Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
Pietruk

Sezon podlodowy 2016/17

Recommended Posts

Ja dziś miałem lipe nowy świder szlag trafił(mikado odradzam każdemu )ale, mimo tego dwa takie ponad 20 cm trafiłem plus trochę drobnego jak ,na łapanie w cudzych dziurach to nie było najgorzej. (Łapałem 2,5 godz)

Share this post


Link to post
Share on other sites

dzisiaj ogólnie słabo, kilka maluchów ryba widać idzie do mormyszki, ale niezbyt chętnie współpracuje :( i na otarcie łez trafił się 34cm, ale co się nakombinowałem, żeby skubańca przekonać do współpracy :D  to moje ;) może teraz na odwilży zacznie dobrze żerować, bo widać po niektórych mamuśkach że rozwiązanie już wkrótce :wub: , tak jak u dzisiejszej 34cm a prawie 0,80kg

[attachment=387625:20170213_143136.jpg]

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kiełbasa - leżała w pudle długo. Dopiąłem "SpermWorma" i ożywiła wodę :)

16684115_775749735913586_379068620084376

Share this post


Link to post
Share on other sites

wczoraj byłem na dłuższym wypadzie i do południa rybki skubały później odeszła im ochota do współpracy :( pojedyncze płoteczki ,chociaż widać było na echo że podchodzą, parę razy podeszło coś większego ale nie skubnęło :rolleyes: natomiast jeszcze zanim urwały się brania wydłubałem garbuska 30cm prawdopodobnie tego samego co miesiąc wcześniej, może się mylę, ale prawdopodobieństwo jest duże że to ten sam, ubytek w 3 promieniu płetwy grzbietowej i plama na boku. tak więc C&R raczej ma sens :good:

 

[attachment=387892:20170118_141259.jpg][attachment=387893:20170214_121310.jpg]

 

pierwsze zdjęcie jest z połowy stycznia, drugie z wczoraj

Share this post


Link to post
Share on other sites

Damiano  okonie - piękne , bo raczej to nie ten sam, charakterystyczna płetwa ogonowa i brzuszna okonia styczniowego jak również dwa ostatnie pręgi inaczej usytuowane względem płetwy odbytowej  ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Damiano  okonie - piękne , bo raczej to nie ten sam, charakterystyczna płetwa ogonowa i brzuszna okonia styczniowego jak również dwa ostatnie pręgi inaczej usytuowane względem płetwy odbytowej  ;)

 

może to brat bliźniak ;) cztery szczegóły pokrywają się u obu osobników ubytek w płetwie grzbietowej, plama na brzuchu, biała pozioma kreska powyżej pokrywy skrzelowej, plamy na pokrywie skrzelowej są identyczne i jeszcze promienie płetwy grzbietowej mają takie same wgłębienia B) jedynie ta płetwa ogonowa mi nie pasuje :huh: może się zregenerowała, nie wiem ichtiologiem nie jestem :P a może bliźniak :rolleyes: skoro ludzie mają to czemu nie rybki.

Może ktoś z forumowiczów ma wiedze na temat regeneracji płetw, czy w ogóle jest możliwe ^_^ dzięki za wszelkie sugestie pozdro :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

regeneracja płetw jest możliwa i bardzo często a w zasadzie następuje ciągle. wszystko zależy od warunków panujących w wodzie i kondycji ryby i oczywiście od przyczyny uszkodzenia. bakteryjne  czy grzybicze uszkodzenia regenerują się trudniej a często przy słabej kondycji ryby (a tym samym osłabionej odporności) nie następuje regeneracja ale postęp uszkodzenia i rozprzestrzenienia się na całą rybę. uszkodzenia mechaniczne przy zachowaniu równowagi bakteryjnej regenerują się przy dobrej kondycji ryby relatywnie szybko. np. ryby w transporcie akwarystycznym mają bardzo często "popalone" płetwy i jeżeli trafią do kiepskich warunków to regeneracja trwa bardzo długo, jak warunki są odpowiednie dla danego gatunku regeneracja następuje szybko - często obserwowałem czyste płetwy u swoich ryb po około 2 tygodniach po wpuszczeniu do mojego baniaka.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Urwałem się dzisiaj z pracy aby skorzystać z tej pięknej pogody.

Pierwsza dziura, pierwsze podniesienie i 40 cm nad dnem pierwsze branie. Normalnie jak w bajce.

35 cm. Potem był jeszcze 32, 27, 27, 26, 16 dwie płocie 23 i 20 cm. Niestety dwa równie ładne zeszły zaraz po zacięciu..

Przyzwoite wyniki jak na 2,5 godziny łapania.

Edited by mmiedzianyy

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dzisiaj z karasiem ładnie polowilismy. Trafia się piękna łopata i było jeszcze kilka wymiarowych sandaczy ale ich zdjęć nie wstawie. Szkoda ze z lodem coraz gorzej...[attachment=388576:20170217_131846.jpg]

Share this post


Link to post
Share on other sites

to na zegrzu czy kanał? w sumie lepiej nie piszcie bo jak sandały były to niech tam będą... :)

 

ładny lesio

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dzisiaj z karasiem ładnie polowilismy. Trafia się piękna łopata i było jeszcze kilka wymiarowych sandaczy ale ich zdjęć nie wstawie. Szkoda ze z lodem coraz gorzej...attachicon.gif20170217_131846.jpg

 

no chopacy ;) gratki :clappinghands: piękna łopatka pod lodowa :) ja dzisiaj byłem na żwirowni Dębowa i kilkadziesiąt płoci, pare okoni nic wielkiego 25 największy, jeden spadł przy samym przeręblu taki 30++ i dwa zębate pistolety :rolleyes: nie wiem jak u was, ale dzisiaj ryba siedziała przy brzegu na głębokości około 2,5 a w miejscach w których łowiliśmy w tamtym tygodniu około 6m zero ruchu pod wodą, gdzie ostatnio było zatrzęsienie :wacko: na razie skorupka 24cm. pozwala bezpiecznie biegać z bałałajką :) ale nieuchronnie idzie do wiosny, a więc pod lodowe OSTATKI czas zacząć :rockon:

Share this post


Link to post
Share on other sites

dziś od 15- 16.30.

5 sztuk między 22-26cm

1 jegomość 32cm [attachment=388898:Zdjęcie0668.jpg] na zielono białą balansówkę.

kilka mniejszych i 2 szczupłe ok. 35cm.

jutro od 7 zaczynam walczyć :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dzisiaj tez było super. Dużo jazi i kleni i trafił się rodzynek :D[attachment=388901:20170218_091503-1.jpg][attachment=388902:20170218_091421-1.jpg][attachment=388903:20170218_105059-1.jpg]

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dzisiaj taka płoć. Były jeszcze dwie świnki jedna taka około 40cm, kleń i okoń. Sezon podlodowy skończony. Lód strzelał miejscami i było strach chodzić. Pierwszy sezon na lodzie i powiem szczerze ze porządnie się wkreciłem :D[attachment=389279:PicsArt_02-19-10.49.21.jpg]

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja pamiętam swoje pierwsze wejscie na lód. Mróz -20 stopni, dużo śniegu na lodzie. Ubrany na cebulę, tak bardzo, że wszyscy do okoła ze mnie ryją...

Bladego pojęcia o łapaniu i udaje mi się przez cały dzień złapać jednego okonia, oczywiście przypadkowo hehehe.

I to wystarczyło abym wpadł jak śliwka w kompot.

Pozdrawiam wszystkich twardzieli łapiących na lodzie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Szkoda ryzykować. od tygodnia na +, noce tez. Teraz nawet gruby lód 30-40cm może być miejscami jak kaszka, już się spotkałem z taką sytuacją... Dziś kilka osób się potopiło :(

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jutro odwiedzę Gnojno, mam niedokończone sprawy z paroma jegomościami z rodziny okoniowatych.

Share this post


Link to post
Share on other sites

sezon podlodowy u niektórych kolegów zapewne się skończył :unsure:  od dobrych kilku dni temperatura na sporym + :( ja jeszcze jutro spróbuję coś wydłubać ;) a w sobotę będziemy kończyć sezon :( u mnie lód jeszcze 24cm, ale jak się wierci to czuć że górna warstwa lodu około 5cm jest miękka, reszta chrupie aż miło słuchać :) tak więc jeszcze dobre 15cm twardego lodu jest :D pozdrawiam

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dziś żądza 4,5 godz wyniki do dnia wczorajszego to jak by przyrównać niebo do piekła.Dziś był dzień jazgarza okoń nie żerował 2 wymiarki pare mniejszych i multum jazgarza.Zero płoci i innej białej ryby.W sobotę lub w ndz
znowu pojadę.Lód jeszcze gruby i śmiało można chodzić.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...