Profil_Nieaktywny 3,133 Report post Posted August 16, 2016 nie robiłem, a szkoda, żałuję teraz. Wracam do foto sesji z każdego młynka jakiego będę teraz robił. Rożnica między mną a innymi specami z forum jest taka że jeśli coś zrobię nie tak, potrafię się przyznać do błędu choć te zdarzają mi się rzadko, inni potrafią wytykać tylko moje błędy ale do swoich przyznać się nie potrafią bo im honor nie pozwala. wspaniale że znasz wszystkich speców, wszystkie ich błędy do których się nie przyznają i że na tej podstawie wnioskujesz że ty robisz je rzadko, w moich oczach wygląda to nieco inaczej bo gdybym niszczył 50% tego co mi w ręce wpadnie zdecydowanie bym przestał się w to bawić. Share this post Link to post Share on other sites
Hunter_pike 878 Report post Posted August 16, 2016 To nie moja robota i proszę nie kłamać,bo od od ponad dwóch lat w żadnej Daiwie nie zamieniałem w rolce tulejek na łożysko. Pamięć mam dobrą. Odnośnie podkładek to na 100 % nie pominął bym ich,a to pan je lubi i daje tam gdzie nie potrzeba. Ot i tyle. właściciel młynka powiedział że Pan robił kołowrotek, ktoś więc kłamie, nie wiem, sugeruję się tym tak samo jak Pan że ktoś powiedział Panu że ja robiłem te młynki jakie rzekomo pan po mnie poprawia. Share this post Link to post Share on other sites
Hunter_pike 878 Report post Posted August 16, 2016 zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia..... dlatego wracam do robienia foto z każdego serwisu i mam to gdzieś kogo to będzie w oczy kuło i co kto będzie pisał na temat mojego serwisowania. Share this post Link to post Share on other sites
krisspin 554 Report post Posted August 20, 2016 Ja uważam że Hunter założył bardzo fajny temat i na pewne wielu osobom się przyda i naswietli podstawy. To czy ktoś skorzysta lub sam podejmie się zadania to inna kwestia. Jeśli ktoś chcę wnieść coś pozytywnego do tego tematu to niech zamieści zdjęcia z opisem i wytłumaczy laikom jak krok po kroku robić poprawnie serwis. A ja odniosłem wrażenie że część osób na foru po prostu nie lubi konkurencji bo zamiast wysłać do nich sprzęt na serwis zrobi to sama. Share this post Link to post Share on other sites
Hunter_pike 878 Report post Posted September 6, 2016 (edited) Kolejne dwa młynki jednego z kolegów z jb.pl, ma je już spowrotem w domu. Spro i fishmaker Spro black Arc - młynek w niezłym stanie mechanicznym, łożysko w rolkę poszło nowe ezo smr nierdzewne, w boczkach kabłąka trzeba było dać smar, wszystko widać na foto, pomyte, posmarowane smarem penn gdzie trzeba i ile trzeba, skasowany luz na pinionie i wzdłużny korby, przekładniowy był na tyle minimalny że nie wymagał kasowania. Hamulec wyczyszczony i posmarowany. Założona sprężynka terkotki szpuli bo takowej brakowało. Fishmaker - młynek katowany przez trzy lata ciężkimi kogutami - tyle info od właściciela. Przekładnia dojechana aczkolwiek po regulacji nadaje się nadal do użytku, minimalnie ją jednak słychać, oporówka jak widać, wszystko pomyte, posmarowane, luzy pokasowane, przełącznik obrotów wstecznych z ułamaną blokadą, założony nowy, łożysko w rolce zamienione na ezo smr nierdzewne. Hamulec dolny wyczyszczony i posmarowany, podobnie w szpuli i boczkach kabłąka. Co do pracy obu moim zdaniem jest ok, znacznie lepsza niż przed serwisem a ocenę pozostawiam ich właścicielowi jeśli ma życzenie coś napisać. Edited September 6, 2016 by Hunter_pike Share this post Link to post Share on other sites
Mateo1989 2,130 Report post Posted September 6, 2016 Gold arc nie był przypadkiem na wormie jak zauber i red? Może to black arc? Share this post Link to post Share on other sites
Hunter_pike 878 Report post Posted September 6, 2016 (edited) Gold arc nie był przypadkiem na wormie jak zauber i red? Może to black arc? Zgadza się mój błąd bo golda miałem też na serwisie ale to nie te zdjęcia, moja pomyłka bo źle opisałem sobie pliki z zdjęciami, już poprawiam. Edited September 6, 2016 by Hunter_pike Share this post Link to post Share on other sites
mercoss 152 Report post Posted September 6, 2016 Ten "fiszmacher" miał trafić do głębokiej rezerwy, ale po "remoncie" będzie musiał jeszcze pracować z kogutami ;-) - odkładam decyzję o zakupie nowej maszynki. Generalnie bez wątpienia odczuwalna jest poprawa pracy obu kołowrotków, chodzi zarówno o luzy, cichszą lżejszą pracę. Oba miały drobne usterki, ale o nich nie warto pisać, bo to drobiazgi. W każdym razie serwis pierwsza liga. Share this post Link to post Share on other sites
Piotrek Milupa 6,007 Report post Posted September 6, 2016 Dość tych publicznych przepychanek, ostatnie strony trochę wyczyściłem. Od tej pory każde wyzywanie, grożenie, obrażanie czy inne elementy niezgodne z regulaminem forum będą karane ostrzeżeniem lub wnioskiem o ban konta. Share this post Link to post Share on other sites
Kadet 189 Report post Posted September 7, 2016 Możesz wytłumaczyć co daje podkładka na piniona. Jeżeli dokręcisz go nakrętką do rotora to wszystko jest ściągnięte na sztywno i nie będzie tam luzu.Dodanie podkładki chyba jedynie obniży tylko piniona względem koła zębatego.Proszę wytłumacz, jak to widzisz. Share this post Link to post Share on other sites
trout master 1,589 Report post Posted September 7, 2016 (edited) Możesz wytłumaczyć co daje podkładka na piniona. Jeżeli dokręcisz go nakrętką do rotora to wszystko jest ściągnięte na sztywno i nie będzie tam luzu.Dodanie podkładki chyba jedynie obniży tylko piniona względem koła zębatego.Proszę wytłumacz, jak to widzisz.----------- Niektórzy stosują taki zabieg aby poprawić (niby) pracę przekładni. Obniżający sie pinion (zęby) pokazuje "nowy ślad" dla zużytych zębów koła. Niby lepsze zazębienie, choć tylko chwilowo do czasu zużycia tego śladu. :( Inna rzeczą jest chrobotanie zębów piniona o obudowę w przypadku zużycia jego podparcia czy tej wlasnie podkładki . Tam podkładka jest niezbędna. Miałem taki przypadek w Daiwie (chyba stary Emblem). Edited September 7, 2016 by trout master Share this post Link to post Share on other sites
Hunter_pike 878 Report post Posted September 7, 2016 Kolega wyjaśnił, ja dopowiem że dokładam odpowiednią grubościowo podkładkę tylko jeśli luz piniona względem koła jest zbyt duży, obniżając pionowo pnion eliminuję min ząbkowanie przekładni, zauberowate mają moim zdaniem nie zawsze na właściwym miejscu spasowany pinion względem koła głównego i nawet w nowych obecnych zauberach da się to wyczuć a nawet usłyszeć. Share this post Link to post Share on other sites
Józef Lesniak 1,076 Report post Posted September 7, 2016 (edited) ----------- Niektórzy stosują taki zabieg aby poprawić (niby) pracę przekładni. Obniżający sie pinion (zęby) pokazuje "nowy ślad" dla zużytych zębów koła. Niby lepsze zazębienie, choć tylko chwilowo do czasu zużycia tego śladu. :( Inna rzeczą jest chrobotanie zębów piniona o obudowę w przypadku zużycia jego podparcia czy tej wlasnie podkładki . Tam podkładka jest niezbędna. Miałem taki przypadek w Daiwie (chyba stary Emblem). Takie zabiegi reanimacyjne niewiele poprawiają. Już nie raz pisałem że jak przekładnia jest zużyta to nadaje się do wymiany.A tu ciągle z podkładkami walczycie myśląc że to coś zmieni. Owszem w niektórych przypadkach tak,ale na bardzo krótki okres czasu. Kolega wyjaśnił, ja dopowiem że dokładam odpowiednią grubościowo podkładkę tylko jeśli luz piniona względem koła jest zbyt duży, obniżając pionowo pnion eliminuję min ząbkowanie przekładni, zauberowate mają moim zdaniem nie zawsze na właściwym miejscu spasowany pinion względem koła głównego i nawet w nowych obecnych zauberach da się to wyczuć a nawet usłyszeć. I to jest kwintesencja serwisu oraz fachowa ocena że za duży luz na pinionie i należy dołożyć odpowiednią podkładkę. Gratulacje za wyczucie i super słuch. Najbardziej w serwisie nienawidzę poprawiania w stosunku do tego co założył konstruktor. Takich nieprzemyślanych zabiegów i poprawiania fabryki doświadczam często i szlag mnie trafia,bo potem doprowadzić maszynkę do kultury nie jest łatwo.Np.pogubione podkładki dystansowe pod śrubkami panelu i przekładnia pracuje nie tak jak należy (Daiwa). I co? - może podkładka pod pinion,bo ząbkuje. Takie przykłady mogę mnożyć w nierzetelnym podejściu do serwisu i nieznajomości budowy kołowrotków. Ale my wy,"najmądrzejszy" naród na świecie jesteśmy oczywiście lepsi od innych. I mnóstwo tu na forum jest wylanych słów o podkładkach które mają "niby" pomóc. Kombinacje do potęgi które i tak nie przyniosą efektów. Przeciwnikiem takich zabiegów tak jak i ja był @ Zorro. Dobre złożenie kołowrotka jest takie jak założył to producent. Można po czasie korygować luzy tu i tam,ale wszelkie ingerencje w celu niby to poprawienia pracy przekładni raczej nie przyniosą spodziewanych efektów. Proszę sobie doczytać mój pierwszy akapit w tym poście. Edited September 7, 2016 by Józef Lesniak Share this post Link to post Share on other sites
Hunter_pike 878 Report post Posted September 7, 2016 Szanowny Panie Józefie zauberowate to nie wykonanie japońskich slelli, chińczyków nie tylko można a nawet powinno się poprawiać, ja mam swoje zdanie, pan swoje i niech tak zostanie, temat nie po to Piotr wyczyścił by znów go zaśmiecić dyskusją - przepychanką kto ma a kto nie ma racji i dlaczego. Share this post Link to post Share on other sites
trout master 1,589 Report post Posted September 7, 2016 (edited) [quote name="Józef Lesniak" post="1970483" timestamp="1473272522"] Ale my wy,"najmądrzejszy" naród na świecie jesteśmy oczywiście lepsi od innych. Dobre złożenie kołowrotka jest takie jak założył to producent. Można po czasie korygować luzy tu i tam,ale wszelkie ingerencje w celu niby to poprawienia pracy przekładni raczej nie przyniosą spodziewanych efektów./quote] ------------------- Dobrze że producenci topowych kołowrotków nie zapominają o smarze bo u wielu "najmądrzejszych" serwisantów widziałem takie zaskakujące fotki i ich "minki" typu :( :( :( wraz z tymi z których z oczu biły pioruny. :) Ehhhhhh Panie Józefie, ileż ludzi wiara zgubiła. Dobranoc. Edited September 7, 2016 by trout master Share this post Link to post Share on other sites
Kadet 189 Report post Posted September 8, 2016 No i włożyłem kij w mrowisko... :) Share this post Link to post Share on other sites
Piotrek Milupa 6,007 Report post Posted September 8, 2016 No i włożyłem kij w mrowisko... :) Nie koniecznie. Jeżeli dyskusja jest merytoryczna to warto poczytać, proszę tylko o zachowanie kultury i spokoju. Share this post Link to post Share on other sites
tomekmo 5 Report post Posted September 9, 2016 Lekko odejdę od tematu. Czy wielką sztuką jest wymiana smaru w kołowrotku, który nie jest zużyty? Wystarczy rozebrać, wyczyścić, nałożyć nowy smar i złożyć w odpowiedniej kolejności. Trochę większy problem stanowi doprowadzenie "zajechanego" kołowrotka do normalnego stanu - tu liczy się doświadczenie lub dużo czasu na demontaż - montaż. Nie ma sensu robić wielkiej sztuki z serwisu kołowrotka. Sztuką jest zaprojektowanie takiej maszynki. Odtwarzać może każdy, natomiast nie każdy może tworzyć. Share this post Link to post Share on other sites
Hunter_pike 878 Report post Posted September 10, 2016 Kolejny serwisowany tym razem Penn Spinfisher V 7500 - wszystko widać na foto, łożyska wszystkie włącznie z tym w rolce były myte i smarowane. Resztę info właściciel otrzymał telefonicznie. Share this post Link to post Share on other sites
Wojtek B. 1,057 Report post Posted September 10, 2016 Serwus! Czy uważasz, że mycie łożysk zamkniętych i ich ponowne smarowanie to dobry pomysł? Od zawsze byłem przekonany, że takie łożyska działają dopóki się nie zepsują (rozsypią, zaczną szumieć itp.) :) W Share this post Link to post Share on other sites
Hunter_pike 878 Report post Posted September 10, 2016 Serwus! Czy uważasz, że mycie łożysk zamkniętych i ich ponowne smarowanie to dobry pomysł? Od zawsze byłem przekonany, że takie łożyska działają dopóki się nie zepsują (rozsypią, zaczną szumieć itp.) :) W ja je rozbieram, myję, smaruję i składam to nic trudnego a zamknięcie to nic innego jak kawałek blaszki wcale nie zamykającej szczelnie łożyska, zamknięcia z tworzywa są szczelniejsze niż te metalowe blaszki. Share this post Link to post Share on other sites
Sławek77 637 Report post Posted September 10, 2016 Przemek wg mnie takie łożysko jeśli się niby zużyje po powinno się wymieniać na nowe.Uwazam że nie bez powodu jest brudne itd.Bród uważam za oznakę zużycia i takie mycie tylko na krótki czas przedłuża żywot. Share this post Link to post Share on other sites
Hunter_pike 878 Report post Posted September 10, 2016 Przemek wg mnie takie łożysko jeśli się niby zużyje po powinno się wymieniać na nowe.Uwazam że nie bez powodu jest brudne itd.Bród uważam za oznakę zużycia i takie mycie tylko na krótki czas przedłuża żywot. oczywiście masz rację jeśli łożyska są zużyte i koronka szumi w bieżniach to wymieniam na nowe, w tym penie nie było takiej potrzeby. Share this post Link to post Share on other sites
przemo_w 1,988 Report post Posted September 10, 2016 Łozysko za 5 zł ( poza rolką) pokręci dłużej niż to myte. Taka jest prawda. Zaraz będzie ze znów się czepiam.Każdy kto pracuje z łożyskami to potwierdzi. Juz nawet wymiany na hybrydy i ceramike przestały miec sens ze względu 1. Cena 2. Ze niestety mimo swej "mocy" są głośniejsze..... Share this post Link to post Share on other sites
Hunter_pike 878 Report post Posted September 10, 2016 nie zakładam łożysk made in china za 3-5 zł bo szumią już jako nowe, wiem, mam takie bo wziąłem na testy. Najtańsze ezo stalowe jakie zakładam kosztuje 12 zł, jeśli młynek nie kręcił dużo nie ma sensu wymieniać łożysk, lepiej je umyć i dać im nowy smar a ten penn nie kręcił zbyt wiele, po co dodatkowe koszty właścicielowi jeśli takowe są zbędne?. Share this post Link to post Share on other sites