Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
xdaczajuplx

Pstrągi 2016

Recommended Posts

[attachment=315252:IMG_0506.JPG][attachment=315253:93.jpg]

Edited by bartsiedlce

Share this post


Link to post
Share on other sites

Hmm, nie chcę się czepiać i wywoływać shitstormu, ale zastanawia mnie tylko i wyłącznie jakim cudem ryba zapięta jedną kotwicą za koniec pyska może krwawić ze skrzel? 

Edited by bartsiedlce

Share this post


Link to post
Share on other sites

Weekendowe pstrągowanie. Wynik niestety 1:3 (dla kropków +40). Zagryzały wobka hand made i jigi w kolorach oliwki. Wiało tak, że chciało urwać głowę. Na pocieszenie piękne widoczki i honorowy kropek słusznych rozmiarów, reszta sporo mniejsza.

 

26233913190_7184da3940.jpg

 

26480802046_26feb436ab.jpg

 

26414431732_e373bce6b9.jpg

Miejscówka z której wylazł i w której pływałem ;)

26480802826_983f709b4b.jpg

 

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Hmm, nie chcę się czepiać i wywoływać shitstormu, ale zastanawia mnie tylko i wyłącznie jakim cudem ryba zapięta jedną kotwicą za koniec pyska może krwawić ze skrzel? (...)

 

http://jerkbait.pl/uploads/monthly_04_2016/post-50605-0-57943300-1460972758.jpg

 

Ta ryba ma za krótką pokrywę skrzelową, to co zinterpretowałeś jako krew to są skrzela. Złowiłem sporo pstrągów z taką wadą.

Share this post


Link to post
Share on other sites

http://jerkbait.pl/uploads/monthly_04_2016/post-50605-0-57943300-1460972758.jpg

 

Ta ryba ma za krótką pokrywę skrzelową, to co zinterpretowałeś jako krew to są skrzela. Złowiłem sporo pstrągów z taką wadą.

 

Może tak być, faktycznie. :)

Też złowiłem kilka ryb z krótszymi pokrywami ale inaczej to widać na zdjęciu a inaczej w rzeczywistości (przynajmniej w tych, które miałem ja). 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Szwecja jest pewnie bardziej atrakcyjna pstrągowo niż Polska ale w okolicach Sztokholmu ciężko o rzekę z kropkami. Znalazłem mały ciurek w którym okazało się są moje ukochane ryby. Niestety z braku wolnego czasu i problemu z dojazdem tam byłem tylko 3 razy ale tego oto 41 udało się skusić na swojego wobka. Pozdro

Share this post


Link to post
Share on other sites

Szwecja jest pewnie bardziej atrakcyjna pstrągowo niż Polska ale w okolicach Sztokholmu ciężko o rzekę z kropkami. Znalazłem mały ciurek w którym okazało się są moje ukochane ryby. Niestety z braku wolnego czasu i problemu z dojazdem tam byłem tylko 3 razy ale tego oto 41 udało się skusić na swojego wobka. Pozdro

 

Tylko jeden 41 na 3 wyjazdy? A gdzie 50'ak w każdym rzucie?  :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Teethar - na pijawkę prowadzoną z prądem.

Zresztą w podbieraku i na zaczepowym oczku widać dokładnie :) 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kilka rybek z poniedziałku i środy

[attachment=316219:20160418_080132.jpg]

[attachment=316220:20160418_083814.jpg]

[attachment=316221:20160418_083858.jpg]

[attachment=316222:20160418_172750.jpg]

[attachment=316223:20160418_173639.jpg]

[attachment=316224:20160418_173715.jpg]

[attachment=316225:20160420_062033.jpg]

[attachment=316226:20160420_101617.jpg]

[attachment=316227:20160420_132102.jpg]

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tylko jeden 41 na 3 wyjazdy? A gdzie 50'ak w każdym rzucie? :P

było kilka mniejszych i 2 ładne ok 45 spięte . A kto pisał o 50taku w każdym rzucie co hlehle? Chyba ty Edited by c1eśla

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mój dunajcowy grubasek. Silna bestia! Reszta w wątku o woblerach do twichingu.

Klasyczne prowadzenie w przypadku gumy - długie skoki wzdłuż szybkiej rynny. O tyle utrudnione, że to druga rynna od mojego brzegu, około 15 metrów ode mnie. A pomiędzy kamienną rafa prawie do lustra wody. Do tego konieczna jest dłuższa wędka (moja to 228 cm) aby można było uzyskać odpowiedni kąt, zresztą i tak chwila nie uwagi i po przynęcie.

 

 

[attachment=316706:DSC_0700www (Kopiowanie).jpg]

 

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ulubieniec pijawek uderzył na Salmo Minnow 7 cm prowadzonego z prądem.

59ugBJ1.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites

Panowie mieliście takie zdarzenie? Branie pstrąga , szybki hol do podbieraka. Szybka fotka i ryba do wody. I tu sprawa dziwna. Reanimacja dobre kilka minut. Ryba stoi podparta ręką , ale kompletnie sie nie rusza. Po tych kilku minutach bardzo powoli oschodzi na pół metra i staje bez ruchu. stałem nad nią z minute i spokojnie mogłem ja wziąć w rękę jeszcze raz. Przesunąłem ją w mocniejszy wlewik , pstrag spłynął w troszkę głębszą wodę i znowu stanął jak wryty. Dodam ze ryba 40 cm zapieta w pysk , a nie gdzies za skrzela.

Powiedzcie czy taka ryba dochodzi do siebie pózniej ,bo przyzwyczajony jestm ze wypuszczany pstrąg strzela z ręki jak torpeda.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Miałem tak na łowisku o dużej presji. Ryba mogła być złowiona niedawno. Tak przynajmniej mi to wytłumaczył kolega ichtiolog i też wędkarz.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Może była w szoku ?  Pierwszy raz na haczyku :)

Na poważnie niekiedy ryby padają tak sobie, wydawałoby się że są w dobrej kondycji, a jednak padają po krótkim holu. Ja tak miałem z boleniami. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pstrągi czasem padają na "zawał serca". Jest to odsetek bardzo mały, ale się zdarza.

Wydaje mi się, choć 100% pewności nie mam, że ściskanie ryby za organy wewnętrzne w tym właśnie serce, przyczynia się do tego.

Aczkolwiek znam sytuację kumpla, któremu potok zdechł po 10 sekundowym holu, zapięty płytko i nie ściskany tylko trzymany w podbieraku w wodzie.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ludzie tez umieraja w roznych okolicznosciach

Nie budowalbym teorii z pojedynczych zdrzen.

Grunt to wypuszczac i dobrze sie obchodzic z rybami.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...