Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
Sign in to follow this  
TERMOS

Woblerowa wariacja

Recommended Posts

[quote]
Tomy, nie wiem dlaczego to co napisałem wziąłeś do siebie. Ja tylko stwierdziłem fakt, że ten wobler się ciężko podrabia nie mając formy, i nic więcej. Strugałem prototypy i niestety się okazało, że minimalna zmian kształt zmienia prace. To samo z obciążeniem. Musi być dokładnie w tym a nie w innym miejscu i mieć określony kształt i wagę. Doszedłem do ładu składu z nim jak sobie zamówiłem formę i robiłem wszystko z aptekarska dokładnością.
[/quote]
A no tak Robercie chyba że tak.Z resztą uważam że za krótki jestem żebyś ty mnie kopiował czy tam podglądał to raczej na odwrót.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dobra to i ja w końcu coś dorzucę do tematu bo ostatnio mocno się opuściłem . :D Dorobiłem trzecią imitację szada . Ten ma 33gramy wagi i po założeniu kotwic nr 2 powoli tonie . Boczki ma zielonkawe i grzbiecik ciemniejszy . Podrobiłem mu też oko aby lepiej wyglądało . Zrobiłem też wczoraj malutkie filmiki które pokazują pracę ich na zwolnionych obrotach . Pewnie w trolu praca trochę się podrasuje :mellow: , może jednak ręki nie urwie .
A tu ostatnia podróba trochę bardziej odchudzona od poprzednich .


A tu filmiki :

Zielonek
http://www.youtube.com/watch?v=KWHcEpPaZ6Q

Błękitek
http://www.youtube.com/watch?v=DDwGQU895CE

Czarnuch . ( Bez podtekstów rasistowskich , taka nazwa :mellow: )
http://www.youtube.com/watch?v=fXeZEAuhzRY

Share this post


Link to post
Share on other sites
Maluję woblerki aerografem i przy gładkich powierzchniach jest ok ale mam problemik z malowaniem łuski przy pomocy siateczki (tiulu), przy odejmowaniu siatki zawsze jakaś część się rozmazuje, jak rozwiązać ten problemik
Pozdrawiam

Share this post


Link to post
Share on other sites
[quote]
Maluję woblerki aerografem i przy gładkich powierzchniach jest ok ale mam problemik z malowaniem łuski przy pomocy siateczki (tiulu), przy odejmowaniu siatki zawsze jakaś część się rozmazuje, jak rozwiązać ten problemik
Pozdrawiam
[/quote]

Hej, może zmień farbę. Ja robię tak jak Ty - tylko sprajem - przytrzymuję około 2min i farba już wtedy chwyta i po chwili jest już taka konsystencja, że nie jest w stnie się rozmazać - trwała. Albo za dużo farby walisz i się rozchodzi :D Spróbuj tylko lekko psiknąć.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dzięki,ja używam farb akrylowych Pactra
Mam jeszcze pytanie: w jaki sposób naciągasz siateczkę na woblerku, ja mam z tym kłopot, jak naciągnę z przodu to źle układa się na bokach naciągnę na boczki to źle układa się przodzie

Share this post


Link to post
Share on other sites
[quote]
Dzięki,ja używam farb akrylowych Pactra
Mam jeszcze pytanie: w jaki sposób naciągasz siateczkę na woblerku, ja mam z tym kłopot, jak naciągnę z przodu to źle układa się na bokach naciągnę na boczki to źle układa się przodzie
[/quote]

Ja mam inną siateczkę. Od czepka ochronnego gastronomicznego :D Nakładam gumową rękawicę, naciągam siateczkę na wobka, by była napięta i przytrzymuję ręką z rękawicą od strony grzbietu - tam potem idzie inny kolor. :D I efekt wychodzi całkiem całkiem. Materiał czepka jest elastyczny i zaraz mocny więc ładnie można wszystko dopasować. Dam foto - tutaj nie miałem jeszcze czepków - to z firanki :mellow: Wobler z fotki złowił bardzo dużo okoni i nawet jednego sandacza - byłem w szoku, pierwszy sandacz z mojej rzeki :huh:

http://img148.imageshack.us/img148/1019/wobler129ukleja.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites
I ja trochę strugam, Sliderki w większym wydaniu - 15 - i inne. Też coś na kropkowańce B)

Zrobiłem 3szt. z rzędu, właśnie wróciłem znad wody je dociążałem i dobierałem do nich stery. Idą wężykiem, lusterkują ale mało tego. Mają jeszcze kopa. Nagle kładą się, odskakują na prawo, kilka sekund później na lewo - niesamowite, nie myślałem, że kiedyś coś takiego zrobię. Ha mam schemaniki na kartkach, będzie dłubanko - niewtajemniczonym powiem, że takie właśnie wobki są najskuteczniejszymi (w mojej opinii) <_<

http://img89.imageshack.us/img89/359/p1070571x.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites
[quote]
Maluję woblerki aerografem i przy gładkich powierzchniach jest ok ale mam problemik z malowaniem łuski przy pomocy siateczki (tiulu), przy odejmowaniu siatki zawsze jakaś część się rozmazuje, jak rozwiązać ten problemik
Pozdrawiam
[/quote]

Wytnij kilka prostkokątnych kawałków siatki. Kup sobie takie czarne klamry do mocowania papieru na deskach (sklep dla plastyków), najmniejszy rozmiar. Dobrze jest zrobić chwytaki do wobków- drewniany kołeczek, z zaokrągloną końcówką zakończoną śróbką- wklejałem kiedyś takie zdjęcie w wątku. Montujesz wobka w chwycie, potem naciągasz siatkę blokując ją od strony brzusznej klamrami (2-4 szt w zależności od wielkości korpusu)- w ten sposób masz napiętą siatkę tak jak chcesz. Malujesz wedle uznania. Siatkę zdejmujesz kiedy chcesz, nie porusza się, więc nie rozmazuje farny- może spokojnie schnąć. Mając tak stabilnie zamocowaną siatkę możesz dowolnie malować, czy to grzbiet,czy boki, czy brzuch. Wstawiłbym fotkę, ale nie mam dostępu do warsztatu. :D

Share this post


Link to post
Share on other sites
[quote]
I ja trochę strugam, Sliderki w większym wydaniu - 15 - i inne. Też coś na kropkowańce B)

Ha mam schemaniki na kartkach, będzie dłubanko - niewtajemniczonym powiem, że takie właśnie wobki są najskuteczniejszymi (w mojej opinii) <_<


[/quote]
Całkowicie się zgadzam, swoje dla większości chętnych mam tak ustawione że w nurcie zwijane GTM 4000 nie wyskoczą. Te ,,złe są dla mnie. Spróbuj też woblera do łowienia z prądem, mocno i wysoko obciążony , tonący. Pstrągale też głupieją.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Witam
Jestem nowy na forum także proszę o wyrozumiałość. Od niedawna zacząłem coś tam sobie strugać do tej pory używałem do tego drzewa lipowego. Po przejrzeniu forum zakupiłem do produkcji balsę i tu mam pytanie. Wystrugałem kilka różnych kształtów, które wcześniej robiłem w lipie, włożyłem do woblera obciążenie % tak samo do wagi jak przy tych lipowych i wobler wywraca mi się na bok. Nie wiem w czym tkwi problem. W załączeniu kształty. Np wobler ważący 3 gramy włożone obciążenie to stelaż 0,5 grama i śrucina 1,4 grama czyli łączne obciążenie 1,9 grama co stanowi ponad 60% masy własnej korpusu. obciążenie w dolnej części korpusu wg mnie powiniem stać dobrze a jednak się wywraca. Dodam, że identycznie robione woblery z lipy są ok. Czy balsa ma większą wyporność czy jakieś inne parametry i jak mam w takim razie je obciążać ? Proszę o opinie kolegów którzy są specjalistami w tym temacie.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Witaj na forum @panczo :D . No jasne, że problem tkwi w różniczy wyporności. To ta sama historia, co przesiadka z prototypu balsowego na piankę. Z powodu różniczy wyporności, środek wypadkowej wyporności korpusu znalazł się w innym miejscu. W związku z tym to już inna konstrukcja, inny kąt steru, miejsce obciążenia itd. :D

Share this post


Link to post
Share on other sites
Panczo oczywiscie ze balsa ma wieksza wypornosc (mniejszą gęstość). Zrob prosty test. Dwa identyczne kawaleczki drewna. jedno z lipy drugie z blasy i stopniowo dorzucaj / podczepiaj odbciazenie az drewienko utonie... bedzie mial pojecie jaka jest roznica...

Share this post


Link to post
Share on other sites
[quote]
Witaj na forum @panczo :D . No jasne, że problem tkwi w różniczy wyporności. To ta sama historia, co przesiadka z prototypu balsowego na piankę. Z powodu różniczy wyporności, środek wypadkowej wyporności korpusu znalazł się w innym miejscu. W związku z tym to już inna konstrukcja, inny kąt steru, miejsce obciążenia itd. :D
[/quote]

Czyli tak po naszemu muszę dawać więcej obciążenia, aby zmniejszyć wyporność. Czy istnieje jakiś sensowny wzór aby to wyliczyć? Czy po prostu muszę przeciążać wagę korpusu, tak matematycznie korpus 3 gramy to obciążenie ..... gram ? Przepraszam za moją dociekliwość ale mam umysł analityczny i muszę wszystko mieć wyliczone. Co do rozmieszczenie jest wszystko jasne zależy jaką chcę uzyskać pracę,mam problem z rozkminieniem tej wyporności i jak dobrać obciążenie. Wiem, że można metadą prób i błędów ale pewnie można to jakoś wyliczyć?
Z góry dzięki za jakąś konkretną odpowiedź

Share this post


Link to post
Share on other sites
[quote]
I ja trochę strugam, Sliderki w większym wydaniu - 15 - i inne. Też coś na kropkowańce B)

Ha mam schemaniki na kartkach, będzie dłubanko - niewtajemniczonym powiem, że takie właśnie wobki są najskuteczniejszymi (w mojej opinii) <_<


[/quote]
Całkowicie się zgadzam, swoje dla większości chętnych mam tak ustawione że w nurcie zwijane GTM 4000 nie wyskoczą. Te ,,złe są dla mnie. Spróbuj też woblera do łowienia z prądem, mocno i wysoko obciążony , tonący. Pstrągale też głupieją.

[/quote]

:D Takie też zrobiłem. Idę malować.

Share this post


Link to post
Share on other sites
panczo gdyby pominac roznice wypornosci w roznych partiach drewna to tak dla ogolnego pojecia polecam moj sposob podany kilka linijek wyżej...

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nie wiem po co udziwniać i uprzykrzać przyjemne zajęcie matematyką, ale jeśli Ci to w czymś pomoże, to aby wyznaczyć gęstość lipy i balsy musisz zmierzyć objętość drewienka (metoda analityczna przez całkowanie po R. Przy założeniu stałej zależności gęstości od promienia i odległości od granic całkowania(końców patyka), będzie to jednoznaczne ze zmierzeniem promienia, podniesieniem go do kwadratu i pomnożeniem wyniku przez długość klocka powiększoną 3,14 raza, sprawa jest łatwiejsza, jeśli klocek jest sześcienny...) lub po prostu ufając Archimedesowi zanurzyć w wodzie i sprawdzić ile cieczy wyprze.
Masę musisz po prostu zmierzyć wagą.
Po podzieleniu masy przez objętość otrzymasz gęstość.
Porównując tę wielkości wyliczoną dla lipy i balsy dowiesz się o ile procent cięższy jest ten sam kształt woblera uzyskany z lipy od tego z balsy, a potem o tyle samo procent zwiększysz obciążenie, by uzyskać podobny efekt... :mellow:
Ps. przy założeniu, że kształty są identyczne możesz sobie pozwolić wprowadzić gęstość liniową, powinno uprościć rachunki...

Share this post


Link to post
Share on other sites
ja strugałem i z balsy i z lipy, obciążenie dawałem metodą na oko i wszystko działało :mellow: Bez całek i różniczek :D

Share this post


Link to post
Share on other sites
wielkie dzięki za informację. Wobki poprawione dociążałem je metadą prób i błędów w misce doczepiając ołów do miejsca na środkową kotwicę a później taką ilość ołowiu umieściłem w nowo nawierconych miejscach. Chyba będzie dobrze. Kolejne pytanie to czy materiał taki jak polietylen nadaje się na stery.Oznaczenie na nim to PE-LD mam takiego materiału w bród fakt, że w kolorze białym lub czerwonym ale robię wobki tylko do własnego użytku więc barwa chyba nie ma znaczenia bo te przezroczyste ( poliwęglan) są tylko dla estetyki jeżeli jestem w błędzie to mnie poprawcie. Materiał jest miękki czyli nie łamliwy nie wchodzi w interakcję z klejem dwuskładnikowym. Chyba się nada. A co do balsy to chyba wrócę do lipy może jest troszkę twardsza ale bardziej przewidywalna.

Share this post


Link to post
Share on other sites
a oto moje pierwsze wynalazki ... zobaczymy jak się sprawdzą - w wodzie bez kotwiczek lekko przechylone, ale po pierwszym ruchy startują od razu ... nie dociążałem ..

http://img151.imageshack.us/img151/7213/18822093.jpg

http://img17.imageshack.us/img17/6640/26300363.jpg

http://img513.imageshack.us/img513/1945/28809389.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
Sign in to follow this  

×
×
  • Create New...