Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
rózgaś

Łowienie ryb objętych okresem ochronnym (wydzielone z wątku 'Sumy 2016')

Recommended Posts

Guest DAWIDspinn

Dokładnie tak, dziś kolega opowiadał o trolującym kolesiu. Zaczęło się. W sumie w lubelskim już od kwietnia, także i tak późno. Pozdrawiam normalnych.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Heja, co słychać w sumowym półświatku? Na mazowiekiej sezon w pełni, bydło łowi.

 

 

Dokładnie tak, dziś kolega opowiadał o trolującym kolesiu. Zaczęło się. W sumie w lubelskim już od kwietnia, także i tak późno. Pozdrawiam normalnych.

 

Ale czemu Wy się dziwicie? Przecież nawet w gazetach piszą, że w czerwcu to jak się trolluje za sandaczem to trzeba mocnego sprzętu używać, bo sum może wziąć. Tak więc zapewne Ci napotkani przez Was wędkarze to za zanderami pływali lub może szczupakami, a że Wisła nieobliczalna i wąsacz może usiąść, to trzeba się zabezpieczyć.

 

Piszecie Krzysiek takie farmazony w gazecie, a potem lamenty , że ktoś za sumem trolluje? Gdzie konsekwencja, gdzie logika?

 

 

PS. Ja od kilku lat sezon na Wiśle zaczynam w sierpniu lub lipcu i przynajmniej nie muszę się denerwować, że nie ma sandaczy, czy boleni już nie widać jak kiedyś. Nawet kleni i jazi nie idzie połowić w sensownych ilościach.

A że podobno ludzie trollują już wcześniej? Ano trollują i to grubym sprzętem. Kolega kilka dni temu pływał za bolkami i spotkał jedną znaną ekipę na znanym sumowisku. Drobna pyskówka się wywiązała, ale czy słusznie? Przecież w zasadzie nie łamali żadnego przepisu. Może po prostu powinno zakazać się trollingu do końca czerwca na Wiśle? Jest to jakieś rozwiązanie. 

Edited by hlehle

Share this post


Link to post
Share on other sites
Daniel sumy można łowić nie tylko metodą trolingu. U mnie też już coraz głośniej w poczcie chodnikowej o dużych sumach. Łowić je na spinning oraz grunt. Tego też nie zabrania regulamin,tylko jeżeli robi sie to z premedytacją i nastawieniem na dokładnie ten gatunek - to jest to normalnie czyste sku......

Share this post


Link to post
Share on other sites

W Popowie tez raczej za sumem pływają. Jakbym miał na poczatku maja trolować za szczupakiem to raczej w innych miejscach.

Spinning bym odpuścił, najtrudniejsza z tych 3 metod, a do tego mało komfortowa ze wzgledu na gabaryty (przynajmniej dla mnie). Raczej nie dla tych, którzy liczą na łatwy sukces.
Chyba faktycznie, najlepiej byłoby zakazać trola do lipca. Nie wiem tylko co zrobić, gdy ktoś chce łowić stacjonarnie sandacze z grubą pałą i pp 0,43-0,46.

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chyba faktycznie, najlepiej byłoby zakazać trola do lipca. Nie wiem tylko co zrobić, gdy ktoś chce łowić stacjonarnie sandacze z grubą pałą i pp 0,43-0,46.
 

Ci co tak robią najczęściej sumy zabierają. Dlatego wysokie kary za każdego znalezionego suma. Czy to w bagażniku czy gdziekolwiek nad wodą. Po 50 tys. lub wyżej załatwiło by sprawę. Przy możliwości braku spłaty kary prace społeczne przy sprzątaniu rzeki przez kolejnych 10 lat. Kilku złapanych delikwentów i skończy się łapanie ryb w okresach ochronnych.

Surowość i nieuchronność kary. Tylko tyle albo aż tyle....

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest DAWIDspinn

Znalezienie suma w łódce w okresie ochronnym podchodzi chyba teraz pod paragraf a więc wchodzi w gre przepadek mienia. Więc troche do stracenia panowie mają, szczególnie Ci z fajnym sprzętem :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pozdrawiam ekipę z napisem Black Cat na łodzi którzy bez skrupułów trollowali sumowym sprzętem w piątek w okolicy Wyszogrodu. Na nasze oburzenie zareagowali pyskówką że niby my też łowimy sumy no bo co innego można łowić w Wiśle. Zamknęli się jak zobaczyli boleniowe przynęty. Dla mnie to chamstwo i dziadostwo, a tacy ludzie nie powinni się nazywać sumiarzami. Dzięki takim osobnikom inni wędkarze zaczynają w lipcu łowić już częściowo przekłute ryby i nie ma wytłumaczenia że oni wypuszczają. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pozdrawiam ekipę z napisem Black Cat na łodzi którzy bez skrupułów trollowali sumowym sprzętem w piątek w okolicy Wyszogrodu. Na nasze oburzenie zareagowali pyskówką że niby my też łowimy sumy no bo co innego można łowić w Wiśle. Zamknęli się jak zobaczyli boleniowe przynęty. Dla mnie to chamstwo i dziadostwo, a tacy ludzie nie powinni się nazywać sumiarzami. Dzięki takim osobnikom inni wędkarze zaczynają w lipcu łowić już częściowo przekłute ryby i nie ma wytłumaczenia że oni wypuszczają.

 

Janek, ale przynajmniej goście byli szczerzy i nie udawali , że łowią sandacze, tam gdzie ich praktycznie nie ma. 

Jakby Ci powiedzieli, że trollują za zanderami to wszystko byłoby OK?

Tych ekip niestety podobno jest całkiem sporo i wszyscy łowią szczupaki w tej chwili , a za kilka dni sandacze.

Tak więc rybki będą dobrze przekute do lipca.

 


Daniel sumy można łowić nie tylko metodą trolingu. U mnie też już coraz głośniej w poczcie chodnikowej o dużych sumach. Łowić je na spinning oraz grunt. Tego też nie zabrania regulamin,tylko jeżeli robi sie to z premedytacją i nastawieniem na dokładnie ten gatunek - to jest to normalnie czyste sku......
 

Oczywiście, że można też je łowić na inne metody, ale jednak w obecnych czasach 90% ludzi preferuje metodę "jebwoblerzaburtę". Dlatego ja chybabym zakazał trollingu na Wiśle do końca czerwca, mimo że nie wyeliminuje to do końca problemu.

Teoretycznie model angielski jest niezły, czyli closed season - zakaz wędkowania na wodach nizinnych od 15 marca do 15 czerwca. 

Tylko, że ...

- polskie wody pozostawione na 3 miesiące bez "opieki" wędkarzy i to w okresie tarła większości gatunków? Strzał w stopę.

- zamknięcie wód nizinnych w tym czasie, spowodowałoby totalne zadeptanie wód górskich.

 

Jakieś inne pomysły?

 

PS. Chyba czas wydzielić inny wątek :P

Edited by hlehle

Share this post


Link to post
Share on other sites

Daniel, zakaz trollingu do końca czerwca. Jak ktoś mówi że trollinguje za szczupakiem w maju lub za sandaczem w czerwcu w Wiśle jest po prostu żałosny. Wiadomo ile jest szczupaków i sandaczy w Wiśle,więc wiadomo po co to robi. Dojdzie do tego że przez takich ludzi zakażą zupełnie trollingu bo na slipie rozmawialiśmy z miejscowymi wędkarzami o tym incydencie i z gadki wynika że z chęcią by zakazali trollingu, a takie incydenty jeszcze bardziej przekonują ich o słuszności takiej decyzji. Jeszcze jak słyszą że ktoś wypuszcza to ok, ale mają świadomość że większość łowi dla mięcha, przyjeżdża dużo ludzi z poza Wyszogrodu i jak widzą że wynoszą im ryby to krew się gotuje. W sumie się nie dziwię. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

He,He i pewnie w lipcu zobaczymy piękne zdjęcia łowionych sumów.

Przerabiałem to z sandaczami łowionymi na początku maja,zdjęcia wstawiane były w czerwcu.

Temat ciężki do ogarnięcia. Zakaz trollingu do końca czerwca byłby krzywdzący dla tych, którzy na prawdę pływają za szczupakami.

Znam takich i wiem i wierzę, że pływają za szczupłym.

To samo z zamknięciem sezony do lipca. Tak jak pisał Daniel, strzał w kolano.

 

To my Polacy jesteśmy za to wszystko odpowiedzialni.

Zawsze znajdziemy "coś" aby móc się wywinąć.

Na sprzęt typowo sumowy możemy nawet łowić uklejki, kto nam zabroni???

 

Przepisy? Nas Polaków nie obowiązują bo karalności praktycznie brak.

Kiedyś ktoś tutaj zarzucił mi, że marudzę na nasze podejście.

Tak, marudzę, bo naprawdę dużo widzę, często zwracam uwagę i widzę jakiejkolwiek reakcji.

Smutne to...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Znalezienie suma w łódce w okresie ochronnym podchodzi chyba teraz pod paragraf a więc wchodzi w gre przepadek mienia. Więc troche do stracenia panowie mają, szczególnie Ci z fajnym sprzętem :)

Dawid nie znajdziesz u nich suma, aż tak głupi nie są, albo wypuszczą, albo gdzieś schowają w krzaczorach. To że wypuszczają nie usprawiedliwia takiego postępowania.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam,

Wczoraj spiningując na rozlewiskach Luciąży przy dopływie do zalewu Sulejowskiego spotkałem pana który łowił sobie leszcze i tak rozmowa się zawiązał, a że wygadany był zaczął się chwalić jakie to on tu ryby nie łapie. Od słowa do słowa zaczął opowiadać o sumie którego złapał w zeszłym roku w sierpniu na małym zalewie przy Barkowicach Mokrych i jakie tam pływają sztuki, że przy tamie to nawet stoją takie do 2.5 m, słucham z przymrużeniem oka... A tu koleś wyciąga tablet i pokazuje zdjęcia suma  miał 182 i 53 kg, ale że obok leżał toporek a łeb  suma wyglądał jak rozjechany kot, to aż mną wstrząsnęło..... Masakra jakaś, jak można tak obchodzić się z rybami i z takim okazem, gdzie są granice przyzwoitości.... Zapytałem, czy jest pan normalny ?? Zaśmiał się szyderczo i miła pogawędka się skończyła. Wspomniał jeszcze, że podbierał go 2m osełką... Ja ......p...le i tyle w temacie sumiarza mięsiarza z Sulejowskiego. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

 

Janek, ale przynajmniej goście byli szczerzy i nie udawali , że łowią sandacze, tam gdzie ich praktycznie nie ma. 

Jakby Ci powiedzieli, że trollują za zanderami to wszystko byłoby OK?

Tych ekip niestety podobno jest całkiem sporo i wszyscy łowią szczupaki w tej chwili , a za kilka dni sandacze.

Tak więc rybki będą dobrze przekute do lipca.

 

 

Daniel, a co za różnica co oni powiedzą, mało mnie to interesuje. Widzę że jadą głęboką rynnę ciężkimi kijami to co mogą łowić. Ja im przynętę pokazałem, oni nie chcieli. Po rozmowie widać że nie było im miło bo odpłynęli gdzie indziej, ale później znowu próbowali wrócić. Jak nas zobaczyli to odpuścili. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Można zakazać tak jak pisaliście to już wcześniej trolingu do 1 lipca na rzekach :) 

W Toruniu na wodach stojących jest zakaz spiningu i połowu na żywca na jeziorach i stawach od stycznia do kwietnia. I nie ma tłumaczeń, że ktoś chodzi za okoniami z np 10 cm wahadłem. Albo te żywca to na okonia Panie. 

Niestety Polska to dziki kraj i ciężko to będzie zmienić. Bo Polacy zamiast szanować przepisy patrząc jak je obejść albo pokombinować :/

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dawid nie znajdziesz u nich suma, aż tak głupi nie są, albo wypuszczą, albo gdzieś schowają w krzaczorach. To że wypuszczają nie usprawiedliwia takiego postępowania.

Zakładam, że co roku kilku osobników udało by się złapać. Wysokie kary i nieuchronne. Dodatkowo nagłośnienie ich w publicznych mediach (gazety, tv) nawet na koszt kłusoli. Po 2-3 latach zakładam, że spadek takich patologicznych wędkarzy byłby duży a 1 lipca byłby faktycznym rozpoczęciem sezonu. Przy okazji może warto wrzucić foto łódki aby pokazać sumiarzy? 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Znalezienie suma w łódce w okresie ochronnym podchodzi chyba teraz pod paragraf a więc wchodzi w gre przepadek mienia. Więc troche do stracenia panowie mają, szczególnie Ci z fajnym sprzętem :)

 

Nie wiem z jakiego przepisu to wynika, ale chyba masz rację. Jeden pan niedawno nie tylko dostał mandacik, ale stracił cały sprzęt wędkarski , który miał ze sobą.

Wystarczył jeden nieduży sumek w łódce.

W zasadzie łódkę też należałoby podciągnąć pod sprzęt kłusowniczy w tym momencie, ale najwyraźniej policjanci nie chcieli przeginać.

 

Takie kary na pewno robią wrażenie - podobno po tej akcji przeluźniło się bardzo na pewnym odcinku rzeki  :lol:

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ale czemu Wy się dziwicie? Przecież nawet w gazetach piszą, że w czerwcu to jak się trolluje za sandaczem to trzeba mocnego sprzętu używać, bo sum może wziąć. Tak więc zapewne Ci napotkani przez Was wędkarze to za zanderami pływali lub może szczupakami, a że Wisła nieobliczalna i wąsacz może usiąść, to trzeba się zabezpieczyć.

 

Piszecie Krzysiek takie farmazony w gazecie, a potem lamenty , że ktoś za sumem trolluje? Gdzie konsekwencja, gdzie logika?

 

 

Dobrze że Ktoś to napisał

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zakładam, że co roku kilku osobników udało by się złapać. Wysokie kary i nieuchronne. Dodatkowo nagłośnienie ich w publicznych mediach (gazety, tv) nawet na koszt kłusoli. Po 2-3 latach zakładam, że spadek takich patologicznych wędkarzy byłby duży a 1 lipca byłby faktycznym rozpoczęciem sezonu. Przy okazji może warto wrzucić foto łódki aby pokazać sumiarzy? 

Mamy zdjęcie, ale nie będziemy robić publicznego linczu. Jak ich jeszcze raz zobaczymy to opublikujemy. Poza tym rozmawialiśmy z prezesem koła Wyszogród i opowiedzieliśmy o sytuacji i jak wyglądała łódka. Kontrole są, więc strażnicy przy następnej okazji zwrócą uwagę na tą łódź.

Edited by wujek

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie tylko troling jest problemem , pomijając już fakt , że to absolutnie nie moja bajka takie łowienie ... W weekend byłem na mazowieckiej i każda rynna i przykosa godna uwagi była już obstawiona łódeczką i sruuu... do wody 200 g ołów a na końcu pijawy - pewnie na leszczyki przypłynęli :rolleyes:

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mamy zdjęcie, ale nie będziemy robić publicznego linczu, ale jak ich jeszcze raz zobaczymy to opublikujemy. Poza tym rozmawialiśmy z prezesem koła Wyszogród i opowiedzieliśmy o sytuacji i jak wyglądała łódka. Kontrole są, więc strażnicy przy następnej okazji zwrócą uwagę na tą łódź.

Zamazujesz twarze i wrzucasz. Skoro łódka charakterystyczne to co się szczypać? Należy piętnować złe zachowania. Ciche siedzenie sprawia, że "cicho przyzwalamy" na takie akcje. A niech będą świadomi, że ludzi widzą i mogą swoją facjatę ujrzeć na necie. Jak koleżanka zaparkowała przed sklepem pod "skosem) zamiast prostopadle (akurat jak tłumaczyły jej parkowanie było wymuszone przez inne samochody) i fotkę zobaczyła na odpowiednim profilu na popularnym fejsiku już mocno zwraca uwagę na parkowanie nawet jak inni stoją inaczej niż powinni. Więc jak masz fotkę to moim zdaniem nie ma się co wahać. Inni będący nad wodą na pewno zwrócą uwagę na tą łajbę i będzie łatwiej ich przypilnować i zdyscyplinować.

Share this post


Link to post
Share on other sites

W sumie racja, czemuż by nie wstawić zdjęcia. Może ludzie z czasem zrozumieją że dla wędkarza celowe polowanie na sumy w okresie ochronnym to normalny obciach[emoji35] Zdjęcie z telefonu, niewiele w sumie widać, ale łódka bardzo charakterystyczna. W trakcie rzeczonej wymiany zdań panowie rzucili że trollują.... za boleniem.

[...]

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zamazujesz twarze i wrzucasz. Skoro łódka charakterystyczne to co się szczypać? Należy piętnować złe zachowania. Ciche siedzenie sprawia, że "cicho przyzwalamy" na takie akcje. A niech będą świadomi, że ludzi widzą i mogą swoją facjatę ujrzeć na necie. Jak koleżanka zaparkowała przed sklepem pod "skosem) zamiast prostopadle (akurat jak tłumaczyły jej parkowanie było wymuszone przez inne samochody) i fotkę zobaczyła na odpowiednim profilu na popularnym fejsiku już mocno zwraca uwagę na parkowanie nawet jak inni stoją inaczej niż powinni. Więc jak masz fotkę to moim zdaniem nie ma się co wahać. Inni będący nad wodą na pewno zwrócą uwagę na tą łajbę i będzie łatwiej ich przypilnować i zdyscyplinować.

 

Źle zaparkowane auto ewidentnie widać na zdjęciu. A co widać na fotce łódki z wędkarzami? 

Dlatego według mnie to kiepski pomysł i możliwość wielu nadużyć. 

Chyba że zdjęcie będzie na tyle dokładne, że doskonale rozpoznamy sumowy sprzęt oraz porę roku. Co raczej jest mało możliwe...
 

Edited by hlehle

Share this post


Link to post
Share on other sites

[...]

 

No co ???

 

Jak się nie umi to się w czerwcu łowi....

 

Źle zaparkowane, bo za daleko od kosy :-)

 

 

Ja 1go wyprowadzę wehikuł, zajadę pryszczem nad brzeg, popatrzę w górę, popatrzę w dół i ocenię. To będzie rozpoczęcie. i dziwić się, że ryby późno przychodzą...

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...