Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
HighRider

Szwecja 2017

Recommended Posts

Od trzech lat Maj to jakaś tragedia , w tym roku jedziemy 9 czerwca na Św. Anne ale nastawiamy się bardziej na "jezioro" szkiery w zależności od brań na jeziorku

no i biorę też feedera co by na werandzie deko się pobawić :P

Wy już będziecie praktycznie po Kallso to zobaczymy czy tydzień po będą jakieś różnice

Ktoś płynie nocnym 9 czerwca do Karlskrony ?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przykro Panowie to się czyta. Doświadczylismy tego w zeszłym roku na Gamleby. 

Ruszamy 3 czerwca na Kallso. Temperatura rośnie i powinno być lepiej.

Na Syrsan oczywiście a nie na Gamleby. Na Gamleby dwa lata temu w czerwcu było dużo lepiej.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Od trzech lat Maj to jakaś tragedia , w tym roku jedziemy 9 czerwca na Św. Anne ale nastawiamy się bardziej na "jezioro" szkiery w zależności od brań na jeziorku

no i biorę też feedera co by na werandzie deko się pobawić :P

Wy już będziecie praktycznie po Kallso to zobaczymy czy tydzień po będą jakieś różnice

Ktoś płynie nocnym 9 czerwca do Karlskrony ?

 

Jeżeli nastawiasz się na białoryb to zabierz ze sobą sporą ilość zanęty bo jak wpłyną krąpio-leszczo-płocio-jazio-wzdręgi w łowisko to stół musi być nakryty jak na konkretne wesele ;)

Dwa lata temu również zabrałem federka na Szkiery w okolicy Monsteras (wyjazd rodzinny) i na początku tj. przez pierwsze 2-3 godziny od zanęcenia zupełnie nic się nie działo, myślałem już, że nic z tego nie będzie, ale po tych 2-3 godzinach jak się towarzystwo spłynęło to często nie zdążyłem nawet odłożyć wędki na podpórkę bo od razu był strzał :)

 

...sorki z ten gliździarski wpis, ale białoryb na Szkierach to również bardzo ciekawy temat ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Drobnica chodzi? My jedziemy do wschodniej Finlandii na pierwszy tydzień czerwca i też się boję że troszkę za wcześnie :)

Będzie dobrze ,jadę 3-06 do Finlandii
Jeszcze dwa dni temu mroziło w nocy a w dzień 5-7 stopni . Ale już zaczyna mocno grzać a dzień ma 21 godzin

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Share this post


Link to post
Share on other sites
[font='Trebuchet MS', helvetica, arial, sans-serif]Ktoś płynie nocnym 9 czerwca do Karlskrony ?[/font][/quote]
Tak...

Share this post


Link to post
Share on other sites
W tej chwili wracamy i krótki postój na trasie.
Jest 25 stopni....Pierwszy dzień, kiedy jest ciepło ;-)
Jest pełna lampa i widać ze przyroda odpaliła.
Młode trzciny wyszły, lilie w płytszych zatokach już po całości, a w nieco głębszych właśnie sie wspinają do góry ;-)
Ci co teraz atakują mają na pewno szanse większy niż my, ale tez nie możemy narzekać. Więcej napiszę z domu jutro.
Generalnie było fajnie i pomimo ciężkich warunków udało się nie najgorzej powędkować ;-)


Tapatalknięte z komórki

Share this post


Link to post
Share on other sites

To teraz tylko uważajcie na promie ... na kołysanie ;)  :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

To teraz tylko uważajcie na promie ... na kołysanie ;)  :D

Było grzecznie i dobrze, bo rano w auto i standardowo - dmuchanko po zjeździe z promu.

Do sedna.

Trafiliśmy na paskudną pogodę, woda niecałe 10 stopni. Ryba - niemrawa, w trzcinie i to bardzo lub na głębokiej 6-8 metrów wodzie.

Brania od godziny 11 do 20 - wcześniej nic się nie działo.

Kotlety w ogóle nie chodziły, tak jak pisałem wcześniej. Przerzuciłem ze swoich skrzynek wszystko - blachy duże i małe, wirówki duże i małe, kotlety, jerki i nne.

A ryby swoje i gryzły na 3 calowe Mannsy :) I kolega na muchę tarmosił nie najgorzej, bo takie anemiczne podrygiwanie tej jego muchy motywowało ryby do brania.

Ogólnie, jak na panujące warunki udało nam się połowić naprawdę przyzwoicie.

Metra nie dziabnęliśmy, ale były 3 szt powyżej 90 i naprawdę sporo ryby pomiędzy 80 a 90 cm.

Okonie nas olały i w zasadzie większy nić 38,5 cm nie raczył zakąsić. Te paskudy akurat żarły po męsku i to bardziej niż szczupaki, bo dopiero 6 cali je lekko odstraszało :)

Ekipa w porządku, ubawiłem się setnie.

Co mi wyszło, a czego byłem prawie pewien - ja już nie lubię łowić szczupaków  :P i dlatego na jesieni cyknę wyjazd na sandacze.

Dla tych co teraz jadą - macie fajnie :) Przyroda się rozkręciła i ryby zaczęły naprawdę fajnie współpracować - połamania koledzy  :D

Share this post


Link to post
Share on other sites
My właśnie rozpakowaliśmy się nad Stora Bellen. Licencje są, paliwo jest, zaraz szykujemy lodzie i na wodę ;) Do wieczora dużo czasu. Z informacji jakie dostaliśmy wynika, ze duże ryby stoją pod sielawa na głębokiej wodzie. Dziś chcemy jednak obłowić płytka brzegowa strefę. Zobaczymy ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Albo na Małym Bellen obłówcie górkę (na prawo od przystani) a przede wszystkim główne ploso prowadząc wabiki w połowie toni (pod warunkiem,że są tam ławice białorybu) ;)

Ależ wam zazdroszczę. Życzę super zabawy :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

My właśnie rozpakowaliśmy się nad Stora Bellen. Licencje są, paliwo jest, zaraz szykujemy lodzie i na wodę ;) Do wieczora dużo czasu. Z informacji jakie dostaliśmy wynika, ze duże ryby stoją pod sielawa na głębokiej wodzie. Dziś chcemy jednak obłowić płytka brzegowa strefę. Zobaczymy ;)

Płyńcie na główne ploso i kręćcie się w okolicy wysp powyżej 10m. 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Pierwsze godziny za nami.

6 osób, po 2 na lodzi. Dwie lodzie na zero, trzecia 5szt ale siurki do 60cm. Łowili w trzcinach w brzegu.

Ja z kolega próbowaliśmy w trzcinach na Lilla Bellen ale zero. Na 10-12m na echu były ślady ławic (sielawa?), a obok nich lub pod nimi duże łuki. Jutro płyniemy na Stora Bellen, w okolice wysp. Tam dziś chłopaki mieli dużo śladów na echu, stad jest szansa na duże ryby.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ciekawe czy będą chętne do brań te duże sielawowce? Z ręki będziecie próbować czy trolling? Jak byłem to przerzuciliśmy mnóstwo ryb do 75cm, ale z dużymi było słabo.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pytanie z trochę innej beczki:

 

Z racji tego, że na Vindommen domek zostanie udostępniony dopiero po 15 - my będziemy w Szwecji ok. 8 rano, trasa z promu do Vindommen to max. 4h - czy ktoś może polecić jakąś wodę po drodze, gdzie możnaby te pare godzin pomachać na spokoju z brzegu?

Share this post


Link to post
Share on other sites

a z którego promu? jak Karlskrona to masz szkier niedaleko

Share this post


Link to post
Share on other sites

a z którego promu? jak Karlskrona to masz szkier niedaleko

 

 

Z Karlskrony - o którym mowa?

Share this post


Link to post
Share on other sites

popatrz na mapę, to blisko od głównej drogi, wracając z Syrsan zajechaliśmy przed promem na postój do jakiegoś portu przed promem (z 10 km przed Karslkroną) i kilka osób połowiło trochę okoni, ale może lepiej zajechać do Gamleby lub gdzieś na szkier bliżej bliżej Vindommen

Edited by wuran

Share this post


Link to post
Share on other sites
Kilkanaście km na wschód od karlskrony jest wyspa senoren. Można tam połowić z brzegu, np. przy moście od strony stałego lądu.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Kolejna relacja ze Stora Bellen.

Wczoraj tylko kilka drobnych sztuk 50-60cm, największy 78cm.

Dziś poranna tura bez szału. Ryba siedzi blisko w trzcinach lub głęboko pod ławicami sielawy. Głównie ćwiczymy trzciny i łąki podwodne na Lilla Bellen, stamtąd udaje się wydłubać jakieś 50-60cm ale nie po to się przyjechało. Jedna 60 udało mi się dziś trafić na dużej części, przy najbliższej przesmyków wyspie. Słońce bardzo mocne, woda mocno nasloneczniona. Dziś trochę wieje.

Staram się tez trochę trolowac na najgłębszych miejscach 12-13m na małej części, tam, gdzie na echu są ładne ślady dużych ryb przy ławicach drobnicy ale bez rezultatu. Jakie obciążenia zakładać do gum 20cm do takiego łowienia? 25-30g czy ciężej?

Robert, dzięki za porady. Za wszelkie dalsze rady Bog zapłać ;) Edited by Żbiku

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kilkanaście km na wschód od karlskrony jest wyspa senoren. Można tam połowić z brzegu, np. przy moście od strony stałego lądu.


To miejsce znam i trzymam jako alternatywe, ale zobaczylbym z checia cos innego - jednak bez porady sie nie obejdzie :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kolejna relacja ze Stora Bellen.

Wczoraj tylko kilka drobnych sztuk 50-60cm, największy 78cm.

Dziś poranna tura bez szału. Ryba siedzi blisko w trzcinach lub głęboko pod ławicami sielawy. Głównie ćwiczymy trzciny i łąki podwodne na Lilla Bellen, stamtąd udaje się wydłubać jakieś 50-60cm ale nie po to się przyjechało. Jedna 60 udało mi się dziś trafić na dużej części, przy najbliższej przesmyków wyspie. Słońce bardzo mocne, woda mocno nasloneczniona. Dziś trochę wieje.

Staram się tez trochę trolowac na najgłębszych miejscach 12-13m na małej części, tam, gdzie na echu są ładne ślady dużych ryb przy ławicach drobnicy ale bez rezultatu. Jakie obciążenia zakładać do gum 20cm do takiego łowienia? 25-30g czy ciężej?

Robert, dzięki za porady. Za wszelkie dalsze rady Bog zapłać ;)

My z @mefikiem w zeszłym roku nawet powyżej 50g zakładaliśmy, żeby na głębokim plosie przy wyspie połowić.. :)

generalnie chyba najlepsza opcja to porannie i wieczornie trzcinki (nam wybitnie pasowały te przy wylocie z małego na duże Bellen), a w ciągu dnia niestety troll wzdłuż spadów...

 

Co do tego trzcinowiska przy przesmyku, polecam być tam o świcie - cmokające okonie to piękny widok :)

Share this post


Link to post
Share on other sites


Staram się tez trochę trolowac na najgłębszych miejscach 12-13m na małej części, tam, gdzie na echu są ładne ślady dużych ryb przy ławicach drobnicy ale bez rezultatu. Jakie obciążenia zakładać do gum 20cm do takiego łowienia? 25-30g czy ciężej?


Przede wszystkim obciążenie należy dostosować do głębokości, na której stoją ryby, a nie głębokości łowiska - optymalnie, żeby guma szła w minimalnie powyżej głębokości, na której stoją szczupaki. Zazwyczaj, przy głębokości łowiska o jakiej piszesz, będzie to 5-10 metrów, a wtedy 30g do duzej gumy na pewno nie wystarczy, chociaż to też zależy z jaką prędkością trollingujesz (żeby być konkretnym, protestowałbym obciążenie w okolicach 75-100g)

Przy słabym zerowaniu sprawdza się czasem trick polegający na założeniu lekkiego obciążenia i trollingu przerywanego opadem, tzn. z przerwami w których czekasz aż przynęta opadnie na dno (zakładając trolling z ręki to łatwe do wyczucia).
W zeszłym roku pierwszego dużego sielawowca trafiłem w podobnym lowisku (ale głębszym- ok 18 metrow), gdy przy trolowaniu dwoma guma mi zatrzymałem łódź i zacząłem zwijanie sprzętu. W tym czasie druga guma swobodnie opadała i w taką właśnie przyladowal szczupak...

Wysłane z mojego SM-T585 przy użyciu Tapatalka

Share this post


Link to post
Share on other sites

Senor

 

Kilkanaście km na wschód od karlskrony jest wyspa senoren. Można tam połowić z brzegu, np. przy moście od strony stałego lądu.

Senoren z brzegu to słaby wybór (mało ciekawych miejsc i sporo domów przy wodzie, które trzeba omijać). Kilka lat z rzędu ładnie połowiłem w okolicy sklepu wędkarskiego Bat&Fiske w Karlskronie. Parkujesz auto pod sklepem i od razu do dyspozycji masz ok 2 km stosunkowo urozmaiconego brzegu w kierunku wyspy Dragso. Każdego roku łowię tam po kilka godzin i szczerze polecam ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kolejna relacja ze Stora Bellen.

Wczoraj tylko kilka drobnych sztuk 50-60cm, największy 78cm.

Dziś poranna tura bez szału. Ryba siedzi blisko w trzcinach lub głęboko pod ławicami sielawy. Głównie ćwiczymy trzciny i łąki podwodne na Lilla Bellen, stamtąd udaje się wydłubać jakieś 50-60cm ale nie po to się przyjechało. Jedna 60 udało mi się dziś trafić na dużej części, przy najbliższej przesmyków wyspie. Słońce bardzo mocne, woda mocno nasloneczniona. Dziś trochę wieje.

Staram się tez trochę trolowac na najgłębszych miejscach 12-13m na małej części, tam, gdzie na echu są ładne ślady dużych ryb przy ławicach drobnicy ale bez rezultatu. Jakie obciążenia zakładać do gum 20cm do takiego łowienia? 25-30g czy ciężej?

Robert, dzięki za porady. Za wszelkie dalsze rady Bog zapłać ;)

 

Ja tam stosowałem główki nawet 50-75 g, jak byłem tam to najwięcej się działo w miejscach zaznaczonych na mapie czerwoną linią, tak gdzie postawiłem x mieliśmy najwięcej ryb 

[attachment=416641:Bellen.jpg]

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...