phalacrocorax 6 Report post Posted February 1, 2007 [quote]Ciekawe @Phala Powiedz mi jeszcze czy to wystrugane czy jakis odlew z pianki.Kolory to widze że raczej jakaś kalkomania [/quote] Korpus jest wystrugany z drewna Share this post Link to post Share on other sites
TERMOS 374 Report post Posted February 1, 2007 Ta kalkomania to ma jedna wade -rozlewa sie i nadaje przynecie nowe kolorki, znawcy radza zeby odrazu klejic dziorki w wobkach.Kropelka do uslog. Oj piekne te Wasze robotki. moze i Ja kiedys sie wezme poki co podziwiac i jezszcze raz podziwiac. Share this post Link to post Share on other sites
hasior 937 Report post Posted February 1, 2007 paier foto nigdy sie nie rozmyje chyba, ze rozpuszczlnikiem bedziesz tarł to nima bata będzie po fotce ja używam lakieru domalux i fotek nierusza pozdro hasior Share this post Link to post Share on other sites
TERMOS 374 Report post Posted February 1, 2007 @hasior -to moze zalezy od tonerow jak papier jest ok. Dawno, dawno temu kupilem od rosjan takiego wobka ,powylewal po calosci.Jak sie pozniej okazalo to mu tylko dobrze zrobilo.Zaczelo cos na niego brac , niedlogo jednak .Skonczyl zywot na zaczepie. Share this post Link to post Share on other sites
Sławek 312 Report post Posted February 2, 2007 To może i ja pokażę swojego krąpika 9 cm i 28 gram. Tonący Share this post Link to post Share on other sites
lesiewicz 950 Report post Posted February 2, 2007 Trzeba przyznać że jest piękny Najbardziej podoba mi się to że ma realistyczne kształty.Naprawde superrrrrr. Share this post Link to post Share on other sites
Grego 30 Report post Posted February 2, 2007 Rzeczywiście, kształt, kolorystyka i detale; piękne rękodzieło! A jak pracuje, jeśli już był w pracy ? Pozdrawiam z zazdrością, Share this post Link to post Share on other sites
Trout 12 Report post Posted February 2, 2007 Ja jeszcze niemoge wyjść z podziwu poprzednich wobków które kiedys pokazaleś a z następną nowością wychodzisz Piękny krąpik Share this post Link to post Share on other sites
TERMOS 374 Report post Posted February 2, 2007 @Slawek super sprawa ten twoj krapik. ,do zlodzenia przypomina zywego.Mam tylko pytanko odnosnie materialu.-piana czy drewno , bo cos czuje ze strogany.Jak tak to jeszcze raz pelen podziw. Ja stoje na etapie szlif i moze w nastepnym tygodniu wrzoce pare zdjec . Share this post Link to post Share on other sites
mifek 1,620 Report post Posted February 2, 2007 nieeee noooo krąpik jest odjechany na maxa!!! Share this post Link to post Share on other sites
phalacrocorax 6 Report post Posted February 2, 2007 Krąpik pierwsza klasa Share this post Link to post Share on other sites
hasior 937 Report post Posted February 2, 2007 jakby wedkarze z całęgo świata mieli dostęp do takich przynęt to taka rapala i inne by chyba mosiały upadłość ogłosić jeszcze raz Polak potrafi i basta,wystarczy kilka wobków z forum jerkbait,by przyćmić całe zagraniczne lurebuilding-stronki.tak jest pozdro hasior Share this post Link to post Share on other sites
Sławek 312 Report post Posted February 2, 2007 Dziękuję za uznanie. Krąpik to typowy glider. Bardzo ładnie zakręca . To oczywiście piankowy jerk, ale ile serca w niego włożyłem, to tylko ja wiem . Był już próbowany na jesieni zeszłego roku i był bardzo skuteczny, nawet na 30cm szczupaczki (na większe też ). Jeżeli chodzi o dokładny opis pracy to pewnie Remek mógłby opisać ją (ma jeden z prototypów w kieszeni) w porównaniu do innych jerków, bo ja to tylko nasze krajowe znam . Pozdrawiam Sławek Share this post Link to post Share on other sites
Friko 6,030 Report post Posted February 2, 2007 @Sławek patrz jaki ten Remek jest, nic nie powiedzial pewnie bał się że jak zwykle będę chciał połozyć łapę Mimo wszystko, miło że go wsypałeś Pokaż może te mniejsze kuzyny co z testowej jerkówki mają latać Pozdrawiam Share this post Link to post Share on other sites
Sławek 312 Report post Posted February 2, 2007 Friko Mniejsze kuzyny mają po 7 cm i mniej ważą a wyglądają prawie tak samo Z testowego kijka będą latać i inne, ale jak nie dokończona robota to nie pokazuję PS Remka nie wkopałem, bo ten prototypowy model widać nawet w relacji na stronie głównej a i mignął kolorem w Taakiej Rybie . Jednak wtedy nie wyglądał tak jak teraz. Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted February 2, 2007 @slider@ witam kolejnego strugacza @hasior Firma Hasiorex , już nazwa jest chwytliwa, podoba mi się i te glidiery też @phala Jak prototyp wygląda tak ładnie, to co dopiero wersja dopracowana. Gratulacje. @Sławek chyba szykuje się kolejna konkuręcja dla Rapali na naszym rynku, zdominowanym zresztą przez Salmo. Share this post Link to post Share on other sites
Punisher_89 0 Report post Posted February 2, 2007 Witam. Co prawda mój wobler nie jest tak piękny jak reszta pokazanych. Ale się pochwale... Długość 9cm Waga 32g Wolno tonący Sorki za jakość ale skaner. Share this post Link to post Share on other sites
hasior 937 Report post Posted February 2, 2007 panowie wędkarstwo pwełne jest tajemnicz pewną doza niepewności podeszliśmy do tematu ale teraz to juz wór z Mistrzami lurebuildingu,to naprawde jest konkurencjia dla masówy bójcie się potentaci przynetowi hand made-y nadchodzą pozdro hasior Share this post Link to post Share on other sites
Friko 6,030 Report post Posted February 2, 2007 [quote]to naprawde jest konkurencjia dla masówy bójcie się potentaci przynetowi hand made-y nadchodzą pozdro hasior [/quote] i o to chodzi, i o to chodzi miałem nadzieję że doczekam takich czasów w kąciku.... - i nadchodzą one szybciej niż się spodziewałem Pozdrowienia dla wszystkich lurebuilderów Share this post Link to post Share on other sites
Roch 39 Report post Posted February 2, 2007 Niee no!... Wysiadam... Co jeden, to lepszy. Share this post Link to post Share on other sites
remek 10,499 Report post Posted February 2, 2007 [quote] Jeżeli chodzi o dokładny opis pracy to pewnie Remek mógłby opisać ją (ma jeden z prototypów w kieszeni) w porównaniu do innych jerków, bo ja to tylko nasze krajowe znam . [/quote] Cześć, Sławek racja. Twój jerk jest w mojej kieszeni kurtki. Nawet na pstrągach był ze mną. Bardzo mi się podoba, tak samo jak szczupaczek. Teraz dopiero zauważyłem krąpika (wersja komercyjna) ... jestem pod ogromnym wrażeniem! Super! Sławek produkuje jeszcze fantastyczne woblery pstrągowe. Miałem okazję przekonać się o ich możliwościach. Sam już zamówiłem kilka(naście) sztuk A tak generalnie ujmując to super rozwinął się ten wątek. Gratuluję Wam umiejętności! Czekam na kolejne zdjęcia. Pozdrawiam Remek P.S. Brakuje mi jeszcze jednego gościa , który robi wspaniałe przynęty - on wie o kim mówię Share this post Link to post Share on other sites
Sławek 312 Report post Posted February 3, 2007 @Remku miałeś opisać jego pracę a nie robić reklamę Share this post Link to post Share on other sites
siudak 0 Report post Posted February 3, 2007 Panowie piękne rzeczy tu pokazujecie, widzę ze moja robota jest już daleko w tyle za waszym rękodziełem, a malowanie aerografem to era kamienia łupanego hihi. siudak Share this post Link to post Share on other sites
hasior 937 Report post Posted February 3, 2007 @suidak,spoko spoko,Twoje jerki maja Twoj niepowtarzalny styl i z tego co się orjetuje są konkretnie skuteczne,tak juz jest ludzie kombinuja,jak tu zrobic coś żywego a zarazem martwego :lol:A moze czas tez pokombinować z realem ???prawde mowiąc to mniej roboty jest z oklejańcem niż z malowanym aerografami.no ale to w moim przypadku łatwiej. Ty masz już warsztat o wieloletnie doświadczenie.kto wie może niebawem zobaczymy Twoje oklejanki pozdro hasior-polish lurebuilding amator Share this post Link to post Share on other sites
Roch 39 Report post Posted February 4, 2007 Sidak napisał: [quote]widzę ze moja robota jest już daleko w tyle za waszym rękodziełem, a malowanie aerografem to era kamienia łupanego hihi.[/quote] Ba! Dla mnie areograf to SF. Technologia przyszłości... Co do oklejanek: mają bardzo silny urok, bo są bardzo, bardzo realistyczne. Pacykowanie pędzelkami nigdy nie da tego efektu (da inny, tys pikny ) Od malowania i tak ważniejsza jest praca przynęty. I to wymaga najwiekszej wiedzy i doświadczenia. To się liczy. Żaden wzór (malowanie czy oklejanie) nie pomoże, jeśli jerk tonie jak siekiera... Ostatecznie liczy się jedno: łowność. Share this post Link to post Share on other sites