Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
Rheinangler

Czy Zorro jeszcze żyje?

Recommended Posts

Oczywiście nie chodzi mi filmowego Zorro tylko "naszego" forumowego.

W moim pytaniu także brak ironii gdyż mimo różnych "psikusów" jakie się nam przydarzały we wspólnej współpracy zawsze Pan Tomasz był solidną firmą i darzę go sympatią i szacunkiem.

Ostatnie 60 dni spędziłem na codziennych i wielokrotnych próbach skontaktowania się (telefon i mail)

Miał ktoś z Was kontakt z Panem Tomaszem w ciągu ostatnich 60 dni?

Edited by Rheinangler

Share this post


Link to post
Share on other sites

Coś musiało się stać, bo miałem kilka różnych sygnałów, że kontaktu z nim nie ma. 

 

Pani Zorrowa odebrała ode mnie ostatni do niego telefon, a ostatni kontakt z 17 czerwca 2015.

 

Nie wiem co się mogło stać, na rybach z nim byłem, kołowrotków kilka wysłałem, a i osobiście u niego kiedyś byłem. Porządny chłop.  

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ja ostatnio z Zorro miałem kontakt 29 stycznia 2015 przy zakupie książki. Też zauważyłem jego brak na forum i zastanawia mnie to. Edited by coma

Share this post


Link to post
Share on other sites

No to z tego wynika, że ja wyjątkowym szczęściarzem jestem bo ostatni kontakt miałem 07 sierpnia tego roku,- a potem studnia...

Mam tylko nadzieję, że przewrotny i nieco prześmiewczy tytuł nie okaże się prawdziwy...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie ma tak dobrze ;)  - "złego" diabli tak szybko nie biorą !!! - pewnie zaszył się jak ostatnio gdzieś głęboko i bawi się swoimi ślicznotkami z pod znaku DAIWISZONA

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tja,- początkowo byłem wściekły, ale teraz to naprawdę się martwię... :( i nie mam na myśli tylko moich kołowrotków :mellow:

Share this post


Link to post
Share on other sites

Rzeczywiście dziwnie, zwykle jeśli nie odbierał, to za jakiś czas oddzwaniał lub odpisywał. 

Będę próbował ze swojej strony nawiązać kontakt.

Share this post


Link to post
Share on other sites

OStatni raz zimą tego roku. Serwisował moją Daiwę, wymieniliśmy kilka wiadomości- jak zawsze miło i profesjonalnie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Osobiście nie znam kolegi @Zorro , ale pisałem z nim w maju o moim Turku ZiA , którego do niego później wysłałem.Kołowrotek dostałem  :mellow:  6 sierpnia , bez jakiegokolwiek kontaktu . Zostawiłem mu potem wiadomość, która nie została już odczytana ... Oby wszystko było z nim jak najlepiej , niby się człowieka nie zna , ale czuć , że to ''dobry chłopak''.

Share this post


Link to post
Share on other sites

A może Tomek wyjechał za wielką wodę, do pracy. Rok temu był tam, kontakt utrudniony był, ale od czasu do czasu zaglądał na jerka.

Share this post


Link to post
Share on other sites

To oczywiście możliwe...

Nie można wykluczyć takiego scenariusza jak i kilku innych, ale wolał bym to ustalić zanim poproszę o odnalezienie Pana Tomasza

Share this post


Link to post
Share on other sites

Arek, zapewne dzwoniłeś na domowy. Czy ktoś odebrał? Może być wielce prawdopodobne, że jeśli nikt nie odbiera to rodzina Pana Zorro wyjechała za chlebem.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przemiła małżonka Pana Tomasza choć zwykle odbierała,- też nie odbiera. Możliwe i jak najbardziej prawdopodobne jest oczywiście iż wyjechali oboje, ale także prawdopodobne jest, że sprzykrzyły się szanownej małżonce Pana Tomasza telefony od zdenerwowanych "klientów" i prowadzenie zapisków do kogo powinien się Pan Tomasz odezwać i nie odzywa się zgodnie ze swoim motto "przewróciło się niech leży  :) " 

To, że dwa kręciołki wysłałem w maju a na początku sierpnia otrzymałem zapewnienie "wreszcie skończyłem i po jutrze wysyłam" chyba może irytować?

Poza tym jak sadzę w tych krajach do których wyjeżdża się za chlebem zazwyczaj jest dostęp do netu...

Nie chciał bym usłyszeć, że po powrocie do ojczyzny zastał Pan Tomasz okradziony dom no i wszystkie zabawki znikły....

Edited by Rheinangler

Share this post


Link to post
Share on other sites
Aż dziw bierze ze tylu miał tu znajomych i nikt nie ma z nim kontaktu.
Jakaś to faktycznie nienormalna sprawa.
Tez dziwna sprawa żeby przez taki dlugi czas na pocztę nie zajrzeć. Edited by kondzio 77

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dzięki Bartku,- wydaje mi się, że wyczerpałem swoje możliwości zgłębienia powodów milczenia Pana Tomasza i powoli zaczynam mieć przekonanie, że trzeba zadziałać inaczej  <_< skoro nie chce ze mną porozmawiać to może będzie chciał z kim innym...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Aż trudno mi uwierzyć, że jakieś rozbabrane kołowrotki mogą być przyczyną zapadnięcia się pod ziemię. Z drugiej strony to lepiej niż by miało się stać coś gorszego.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chwalil sie ze to 3-4 zona to moze pognal rumaka do nastepnej. Zakochany nie ma czasu na pierdoly ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...