby...padło również 6 metrówek na ich wyjeźdźie.Tak więc chyba nienajgorszy wynik zaliczyli.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...