Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
Tomek88

Dostęp do broni

Recommended Posts

Z tego co wiem, uzyskanie pozwolenia na bron w Chicago jest bardzo trudne. Byc moze ktos tam zamieszkujacy z tego forum bedzie mial cos wiecej do powiedzenia w tym temacie. Wiekszosc przestepstw popelnionych z bronia w tym miescie nie kwalifikuje sie jako argumentacja przeciw prawu do posiadania broni. W wiekszosci przypadkow sa to przestepstwa popelnione z bronia nabyta nielegalnie. 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Chodzi o dostęp , łatwość/trudność dostępu.Nikt mi nie powie, że w Polsce tak samo łatwo kupić broń na czarnym rynku jak w USA. Można gdybać co by było gdyby u nas też to było takie łatwe.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie wypowiem sie na temat nielegalnego dostepu broni w Chicago. Nie mam pojecia jak wyglada. Ja posiadam bron legalnie. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przejrzałem wątek i nasunęło mi się kilka refleksji.

Jeden z kolegów zamieścił wpis, będący chyba nowelką o uzbrojonych łotrach, jakieś pościgi po piwnicach w kamizelce kuloodpornej :)
Drogi kolego, do niepewnych pomieszczeń nawet zawodowcy nie wejdą, są odpowiednie środki, choćby granaty hukowe, ale nie tylko...
Może Patryk Vega się zainteresuje, scenariusz jak znalazł.

Jak wcześniej w temacie napisałem, jestem gorącym zwolennikiem powszechnego dostępu do broni dla obywateli o nieskazitelnej opinii.
I to bez żadnych obowiązkowych kursów czy szkoleń. Niby kto ma te szkolenia prowadzić? Były funkcjonariusz SB, który miał do czynienia z służbową
TT-tką raz w roku, podczas sprawdzania numerów fabrycznych? Znając życie, nastąpiłby wysyp takich "specjalistów", pewnie wysoko wynagradzanych za swój trud, zwłaszcza w kontekście obecnego zagrożenia wysokości ich emerytur.

Kolego Meme, broń palna wcale nie jest przerażająca, narzędzie jak każde inne, różniące się tym, że w złych rękach może wyrządzić krzywdę. Jak, dajmy na to, samochód.
Strach przed bronią tkwi w psychice człowieka, ale jest to ludziom zaszczepione przez media, filmy, w ogóle państwo, uważające uzbrojone społeczeństwo - za co? Za zagrożenie?
Wolny człowiek nie boi się broni!

Osobom nie mającym kontaktu z bronią wydaje się, że jeden strzał - jeden trup. Tak nie jest. Jest wiele czynników, wpływających na rozległość rany postrzałowej, choćby moc obalająca pocisku w posiadanej amunicji, odzież (gruba, zimowa, lub letnia), miejsce trafienia.
A, na ten temat mógłbym pisać godzinami, muszę przyhamować :)

Co do czterech tysięcy ofiar w Chicago, prawdopodobnie gangsterów o ciemnej karnacji, którzy się wzajemnie eliminują, odpowiem: w gruncie rzeczy co mnie to obchodzi? Nie moje podwórko.


dopisek po edycji:
Proszę nie sądzić, że przez strzeladło chcę dodać sobie męskości. Przez kilka lat te klamoty obijały mi biodro i krzyże, można powiedzieć, że nie jest mi to obce. I nieznane.

Kolego sierżant - być moze nie jest dla kolegi - dla mnie jako dla - nieobeznanego w broni jest- ta sama zależność jak miedzy stała szpula i multiplikatorem - każdy ma obawy zanim spróbuje. Nie oznacza to ze jakby był dostęp, i zaczął używać jej do strzelania rekreacyjnego strach by dalej pozostał.

Share this post


Link to post
Share on other sites
I tutaj się zgodzę, że broń może być przydatna jako narzędzie nieposłuszeństwa obywatelskiego. Ale z sondażu o jakim pisały mass media w minionym tygodniu wynika, że prawie 80 procent Polaków (Polek chyba jeszcze więcej) nie chce ułatwienia w dostępie do broni. Więc chyba nici ze zdecydowanych aktów takowego w najbliższym czasie. Edited by theslut

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ale z sondażu o jakim pisały mass media w minionym tygodniu wynika, że prawie 80 procent Polaków (Polek chyba jeszcze więcej) nie chce ułatwienia w dostępie do broni. Więc chyba nici ze zdecydowanych aktów takowego w najbliższym czasie.

 

Jeśli sondaż byłby miarodajny oznaczałoby to, że mimo, iż żyjemy w wolnym kraju to wciąż umysły mamy uciemiężone. Osobiście nie wierzę jednak w te procenty, poszukam innych sondaży wolną chwilą :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Odkąd pamiętam wyniki sondaży w mass mediach wpisywały się w jedynie słuszną linię określoną przez miłościwie nam panujących. Zjawisko jest niezależne od tego kto akurat nam panuje. Jednakowoż wynika z tego jedynie, że przewidywania kolegi theslut mogą pewnie być przykładem wysnucia prawidłowych wniosków z błędnych przesłanek. ;-)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Powszechna dostępność do broni, a nawet upowszechnienie (zachęcanie) Polaków do posiadania broni jest bardzo ważne w kontekście obronności Polski Tutaj jest ciekawy wywiad z amerykańskim strategiem:

fragment:

 

Polska, kraj liczący ponad 30 mln ludzi, ma niewiele ponad 20 tys. rezerwistów. W Finlandi i mieszka 5 mln ludzi, a mimo to państwo ma do dyspozycji 300 tys. rezerwistów, uzbrojonych i gotowych do walki. Polska tymczasem w ramach strategii obronnej zamierza rozbudowywać flotę okrętów wojennych, które mają operować na malutkim Bałtyku – morzu zdominowanym przez lotnictwo. To absurdalny zakup i bardzo drogi. Czy polscy dowódcy myślą, że Polska to Królestwo Tonga albo Fidżi – wyspa leżąca pośrodku oceanu? Kraj taki jak Polska powinien mieć prawdziwą politykę obronną, a nie kupować zabawki, które zostaną zniszczone w pierwszych godzinach wojny.

 

ŁP: Na czym miałaby polegać taka polityka?

 

Jest w gruncie rzeczy bardzo prosta. Wystarczy zwrócić się do młodych i nie tak już młodych Polaków, wysłać ich na szkolenie 4-miesięczne lub dłuższe, w zależności od tego, jakie funkcje mają pełnić, i dać im względnie prostą broń. Należy im też powiedzieć, by w razie wojny nie myśleli o obronie Zachodu, Europy ani nawet Polski czy swojego regionu. Wystarczy, że skupią się na obronie swojego miejsca zamieszkania. W takiej sytuacji Rosjanie mogą wejść do Polski, kiedy chcą. Ale gdy tylko wyłączą silniki swoich czołgów, pojawią się Polacy, którzy ich zabiją. To się nazywa prawdziwa strategia obronna.

 

I właśnie w tą ideę/strategie bardzo dobrze wpisuje się upowszechnianie dostępu do broni. A to że 80 % ludzi nie chce dostępu do broni to nic nie szkodzi, przecież nikt nikogo nie będzie zmuszał do kupowania spluwy, Ważne że  20% chce i niech tylko połowa z nich będzie posiadała jakąś broń przeszkoli się, to u cywilów będzie 4mln szt. broni i Polska będzie całkowicie bezpieczna.

A tutaj cały artykuł, warto przeczytać bo ciekawy

http://kulturaliberalna.pl/2016/12/06/luttwak-wywiad-trump-nato-polska/

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mrzonki o obronie terytorialnej, własnej okolicy są piękne, brzmią atrakcyjnie, niby nawet wszystko się kupy trzyma, poza takim drobnym szczegółem, że to nie kwestia broni i jej dostępności jest w tym kluczowa. Najważniejsza w tym jest głowa. I tak jak jeszcze ja byłem wychowywany w duchu "sienkiewiczowskiego demotywatora" tak teraz normą stają się protesty na reakcję chłopaka stającego w obronie nieznajomej dziewczyny, że zrobił to niedelikatnie i złapał agresora za kurtkę*. Dla pokolenia mojego dziadka naturalnym było, że jak ktoś przychodzi kraść, czy napada to traktuje się go kłonicą, siekierą, widłami, pałą, czy wyciąga nie całkiem legalnego naganta zza pazuchy. Dla pokolenia mojego ojca naturalnym było, że jak cię zaczepiają to walisz w pysk i patrzysz czy równo puchnie. Obecnie takie bandyckie zachowania są potępiane, jedynym dopuszczalną reakcją jest słowne zaprotestowanie i zadzwonienie po właściwe służby porządkowe.

Karkołomne jest wymaganie od kogoś, kto ma wdrukowany schemat zachowania - nie wolno bić złodzieja, nie wolno uderzyć w obronie swojej lub czyjejś, w sytuacji zagrożenia najpierw uciekaj, a potem dzwoń po właściwe organa, żeby nagle stawił  zbrojny opór agresorowi w czasie wojny.

Dlatego moim zdaniem ten wątek to nie miejsce na rozpatrywanie rozwiązań obrony kraju. Projekt ustawy tak naprawdę ułatwia zajęcie się sportem strzeleckim typowo rekreacyjnie bez zawodniczego zadęcia oraz umożliwia uzyskanie pozwolenia na broń bez posiadania znajomości w Policji, kombinowania, czy "dawania w łapę" do czego prędzej, czy później sprowadza się każde zezwolenie oparte na uznaniowości. Zasadnicza różnica to, że można byłoby po spełnieniu warunków pozwolenie uzyskać a nie "załatwić". Prawdę mówiąc szczerze wątpię, żeby po wejściu tej ustawy w życie (w co również wątpię) lawinowo wzrosła sprzedaż broni, ludzie masowo rzucili się do wyrabiania sobie pozwoleń.

 

*

 

https://www.youtube.com/watch?v=x7mtiPIonXs

oraz

http://natemat.pl/171601,co-jest-k-wa-i-dawaj-go-po-ryju-nie-rozumiem-zachwytu-polskim-obronca-kobiet

Edited by witeg

Share this post


Link to post
Share on other sites
I to ma byc argument przeciw? Jest zle, wiec nie ma sensu robic tak, zeby bylo lepiej? Ktos napisal, ze bron uczy odpowiedzialnosci, zmienia percepcje. To chyba juz jakis sensowny poczatek, nieprawdaz?

Share this post


Link to post
Share on other sites
Mrzonki o obronie terytorialnej, własnej okolicy są piękne, brzmią atrakcyjnie, niby nawet wszystko się kupy trzyma, poza takim drobnym szczegółem, że to nie kwestia broni i jej dostępności jest w tym kluczowa. Najważniejsza w tym jest głowa. I tak jak jeszcze ja byłem wychowywany w duchu "sienkiewiczowskiego demotywatora" tak teraz normą stają się protesty na reakcję chłopaka stającego w obronie nieznajomej dziewczyny, że zrobił to niedelikatnie i złapał agresora za kurtkę

 

No i dlatego należy tłumaczyć naszym dzieciom że postawa taka jak na tym filmie:

https://www.youtube.com/watch?v=5v72UaOADTU

 

to kretynizm i że jak ktoś ma tak wy..ny mózg to niestety musi zginąć. Ale ja myślę że u nas nie jest tak źle, a lewacka zaraza(ideologia) jest obecnie w odwrocie więc może być tylko lepiej..

Edited by szkutnik

Share this post


Link to post
Share on other sites

I to ma byc argument przeciw? Jest zle, wiec nie ma sensu robic tak, zeby bylo lepiej? Ktos napisal, ze bron uczy odpowiedzialnosci, zmienia percepcje. To chyba juz jakis sensowny poczatek, nieprawdaz?


Ty naprawdę w to wierzysz? Przyzwoicie rozpędzona fura z prowadzącym po spożyciu, jednorazowo potrafi zrobić więcej szkody jak człowiek z krótką bronią. A przecież "jazda po", to nasz sport narodowy. Polacy w takim stanie wożą żony i dzieci. Nagle jak kupią sobie klamkę to zmądrzeją? Przecież niejeden z nich na co dzień obcuje z bronią i jakoś nie widać efektu wychowawczego. Co najwyżej będzie miał się czym bronić jak ktoś będzie chciał dokonać zatrzymania obywatelskiego takiego trafionego kierowcy.

No i dlatego należy tłumaczyć naszym dzieciom że postawa taka jak na tym filmie:
https://www.youtube.com/watch?v=5v72UaOADTU
 
to kretynizm i że jak ktoś ma tak wy..ny mózg to niestety musi zginąć. Ale ja myślę że u nas nie jest tak źle, a lewacka zaraza(ideologia) jest obecnie w odwrocie więc może być tylko lepiej..


Oj tam, oj tam, doprecyzuj co masz na myśli pisząc lewacka zaraza. Bo lewak, lewacka, lewacki, lewackie to obecnie takie słowo wytrych, które to w świadomości używającego dają mu legitymację intelektualisty. Póki co to znalazłem definicję, że lewak, to ktoś mający dwie lewe ręce do roboty.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Lewak- człowiek który z uporem maniaka stara się zmienić/zmieniać z pobudek ideologicznych innych ludzi wbrew ich woli, naturze i zdrowemu rozsądkowi.

Na tym filmiku to bardzo dobrze widać, normalny człowiek jak ktoś mu zagraża to się broni, a ktoś zarażony ideologią lewacką, (jak delikwent na tym filmiku) wyciąga kwiaty.

 

A argument o sporcie narodowym to raczej za dostępem do broni. Niby tyle pijaków kierowców w Polsce, a to we Francji się rozjeżdżają.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Osobiście nic do broni nie mam, mam zagraniczne pozwolenie na broń i posiadałem przez jakiś czas 3 jednostki, mnie tylko zastanawia jak zorganizować żeby jakaś grupa o skrajnych poglądach nie strzelała do innych bo uzna że przeciwnik to żydokomuna albo gorszy sort.  Albo jak wyeliminować posiadanie broni w Krakowie przez fanów Wisły i Cracowi? czy w Poznaniu i Warszawie? A może pozwolić jak leci? Zostaną się osobniki celniej strzelające czyli bardziej wartościowe. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

A myślisz że co zagorzalsi pseudokibice nie mają broni?

 

W ogóle argument że ktoś kogoś zabije, że będą strzelanki, że ludzie nieodpowiedzialni itp itd  jest argumentem według mnie nielogicznym.

  Przecież na świecie jest tyle rzeczy którymi można zabić: auta, noże nawet łyżki można użyć. U mnie na rynku wala się pełno kostki brukowej granitowej, a w mieście pełno świrów jak to w mieście, kibol też się znajdzie. A na przykład wędkarze, mogę się założyć że taką rapalą magnum ze stalowym sterem można nieźle narozrabiać nie mówiąc już o nożach wędkarskich czy myśliwskich. Mniej więcej połowa dorosłej populacji ma przy sobie narzędzie gwałtu i jakoś nie słyszałem żeby ( w Polsce bo o Niemczech słyszałem ;) ) gwałcili.

Tak więc spokojnie strach mam wielkie oczy.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nigdy nie kupię broni.

Lecz swoboda jej zakupu wpisuje się w fundamentalne prawo do wolności wyboru.

I nikt nie może decydować o tym, czy ja tą broń mogę kupić,czy też nie.

Wszelkie najbardziej nawet logiczne argumenty przeciw są ograniczeniem mojej wolności.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Obawiasz się sacha cokolwiek obłudnie.. Wychowankowie i spadkobiercy żydokomuny są w Polsce niezagrożeni, a nawet dobrze zabezpieczeni - całkiem niedawno ich wyznawca strzelał w Łodzi do podludzi..

 

Bóg co prawda uczynił ludzi wolnymi , ale dopiero pułkownik Colt sprawił, że są równi. Wiadomo kto jest wrogiem obu.. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bóg co prawda uczynił ludzi wolnymi ...


No tak, bez Boga nie razbieriosz. Ale jak już, to uczynił wolnymi wyrzucając ich z raju? Bo wcześniej ta wolność to ciut ograniczona była. Więc jak już wyrzucił i ludzie muszą sobie radzić w bólu, trudzie i znoju, to po co mieszać sacrum z profanum? Zwłaszcza w odniesieniu do przedmiotu, którego skutki użycia często sprzeczne są z naukami sacrum.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Oj widzę że już do Boga poszło:)

 

    Najważniejsze prawa człowieka które towarzyszą człowiekowi od tysięcy lat to

1 prawo do obrony siebie, swoich bliskich i swojego mienia,

2 prawo własności.

Prawo do posiadania broni wpisuje się w to pierwsze prawo jak również w to drugie, bo jak historia pokazuje jak się sam nie obronisz to nikt za ciebie tego nie zrobi.

   Dziwne wydaje mi się że niektóre środowiska głośno protestują przeciwko prawu do posiadania broni (niby ze względu na bezpieczeństwo) a popierają takie rzeczy

http://www.fronda.pl/a/szwedzi-daja-darmowe-mieszkania-terrorystom-z-isis-czyste-szalenstwo,80525.html

Share this post


Link to post
Share on other sites

jak ktoś chce mieć broń to żaden problem i to legalnie

1 czarnoprochowce, strzelają nie gorzej niż współczesna broń i nie wymagaja pozwolenia

2. uzyskanie pozwolenia na broń to pestka, ścieżka kolekcjonerka i do 10 sztuk bez większego problemu można mieć aby było tylko kogoś stać na szkolenie, licencję i takie tam drobiazgi o kupnie broni nie wspominając, no i nauczył się dwóch ustaw i zasad obchodzenia z bronią

3. prawo do posiadania broni ma każdy co widać  z pkt 1 i 2, dla pkt 1 trzeba tylko mieć kasę dla pkt 2 przejść ścieżkę formalną

 

uważam, że dostęp jest jak ktoś chce, a możliwość kupowania gnata na każdym rogu ulicy jak chleb to trochę za dużo dla naszego społeczeństwa

 

recepta na posiadanie broni m.in podana tutaj http://www.towarzystwostrzeleckie.org/

Share this post


Link to post
Share on other sites

Oj widzę że już do Boga poszło:)
 
    Najważniejsze prawa człowieka które towarzyszą człowiekowi od tysięcy lat to
1 prawo do obrony siebie, swoich bliskich i swojego mienia,
2 prawo własności.
Prawo do posiadania broni wpisuje się w to pierwsze prawo jak również w to drugie, bo jak historia pokazuje jak się sam nie obronisz to nikt za ciebie tego nie zrobi.
   Dziwne wydaje mi się że niektóre środowiska głośno protestują przeciwko prawu do posiadania broni (niby ze względu na bezpieczeństwo) a popierają takie rzeczy
http://www.fronda.pl/a/szwedzi-daja-darmowe-mieszkania-terrorystom-z-isis-czyste-szalenstwo,80525.html


Nie rozumiem w czym masz problem? Twoje dają, za Twoje dają??? He, he, wytłumaczę Tobie czemu oni tak postępują. Wygugluj sobie z jakimi wyznaniami Szwedzi się utożsamiają i wszystko się Tobie rozjaśni.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...