Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing

Recommended Posts

Na wstępie chciałbym się przywitać jako nowy użytkownik forum.

Jest to mój pierwszy post i to niestety w dość ważnej, oraz przykrej dla mnie sprawie.

Opiszę zwięźle mój przypadek :

20.10 zamówiłem w pracowni Pana Piotra wykonanie 2 szt wędek z przeznaczeniem na wyjazd, którego termin jest dla mnie bardzo istotny.

Zaliczka, zamówienie - wszystko jak powinno wyglądać, w umówionym terminie (około 2 tygodni), po kontakcie wpłaciłem resztę kwoty, i z niecierpliwością oczekiwałem na nadejście paczki.

Niestety od tego momenty zaczęły się problemy : z kontaktem, z wywiązaniem się z jakiejkolwiek obietnicy itp.

Całość znacznie odbiega w moim przekonaniu od tego jakie obietnice usłyszałem, oraz jak powinien przebiegać proces od zamówienia do realizacji.

Z racji iż termin mojego wyjazdu ma być za kilka dni, oraz po wielu bezskutecznych próbach kontaktu poprzez tel , sms , mail postanowiłem (w desperacji) na tym szanownym forum prosić Pana Piotra o kontakt, oraz wyjaśnienie zaistniałej sytuacji.

Pozdrawiam wszystkich użytkowników forum Paweł 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Współczuje. Dziwię się że przy takim podejściu do klienta, takich terminach, ta pracownia jeszcze istnieje. Pewnie za chwile obejrzymy kolejny film na TV Trwam opowiadający o tym jakie cudowne wędki tam są wykonywane. Kolejna nauczka na przyszłość. Kto ma parcie na szkło ten klienta ma w 4 literach.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Byłem dziś w BRC i przy okazji luźnej rozmowy o TV TRWAM dowiedziałem że pan Matusiak z ekipą TV wędkuje na Chorwacji. Więc pewnie tam internetu nie ma i telefon drogi. Zapewne dlatego nie ma z nim kontaktu.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zastanawiające jest, że pomimo tylu negatywnych opinii i problemów, ludzie nadal tam zamawiają i czekają jak baranki. Bardzo ciekawe zjawisko. :doh: :blink:

Edited by Kilobear

Share this post


Link to post
Share on other sites
Piotra do 17.12. nie ma w Polsce, wyjechał 05.12. kręcić film na Chorwacji. Edited by Żbiku

Share this post


Link to post
Share on other sites

Na wstępie chciałbym się przywitać jako nowy użytkownik forum.

Jest to mój pierwszy post i to niestety w dość ważnej, oraz przykrej dla mnie sprawie.

Opiszę zwięźle mój przypadek :

20.10 zamówiłem w pracowni Pana Piotra wykonanie 2 szt wędek z przeznaczeniem na wyjazd, którego termin jest dla mnie bardzo istotny.

Zaliczka, zamówienie - wszystko jak powinno wyglądać, w umówionym terminie (około 2 tygodni), po kontakcie wpłaciłem resztę kwoty, i z niecierpliwością oczekiwałem na nadejście paczki.

Niestety od tego momenty zaczęły się problemy : z kontaktem, z wywiązaniem się z jakiejkolwiek obietnicy itp.

Całość znacznie odbiega w moim przekonaniu od tego jakie obietnice usłyszałem, oraz jak powinien przebiegać proces od zamówienia do realizacji.

Z racji iż termin mojego wyjazdu ma być za kilka dni, oraz po wielu bezskutecznych próbach kontaktu poprzez tel , sms , mail postanowiłem (w desperacji) na tym szanownym forum prosić Pana Piotra o kontakt, oraz wyjaśnienie zaistniałej sytuacji.

Pozdrawiam wszystkich użytkowników forum Paweł 

witam p. Pawle

Jest tyle wędek w sklepach różnych różnistych...kolorowych i czarnych, lekkich, długich, krótkich z pianą bez piany w korku, z samym uchwytem, szklanych czy z węgla im6, im7,8 a i im9 i z nanotechnologią, szybki i jeszcze szybszych i wolnych ale szybszych od p.Matusiaka co się okazuje; amerykańskie chińskie japońskie, można machać w sklepie uginać wyginać i co tylko, a Ty Drogi Pawle nic nie znalazłeś dla siebie i tu Pan Piotrek miał się wykazać i ukręcić "super szpadę" z frezowaną amboiną, a tu taki KLOPS.

Ale jaja :lol: :lol: :lol:

PS Tak poważnie to współczuje Pawle, żeby po forach szukać zleceniobiorcy ale tak to już jest z gwiazdami telewizyjnymi ;). Pewnie Ci ukręci i będziesz zadowolony.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam w temacie, znam Piotrka i stwierdzenia "parcie na szkło", "gwiazdy telewizji" są średnio na miejscu, będąc w pracowni sam widziałem ile tam jest pracy, ile wedek jest przygotowywanych, tymbardziej teraz ten wypad do Chorwacji, też zabrał Piotrkowi duzo czasu, Piotrek działa sam, zamówień dużo i nie ma się co dziwić ręce tylko dwie, doba tylko ma 24 godziny, ale kolego pawelgrim, nie wiem czy masz kijki od Piotrka już jakieś, ale jak tylko je weźmiesz w ręke powiesz ze było warto czekać, a Pracownia, to nie tylko wędki ale także woblery a przy nich także schodzi masa czasu. Pozdrawiam.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam w temacie, znam Piotrka i stwierdzenia "parcie na szkło", "gwiazdy telewizji" są średnio na miejscu, będąc w pracowni sam widziałem ile tam jest pracy, ile wedek jest przygotowywanych, tymbardziej teraz ten wypad do Chorwacji, też zabrał Piotrkowi duzo czasu, Piotrek działa sam, zamówień dużo i nie ma się co dziwić ręce tylko dwie, doba tylko ma 24 godziny, ale kolego pawelgrim, nie wiem czy masz kijki od Piotrka już jakieś, ale jak tylko je weźmiesz w ręke powiesz ze było warto czekać, a Pracownia, to nie tylko wędki ale także woblery a przy nich także schodzi masa czasu. Pozdrawiam.

A co ma ilość pracy do dotrzymania danego słowa? Jak się nie wyrabiam to nie obiecuje. Proste. Kolega chyba nie rozumie że to są pieniądze i jak ktoś sie czegoś podjął (zwłaszcza firma) to powinien tego dotrzymać. Chyba że ktoś akceptuje taki stan rzeczy że zamówiony produkt będzie kiedyś tam, w przyszłości, bez określenia daty. Wtedy to narzekanie o kant tyłka rozbić.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam w temacie, znam Piotrka i stwierdzenia "parcie na szkło", "gwiazdy telewizji" są średnio na miejscu, będąc w pracowni sam widziałem ile tam jest pracy, ile wedek jest przygotowywanych, tymbardziej teraz ten wypad do Chorwacji, też zabrał Piotrkowi duzo czasu, Piotrek działa sam, zamówień dużo i nie ma się co dziwić ręce tylko dwie, doba tylko ma 24 godziny, ale kolego pawelgrim, nie wiem czy masz kijki od Piotrka już jakieś, ale jak tylko je weźmiesz w ręke powiesz ze było warto czekać, a Pracownia, to nie tylko wędki ale także woblery a przy nich także schodzi masa czasu. Pozdrawiam.

Kolego w takim razie trzeba mierzyć siły na zamiary, skoro się nie wyrabiam nie przyjmuję kolejnych zleceń, miałem okazję być u Pana Matusiaka w Kielcach, moje wrażenie w rzeczonej pracowni było takie że bez wahania  zamówiłem kij w innej pracowni. Pozdrawiam,

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kolego w takim razie trzeba mierzyć siły na zamiary, skoro się nie wyrabiam nie przyjmuję kolejnych zleceń, miałem okazję być u Pana Matusiaka w Kielcach, moje wrażenie w rzeczonej pracowni było takie że bez wahania zamówiłem kij w innej pracowni. Pozdrawiam,


To git, mogłeś też w kiosku kupić albo beastmastera po taniosci bo był ostatnio w dziale sprzedam, ludzie skończcie bawić się w adwokatów bo pieprzycie bzdury a później tysiąc osób biega i powtarza jak małe dzieci.Czasem mam wrażenie że większość osób tylko czycha na potknięcie żeby komuś doje... a prawdziwa pleśń się szerzy po forum robiąc prawdziwe wałki. Golicie się ? Sikacie na stojąco ? To przyswojcie sobie że facet z facetem sztywniutko może się dogadać i później nie ma żadnych problemów i niedomówień a takie obrabianie dupyi dwuznaczne sugestie to wizytówka gimbazy i dzieci neostrady. Edited by Qowax001

Share this post


Link to post
Share on other sites

no przecież dogadał się facet z facetem, przy czym ten drugi okazał się  nie być facetem z jajami. padły terminy, padły kwoty - wpłacone w terminie, a kija w terminie nie ma. kto się bawi w adwokata - ludzie wieszający psy na (nie)facecie, czy Ty twierdzący, że to dzieci neostrady? cycki więdną.

albo robię robotę za którą wziąłem kasę, albo powodzi mi się tak dobrze, że jadę na wakacje (za swoje) i gdzieś mam zamówienia. tak?

Edited by StCroix

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam.

Niestety mija kolejny dzień na bezowocnych próbach kontaktu.

Może wyjazd , może inna kolejna bajka, nie wiem - interesuje mnie to iż pomimo wielu obietnic, zapewnień, wymówek na kuriera (który łamie wędki itp - taka była jedna z wymówek, prosiłem o potwierdzenie nadania, ksero protokołu szkody - cokolwiek co pozwoliło by mi sądzić iż Pan Piotr jest osobą prawdomówną ...) niestety jak pisałem wcześniej, od wpłaty zaczęły się tylko problemy :(

W żadnym wypadku nie chcę działać na czyjąkolwiek szkodę, piszę jaka sytuacja zaistniała, i z czym niestety przyszło mi się borykać.

Jak wiadomo pieniądze nie leżą na ulicach (przynajmniej u mnie w okolicy) więc wizja straty kilku tys. nie jest dla mnie zbyt ciekawa.

Opisanie sytuacji na publicznym forum uważam jako ostateczność, lecz przed oddaniem sprawy w ręce sądu chciałem ostatni raz spróbować rozwiązać sprawę w sposób koleżeński.

Dziękuję za zainteresowanie 

Pozdrawiam wszystkich Paweł

Edited by pawelgrim

Share this post


Link to post
Share on other sites
Witaj
Przeciez pisał ktoś parę postow wyżej ze Piotrka nie ma bo jest za gracica.
A ty znów piszesz ze nie ma z nim kontaktu.Piszesz ze nie chcesz działać na czyjąś niekorzyść.A piszesz drugi post o identycznej treści.
Poczekaj na Piotrka jestem pewien że jak wróci to na pewno się z tobą skontaktuje.
Pisząc o stracie pieniędzy i sądach hmmm to brzmi jak serial telewizyjny.
Powiem Ci tak nie mowie ze zachowanie Piotrka jest dobre czy w porządku.Bo na pewno nie powinno tak się traktować klienta.
Ale chciałeś narobić smrodu i to Ci wyszło.Przyznaj,bo czytając twoje posty tylko tak można je odebrać. Edited by kondzio 77

Share this post


Link to post
Share on other sites

na co czekać? przyjął zamówienie, zobowiązał się - termin, po czym pojechał kręcić film. to nie jaja, to kpina i brak poszanowania dla zleceniodawcy. nie pierwszy raz. co Wy bierzecie, że tego nie widzicie?

 

gdyby jeszcze nie przyjął wpłaty, może patrzyłbym na to inaczej. w opisanej sytuacji to cyrk na kółkach. finansujecie Koledzy wakacje jakiemuś celebrycie.

Edited by StCroix

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dla mnie sprawa jest prosta

Skoro rodbuldier bierze kasiore za kije na ktore trzeba miesiacami czekać to po jaka cholere robic przelewy.
Przecież istnieja wysylki za pobraniem.
Przychodzi kurier z np.z wedka place i odbieram.A nie po przelewie zastanawiam sie gdzie kasa sie podziewa za towar ktorego miesiacami nie ma.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie spinaj się kolego sympatyczny, Nikt noża w plecy nie wbija koledze Matusiakowi. Ale bronienie faceta co robi ewidentnie klientów w  w ch...  jest żenujące.



Nikogo nie bronie Kolego, wyrażam jedynie swoją opinie o ludzikach którzy wpadają w temat ze śmietnika a na codzień przemykaja cichaczem z głowami spuszczonymi w dół , ale jak jest okazja bezkarnie komuś nawrzucac to oczywiście nie mogą się oprzeć. Niestety niektórzy zapomnieli już że życie nie jest dodatkiem do forum...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Z trzeciej strony to na Ciebie nawet brak jest określeń, tak analogicznie do Twoich wypowiedzi...

Ja akurat jestem we frakcji byłych długoterminowych kredytodawców. Tzn. Piotruś coś ode mnie kupili i  płacił, płacił, raz nawet przelew - wg niego oczywiście - szedł i szedł i... , aż później wspaniałomyślnie postanowił zrobić drugi (biorąc na własne barki wtopę banku przy pierwszym przelewie!!!) i tak dalej. Oczywiście teksty o problemach rodzinnych, że nie ma 4 renków itp. Czyli tematowa klasyka.

Więc przestań koleś pierdzielić i czepiać się innych, bo zaraz się okaże, że Ty masz jako jeden z niewielu piszących g... do powiedzenia.

 

A tak przy okazji, to logiki w Twojej wypowiedzi nie ma w ogóle.

Edited by krzychun

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam.

Gdyby nie termin, o którym od początku kontaktu była mowa, nie byłoby sprawy.

Dlaczego opis sytuacji jaka ma miejsce jest robieniem smrodu ? Jeżeli zawodzi jedna droga to może trzeba szukać pomocy gdzie indziej.

Gdyby nie wyjazd, zapewne czekał bym dalej bezskutecznie próbując nawiązać kontakt.

Mam kilka dni na załatwienie tej sprawy tak więc bardzo zależy mi na pozytywnym (oby) zakończeniu tematu.

Pozdrawiam Paweł

Share this post


Link to post
Share on other sites

A nikt się nie zastanowił nad tym, że dobrze że chłopaki napisali jak naprawdę jest z wędkami zamawianym w pracowni Matusiak? Brawo chłopaki za odwagę napisania prawdy w tym dziale. Przykład - chłop chce jechac za granicę na wyprawe życia. Zamawia wedkę- 2 nawet w wyżej wymienionej pracowni. Obiecane ma że kije będą w terminie. I co? Dupa blada - Pan Piotr nie pierwszy raz nie dotrzymał słowa. A jakiś chłopek roztropek będzie tu go bronił że na te kije warto poczekać nawet jakby to miały być wędki bez których na tej wyprawie nie miałbym czym łowic a u nas w kraju by leżały za szafą. I co miałbym potem powiedzieć jak tu napisał jeden człowiek że warto było czekać? Ludzie skrzywdzeni przez tę pracownię, brawo dla was żeście się  odważyli opisać jak się sprawy mają. Może inni których terminy będą goniły ustrzegą się przed tym że zostana z ręka w nocniku. A ci którzy zechcą poczekać nawet po terminie niech czekają. Pan Matusiak ładne rzeczy tworzy ale cholera albo obiecuję że się wyrobię i się wyrabiam z terminami albo odmawiam przyjęcia zamówienia. Bo zganianie że kurier połamał , bank nie wysłał kasy, poczta szwankowała, listonosz dostał Alzheimera itp. Ja mu dobrze życzę i chciałbym żeby to była Jego ostatnia wpadka. Ale poczytajcie jak to jest. Trochę mi to wygląda podobnie jak ze sklepami które sprzedaja sprzęt nie mając ich na stanie tylko sciągają dopiero po zamówieniu. W przypadku pracowni każdej tak to musi wyglądać. Ale ludzi trzeba szanować i nie zostawiać ich na lodzie. I znowu pewnie ktoś napisze że nawet w ten sposób hejtuję te pracownię. Tylko że to nie było pierwszy raz niestety. Ja tam w Nowym Roku życzę Pracowni mniej pracy i wywiązywania się z terminów. Tak żeby każdy był zadowolony

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dla mnie sprawa jest prosta

Skoro rodbuldier bierze kasiore za kije na ktore trzeba miesiacami czekać to po jaka cholere robic przelewy.
Przecież istnieja wysylki za pobraniem.
Przychodzi kurier z np.z wedka place i odbieram.A nie po przelewie zastanawiam sie gdzie kasa sie podziewa za towar ktorego miesiacami nie ma.

Dla mnie jeszcze prostsza. Po kilku uzasadnionych sygnałach, o braku solidności, skreślam pracownię. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dla mnie jeszcze prostsza. Po kilku uzasadnionych sygnałach, o braku solidności, skreślam pracownię.


. Edited by tony1983

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...