Hunter_pike 878 Report post Posted April 29, 2016 (edited) Dziś na warsztacie zakupiona ostatnio od kolegi Kamila Caldia 3000. Nawinąłem sobie plecionkę PP 8 slick hi-vis yellow 10 lb, układa moim zdaniem ładnie. Teraz sedno sprawy. Kołowrotek używany, po serwisie własnym Kamila. Coś namieszał w rolce bo zamieniając tulejkę na dodatkowe łożysko zostawił zbyt duży luz boczny rolki, zniwelowałem to sobie. Samych łożysk nie wymieniałem bo nie szumią i nie miałem tego akurat rozmiaru w domu ale w trakcie sezonu zamienię na ezo smr które już sobie zamówiłem. Hamulec w szpuli wyczyszczony i naoliwiony, tulejkę z szpuli zamieniłem sobie na łożysko ezo smr nierdzewne, w zbijaku usunąłem niewielką ilość smaru i dałem nowy, informacyjnie dla innych co by chcieli rozbierać sobie caldię, po prawej stronie koła przekładni jest malutkie zabezpieczenie jakie należy najpierw zdjąć by wogóle wyjąć przekładnię (czwarte foto). Smar się jak widać już spracował i jak Kamil mi wspominał tak i faktycznie minimalnie czasami zaząbkowała. Przekładnia bez oznak jakichkolwiek zużycia. na prawej stronie przekładni czyli po przeciwnej stronie niż korba również zamieniłem łożysko, podobnie łożysko na kole głównym i na pinionie oraz w kole mimośródu i w śrubie rotora, wszystkie poszły nowe ezo smr. Obecnie po serwisie i położeniu smaru Penn młynek pracuje leciutko, maślanie, wręcz sam się kręci. Kamil muszę Ci podziękować bo to naprawdę fajna maszynka jaka zniweczyła moją niechęć posiadania Daiwy jako młynka. A na koniec trzy młyneczki jakie dziś przyszły na serwis. Niestety poza jutrem weekend majowy pracuję więc po pracy po sztuce i prawdopodobnie 4 maja polecą spowrotem do właściciela z jb.pl. ;) Edited April 29, 2016 by Hunter_pike Share this post Link to post Share on other sites
godski 7,011 Report post Posted April 29, 2016 Gratulacje. Czas teraz na Daiwę i Shimano z wyższej półki. To takie same konstrukcje tylko wykonane z lepszych materiałów i lepiej spasowane. Sam może coś podeśle . Ale to po sezonie bo na razie wszystko gotowe do boju. Od daiw i shimano są tutaj specjaliści, na cóż mnie się pchać im w paradę skoro z zauberowatymi mam dość roboty, wbrew temu co czyta się na forum że wszyscy łowią daiwami i shimano bo to takie zajebiste młynki okazuje się, że zauberowatymi łowią nawet Ci co nad TP czy stellami molestują się w fotelach tylko. Dla mnie ważne że koledzy, którzy przysyłają swoje kołowrotki są zadowoleni z ich pracy. Liczy się dla mnie jakość bo to podstawa, zawsze wychodziłem z założenia, że jak robi się coś to albo dobrze albo wcale. A tak się zarzekałeś ;) . Wyszło na moje. Share this post Link to post Share on other sites
Krzysztof Jeżyna 232 Report post Posted April 29, 2016 Dzisiaj łowiłem zauberem po serwisie. Napisze w dwoch slowach: Miód malina. Share this post Link to post Share on other sites
Hunter_pike 878 Report post Posted April 30, 2016 (edited) A tak się zarzekałeś ;) . Wyszło na moje. Andrzeju koledzy pytają czy zrobię? bo ponoć inni nie mają czasu albo mają z jakiegoś powodu długie terminy, skoro mogę pomóc i mam na to czas to jasne, że zrobię serwis zarówno shimano jak i daiwy. Pewnie że zauberowate są dla mnie najłatwiejsze do roboty, bo je robię jak powiedziałem praktycznie z zamkniętymi oczami, przy innych trzeba skupić się na kolejności zdejmowanych elementów bo je ponownie złożyć tak samo nie spoglądając na schemat w który jak do tej pory nie potrzebowałem zaglądać w żaden. Czy to źle że podjąłem sie serwisu tych kołowrotków? myślę, że oceni to każdy właściciel a koledzy mają alternatywę i wybór komu posłać swoje młynki. ;) Dzisiaj łowiłem zauberem po serwisie. Napisze w dwoch slowach: Miód malina. Cieszę się że jesteś Krzysiek zadowolony. ;) Edited April 30, 2016 by Hunter_pike Share this post Link to post Share on other sites
przemo_w 1,988 Report post Posted April 30, 2016 Te shimaniaki są łatwiejsze w serwisie niż zauberowate. Z zamkniętymi oczmi i uśmiechem będziesz sewisował. :-) Stellina jest piękna ;-) Share this post Link to post Share on other sites
godski 7,011 Report post Posted April 30, 2016 Czy to źle że podjąłem sie serwisu tych kołowrotków? myślę, że oceni to każdy właściciel a koledzy mają alternatywę i wybór komu posłać swoje młynki. ;) Cieszę się że jesteś Krzysiek zadowolony. ;) To bardzo dobrze że się tego podjąłeś. I gwoli wyjaśnienia. Nie smaruję młynków kolegom. Ani gratis ani za kasę ;) . Share this post Link to post Share on other sites
Hunter_pike 878 Report post Posted April 30, 2016 To bardzo dobrze że się tego podjąłeś. I gwoli wyjaśnienia. Nie smaruję młynków kolegom. Ani gratis ani za kasę ;) . Nie miałem na myśli Ciebie, wielu smaruje na forum samemu, kilku tyko co im inni wysyłają. Share this post Link to post Share on other sites
Hunter_pike 878 Report post Posted May 1, 2016 (edited) Jeden z trzech młyneczków pokazywanych wcześniej. Shimano twin power 4000 - młynek w stanie niezłym, choć znać na jego pracy już czas użytkowania. Hamulec wyczyszczony, naoliwiony, element widoczny na czwartym foto ktoś nieumiejętnie zdejmował chyba wcześniej bo dziwnie jest pokancerowany, w rolce jak widać, miałem zamieniać łożysko na ezo smr dlatego na jednym z zdjęć widać dwa łożyska ale po ustaleniach z właścicielem zostało to co było. W zbijaku i na drugiej stronie kabłąka poczyszczone i nasmarowane. Podobnie w knobie konieczne było czyszczenie i nowy smar. Po sezonie proponuje w nim zamienić łożyska bo zaczynają lekko szumieć ale na ten sezon spokojnie jeszcze pokręcą. Łożysko na pinionie zajechane, zamieniłem na nowe. W środku jak widać na foto, smar sie spracował, do tego przekładnia była źle spasowana i młynek przez to ząbkował, co spowodowało znacznie większe zużycie przekładni niż być powinno a to znów powoduje iż jest (na sucho kręcąc) wyczuwalny lekki luz przekładniowy, nieeliminowalny już, bo jak opuściłem przekładnię pod obciążeniem zęby zaczęły się zbyt mocno kleszczyć z pinionem. Sam szum przekładni wyeliminowanym, ząbkowanie regulacją przekładni również, luz minimalny został i nic z nim nie zrobię, gdyby wcześniej przekładnia była regulowana przy serwisie wówczas nadal była by w super stanie moim zdaniem. Nie będzie tego czuć pod obciążeniem. Pod wałek worma na jego podstawę dołożone łożysko ezo smr nierdzewne zamiast plastikowej tulejki. Wszystko pomyte, smar dany Penna w odpowiedniej ilości, obecnie młynek pracuje lekko ale do maślanej pracy potrzeba mu by nim pokręcić trochę pod obciążeniem żeby smar się poodciskał z przekładni, przy mocniejszym jej zakleszczeniu się. Jak będzie dbane o młynek i regularnie serwisowane polata jeszcze lata. Edited May 1, 2016 by Hunter_pike Share this post Link to post Share on other sites
AMIDOS 39 Report post Posted May 1, 2016 Witam tak jak dzwoniłem wsadż mi jednak to nowe łozysko do rolki . Share this post Link to post Share on other sites
Hunter_pike 878 Report post Posted May 1, 2016 Jak sobie kolega życzy, dziś po pracy zamienię i zabieram się za kolejnego twinka a stellę zostawię na deser. Share this post Link to post Share on other sites
Hunter_pike 878 Report post Posted May 1, 2016 Łożysko w rolce Twin power 4000 zamienione, stare spakowane. Teraz na tapecie drugi Twinek 2500 i stella Twin power 2500 - korba nie jest wkręcana tylko pod dekielkiem z drugiej strony zakręcana na śrubę (tak informacyjnie by jej kto nie ukręcił na siłę próbując odkręcić wstecznie). Łożysko w rolce zamieniane nie było ponieważ to jest w idealnym stanie, zero szumu, w boczkach kabłąka, susza czyli zbijak nie miał prawa dobrze pracować, skorygowane. Hamulec wyczyszczony i naoliwiony. Środek jak widać, wszystko pomyte, posmarowane i złożone. Na podstawie wałka worma podobnie jak w modelu 4000 była tulejka, jaką zamieniłem na łożysko. Kołowrotek wyregulowany, nie ząbkuje, lekko szumi na sucho kręcąc, pod obciążeniem powinno to zniknąć. Stella - przyszła z lekkim ząbkowaniem i lekkim szumem przekładniowym, ząbkowanie skasowane, szum minimalny został ale nie jest uciążliwy. Z ciekawostek - wałek worma ma od dołu i od góry łożyska a podczas rozbierania zobaczyłem że jedno z łożysk zamiast na wormie było włożone na miejscu aluminiowej tulei, od góry na plastik blokujący worma pod oporówką a ta tuleja aluminiowa była na wałku w miejscu w jakim powinno być łożysko, ktoś to niewłaściwie złożył, oczywiście zamienione na poprawne umiejscowienie tych elementów. Łożysko na pinionie szmelc, zamienione na nowe, stare oddaję do posłuchania w palcach jak grzechocze. Wszystko pomyte, poskładane, posmarowane gdzie trzeba. W zbijaku kabłąka widać co było, wymyte i posmarowane, w rolce łożyska pracowały zupełnie suchutkie, nie szumią, również dostały smar a że są w idealnym stanie nie zamieniałem ich na nowe, bo po co zwiększać koszty właścicielowi. Hamulec w szpuli jak widać - szlam straszny. Wymyte poskładane na oliwkę, pracuje płynie i miarowo stopniując opór podczas dokręcania hamulca. Młynek ogólnie chodzi lekko, choć nie tak maślanie jak na starym rozjechanym smarze. Nie ząbkuje, nie szumi nawet zbytnio. Zarówno stellą jak i oboma Twinkami należy przełowić pod obciążeniem by nabrały bardziej maślanej pracy bo obecnie tzn. na sucho, smar je hamuje. Share this post Link to post Share on other sites
AMIDOS 39 Report post Posted May 2, 2016 Dzięki Przemek za fajna sesje opisowo zdjęciowa , moich mlynkow właśnie tak to powinno wyglądać kolega smaruje a właściciel wszystko widzi , wszystko jasne i klarowne . pozdrowienia ps . odezwę się jak do mnie wrócą. Share this post Link to post Share on other sites
Robas 920 Report post Posted May 2, 2016 mam nadzieję że Kolega się nie obrazi że w Jego wątku , ale szukaliście podkładek a przy okazji ma także smar i inne rzeczy :)http://olx.pl/oferty/uzytkownik/1Op6X/ Share this post Link to post Share on other sites
Kamil_Be 850 Report post Posted May 2, 2016 Cieszę się, ża Caldia Ci pasuje ;) Share this post Link to post Share on other sites
Hunter_pike 878 Report post Posted May 2, 2016 mam nadzieję że Kolega się nie obrazi że w Jego wątku , ale szukaliście podkładek a przy okazji ma także smar i inne rzeczy :)http://olx.pl/oferty/uzytkownik/1Op6X/ z ceną smaru to lekko przesadził. Cieszę się, ża Caldia Ci pasuje ;)Nawet bardzo pasuje. Dzięki raz jeszcze Kamilu. Share this post Link to post Share on other sites
AMIDOS 39 Report post Posted May 5, 2016 Witam ponownie , właśnie dostałem swoje maszynki dwa twin powery i stelle , te opisane wyżej i pracują zdecydowanie lepiej i ciszej , Przemek to chodząca encyklopedia jeśli chodzi o kolowrotki od środka nie mają dla niego tajemnic, bardzo jasno pokazuję to na zdjęciach oraz w rozmowach przez telefon na temat rozbieranych kolowrotkow , powiem krótko . BRAWO TY. I polecam wszystkim jego wiedzę oraz profesjonalizm. Share this post Link to post Share on other sites
Hunter_pike 878 Report post Posted May 5, 2016 Jacek z ta encyklopedią to przesadziłeś, po prostu robię wszystko powoli, dokładnie i z wyczuciem, nie na odwal się. ;) Share this post Link to post Share on other sites
AMIDOS 39 Report post Posted May 5, 2016 Oj tam , Oj tam , nie bądz taki skromny , kumple z koła właśnie nimi kręcili i są zachwyceni ich pracą jutro nad wodę , i dopiero pokażą twoją prace i profesjonalizm . powodzenia, Share this post Link to post Share on other sites
Hunter_pike 878 Report post Posted May 6, 2016 Przez weekend na stole lądują kolejno nadsyłane młynki z poniższych foto, ich właściciele wiedzą czyje są które. Wszystkie w poniedziałek będą odesłane po serwisie. ;) Share this post Link to post Share on other sites
Mateo1989 2,130 Report post Posted May 6, 2016 Bardzo ładny ten accurist :) Jestem ciekaw jak w środku bebechy wyglądają :) Share this post Link to post Share on other sites
MATIG 1,464 Report post Posted May 6, 2016 Dobrą stroną ułożyłeś młynki ;), z drugiej strony jeden by szpecił hehe :lol: Share this post Link to post Share on other sites
Hunter_pike 878 Report post Posted May 6, 2016 Bardzo ładny ten accurist :) Jestem ciekaw jak w środku bebechy wyglądają :) Będzie foto relacja z każdego wyżej pokazanego. ;) Share this post Link to post Share on other sites
Hunter_pike 878 Report post Posted May 8, 2016 Pisałem że będzie fotorelacja z serwisu to i pokazuję. Daiwa emblem - w nie najgorszym stanie choć przekładnię słychać, po serwisie nie ząbkuje, słychać tylko minimalny szum. Łożysko w rolce zamienione na nowe ezo smr, łożyska na pinionie i kole głównym zamienione na nowe bo grechotały strasznie, dołożone dwa łożyska na podstawę wałka wormshaft zamiast tulejki. Wszystko pomyte i posmarowane, w zbijaku kabłąka oczywiście również pomyte i posmarowane.. Oporówka zbyt czysta nie była ale działała jeszcze. Brak pierścienia dociskowego w oporówce oraz miedzianej cieniutkiej podkładki jaka powinna być pod łożyskiem na pinionie, widocznie ktoś kto ją wcześniej serwisował tych dwóch elementów nie założył, spasowałem tak że młynek może teraz bez tego pracować. Hamulec wyczyszczony i naoliwiony. Luzy pokasowane zarówno na przekładni jak i wzdłużny w gnieździe korby. Jeszcze polata ten kołowrotek jeśli będzie dbane o niego. Team daiwa - młynek po czyimś serwisie, całkiem źle poskładany, szumiący, ząbkująca przekładnia. Przede wszystkim ktoś kto zamienił plastikowe tulejki z koła głównego przekładni na łożyska już nie wiedział że należy dodać również podkładki bo tulejki są szersze niż łożyska, kolejna sprawa to odwrotnie założona blaszka od przełącznika blokady oporówki, łożyska wszystkie dobre ale suche więc każde rozebrałem i posmarowałem, łożysko w rolce zamienione na ezo smr, tulejka pod wałkiem worma została bo w tym modelu można dodać również łożyska ale dwa różne rozmiarowo z czego większego nie miałem, jeśli właściciel będzie chciał przy kolejnym serwisie zamienimy, na tulejce obecnie młynek pracuje moim zdaniem zadowalająco. Młynek jak poprzedni w pełni pomyty, posmarowany, wyregulowany, podobnie w boczkach kabłąka. Hamulce w obu szpulach są wyśmienicie posmarowane smarem daiwy i czyściutkie w obu więc nie myłem i nie smarowałem bo nie widziałem takiej potrzeby. Luzy skasowane zarówno na przekładni jak i wzdłużny w gnieździe korby. Nie robiłem więcej zdjęć bo wszystko to samo było prawie robione co w emblemce. Myślę że z obecnego stanu obu kołowrotków właściciel powinien być zadowolony. Kolejny młyneczek innego kolegi team dragon, na przekładni dojechany choć da się nim jeszcze łowić, łożysko w rolce zamienione na ezo smr nierdzewne, boczki kabłąka pomyte i posmarowane, knob zdjęty, wyczyszczone, posmarowane. Hamulec wyczyszczony i naoliwiony. Oporówka zapaprana ale też ponoć działała bez przepuszczania. Teraz jest ok. Na jutro od rana został Quantum accurist. Daiwa ninja zostaje u mnie bo właściciel chce się jej pozbyć jak się okazało, więc podejdzie mi pod kij okoniowy a przeserwisuję ją sobie na spokojnie w wolnej chwili, tym bardziej że dziś doszedł kolejny młyneczek Shimano stradic 3000 SFD na serwis bo po serwisie czyimś chodzi zbyt ciężko, a po weekendzie ma dojść jeszcze kilka młynków, zaubery, penn i jeszcze jakieś, więc na fotorelację z niji trzeba będzie poczekać. Zajrzałem do niej jednak i muszę przyznać, że faktycznie może konkurować z zauberowatymi w tej klasie, choć luzy są podobne w obu typach, dajwa ninja fabrycznie posmarowana jest jednak lepiej i zdecydowanie lżej pracuje. Share this post Link to post Share on other sites
Hunter_pike 878 Report post Posted May 11, 2016 Dziś kolejny młyneczek z wcześniej pokazanych. Quantum accurist - właściciel zgłaszał że pod obciążeniem coś mu terkocze, puka, stuka. Okazało się że śruba osi była luźna wręcz nie dokręcona i zapewne z czasem gdyby się odkręciła całkiem właściciel zostawiłby oś w wodzie albo uszkodził śruba przekładnię, przy składaniu poszła na klej do śrub, oczywiście na jednym ze zdjęć oś założona i przykręcona bez kleju tylko do zdjęcia, bo najpierw zakłada się koło główne a następnie dokręca śrubą mocującą oś do prowadnicy koła zębatego mimośródu. Łożysko w rolce zamienione na ezo smr nierdzewne, hamulec był suchutki totalnie więc dostał kilka kropel oliwy, oporówka lekko zabrudzona smarem została umyta i lekko tylko naoliwiona. Luzów jako takich niema, jest minimalny na pinionie ale zostawiłem taki bo jest to raczej luzik fabryczny jaki być powinien. Na plus to, że po obu stronach kabłąka są łożyska. Ogólnie fabrycznie na przekładni był nawet ładnie posmarowany ale już w boczkach kabłąka kiepsko. Do UL bardzo fajny kołowrotek ale jeśli dostanie cięższego łowienia szybko zmieni się jego kultura pracy, jest delikatny, z tym że co do jego maślanej pracy to może swobodnie konkurować z młynkami z wyższej półki. Share this post Link to post Share on other sites
Pendergrast 335 Report post Posted May 11, 2016 Dawałeś smaru na tą prowadnicę? Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko, że zapożyczyłem fotkę, żeby wskazać miejsce? [attachment=320628:11.jpg] Share this post Link to post Share on other sites