Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
matusiak

WOBLERY MATUSIAK

Recommended Posts

,karasie z grzechotka i bzz jak kto woli ,waga 25g dł korpusu 8,5cm

To ja z miłą chęcią przetestuje ;)  :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Podlodowa z grzechotka w kolorze stynki .Chetnie bym na cos takiego polowil .

Kombnowales cos ?

Share this post


Link to post
Share on other sites

te jeszcze nie skończone a już zabrane ,wiec musisz poczekać na następne

No to jak będą to zostaw dla mnie, tylko na pewno  ;) ze dwa  :)

Edited by miramar69

Share this post


Link to post
Share on other sites

Podlodowa z grzechotka w kolorze stynki .Chetnie bym na cos takiego polowil .

Kombnowales cos ?

No co ty ,a gdzie tam grzechotkę zmieścić j jaka chce zrobić poziomkę z 2cm kiełbia i pokombinować z ruchomym balastem

Share this post


Link to post
Share on other sites

No co ty ,a gdzie tam grzechotkę zmieścić j jaka chce zrobić poziomkę z 2cm kiełbia i pokombinować z ruchomym balastem

Powiesić trzeba dzwoneczek na końcu wędki zamiast kiwoka  :ph34r:  :D  :D  :D  :D

Edited by miramar69

Share this post


Link to post
Share on other sites

Widać że jesień nadchodzi...

Kontynuacja pyskówki będzie karana ostrzeżeniami dla każdego.

Kolega @Iras1975 otrzymuje ostrzeżenie za ubliżanie userom i słownictwo

 

Slider,

Dziękuję wasza "sprawiedliwość"  ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Sa takowe dla muszkarzy .Mini warjant ktory miesci sie nawet w 2cm .

 

http://www.morganlewin.se/finfina-tubflugor/

http://www.sportfiskecenter.nu/produkter2.php?pid=4743&PHPSESSID=a7cd1c93db89ac9857cec26adae6592c

 

Nie zebym kombinowal  ,ale moze warto sprobowac .Zipper Salmo chodzi na takich kulkach .

 

Poziomka 2cm - dlobalem sie z poziomkami jakis czas temu ale z odwlokiem raka .Jak kojazysz raczki jak sie przestrasza to daja susa albo uciekajac wachlujac jak by chcialy odgonic przeciwnika .Wyszla wiec Rako-poziomka .

Generalnie poziomka rzadzi w Szwecji -90% lowi na wlasnie balansyi to 2-3 cm albon 6-10cm   .Finowie robia przepiekne imitacje ryb ale jakos sie je tu zadko spotyka .

http://www.tnf.fi/?page=Beten

Share this post


Link to post
Share on other sites

Widzisz w real fish nie chodzi o malowanie żeby było idealne podobne i super realne bo stosowano kalkomanie bardzo realna i dupa  ,hoc jak takie jest to i lepiej dla oka ,bardzo ważne są parametry samej ryby a styneczka taka mała jest strasznie cieniutka i nawet obciążenia nie ma gdzie umieścić dlatego stosuje do żywicy wypełniacz w proszku który jest ciężki i odlewanie jest robione w 2 lub 3 fazach w zależności czy ma to być poziomka czy klasyczna blaszka wiec nie ma szans umieścić grzechotki tym bardziej ze musi być umieszczona w poprzek korpusu ,bo jak będzie  wzdłuż  to wyjdzie ruchomy balast nie grzechotka

 

Testowałem niedawno ukleje 8cm na warcianych bolkach i bardzo ładnie na nią reagowały brania były pewne celne i nie było odprowadzania wobka ,dało sie zauważyć wyraźną różnice skuteczności nad standardowym wobkiem ,a tam woda bardzo czysta i bolki ostrożne

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

Testowałem niedawno ukleje 8cm na warcianych bolkach i bardzo ładnie na nią reagowały brania były pewne celne i nie było odprowadzania wobka ,dało sie zauważyć wyraźną różnice skuteczności nad standardowym wobkiem ,a tam woda bardzo czysta i bolki ostrożne

;) Mnie osobiście byś łatwiej przekonała do zakupu, gdybyś napisał, że było odwrotnie.

BTW. Czym więcej boleniom poświęcam czasu (na tej czystej Warcie), tym bardziej się przekonuje, że im to bez różnicy, rilfisz, alufish, akrylfisz, dodupymalowaniefisz. Trzeba namierzyć, zatańczyć (i oczy w górę (no, raczej w dół) i się modlić ;) )

BTW2. Czy ktoś w ogóle badał, co niby te ryb widzą?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pewnie nic nie widza a oczy maja tylko dlatego żeby głupio nie wyglądały,modliłem sie przy łowieniu boleni żeby tylko przywalił jak miałem 17lat dziś typuje rybę i ja łowie  ,różnica w łowności jest bo na postawiony model pływającej  uklei w nurcie bolki reagowały i na byle co w ten sposób bolka nie złowisz bo ma sporo czasu na przyjrzenie się przynęcie przy expresie liczy sie prowadzenie czy jak napisałeś zatańczenie ale łowienie na postojowkę jest bardzo skuteczne i nie tylko na warcie ale wobek musi ładnie migotać i odjeżdżać na boki a jak jeszcze wygląda jak prawdziwa ukleja to tylko na plus ,a pisanie ze im wszystko jedno jest mylne bo jesli by tak było to prościej robić baryłki tylko ze bolka nie pasują albo odlać ziemniaka ze sterem będzie tanio i ekologicznie 

 

 

PS.i nie pisze tu żeby zachęcać do kupowania tylko dziele się swoimi spostrzeżeniami,ci co łowią kombinują ,ci co nie kombinują nie łowią,każdy kto robi wobki  szuka czegoś nowego i dzięki temu wędkarstwo sie rozwija gdyby nie to to nadal byśmy twierdzili ze bolen to ryba nie do złapania jak to było 20lat temu  

Edited by matusiak

Share this post


Link to post
Share on other sites

strzebla 4cm

[attachment=197229:IMAG2236.jpg]

 

 

kiełb na piaszczyste dno

[attachment=197230:IMAG2239.jpg]

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pewnie nic nie widza a oczy maja tylko dlatego żeby głupio nie wyglądały,modliłem sie przy łowieniu boleni żeby tylko przywalił jak miałem 17lat dziś typuje rybę i ja łowie  ,różnica w łowności jest bo na postawiony model pływającej  uklei w nurcie bolki reagowały i na byle co w ten sposób bolka nie złowisz bo ma sporo czasu na przyjrzenie się przynęcie przy expresie liczy sie prowadzenie czy jak napisałeś zatańczenie ale łowienie na postojowkę jest bardzo skuteczne i nie tylko na warcie ale wobek musi ładnie migotać i odjeżdżać na boki a jak jeszcze wygląda jak prawdziwa ukleja to tylko na plus ,a pisanie ze im wszystko jedno jest mylne bo jesli by tak było to prościej robić baryłki tylko ze bolka nie pasują albo odlać ziemniaka ze sterem będzie tanio i ekologicznie 

 

 

PS.i nie pisze tu żeby zachęcać do kupowania tylko dziele się swoimi spostrzeżeniami,ci co łowią kombinują ,ci co nie kombinują nie łowią,każdy kto robi wobki  szuka czegoś nowego i dzięki temu wędkarstwo sie rozwija gdyby nie to to nadal byśmy twierdzili ze bolen to ryba nie do złapania jak to było 20lat temu  

Mucha, krab i inne, a  nawet ślepiec ma oczy. I co z tego?

 

Jeżlei wiek ma determinować umiejętności i to pewnie jakiś 'gimbazjonalisa' być szkołę pokazała. Na szczęscie tak nie jest.

 

Woblerki robicie bardzo, bardzo ładane,  teorie do tego dorabiacie kiepskie, a pycha uszami wychodzi.

Kończe i miłego preparowania.

BTW. Ja to robie takie woblerki, że wystarczy ażeby założyc je na agrafkę, podyndać nimi nad wodą, a już bolki się "zlattują" i skaczą do nich jak szczeniaki do zabawki zawieszonej na sznurku. I  jeszzcze krzyczą, żebym opuścił troche i puszczają oczko, tym dekoracyjnym organem. Ot i co ;) Taki żarcik.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Krzychun Ty to jesteś przynajmniej zabawny w tej krytyce.

Ja nie krytykuje. Naprawdę mi się podobają te odlewy i dekoracje. Lubię ładne woblery.

Ja tylko kpię z tych teori o kluczowym znaczeniu wyglądu, bez względu kto to udawadnia. Ale arguent "wieku 17" może być kluczowy. Musze tylko sobie przypomnieć co robilem gdy tyle miałem lat.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Coś jednak jest w tych kolorach przynajmniej.Nie piszę tu o R&L.Sezon 2014 90% boleni złowionych na wersję miodową R6 i R8 BS.Praca wersji natural i tej była identyczna.Poświęcony  czas na łowienie podobny.Ten sam sposób prowadzenia.  

Share this post


Link to post
Share on other sites

Według mnie problem z real fish-ami nie polega na "real" ani na malowaniu, ozdabianiu itd. problemem jest materiał z którego wykonywane są odlewy. Temat w zasadzie raczkuje i na tym etapie nie dziwi mnie, że jest tak a nie inaczej. Żywica jest jaka jest i robi z formami co robi, najlepsze odwzorowanie widać na formach i pierwszych odlewach potem "real" jest bardzo szybko dużo mniej "real" niż powinien być...Do tego dochodzi jeszcze kwestia właściwości fizycznych żywicy (mówię tu o woblerach) co wiąże się ściśle z tym jak woblery z tego materiału mogą pracować i do jakiego typu woblerów można taki materiał zastosować. Nie od dziś wiadomo, że teoretycznie można by wykonać wobler boleniowy ze stali i ołowiu tylko problemem w tym wypadku będzie kołowrotek lub w zasadzie brak kołowrotka tak szybkiego aby wprawić wobler w odpowiednio ciekawy ruch, pracę.

 

Obserwując rynek znaczących światowych producentów przynęt sztucznych łatwo zauważyć jak poradzili sobie w temacie odlewów, zwyczajnie stworzyli wydmuszki, komora woblera sprawia, że materiał użyty do jego budowy przestaje mieć kluczowy wpływ na właściwości gotowego produktu.

 

Jak słusznie zauważył @Tomy a doskonale wykorzystał @Iras 1975 (nie mam tu na myśli skorzystania z podpowiedzi tylko fizyczne działania) odlewy typu real mają, na tym etapie, dużo większy potencjał w silikonie niż w woblerach.

Edited by guciolucky

Share this post


Link to post
Share on other sites

To zależy która żywica i jaki silikon na formy.FL jest pływająca i da się ją dość łatwo okiełznać,choć na początku są problemy.Idealna by była żywica transparentna do woblerów R&L ale nie spotkałem się z pływającą.FL jest optymalna do konstrukcji bezsterowych dość łatwo uzyskać daną pracę.Woblery ze sterem też się da ale przydałaby się lepsza pływalność.Odlewy tylko w formach z silikonu kondensacyjnego żadne addycyjne drogie nie wchodzą w grę bo się po prostu palą dość szybko.Ten pierwszy spokojnie można lać sporo bez utraty jakości.Dobrze sobie zrobić kopiał do form,wtedy zrobienie nowej to 10 minut pracy,reszta to czas na zastygnięcie. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Według moich doświadczeń, im materiał, użyty do woblerów, ma mniejszą gęstość a tym samym może (relatywnie) przyjąć większą porcję obciążenia, tym praca gotowego woblera i poddawanie się wpływom oddziaływania medium w jakim pracuje jest korzystniejsza. Resumując, uważam niektóre materiały za nieodpowiednie do budowy woblerów, przynęt które mają cechować się złożoną, filigranową i ciekawą pracą. Zdaję sobie również sprawę z roli pędu i jego wpływu na zmysły poszczególnych gatunków ryb. Podkreślę, że są to moje własne obserwacje i nie powinny być przyczyną do agresji i/lub awersji wśród rozmówców.

Share this post


Link to post
Share on other sites

U mnie w tym roku sprawdziło się dosłownie wszystko. Ale można dostrzec pewne zachowania boleni w odniesieniu do stanu wody ( poziomu wody, jej skokach dobowych i przejrzystości ). Na początku sezonu każda przynęta bez względu na kolorystykę była dobra jeśli miała odpowiednią pracę. Pod koniec maja i na początku czerwca skuteczniejsze były real fishe. Woda była klarowna, naświetlenie duże a ryby na tyle szybkie by skutecznie sprawdzić przynętę. Później zaczęły się schody kiedy wysoka woda zmieniła rzekę w kanał ściekowy o kolorze kawy latte. Skuteczne były mocne alu które były w stanie odbić choć trochę światła. Kiedy woda opadła i zaczęła się klarować skuteczne były tylko białe. Taka zabawa trwała do chwili obecnej gdyż Wisełka skakała góra - dół kilka razy. Teraz poprawiła się przejrzystość ale czynnikiem decydującym stała się wielkość, gdyż biją w każdy kolor.  Ale jednym niezaprzeczalnym faktem jest, że boleń nie wystartuje do woblera ze złą pracą. Nie da się również obskoczyć całego sezonu z jednym wobkiem choćby nie wiem jak pracował i był pomalowany. (Każdy kto gania za danym gatunkiem ryby i nie chodzi tylko o bolenia wie , że są dni kiedy dana przynęta "kosił" równo by następnego nie było nawet odbicia.) To znaczy obskoczyć się da ale z wynikami może być różnie. :)

Edited by siwypike

Share this post


Link to post
Share on other sites

Darku, oczywiście masz rację, mnie natomiast chodzi nie tyle o wygląd przynęty a o to jakie możliwości fizyczne posiada żywica i na ile są one użyteczne jeśli chodzi o pracę poszczególnych typów woblerów czy przynęt z niej "zbudowanych".

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wiem Kuba o czym napisałeś. Kiedy ja skrobałem tekst z Sophie na kolanach pojawiło się kilka dodatkowych wpisów. Stąd ten wpis. W  kwestiach woblerów , użytych materiałów itp., itd.  mamy podobne spostrzeżenia. ;) 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tomek, kolory mają znaczenia. Tu nie ma dyskusji. Znaczenia nie mają szczegóły, a tylko tym tym się te rilfisze w wyglądzie odróżniają on tradycyjnych. Nikt nie wmówi mi, ze zaznaczone lekko łuki skrzelowe (a sam takie nanoszę) mają znaczenie inne niż estetyczne. Materiał ma wpływ na pracę, a mowa o wyglądzie (pracy nie widać na forum).

Share this post


Link to post
Share on other sites

I tu się nie do końca zgodzę  bo robiłem wobki z PAC ktore jest samo w sobie ciężkie i obciążenia było nie wiele tylko po to żeby lekko ustabilizować korpus a dzięki temu strasznie odjeżdżał na boki ,co do wyporności materiałów  to żywica FL ma większa wyporność niż zaimpregnowana lipa ,i nie jest to nowy materiał bo pare lat temu już pisałem o niej na początku mojego wątku,w stanach uważany za najlepszy materiał do robienia wobkow,i nie zawsze chodzi o wyporność kwestia co chcemy uzyskać czasem trzeba materiał sam w sobie dociążyć i tu był problem bo nie każdy się da ,natomiast zwiększenie pływalności to żaden problem tylko po co ---wobki z cięższego materiału sa mniej stabilne i to jest plus bo lepiej reagują na prace szczytowi i sam nurt    

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...