Janusz Wałaszewski 3,149 Report post Posted November 16, 2017 Tylko idąc tą drogą to wychodzi że jesteśmy na każdym kroku zniewoleni...ba My....cały świat.... Pomimo że byłem zniewolony przez rodziców zakazami i nakazami będąc już pełnoletni to teraz im za to bardzo dziękuję.... Ps. Jestem prostym jak konstrukcja cepa facetem. Twoje zniesmaczenie odbieram tak: przywrócenie swobodnego dostępu tak? I teraz się zastanawiam.... Czy teraz czuje się bezpieczniej czy po udostępnieniu swobodnemu broni.... "Wolność", o której piszesz jest wolnością w rozumieniu nam wszystkim wpajanym, można ją nazwać "wolnością do nic nie robienia", a to nie jest wolność. Zakazy i nakazy, które pochodziły od Twoich rodziców, były zapewne tym typem zakazów i nakazów, które osoba wolna musi stosować wobec siebie aby ze swojej wolności móc w pełni korzystać. Share this post Link to post Share on other sites
przemo_w 1,988 Report post Posted November 16, 2017 (edited) Dokładnie tak. Dlatego pozwolenie na broń traktujmy nawet jako "zło" konieczne.... Edit: Często powtarzana jest ochrona miru domowego. Jak bezpiecznie to sprecyzować? Od progu domu? Czy odepchnięcie kogoś? Zdarzyło mi się ostatnio wracać w stanie mocno wskazującym. Oj mocno. Że 4 piętro to na trzecim się zmęczyłem :-) i oparłem o drzwi sąsiada a te się jak na złość otworzyły...:-) Jedną nogą naruszyłem jego prywatność.....i co wtedy? Mógł poczuć się zagrożony jak najbardziej....! Mógłby mnie odstrzelić? Edited November 16, 2017 by przemo_w Share this post Link to post Share on other sites
Szymon82 1,585 Report post Posted November 16, 2017 (edited) Mógł poczuć się zagrożony jak najbardziej....! Mógłby mnie odstrzelić? Jeżeli by go nie było , w drzwiach stała jego żona a on wracając by to zobaczył to myślę , że tak :lol: Edited November 16, 2017 by Szymon82 Share this post Link to post Share on other sites
przemo_w 1,988 Report post Posted November 16, 2017 Sąsiad wyrozumiały bo sam dwa razy wlazł do mnie :-))))) zna życie he he :-))) Share this post Link to post Share on other sites
ObraFM 649 Report post Posted November 16, 2017 .............. Zdarzyło mi się ostatnio wracać w stanie mocno wskazującym. Oj mocno. Że 4 piętro to na trzecim się zmęczyłem :-) i oparłem o drzwi sąsiada a te się jak na złość otworzyły...:-) Jedną nogą naruszyłem jego prywatność.....i co wtedy? Mógł poczuć się zagrożony jak najbardziej....! Mógłby mnie odstrzelić? ............... Z drugiej jednak strony: tysiące ludzi giną co roku, często bez własnej winy – a czasem z powodu własnej lekkomyślności. Takie jest życie – i takie powinno być życie! Gdyby ludzie nie ginęli z powodu lekkomyślności, to społeczeństwo zostałoby zdominowane przez lekkomyślnych – i po kilkunastu pokoleniach to lekkomyślni decydowaliby o np. użyciu broni jądrowej… Dlatego śmierć np. znajomego narkomana mnie martwi – ale fakt, że narkomani umierają, jest zjawiskiem społecznie pozytywnym; im mniej ludzi nie umiejących panować nad swymi odruchami – tym (dla społeczeństwa) lepiej. Zdaniem filozofa JKM: gdyby to zrobił- to społecznie było by to dobre :P Share this post Link to post Share on other sites
Marcin Rafalski 3,104 Report post Posted November 16, 2017 @Koledzy ! Wyobraźcie sobie sytuacje: Zrobiliście kurs na prawo jazdy egzamin etc. Idziecie po prawko. Policjant czy inny urzędnik spogląda na was i powiada: Wie pan co ma pan czerwony nos pewnie pan pije i może spowodować wypadek. Nie dam panu prawa jazdy z : "ważnych powodów społecznych" do widzenia... :) albo nic nie mowi i daje odmowę. Chyba już gdzieś to pisałem ale powtórzę, albowiem z hoplofobią należy walczyć dla zasady :) : Koledzy przeciwni liberalizacji jakże często powołują się na jednostkowe przykłady. A to w Pcimiu Dolnym zastrzelił... A to strzelanina w Ameryce... A to Polacy piją i są nerwowi itd a przede wszystkim na to co wam się wydaje, na wasze odczucia że będzie "nie halo". My, zwolennicy liberalizacji przytaczamy argumenty natury ogólnej, statystyki zwłaszcza i przykłady jak to działa w skali makro. Nie mówcie że nie ważne albowiem często z innych krajów. Co z tego ? Polacy są tak różni od Amerykanów, Szwajcarów Rosjan czy kogo tam kolwiek Share this post Link to post Share on other sites
Małkociniak 566 Report post Posted November 16, 2017 Sąsiad wyrozumiały bo sam dwa razy wlazł do mnie :-))))) zna życie he he :-))) Po co lazł wyżej niż potrzebował ? Wspinaczkę uprawiał ? https://www.youtube.com/watch?v=9mUSH_Ep0GE Share this post Link to post Share on other sites
eRKa 2,395 Report post Posted November 16, 2017 Pies i wilk Jeden bardzo mizerny wilk - skóra a kości, Myszkując po zamrozkach, kiedy w łapy dmucha, Zdybie przypadkiem brysia Jegomości, Bernardyńskiego karku, sędziowskiego brzucha: Sierść na nim błyszczy niby szmelcowana, Podgardle tłuste, zwisłe do kolana. - "A witaj, panie kumie!! Witaj, panie brychu! Już od lat kopy o was ni widu, ni słychu, Wtedyś był mały kondlik - ale kto nie z postem, Prędko zmienia figurę! Jakże służy zdrowie?" - "Niczego" - brysio odpowie. I za grzeczność kiwnął chwostem. - "Oj! oj!... niczego! - widać ze wzrostu i tuszy! - Co to za łeb - mój Boże! choć walić obuchem - A kark jaki! a brzuch jaki! Brzuch! niech mnie porwą sobaki, Jeżeli, uczciwszy uszy, Wieprza widziałem kiedy z takim brzuchem!" - "Żartuj zdrów, kumie wilku; lecz mówiąc bez żartu, Jeśli chcesz, możesz sobie równie wypchać boki". - "A to jak, kiedyś łaskaw?" - - "Ot tak - bez odwłoki Bory i nory oddawszy czartu I łajdackich po polu wyrzekłszy się świstań, Idź między ludzi - i na służbę przystań!" - "Lecz w tej służbie co robić?" - wilk znowu zapyta. - "Co robić? - dziecko jesteś - służba wyśmienita - Ot jedno z drugim nic a nic! Dziedzińca pilnować granic, Przybycie gości szczekaniem głosić, Na dziada warknąć, wroga potarmosić, Panom pochlebiać ukłonem, Sługom wachlować ogonem. A za toż, bracie, niczego nie braknie: Od panów, paniątek, dziewek, Okruszyn, kostek, polewek, Słowem, czego dusza łaknie". Pies mówił, a wilk słuchał: uchem, gębą, nosem, Nie stracił słówka; połknął dyskurs1 cały I nad smacznej przyszłości medytując losem, Już obiecane wietrzył specyjały! Wtem patrzy... "A to co?" - "Gdzie?" - "Ot tu, na karku". - "Eh, błazeństwo!..." - "Cóż przecie?" - "Oto, widzisz, troszkę Przyczesano - bo na noc kładą mi obrożkę, Ażebym lepiej pilnował folwarku!" - "Czy tak? Pięknąś wiadomość schował na ostatku". - "I cóż, wilku, nie idziesz?" - "Co nie, to nie, bratku: Lepszy w wolności kęsek lada jaki Niźli w niewoli przysmaki". - Rzekł - i drapnąwszy, co miał skoku w łapie, Aż dotąd drapie! Adam Mickiewicz Papierki a życie - własne doświadczenia. Prawko zrobiłem w 1987 - kupiłem starą syrenkę - tydzień jeździłem - trzy tygodnie naprawiałem... Bez sensu.. Kolejny samochód kupiłem w 2005 r. Przez te 18 lat zapomniałem jak się jeździ.Pierwszy tysiąc kilometrów uczyłem się od nowa jazdy. Ale już sam. Papierek miałem przecież. Nauczyłem się, nie jestem mistrzem kierownicy, ale jak potrzeba to i do Warszawy czy innego wielkiego miasta pojadę. I nigdy nie zapłaciłem mandatu.Co nie znaczy, że w 100 % przestrzegam przepisów.Pisałem już o tym - Dzisiejsza rzeczywistość jest inna niż ta z przed 50 czy 30 lat. Ale przepisy pozostały takie same.Ktoś mi powie po co???? Proszę odróżnić szanowni dyskutanci prawo do posiadania, od narzędzia zbrodni. To tak jak z kołowrotkami - te śliczne służą do tego żeby nimi się bawić, a te zwyczajne do wędkowania. Do wędkowania zbędny jest połysk obudowy, jednolita kolorystyka wykończenia, super łożyska. Wolny człowiek powinien mieć prawo posiadać każdą rzecz. Także broń. Nawet czołg. A narzędziem zbrodni może być kuchenka gazowa, lub szalik, lub widelec... Pozdrawiam Share this post Link to post Share on other sites
theslut 373 Report post Posted November 17, 2017 @Koledzy ! Wyobraźcie sobie sytuacje: Zrobiliście kurs na prawo jazdy egzamin etc. Idziecie po prawko. Policjant czy inny urzędnik spogląda na was i powiada: Wie pan co ma pan czerwony nos pewnie pan pije i może spowodować wypadek. Nie dam panu prawa jazdy z : "ważnych powodów społecznych" do widzenia... :) albo nic nie mowi i daje odmowę. Chyba już gdzieś to pisałem ale powtórzę, albowiem z hoplofobią należy walczyć dla zasady :) : Koledzy przeciwni liberalizacji jakże często powołują się na jednostkowe przykłady. A to w Pcimiu Dolnym zastrzelił... A to strzelanina w Ameryce... A to Polacy piją i są nerwowi itd a przede wszystkim na to co wam się wydaje, na wasze odczucia że będzie "nie halo". My, zwolennicy liberalizacji przytaczamy argumenty natury ogólnej, statystyki zwłaszcza i przykłady jak to działa w skali makro. Nie mówcie że nie ważne albowiem często z innych krajów. Co z tego ? Polacy są tak różni od Amerykanów, Szwajcarów Rosjan czy kogo tam kolwiek Inżynierowie społeczni od siedmiu boleści się cholera znaleźli. Zaczęli od ochrony miru domowego (ta przestępczość tak szaleje, że strach się bać a i jakie wilki w ogrodzie mogą się trafić), potem rzucili hasło i ty możesz zostać bohaterem (kiedy bronią trzymaną w domu ustrzelisz w obronie innych agresora poza nim, no cud panie, cud). Następnie doszli do wniosku, że ten kto nie ma broni jest zniewolony i przegrał życie (takie wejście na ambicję widowni) a kolejna odsłona to rzekomo hoplofobia tych, którzy ich nie popierają (czyt. bez gnata toś wariata, ponoć w planie mają "leczenie" oponentów elektrowstrząsami jak w locie nad kukułczym gniazdem). Ale jak to w życiu bywa ci inżynierowie, nie są tacy mądrzy jak im się wydaje, a naród nie jest taki głupi jak by chcieli. W zapalenie walki nie przychodzi im na myśl, że jeżeli w 2016 roku łatwiejszym dostępem do broni nie było zainteresowanych 71% naszego społeczeństwa a w 2017 roku 84%, to nie jest żadna hoplofobia tylko trzeźwy osąd normalnej na duchu i umyśle jego większej części. O jakich Ty jednostkowych przykładach mówisz jak w USA od broni palnej w trzy miesiące potrafią zginąć 2240 osoby (rocznie circa 10 tyś.)a wróble ćwierkają, że w ciągu minionych 45 lat od broni zginęło więcej Amerykanów niż na wszystkich wojnach? Share this post Link to post Share on other sites
grzesiekp. 889 Report post Posted November 17, 2017 Inżynierowie społeczni od siedmiu boleści się cholera znaleźli. Zaczęli od ochrony miru domowego (ta przestępczość tak szaleje, że strach się bać a i jakie wilki w ogrodzie mogą się trafić), potem rzucili hasło i ty możesz zostać bohaterem (kiedy bronią trzymaną w domu ustrzelisz w obronie innych agresora poza nim, no cud panie, cud). Następnie doszli do wniosku, że ten kto nie ma broni jest zniewolony i przegrał życie (takie wejście na ambicję widowni) a kolejna odsłona to rzekomo hoplofobia tych, którzy ich nie popierają (czyt. bez gnata toś wariata, ponoć w planie mają "leczenie" oponentów elektrowstrząsami jak w locie nad kukułczym gniazdem). Ale jak to w życiu bywa ci inżynierowie, nie są tacy mądrzy jak im się wydaje, a naród nie jest taki głupi jak by chcieli. W zapalenie walki nie przychodzi im na myśl, że jeżeli w 2016 roku łatwiejszym dostępem do broni nie było zainteresowanych 71% naszego społeczeństwa a w 2017 roku 84%, to nie jest żadna hoplofobia tylko trzeźwy osąd normalnej na duchu i umyśle jego większej części. O jakich Ty jednostkowych przykładach mówisz jak w USA od broni palnej w trzy miesiące potrafią zginąć 2240 osoby (rocznie circa 10 tyś.)a wróble ćwierkają, że w ciągu minionych 45 lat od broni zginęło więcej Amerykanów niż na wszystkich wojnach? Przepraszam ale muszę! Post kompletnie nie merytoryczny. Zlepek półprawd i andronów( "wróble które wiedzą ile osób zginęło") Z klasycznym atakiem odwracającym uwagę od meritum. Jak historia uczy , ważne kto zleca badanie i jaka agencja je robi. Brakuje tylko wyzwania przeciwników od faszystów i nazistów i byłby komplet..... Share this post Link to post Share on other sites
theslut 373 Report post Posted November 17, 2017 Przepraszam ale muszę! Post kompletnie nie merytoryczny. Zlepek półprawd i andronów( "wróble które wiedzą ile osób zginęło") Z klasycznym atakiem odwracającym uwagę od meritum. Jak historia uczy , ważne kto zleca badanie i jaka agencja je robi. Brakuje tylko wyzwania przeciwników od faszystów i nazistów i byłby komplet..... Taa, w przypadku inżynierów od społeczeństwa najważniejsze jest aby zlecone badania odzwierciedlały ich oczekiwania, jak niejednokrotnie historia już pokazała. Tutaj z tvp.info http://www.tvp.info/23401692/usa-liczba-ofiar-wypadkow-na-drogach-rowna-liczbie-zabitych-z-broni-palnej Nie pasuje tvp.info to tutaj to, ci wróble ćwierkają https://wiadomosci.wp.pl/1-5-miliona-zabitych-i-lzy-prezydenta-usa-ograniczaja-dostep-do-broni-palnej-6027689483031681a Nie pasuje poprzedni, to tutaj macie kolejny, (he, he, dobre aż 30% zabójstw w USA dokonano bez użycia pistoletów ale pistolety skróciły życie prawie 9 tyś. osób) http://www.uwazamrze.pl/artykul/1037899/bron-dla-kazdego/3 A tutaj o trzymiesięcznej liczbie ofiar http://natemat.pl/55403,setki-ofiar-tygodniowo-tylu-amerykanow-ginie-przez-powszechny-dostep-do-broni Sondaż dotyczący ułatwienia dostępu do broni w Polsce: 2016 r. - https://dorzeczy.pl/kraj/15826/Sondaz-Polacy-nie-chca-latwiejszego-dostepu-do-broni.html 2017 r. - https://wiadomosci.wp.pl/oczekujemy-latwiejszego-dostepu-do-broni-wyniki-sondazu-nie-pozostawiaja-zludzen-6178437899782273a Ja rozumiem, te informacje nijak nie przystąją do oczekiwanych przez Was wyników badań, ale taki mamy klimat. Share this post Link to post Share on other sites
Sayonara 1,882 Report post Posted November 17, 2017 Przepraszam ale muszę! Post kompletnie nie merytoryczny. Zlepek półprawd i andronów( "wróble które wiedzą ile osób zginęło") Z klasycznym atakiem odwracającym uwagę od meritum. Jak historia uczy , ważne kto zleca badanie i jaka agencja je robi. Brakuje tylko wyzwania przeciwników od faszystów i nazistów i byłby komplet..... Post kompletnie MERYTORYCZNY. Nie przejmuj się Theslut że spadłeś do roli chłopca do bicia w tym temacie. Zwyczajnie masz rację. To za czym tak tęsknie wzdychają Twoi oponenci to żadna wolność. To zwykła anarchia. A Panowie od gnatów i czołgów..... mniej filmów z Johnem Wayne'm, mniej Leona Zawodowca, mniej Rambo i MadMaxa. Share this post Link to post Share on other sites
ZeBas 26 Report post Posted November 17, 2017 prawo do obrony to prawo do posiadania broni , kropka Share this post Link to post Share on other sites
Marcin Rafalski 3,104 Report post Posted November 17, 2017 (edited) @theslut. Mam gorącą prośbę, a nawet dwie ! Przeczytaj watek od początku albo jeszcze lepiej przeczytaj starannie to co już linkowałem. materiałów jet od groma: https://www.hoplofobia.info/ dodatkowo polecam: http://trybun.org.pl/ niezłe jeśli jesteś na FB jest https://www.facebook.com/hoplofobia/ Ja juz jestem nieco zmeczony powtarzaniem w koło tych samych argumentów. Druga prośba to zmień nick bo mnie i chyba nie tylko mnie zniesmacza angielskie znaczenie tych słów Edited November 17, 2017 by Marcin Rafalski Share this post Link to post Share on other sites
grzesiekp. 889 Report post Posted November 17, 2017 To że się kompletnie nie zgadzam z Theslut, nie czyni go chłopcem do bicia. Po prostu mamy zgoła odmienne poglądy, w tym i nie tylko w tym temacie. ON jest nie czuły na moje/nasze argumenty.. Ja/my na jego. Czy się to komuś podoba, czy nie ,żyjemy (niestety! )na odwiecznym polu bitwy. Żyjemy również czasach coraz mniej stabilnych, wszyscy nasi sąsiedzi libelaryzuja przepisy dotyczące posiadania broni ( swoją drogą to ciekawe ze nasi ,nazwijmy to liberałowie, są za aborcją, eutanazją , związkami jednoplciowymi, a tu zachowują wstrzemięźliwość...) I my chcąc nie chcąc musimy iść w kierunku modernizacji przepisów.... Można by tak pisać i pisać. .. (Przepraszam za ew.błędy, pisane z tel.) Share this post Link to post Share on other sites
theslut 373 Report post Posted November 17, 2017 Post kompletnie MERYTORYCZNY. Nie przejmuj się Theslut że spadłeś do roli chłopca do bicia w tym temacie. Zwyczajnie masz rację. To za czym tak tęsknie wzdychają Twoi oponenci to żadna wolność. To zwykła anarchia. A Panowie od gnatów i czołgów..... mniej filmów z Johnem Wayne'm, mniej Leona Zawodowca, mniej Rambo i MadMaxa. Aj tam, aj tam, nie ma tak źle z tym biciem mnie. Zasadniczo nie chce mi się polemizować z "inżynierami społeczeństwa", ale jak czytam, że moja prawda jest bardziej mojsza jak Twojsza, to nie zdzierżam. A jak pokazują % w odniesieniu do przedmiotu naród nie podziela myśli adwersarzy. Co do merytoryczności, to ostatnie zdanie w najnowszym poście MR mnie dotyczącym merytoryczne jest aż w nadmiarze. Share this post Link to post Share on other sites
Marcin Rafalski 3,104 Report post Posted November 17, 2017 (...) A jak pokazują % w odniesieniu do przedmiotu naród nie podziela myśli adwersarzy. (...) Paradoksalnie to raczej świadczy za liberalizacją :) Co wam przeszkadza skoro nikły waszym zdaniem % jest zainteresowane a jeszcze "niklejszy" będzie się starał, a "niklusieńieńki" nabędzie... :P P.S. Odnośnie merytoryczności szkoda że zwróciłeś uwagę na ostatnie zdanie a nie drugie od początku :( Share this post Link to post Share on other sites
theslut 373 Report post Posted November 17, 2017 @theslut. Mam gorącą prośbę, a nawet dwie ! Przeczytaj watek od początku albo jeszcze lepiej przeczytaj starannie to co już linkowałem. materiałów jet od groma: https://www.hoplofobia.info/ dodatkowo polecam: http://trybun.org.pl/ niezłe jeśli jesteś na FB jest https://www.facebook.com/hoplofobia/ Ja juz jestem nieco zmeczony powtarzaniem w koło tych samych argumentów. Druga prośba to zmień nick bo mnie i chyba nie tylko mnie zniesmacza angielskie znaczenie tych słów Jeżeli ktoś coś dzisiaj usłyszał, to mógł być odgłos wstawania z kolan portalu JB, czego następstwem może być kolejna dobra zmiana. Dziesięć lat mój nick nikomu nie przeszkadzał, a tu bach w jednym dniu odzywa się MR oraz moderator, przypadek, nie sądzę. Zastanawia mnie co MR oraz moderatora (chyba) tak zniesmacza, ponieważ w takiej postaci ten nick nic nie znaczy. Starając się bardziej można by wywieść sobie jakieś tłumaczenie z języka angielskiego nie będące wulgaryzmem, znaczenie którego jest nieodłącznie związane z cywilizacją europejską (moralnością pani Dulskiej tutaj pachnie). O ile MR mogę z jego "... i chyba nie tylko mnie..." (ot taki zwrot minionej epoki w stylu trybuna ludowego, w wojsku mówili, że chyba to pcha na ...) pominąć w doczesnych działaniach, to nie wiem, czy ze strony moderatora propozycja jest z tych nie do odrzucenia. W sumie po poście MR już byłem w stanie zmienić ten nick na "the slut" aby nie było niedomówień i niejasności, lecz wiadomość w temacie od moderatora trochę mnie zbiła z pantałyku. Dziesięć lat, to nie w kij dmuchał, przyzwyczajenie drugą naturą człowieka i w pewnym wieku człek zmian nie lubi. Kreatywnie myśląc, jeżeli zmieniać nick to na jakiś wpadający w ucho oraz łatwy w odmianie. Podoba mi się (dla odmiany z niemieckiego) "kurven". Proszę o zajęcia stanowiska przez moderatora oraz MR, czy zaproponowany ewentualny nowy nick jest godzien zaistnienia na tym portalu. Brak akceptacji może świadczyć panowie, że macie problem kojarzenia wszystkiego z du.ą. Share this post Link to post Share on other sites
eRKa 2,395 Report post Posted November 17, 2017 (edited) Inżynierowie społeczni od siedmiu boleści się cholera znaleźli. Zaczęli od ochrony miru domowego (ta przestępczość tak szaleje, że strach się bać a i jakie wilki w ogrodzie mogą się trafić), potem rzucili hasło i ty możesz zostać bohaterem (kiedy bronią trzymaną w domu ustrzelisz w obronie innych agresora poza nim, no cud panie, cud). Następnie doszli do wniosku, że ten kto nie ma broni jest zniewolony i przegrał życie (takie wejście na ambicję widowni) a kolejna odsłona to rzekomo hoplofobia tych, którzy ich nie popierają (czyt. bez gnata toś wariata, ponoć w planie mają "leczenie" oponentów elektrowstrząsami jak w locie nad kukułczym gniazdem). Ale jak to w życiu bywa ci inżynierowie, nie są tacy mądrzy jak im się wydaje, a naród nie jest taki głupi jak by chcieli. W zapalenie walki nie przychodzi im na myśl, że jeżeli w 2016 roku łatwiejszym dostępem do broni nie było zainteresowanych 71% naszego społeczeństwa a w 2017 roku 84%, to nie jest żadna hoplofobia tylko trzeźwy osąd normalnej na duchu i umyśle jego większej części. O jakich Ty jednostkowych przykładach mówisz jak w USA od broni palnej w trzy miesiące potrafią zginąć 2240 osoby (rocznie circa 10 tyś.)a wróble ćwierkają, że w ciągu minionych 45 lat od broni zginęło więcej Amerykanów niż na wszystkich wojnach? Jesteś urzędnikiem - prawda? Takim szeregowym,lecz właśnie ci mają największą władzę nad przeciętnym Kowalskim. I nie bronisz swojej racji, lecz bronisz swoich przywilejów, swojej władzy. Tak naprawdę guzik Cię obchodzi kto czym został zamordowany.To dla Ciebie jest nieistotne. Dla Ciebie jest istotne, że swobodny dostęp do broni, do swobodnej wycinki drzew na swojej działce, do jeżdżenia zgodnie ze zdrowym rozsądkiem ... pozbawi Cię tej władzy. Nie będziesz mógł powiedzieć - nie dam zezwolenia, przyjdź pan za tydzień, przekroczyłeś pan prędkość, to drzewo ma rosnąć.... Staniesz się zwyczajnie niepotrzebny. I przed tym Ty i tacy jak Ty bronią się wszelkimi sposobami... Edited November 17, 2017 by eRKa Share this post Link to post Share on other sites
theslut 373 Report post Posted November 18, 2017 Jesteś urzędnikiem - prawda? Takim szeregowym,lecz właśnie ci mają największą władzę nad przeciętnym Kowalskim. I nie bronisz swojej racji, lecz bronisz swoich przywilejów, swojej władzy. Tak naprawdę guzik Cię obchodzi kto czym został zamordowany.To dla Ciebie jest nieistotne. Dla Ciebie jest istotne, że swobodny dostęp do broni, do swobodnej wycinki drzew na swojej działce, do jeżdżenia zgodnie ze zdrowym rozsądkiem ... pozbawi Cię tej władzy. Nie będziesz mógł powiedzieć - nie dam zezwolenia, przyjdź pan za tydzień, przekroczyłeś pan prędkość, to drzewo ma rosnąć.... Staniesz się zwyczajnie niepotrzebny. I przed tym Ty i tacy jak Ty bronią się wszelkimi sposobami... Ale Ciebie poniosło, ho, ho. Prorok jesteś, cy cóś? Jeżeli tak to kiepski. W moim fachu 2+2=4, zawsze i już. I przez to fach mój jest piękny jak budowa cepa, ponieważ idealnie jest kiedy wyniki mojej pracy spełniają swoje zadanie przy maksymalnej prostocie. Ale wracając do Ciebie, czemu obrażasz tak bezwzględnie obrażasz urzędników, jakaś ukryta zazdrość, że są? Pewnie trafię jak kulą w płot, ale niech żadne, najbardziej nie lubisz urzędników US? No cóż, podatki trzeba płacić. Zauważyłem, że jest taka grupa ludzi, którzy chcą ludziom ustawiać życie (także względem broni), a jednocześnie mają problem z ich płaceniem (W.C., P.K. i jeszcze paru by się znalazło). Czyżby jakaś prawidłowość? Moją władzą jest moja wolność, gdzie oprócz ograniczeń prawnych (ale to już starożytni Rzymianie wiedzieli, że dura lex sed lex) oraz zależności zawodowych absolutnie nikt nie może mi narzucić co i jak mam robić. Może i nie za wiele tej wolności, ale jak się komuś w du.ie z nudów nie przewraca, to da się żyć. He, he dobre Polska i jazda ze zdrowym rozsądkiem. Jeden taki "zdroworozsądkowy" w minioną środę biemdablju nawalony jak śledź wjechał w przystanek zabijając kobietę, a czy on pierwszy. W twojej rzeczywistości, to jeszcze by pewnie miał gnata pod pachą, którego powinien trzymać w domu dla obrony "miru domowego". Nie, dziękuję, nie piję. Share this post Link to post Share on other sites
theslut 373 Report post Posted November 18, 2017 Paradoksalnie to raczej świadczy za liberalizacją :) Co wam przeszkadza skoro nikły waszym zdaniem % jest zainteresowane a jeszcze "niklejszy" będzie się starał, a "niklusieńieńki" nabędzie... :P P.S. Odnośnie merytoryczności szkoda że zwróciłeś uwagę na ostatnie zdanie a nie drugie od początku :( Ile was? Raz! Ale nawet ten jeden, jaki nabędzie może poczynić w pozostałej części społeczeństwa nieodwracalne szkody. Lepiej dmuchać na zimne. Zresztą nie ma tak, że nie ma dostępu do broni, on jest tylko między innymi nie można mieć nawalone w papierach. A jak ktoś wcześniej w życiu lubiał się wygłupiać, to teraz ponosi konsekwencje. Jeżeli tak wam zależy, to ze względu na istotność tematu dla współplemieńców zorganizujcie referendum przy najbliższych wyborach i temat zostanie wyjaśniony w demokratyczny sposób. Przecież obecnie, to nie naród Was w temacie blokuje, sami rządzący boją się dać broń suwerenowi. Share this post Link to post Share on other sites
witeg 925 Report post Posted November 18, 2017 . Zresztą nie ma tak, że nie ma dostępu do broni, on jest tylko między innymi nie można mieć nawalone w papierach. A jak ktoś wcześniej w życiu lubiał się wygłupiać, to teraz ponosi konsekwencje. Kolejny raz w tym temacie - czytałeś projekt? Wiesz jakie są różnice między projektem a stanem obecnym? Bo kolejny raz twierdzisz, że mleko UHT powinno być wycofane z obrotu, z uwagi na to, że nie zostało poddane pasteryzacji. Natomiast wspomniany pan z biemdablju spokojnie mógł być posiadaczem broni nielegalnej, bądź jeśli był krewnym lub znajomym królika. Share this post Link to post Share on other sites
coma 9,345 Report post Posted November 18, 2017 Szkoda, że nie ma statystyk mówiących jaka część broni biorącej udział w morderstwach była legalnie nabyta przez sprawcę. Albo, że nie istnieją statystyki pokazujące ile żyć broń uratowała bo niby jak to policzyć. Skoro niestrudzony adwersarz przerażony wizją wolności tak utożsamia się ze swoim obecnym nickiem to niech go sobie zostawi. Każdy będzie wiedział z kim tak na prawdę toczy dysputę i czy warto :) Share this post Link to post Share on other sites
Friko 6,030 Report post Posted November 18, 2017 Tak a propos tego czy posiadanie broni wiąże się z poszerzeniem czy ograniczeniem sfery wolności: w ustawie o broni i amunicji jest zapis, że broń powinna być przechowywana w sejfie trwale przymocowanym do elementów konstrukcyjnych budynku. A policja ma prawo wejść do domu i sprawdzić czy tak jest w istocie. Zatem nabywając broń (legalnie) - licz się z wizytą dzielnicowego w mieszkaniu. I bardzo dobrze - posiadanie broni powinno być kontrolowane i monitorowane przez państwo. Prawdę mówiąc wydaje mi się że aktualne przepisy w tym względzie powinny być wykonywane bardziej skrupulatnie bo kontrole w domach są mam wrażenie wyrywkowe a powinny być obowiązkowe i cykliczne. Na szczęście sondaże opinii publicznej wskazują że na żadne zmiany w obecnym status quo jeśli chodzi o zasady dostępu do broni i amunicji się nie znosi. Najwyraźniej większość społeczeństwa, w przeciwieństwie do większości wypowiadających się w tym wątku, nie ma ochoty na eksperyment społeczny pt. "rozdajmy ludziom broń i zobaczmy co się stanie". Share this post Link to post Share on other sites
Tomek88 1,843 Report post Posted November 18, 2017 Nie widzę związku z definicją wolności a obowiązkiem przetrzymywania broni w sejfie, w tak daleko idących deliberacjach można podważać zasadność wszelkich obowiązków zachowywania bezpieczeństwa jak posiadanie ubezpieczenia, zapinanie pasów itd. przykłady można mnożyć. Spełeczeństwu brak edukacji i świadomości, komunizm skutecznie odbił na nich swoje piętno jak widać po opiniach ludzi sprzeciwiających się posiadaniu broni do obrony miru domowego. Prawda jest taka, że jesteśmy najbardziej rozbrojeni w Europie z kim by nas nie porównywać i to nie jest normalny stan rzeczy a świadczy o tym jak bardzo skręcony został moralny kark polskiego społeczeństwa. Gdzie jest powiedziane rozdajmy broń? Brzmi to jakby na ulicach za darmo rozdawano broń niezindetyfikowanym osobom a to pewnego rodzaju manipulacja mająca na celu dezawuować szlachetność idei. Sondaże są podzielone a tym jakie są wyniki świadczy kto te sondaże robi, osobiste natomiast przekonanie o statystyce świadczy o tym kto w jakim środowisku się obraca. Share this post Link to post Share on other sites