Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
Pietruk

Sezon podlodowy 2016/17

Recommended Posts

Rozsądek to jest , ale jak to mówią wypadki chodzą po ludziach i zawodzi ''rutyna'' Wtedy na Śniardwach (10.02) rano było 0*C w dzień +4 i padała mżawka , na lodzie śniegowa breja , lód miał  17-20cm ale tam gdzie poleźliśmy tydzień temu jeszcze go nie było . Nasz błąd był taki że zabraliśmy 2 świdry ,a powinniśmy mieć jedną pierzchnię . Mieliśmy kolce ,raki, ja szedłem z tyłu i miałem 20m. linki , co parę metrów brat robił kontrolny odwiert , no i w jednym miejscu załamał się lód , pomógł rozłożony świder na którym brat się podciągnął , zrobił przewrót do tyłu , nim zrobiłem dwa kroki był już na lodzie :) Byliśmy w normalnych ciuchach , brat miał rozpiętą kurtkę , w sumie prawie się nie zmoczył , trochę kalesony i skarpety - wykręcił się i łowiliśmy dalej , ale bliżej brzegu .

Niepotrzebnie wyłaził z wody,trzeba było go trzymać na lince , miał wielką dziurę tylko dla siebie...

Chłopaki rozwagi trochę!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Byliśmy w normalnych ciuchach , brat miał rozpiętą kurtkę , w sumie prawie się nie zmoczył , trochę kalesony i skarpety - wykręcił się i łowiliśmy dalej , ale bliżej brzegu .


W normalnych ciuchach, wpadł do wody i nie zmoczył się? Nie rozumiem? A rozwaga to koniecznie potrzebna. Edited by Deha

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest buszmen

Ciuchy 4F oddychające i ileś tam słupa wody ;)  pod tym kalesonki wojskowe z polaru , gumowce piankowe - wpadł do pasa bo idąc miał świder w poziomie , nie spanikował , podciągnął się na świdrze - przewrót do tyłu , przeturlał się i już był na nogach - trwało to sekundy B)  gdyby miał nogawki spodni na butach to pewnie i wody w nich było by mniej. W samochodzie zimą zawsze jest awaryjny komplet ciuchów , ale nie chciał się przebierać . Kombinezonów nie nosimy 3 sezon , oprócz najmłodszego brata widocznego na foci wyżej(nosi bo każe  jemu żona) ,ten na czarno to brat fan 4F , ja ubieram się w Hi-Tec :D na pierwszy lód , albo nieznane łowisko zakładam dodatkowo kamizelkę asekuracyjną z kajaka ^_^ 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Niestety ale takie zachowania są skrajnie nieodpowiedzialne i niosą ze sobą poważne konsekwencje. Pomijając fakt, że generalnie nie ma czegoś takiego jak "bezpieczny lód", to już szczytem debilizmu jest wchodzenie na pierwszy lód o grubości 3 - 4 cm, zwłaszcza w miejscu, gdzie występuje prąd wody, tam lód jest nadzwyczaj kruchy. Przykre jest to, że osoba wchodząca szczególnie na tak niepewny lód jeszcze w dodatku w towarzystwie kompana, nie myśli o tej drugiej osobie. Zazwyczaj w przypadku jakiegoś nieszczęścia, osoba ta zadziała instynktownie i będzie starała się za wszelką cenę pomóc, co nieuchronnie spowoduje kolejną tragedię.

 

Tak jak wspomniał Cyprys zaangażowane zostają służby jak Straż, Pogotowie i Policja, których zadanie sprowadza się praktycznie zawsze do wyciągnięcia zwłok i stwierdzenia zgonu. Narażają oni znowu przy tym zupełnie niepotrzebnie swoje zdrowie i życie tylko i wyłącznie przez czyjąś lekkomyślność i brawurę. Pomijając fakt, że mogą być potrzebni zupełnie w innym miejscu, gdzie ktoś będzie potrzebował pomocy w obliczu prawdziwego zagrożenia.

 

Zupełne minimum na lód to kamizelka asekuracyjna i kolce lodowe a już full serwis to kombinezony wypornościowe, wtedy już można powiedzieć, że łowimy bezpiecznie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zupełne minimum na lód to kamizelka asekuracyjna i kolce lodowe a już full serwis to kombinezony wypornościowe, wtedy już można powiedzieć, że łowimy bezpiecznie.

Full serwis to jest suchy kombinezon + kolce + kamizelka.

Kombinezony wypornościowe są dobre bo ciepłe, ale nie można się czuć w nich zbyt pewnie bo to nas może zgubić...

Share this post


Link to post
Share on other sites

no i temat zszedł na bok...

Wczoraj byłem na "burdelu" pstrągowym. Lód 6-8 cm jednolity, przeźroczysty. W 3 godzinki około 20 sztuk, największy 60 kilka cm :) reszta to średniaki 30-40. Mowa o tęczakach.

Share this post


Link to post
Share on other sites
A ja wczoraj rozpocząłem nowy sezon.
3 okonie pod 30 cm, kilkanaście z przedziału 20-26 a mniejszych nie licząc - wiele. Brania miedzy 10:30-12:30.
Lod 8 cm - bezpieczny przy zachowanym rozsądku.
Niestety idzie lekkie ocieplenie i prawdopodobnie będą nici z wędkarskiego urlopu w tym tygodniu..

Share this post


Link to post
Share on other sites

W niedzielę kolega złowił na błystkę 40-taka z pierwszego lodu.Lód cieniutki ze 4 cm.Jak dla mnie stanowczo za cienki, nie zdecydował bym się na wchodzenie.Korci mnie jak chol...ra, ale rozwaga puki co górą.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja też? :huh: U mnie na dołkach i to nie wszystkich 1-2cm. 4cm to stanowczo za mało, kocham łowić z lodu, ale desperatem nie jestem :ph34r:  7-8cm mocnego jednolitego lodu to dla mnie minimum. Oczywiście mowa o małych akwenach. Na jeziorze 10cm musi być :) 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Chciałem zapytać kolegów jako , że jestem całkiem zielony w temacie .
Jak to jest z przezywalnoscia ryb lowionych z pod lodu na przykład na temperaturze powietrza -10℃ i mniej.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chciałem zapytać kolegów jako , że jestem całkiem zielony w temacie .
Jak to jest z przezywalnoscia ryb lowionych z pod lodu na przykład na temperaturze powietrza -10℃ i mniej.

 

Jeśli łapiesz z pod lodu w temperaturze poniżej -10 stopni, to nie kładziesz złowionej ryby na lód, żeby się nałykała powietrza, tylko od razu wypuszczasz.

Przeżywalność 100 %. :) 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chciałem zapytać kolegów jako , że jestem całkiem zielony w temacie .
Jak to jest z przezywalnoscia ryb lowionych z pod lodu na przykład na temperaturze powietrza -10℃ i mniej.

 

- 10 to jeszcze nic gorzej jest z głębokością z której rybki są wyciągane tak od 10 metrów pęcherz potrafi wyskoczyć z buzki np. okoń a na leszczach widać charakterystyczne popękane naczynia krwionośne więc wolniejszy hol i mniejsza głębokość jeżeli rybka ma zdrowa wrócić do wody.

Wszystkim życzę bezpiecznego lodu.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam, fajnie macie ci którzy mogą już śmigać po BEZPIECZNEJ!!! lodowej tafli w poszukiwaniu garbusków, u mnie jest dopiero 4cm i za chuchu nie wlazłbym choćby po złotą rybkę nie należę do morsów ;) choć nie ukrywam że przebieram nogami, ale chyba nici w tym roku bo u mnie na południu w nocy przymrozi a w dzień słoneczko z plusem i tu się pytam GDZIE TA ZIMAAAA  NO GDZIE?????

Podrzućcie koledzy jak u was w regionach z centymetrami i z zimą, jak gdzieś jest to podeślijcie ją na południe :D

Pozdrawiam i WESOŁYCH ŚWIĄT

Share this post


Link to post
Share on other sites

Po 15 stycznia będzie dobrze. Zobaczycie.

 

Oby twe słowa były prorocze, jeśli tak się stanie to masz u mnie kolego 0,5 księżycowej kapanki :blink: bo przeglądając pogodę na styczeń nie napełniłem się optymizmem, ale trzymam kciuki.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest buszmen

Wesołych Świąt ! dla wszystkich oczekujących na bezpieczny lód :D i abyśmy na tym lodzie nie spotkali mięsiarzy z PZW.

Share this post


Link to post
Share on other sites

I ja myślę że styczeń przebiegam z okoniówka nie z blaszką podlodową czy poziomką.Pogoda na styczeń,jeżeli się sprawdzi oczywiście nie napawa optymizmem :angry: 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...