Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
Pietruk

Sezon podlodowy 2016/17

Recommended Posts

dajecie do tej wędki kiwok ? ; ) jakie tam jest mocowanie ?

 

ten dragonik to typowy spin podlodowy, więc nie ma oryginalnego mocowania pod kiwok, ja w swojej przylutowałem do szczytówki kawałek drutu nierdzewnego o odpowiedniej średnicy i śmiga aż miło już kilka sezonów ;) a wędeczka jest naprawdę godna polecenia :) dzisiaj polatałem po nowej miejscówce i też klapa!!! może ze trzy dłoniaki, kilka palczaków i płoteczka z jazgarzem ot cały bilans :( byłem w godzinach od 12 do 16 tak więc jak kolega "karas06" napisał rzeczywiście coś w tym mogło być, że po południu brania zanikały <_<

Share this post


Link to post
Share on other sites

Można też tak: kupujesz kiwok z gumową przejściówką taki jak poniżej (są trzy twardości), zapalniczka podgrzewasz przelotka szczytową, zdejmujesz z kija, na kołnierz przelotki wsuwasz kiwok, mocujesz przelotkę na klej, lub na wcisk i łamiesz kij :-)

 

[attachment=380704:kiwok-podlodowy-jaxon.jpg]

 

 

 

 

Edited by Ferret

Share this post


Link to post
Share on other sites

czesc

bym zapomnial dodac

 

kanal zeranski 8 - 12 10 osob zawody max 500g plotka krap

jaki to model ultra lajt pod blaszke bez kiwoka ? :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

dziś na zegrzu od świtu do 10  kicha. widać na echo, że ryba jest, ale bardzo niechętnie żeruje. Odprowadza przynętę i w dno.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ja teraz jadę na dziekanowskie(łomianki )ponoć się coś ruszyło i chyba wychodzi na to że dobrze zrobiłem odpyszczajOC sobie zegrze

Share this post


Link to post
Share on other sites

dziś na zegrzu od świtu do 10  kicha. widać na echo, że ryba jest, ale bardzo niechętnie żeruje. Odprowadza przynętę i w dno.

 

ja również kilka dni temu bawiłem się z echo i tak jak piszesz rybki jak podejdą, a nie współpracują jak trzeba to, albo obskubią ochotkę, albo przyglądają się jak w lustrze i odpływają hen w siną dal :D pewnie gdzieś na balety :rockon:  jak widać po wpisach, ten rok nie jest z byt łaskawy, ale popatrzmy na to z pozytywnej strony to co zostanie z tego roku za rok będzie większe :good:choć ja i tak nie zabieram garbów, są dla mnie zbyt ładne i waleczne żeby trafiły na patelnie ;) może jestem za miętki :lol: 

Share this post


Link to post
Share on other sites

dziś od 7.30 do 14 na mormyszkę.sporo małych okoni kilka ponad 20 cm i sporo małej płotki na mormyszkę z ochotką.

słabe żerowanie mimo obecności ryb co można było wyczuć podrzucając przynętą.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Panowie, trzeci dzień nęcę leszcze w lodowej dziurze. Pięknie weszły w zanętę, niestety jak to zwykle bywa, od razu ktoś się musi dołączyć do wypracowanej miejscówki! 

https://www.youtube.com/watch?v=AXXxTRrzVq4

Edited by SPIDERLING84

Share this post


Link to post
Share on other sites
Na dziekanowskim jak dojechałem zawody łapali płotki jak palec.mimo zawodów prubowalem na blaszkę za okoniem jak zwykle pochodzić na 4 godz zabawy 1 15cm i 10 mniejszych od blaszki. Jednak zalew w ryni owiele lepszy mimo kiepskich ostatnio brań

Share this post


Link to post
Share on other sites

Panowie, trzeci dzień nęcę leszcze w lodowej dziurze. Pięknie weszły w zanętę, niestety jak to zwykle bywa, od razu ktoś się musi dołączyć do wypracowanej miejscówki! 

Kolego możesz napisać na jakiej głębokości nęcisz? 

Share this post


Link to post
Share on other sites

dzis na Wisloce okon 29cm  klen 40cm sporo kleni 30cm plus oraz jako przylow troche cert kolega zlowil 45 cm wszsytko na ciezka  mormyszke wolframowa  z akcentem fluo i martwe ochotki lub pinki chociaz mniejsze kleniki chetnie atakowaly rowniez zlotego pilkerka podlodwego

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dziś małe jeziorko pod Warszawą, okonki słabo współpracowały, 4 sztuki koło 20cm, ale trafił się rodzynek 37cm.[attachment=381037:PicsArt_01-22-07.20.41.jpg]

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kolego możesz napisać na jakiej głębokości nęcisz? 

Film pochodzi z 2,7m. Nęciłem też na 4-5metrach. Głębokość maksymalna w korycie tego łowiska to 8m. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Panowie, trzeci dzień nęcę leszcze w lodowej dziurze. Pięknie weszły w zanętę, niestety jak to zwykle bywa, od razu ktoś się musi dołączyć do wypracowanej miejscówki! 

Nie chcę się wymądrzać ...ale z tego co widzę ,sugeruję podawać trochę ciemniejszą zanętę .Myślę że większe ryby chętniej w nią wejdą... ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie chcę się wymądrzać ...ale z tego co widzę ,sugeruję podawać trochę ciemniejszą zanętę .Myślę że większe ryby chętniej w nią wejdą... ;)

Ja też się nie chcę wymądrzać ale bywa tak, że celowo podaje się jasną zanęta po to własnie aby weszły w nią duże ryby - tylko duże. 

Małe ryby unikają jasnych "placków" na dnie bo nie lubią być zjadane przez drapieżniki. 

Jak było w tym przypadku - nie wiem.

Share this post


Link to post
Share on other sites

I ja nie chcę się wymądrzać, ale ... to zanęta kropka w kropkę Pana Bartona więc nie zmieniam w niej nawet koloru! 
Poważnie jednak mówiąc, to też mam podobne dylematy. FIlm, który nagrałem ukazuje, że ryby raczej unikają centrum nęconego miejsca a zdecydowanie chętniej pobierają pokarm z obszarów pobocznych. Może mieć na to wpływ właśnie kolor zanęty. W najbliższym czasie w ramach testów i zdobywania wiedzy wrzucam w końcu robaki. Chcę sprawdzić jakie będą reakcje i czy pojawią się okonie. Poniżej zamieszczam wczorajszy film, w celach "naukowych". Zanęta zawiera sławny "smrodzik" ;)

https://www.youtube.com/watch?v=yB3NqyZC0tQ

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ach, i można jeszcze zobaczyć, że nie ma wpływu hałas na poczynania ryb. Chodziłem, biegałem, stukałem a ryby na 2,7 metra nic sobie z tego nie robiły. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ach, i można jeszcze zobaczyć, że nie ma wpływu hałas na poczynania ryb. Chodziłem, biegałem, stukałem a ryby na 2,7 metra nic sobie z tego nie robiły. 

Ja kiedyś przeprowadzałem testy na metrowej wodzie, mianowicie, robiłem dziurę pierzchnią i obok wierciłem drugą świdrem i tam, gdzie lód był wybijany pierzchnią, do mormyszki chętnie podpływały i brały okonie.

Z kolei tam gdzie otwór był wiercony świdrem - ryb i brań nie było lub było dużo mniej niż w dziurze wybijanej. I to sprawdziłem kilkanaście razy na tej wodzie - za każdym razem wynik był podobny.

W obu przypadkach, zaglądałem do przerębla - w dziurze po pierzchni pływały ryby, po świdrze - też się zdarzały, ale dużo mniej.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja kiedyś przeprowadzałem testy na metrowej wodzie, mianowicie, robiłem dziurę pierzchnią i obok wierciłem drugą świdrem i tam, gdzie lód był wybijany pierzchnią, do mormyszki chętnie podpływały i brały okonie.

Z kolei tam gdzie otwór był wiercony świdrem - ryb i brań nie było lub było dużo mniej niż w dziurze wybijanej. I to sprawdziłem kilkanaście razy na tej wodzie - za każdym razem wynik był podobny.

W obu przypadkach, zaglądałem do przerębla - w dziurze po pierzchni pływały ryby, po świdrze - też się zdarzały, ale dużo mniej.

No masz!... Czym to tłumaczyć?

Share this post


Link to post
Share on other sites

No masz!... Czym to tłumaczyć?

Nie mam pojęcia, ale takie eksperymenty przeprowadzałem kilkanaście razy i za każdym razem lepiej brało w dziurze po pierzchni, takiej świeżo wybitej. I też się nad tym głowiłem, ale teraz, z wrodzonego lenistwa, nie chce mi się pierzchni ze sobą na lód wozić, wolę świder. Przynajmniej szybciej się robi przeręble, a ryby, z reguły, i tak słabo biorą :).

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...