Karas06 418 Report post Posted February 4, 2017 Ja a w portach w których jest zakaz nie wędkuję. Share this post Link to post Share on other sites
Karas06 418 Report post Posted February 4, 2017 Info dla "kolegi"port Maristo zakaz port Praski zakaz ,port na Żeraniu zakaz (ten przy zżutach wody). Tak wygląda sprawa jeżeli chodzi o porty w Warszawie "koledze" może jeszcze chodzić o port Pilawa (okolice Ryni)bo pisałem o nim że łapałem (tam można ). Mam nadzieję że "koledze"pomogłem.Więcej info w internecie. Share this post Link to post Share on other sites
Dano. 3,440 Report post Posted February 4, 2017 Marcin - pisałem poważnie - ja tu mieszkam od niedawna i nie wiem gdzie wolno, a gdzie nie wolno. Dziękuję za informację :P Share this post Link to post Share on other sites
Karas06 418 Report post Posted February 4, 2017 Spoko jak by co to zchęcią ci pomogę.Będziesz miał pytanie to pisz na prIV. "TRZA" sobie pomagać Share this post Link to post Share on other sites
Wojtek B. 1,057 Report post Posted February 4, 2017 @Karas06 Byłem na jez. Czerniakowskim 3-krotnie w tym sezonie. Niewiele bardzo drobnej ryby. Wędkarzy garstka. Okonie STRASZNIE rozproszone na wodzie. Z białorybu króluje teraz płotka 8-12cm :) W Share this post Link to post Share on other sites
Karas06 418 Report post Posted February 5, 2017 Dzięki za info z Białołęki to była by wycieczka.W takim razie pozostaje Rynia ,tam w tym roku chyba najlepiej połapałem. Share this post Link to post Share on other sites
sacha 1,540 Report post Posted February 5, 2017 Wczoraj byłem na lodzie na starorzeczu Bugu pod Niemirowem. Zero kontaktu z rybami ale jestem z wyjazdu bardzo zadowolony :) . Jadąc na lód z kolegą miejscowym drogą nad Bugiem przy kępie trzcin widziałem 7 kruków i 2 jakieś wielkie ptaszyska. Drogą dedukcji wymyśliliśmy że leży padlina , mówcie mi Sherlock :P . Gdy wracałem po ponad 3h były tam dalej więc zatrzymałem się i poszliśmy. Gdy byliśmy na jakieś 25-30m towarzystwo się zerwało z drzewa i śniegu. Te 2 ptaszyska to były bieliki B) piękne ptaki. Faktycznie w trzcinach leżał dzik mocno napoczęty. To już czwarty w tym roku znaleziony w okolicy. A gdy dojeżdżaliśmy do Sutna kilkanaście metrów przed samochodem na niskim pułapie przeleciał orzeł przedni B) . Jak na jeden dzień to dużo atrakcji. Share this post Link to post Share on other sites
juranty 6 Report post Posted February 5, 2017 Piątek i sobota na Śniardwach. W piątek okoń trochę skubał rano mormyszkę z ochotką. Złowiliśmy po kilkanaście wymiarowych okoni, w tym kilka 30 cm. Brania i przemieszczanie się ryb ustały około 12.00. W sobotę bryndza. Złowiłem 4 wymiarowe okonie 20-25 cm, kolega 8 18-20 cm. Około 11.00 brania skończyły się. Z uwagi na brak brań i nieprzyjemny wiatr zakończyliśmy połów. Wykorzystywaliśmy echosondy, które pozwoliły nam zaobserwować, że ryby odprowadzały mormyszkę częściej, niż ją atakowały. Tak jak Kolega sacha nad Śniardwami zaobserwowaliśmy parę bielików. Ptaki latały około 10 m nad lodem. Kilka razy przeleciały blisko nas. Majestatyczne ptaki. Share this post Link to post Share on other sites
@Brig 2,303 Report post Posted February 5, 2017 (edited) Po wspaniałym wczorajszym wieczornym spotkaniu z browarem obudziłem się z bólem głowy , wyglądam przez okno i spontanicznie oświadczam żonie że jadę na ryby. Zabieram saneczki, kuferek i echo. Po przejechaniu 200 km nad jeziorem przywitał mnie jamnik z lasu który potem obsikał mi saneczki jak się przebierałem. Potem zepsuł się świder. A za chwilę zrobiłem brodę i zerwałem żyłkę ,zapasowej nie zabrałem ze względu na bul głowy. Teraz siedzę i patrzę i jest super pogoda po co mi wędka teraz to odpoczywam nie muszę wiercić machać ręką denerwować się że ryba nie aktywna bądź aktywna ale nie dla mnie. Pozdrawiam Wysłane z mojego SM-G850F przy użyciu Tapatalka Edited February 5, 2017 by brig Share this post Link to post Share on other sites
dreadknight 1,213 Report post Posted February 5, 2017 (edited) Wg. mnie jest to opis miesiąca :lol: Edited February 5, 2017 by dreadknight Share this post Link to post Share on other sites
coloumb 1,621 Report post Posted February 5, 2017 (edited) 'Bul glowy' najlepszy...chyba Zubra piles Edited February 5, 2017 by coloumb Share this post Link to post Share on other sites
Tomek88 1,843 Report post Posted February 5, 2017 Szklanka do połowy pełna, delektacja przyrodą po braku sprzętu, same pozytywne strony. Podoba mi się takie podejście, stres po fakcie w niczym nie pomoże w końcu hobby to ma być przyjemność! Share this post Link to post Share on other sites
chlodnica 2,824 Report post Posted February 5, 2017 'Bul glowy' najlepszy... Chyba masz rację,najlepszy. ;) Share this post Link to post Share on other sites
godski 7,011 Report post Posted February 5, 2017 'Bul glowy' najlepszy...chyba Zubra piles Jamnika chociaz odratowales? Chyba Żóbra w tym przypadku ;) :D . Share this post Link to post Share on other sites
@Brig 2,303 Report post Posted February 5, 2017 (edited) Dalszą część wspaniałego dnia teraz od godziny podziwiam las i podjazd dlaczego ja ,czemu nie przydarzyło się to komuś innemu co ma napęd na cztery koła. A dwa dni temu mówiłem bratu że muszę kupić nowe zimówki bo te się trochę starły :-) a on ,,arek zobacz będzie na plusie już koniec zimy'' no to teraz mam do pierwszych zabudowań ze 4 km lasem. W następną niedzielę zostaje w domu. Idę pa. I tak idę to jeszcze napiszę bo nudno i zimno dobrze, że mam latarkę na głowie bo ciemno się zrobiło (teraz reklama latarka Zeus od Rafała B z forum za 70 dych chyba.) Najlepsza świeci nawet pod wodą :-) chyba. A i podziękowania dla Janka z hurtowni Mikado( to nie reklama) którego dziś poznałem zabierając na stopa z łomianek i podwożąc do Płońska albo Płocka nie pamiętam. Janek jak jesteś na forum to dzięki za czekoladę i dietetycznego wafla nie chciałem wziąć ale teraz bardzo się przydał bo w brzuchu burczy. Był bardzo dobry. :-) Kończę bo jeszcze skręcę nogę bo ślisko i dopiero będzie przygoda karetka w lesie i golf do holowania. Wysłane z mojego SM-G850F przy użyciu Tapatalka Edited February 5, 2017 by brig Share this post Link to post Share on other sites
BOB 18,974 Report post Posted February 5, 2017 Arku jestem z Tobą myślami i trzymam kciuki za szybki powrót do domu ... dasz radę :) Share this post Link to post Share on other sites
cyprys19 7,883 Report post Posted February 5, 2017 Arku piękną oponę złowiłeś...ale w wątku "sezon podlodowy" takie foty,to już delikatne przegięcie. Bez urazy oczywiście. Share this post Link to post Share on other sites
coloumb 1,621 Report post Posted February 5, 2017 (edited) Dasz rade! I posluchaj brata, takie sliki jak znalazl na lato Edited February 5, 2017 by coloumb Share this post Link to post Share on other sites
@Brig 2,303 Report post Posted February 5, 2017 Arku piękną oponę złowiłeś...ale w wątku "sezon podlodowy" takie foty,to już delikatne przegięcie. Bez urazy oczywiście. Opona niestety jest częścią podlodowej przygody i przyczyną tej klęski. Mam nadzieje że dzisiaj już nic mnie złego nie spotka i widzę pierwsze światełka :-) Share this post Link to post Share on other sites
cyprys19 7,883 Report post Posted February 5, 2017 Też mam taką nadzieję-wracaj bezpiecznie... Share this post Link to post Share on other sites
Guest buszmen Report post Posted February 5, 2017 U mnie dziś -9*C ale jak wyjrzało słonko to dało się żyć mimo wschodniego wiatru :D rybka też dziś dopisała , chociaż większość wielkości żywca , tych większych było około 50szt. ale na trzech , to jak na Mazury i tak dobry wynik ;) największy 27cm chociaż był i jeden u brata może życiówka , kołowrotek trzeszczał , nie wytrzymał haczyk w mormyszce :angry: a tak by była focia :wub: Share this post Link to post Share on other sites
Przemsol 1,107 Report post Posted February 5, 2017 Arek bo w zimę się na golfa nie jeździ i to tym bardziej 200 km...bo dzień krótki a na śniegu białą piłeczkę ciężko znaleźć ;) Share this post Link to post Share on other sites
grzeg71 15 Report post Posted February 5, 2017 Panie i Panowie co z tymi okoniami,gdzie te okazy? Byłem ze trzy razy i tylko nieliczne maluchy. W łowiskach z moich okolic całkowita posucha. Share this post Link to post Share on other sites
kotwitz 1,200 Report post Posted February 5, 2017 Po wspaniałym wczorajszym wieczornym spotkaniu z browarem obudziłem się z bólem głowy , wyglądam przez okno i spontanicznie oświadczam żonie że jadę na ryby. Zabieram saneczki, kuferek i echo. Po przejechaniu 200 km nad jeziorem przywitał mnie jamnik z lasu który potem obsikał mi saneczki jak się przebierałem. Co w końcu z tym psiaczkiem ? Znalazł się właściciel? Share this post Link to post Share on other sites
golenia 501 Report post Posted February 5, 2017 Ostatnio moje ulubione powiedzenie: "rano nie brały, a później przestały..." Share this post Link to post Share on other sites