Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
Sign in to follow this  
BOB

[Artykuł] Weekend w Hertogenbosch

Recommended Posts

Do tego wyjazdu, czaiłem się jak „jeż do szczotki” chyba przez trzy lata. Adam zapraszał, a ja zawsze znajdowałem jakieś argumenty, aby nie jechać. Ale widać moja pasja zbierania starego sprzętu, przyjęła już taką zaawansowaną postać chorobową, że dłużej odmawiać już się nie dało. Bo ile razy mogłem rezygnować z zaliczenia corocznej giełdy starego sprzętu wędkarskiego w Hertogenbosch w Holandii?

 

Dołączona grafika

ulotka reklamująca giełdę

 

Tym bardziej, że Adam (@deejaybialy) wyszukał baaardzo tani lot z Okęcia, zapewnił odbiór z lotniska w Eindhoven i jaszcze do tego zaoferował gościnę u siebie! Zaproponowałem wspólny wyjazd Sebastianowi (@sebe7575) a znając jego pasję zbierania „korb” wiedziałem, że jago odpowiedź może być tylko jedna…i nie myliłem się, nie musiałem go właściwie namawiać. 4-go marca wsiadamy więc w samolot i po niespełna dwóch godzinach lotu, spotykamy Adama na lotnisku w Eindhoven. Czterdzieści minut jazdy i jesteśmy w domy u Adama.

 

Dołączona grafika

droga z Eindhoven

 

Po drodze, Adam co chwila, zwraca naszą uwagę na niepozornie, a wręcz nieciekawie wyglądające kanały, które zgodnie z jego opowieściami, zaskakują rybostanem (trzeba będzie wziąć to pod uwagę przy ewentualnym, następnym wyjeździe).

 

Dołączona grafika

kanał dosłownie pod samym domem Adama

 

 

 

Dołączona grafika

„w takich okolicznościach przyrody, muszą gryźć!”

 

Jeszcze tego samego dnia, zaliczamy pobliski sklep wędkarski. Gdyby nie nasz przewodnik, przejechalibyśmy obok tego sympatycznego domku, nie zwracając nawet na niego uwagi.

 

Dołączona grafika

„miło z zewnątrz ….”

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

„ …a we wnętrzu jeszcze milej”

 

W ofercie nie mogło zabraknąć naszych Salmo.

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

Trafiłem również coś specjalnie, imiennie dedykowane dla mnie.

 

Dołączona grafika

 

Dzień zakończyliśmy smaczną, turecką kolacją, wzbogaconą o tradycyjne, Polskie i zagraniczne napoje, ułatwiające godne uczczenie naszego spotkania … rano, nie zerwaliśmy się o świcie. Ranek przywitał nas urokliwym, „otrzeźwiającym” przymrozkiem.

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

W czasie krótkiej podróży na giełdę, ponownie natrafiłem na jednoznaczny sygnał, że w tym kraju, znalazł bym miejsce dla siebie

 

Dołączona grafika

 

Miejscem znanej w całej Holandii giełdy (i nie tylko bo ściągają tutaj kolekcjonerzy z innych krajów europejskich) jest kameralna knajpka w typowym holenderskim domku.

 

Dołączona grafika

 

We wnętrzu, poczułem się jak dziecko w sklepie z zabawkami! Na kilkudziesięciu stoiskach wystawione było wszystko, co trzeba, aby nacieszyć oczy, podnieść ciśnienie krwi i wzmóc niepokój o zawartość portfela. Kije, multiki i korby, przynęty i inne akcesoria związane z wędkarstwem. Towar datowany na koniec XIX-go wieku jak i przełom XX/XXI wieku. Prawdziwe rarytasy znanych, renomowanych firm (np. House of Hardy) jak i tych najpopularniejszych, najczęściej zaspokajających potrzeby „zwykłych” wędkarzy. Do tego super atmosfera spotkania towarzyskiego, ludzi „lekko nawiedzonych”. Jak zwykle, nieoceniona była pomoc lingwistyczna Adama, który cierpliwie , po Holendersku prowadził nasze negocjacje. Co prawda, bardzo szybko zniknął nam z oczu Sebastian, który jak się okazało, ze swobodą godną Franka Dolasa na targu Arabskim, samodzielnie negocjował interesujące go kołowrotki

 

Dołączona grafika

 

Na z góry spalonej pozycji, znalazły się handlujące panie, nie mające najmniejszych szans wobec jego wdzięku i uroku osobistego! …”Proponujesz mi połowę ceny?! … dla ciebie - TAK!”

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

I tutaj trafiliśmy na lekko zaskakujący wątek Polski. Nie dociekaliśmy, skąd to się tutaj wzięło?

 

Dołączona grafika

„ PZW i tu?! Na całe szczęście nie ma to wpływu na pogłowie ryb!”

 

Długo będziemy pamiętali tak miłe dla kolekcjonera obrazy:

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

Co tu dużo pisać. Było super! Obaj z Sebastianem wyszliśmy z tej giełdy w pełni usatysfakcjonowani i każdy z nas wyniósł swoje trofea.

 

Dołączona grafika

„ta mina mówi wszystko

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

„moje trofea”

 

Ale dla mnie, giełda sprzętu wędkarskiego, nie była jednak jedynym celem wyjazdu do Holandii.
Rok 2016 został ogłoszony w Holandii rokiem wybitnego i nieprzeciętnego malarza,Hieronima Boscha. Dla uczczenie 500-tnej rocznicy śmierci artysty, wyprzedzającego swoimi dziełami o 500 lat europejską myśl artystyczną, jak również uważanego za prekursora współczesnej sztuki surrealistycznej, zorganizowano w Holandii szereg imprez i wystaw jemu poświęconych. Z tytułu wykonywanego zawodu i zainteresowań poza wędkarskich (niesamowite, ale takowe mam!) nie mogłem odpuścić obejrzenia największej, monograficznej wystawy dzieł Hieronima, zorganizowanej w Muzeum Miejskim, w jego rodzinnym mieście Hertogenbosch. Połowę ostatniego dnia pobytu, poświęciliśmy na zwiedzaniu tego pięknego miasteczka oraz obejrzenie tej fantastycznej wystawy, na której zaprezentowano dzieła ze zbiorów własnych, jak również ściągnięto dzieła artysty z kilku europejskich i amerykańskich muzeów

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

Niestety ze względów konserwatorskich na terenie wystawy, obowiązywał całkowity zakaz fotografowania (w pełni rozumiem i popieram tę decyzję) . Musicie więc uwierzyć mi na słowo … REWELACJA! W zamian , kilka migawek z miasteczka, które akurat w ten weekend ogarnięte było karnawałowym szałem, przesiąkniętym boschowskim klimatem.

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

Niestety, wszystko co dobre szybko się kończy. Pełni emocji i wrażeń zawartych w tej trzydniowej pigułce, wróciliśmy do Polski

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

 

 

Dołączona grafika

 

Ja jestem pewien, że jeszcze wrócę do urokliwego miasteczka Hieronima, zarzucę przynętę do holenderskiego kanału i spędzę kilka dni z Adamem, któremu za gościnę i opiekę z całego serca dziękuję.

 

Robert @BOB1 (2016)



[url=http://jerkbait.pl/page/index.php/index.html/_/relacje/weekend-w-hertogenbosch-r386]Kliknij tutaj by zobaczyć artykuł artykuł[/url]

Share this post


Link to post
Share on other sites

Robercie serdeczny kolego z czystą przyjemnością wstawiałem ten Artykuł.

Twoja pasja jest ogromna.

 

Pamiętaj że blaszki dla Ciebie nadal u mnie są. Ech kiedyś muszę Cię odwiedzić z bukłaczkiem Szkockiego przysmaku.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Super , mega .

Następnym razem stanę gdzieś po drodze na stopa.

Ile tam muchowych tematów , chyba bym się rozerwał  :lol:

Share this post


Link to post
Share on other sites

Robercie serdeczny kolego z czystą przyjemnością wstawiałem ten Artykuł.

Twoja pasja jest ogromna.

 

Pamiętaj że blaszki dla Ciebie nadal u mnie są. Ech kiedyś muszę Cię odwiedzić z bukłaczkiem Szkockiego przysmaku.

I w sumie dobrze się stało, że te blaszki zostały u Ciebie...bo jest pretekst ;)  :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Adam, ukłony jeszcze raz za gościnę. Impreza, dzięki Tobie, pod każdym względem rewelacyjna :)

Edited by BOB1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Adam, ukłony jeszcze raz za gościnę. Impreza, dzięki Tobie, pod każdym względem rewelacyjna :)


O przepraszam, dopiero sie uczę, następna będzie i większa i lepsza [emoji23]

Share this post


Link to post
Share on other sites

Super fajny wyjazd.

Niestety za krótki.

Nastepnym razem trzeba dodać czas na pobieganie po kanałach za tamtejszym rybostanem.

 

Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie to w październiku tez chetnie bym zawitał.

 

Impreza naprawdę extra...polecam wszystkim

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dla kolegów zainteresowanych wystawą Boscha - nie ma już biletów.
Przynajmniej na tą w Het Noordbrabants Museum
http://boschexpo.hetnoordbrabantsmuseum.nl/nl

Niestety sam się spóźniłem, a sama wystawa, podobno genialna.


Wystawa jest otwarta, czemu miałoby nie być biletów?

http://www.hetnoordbrabantsmuseum.nl/plan-uw-bezoek/toegangsprijzen/

 

dzwoniłem do muzeum, okazuje się, że jednak wyprzedali wszystkie bilety aż do maja :-(

Edited by deejaybialy

Share this post


Link to post
Share on other sites

I my mało co dali byśmy się zwieść informacją o jakobym braku biletów. Postanowiliśmy jednak udać się do muzeum i choć zobaczyć "opakowanie" tej wystawy. Jednak na miejscu okazało się,że w kasie bilety są, zero kolejek a zwiedzanie odbywa się grupami wpuszczanymi o określonej godzinie (to również ze względu na warunki konserwatorskie)

Po wystawie można kupić liczne pamiątki powystawowe w tym rewelacyjne, świetnie wydane katalogi (oczywiście kupiłem) :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Bob,
Dziękuję za artykuł.
Zazdroszcze Boscha, giełdy, wyjazdu...
Na szczęście nie połowiłeś więc gwoździa do trumny mi nie zaoferowałeś.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Piękna i wartościowa wyprawa. O wystawie Boscha czytałem, że naprawdę niepowtarzalna i unikalna (duże zbiory w jednym miejscu).
Z czystej ciekawości jaką cenę miał ten Quick 3002?

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bob,
Dziękuję za artykuł.
Zazdroszcze Boscha, giełdy, wyjazdu...
Na szczęście nie połowiłeś więc gwoździa do trumny mi nie zaoferowałeś.


Marcin, masz Oskara za ten komentarz!! :) W 100% zgoda!!

Bob, wielką przyjemność uczyniłeś nam, że możemy pokazywać Twoją pasję. Odkryłeś kawał nieznanego świata przede mną. Dziękuje! No i rozwaliłeś ciekawość i chęć odwiedzenia tego miejsca. Fantastyczna relacja!!!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dziękuję Wszystkim za tak pozytywne opinie. Nawet nie wiecie jak mnie to cieszy i  nakręca do dalszych poszukiwań ciekawych obiektów i historii z nimi związanych :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bob,

pozwiedzałeś to może teraz brykniemy na ryby do holandii?

jakiś szybki wypad na zasadzie 3 dni łowienia na pełnym gazie? ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Teraz to chyba tam rybska  maję  jakiś okres ochronny?

Share this post


Link to post
Share on other sites

ano maja, do ostatniej soboty maja dozwolona jedynie muszka do 2.5cm ;-) ew. metody splawikowo-gruntowe z wylaczeniem np martwej rybki lub jej czesci (filet) zywiec zabroniony.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Brawo Robercie !

Wielkie dzięki za możliwość pooglądania tych wszystkich skarbów ... chociaż na zdjęciach ... 

pozdrawiam !

Share this post


Link to post
Share on other sites
Sign in to follow this  

×
×
  • Create New...