Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
yglo

Za co kochacie Beast Mastery?

Recommended Posts

Troche nie rozumiem z ta tektura. To miales uchwyt zamocowany po calosci na tasmie lub jakiejs tekturze?   :)

Przepraszam, jeśli się wyraziłem nie do końca zrozumiale.

Chodziło mi o to, aby mocować uchwyt bezpośrednio do blanku/tulejek grafitowych za pomocą żywicy i unikać wypełnień w rodzaju taśmy papierowej. Ja nie miałem uchwytu na papierze - ale i nie chciałbym mieć ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chyba wszyscy tak robią. Art-rod podaje na swojej stronie, że osadza na graficie.

Art-Rod robi to rzetelnie tak jak opisuje na swojej stronie. Nie ma lipy.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeszcze raz.. Popkultura masowa , ze szczególnym wskazaniem na marketing jest pełna taki potworków jak BM-ers . Wszyscy znamy socjologiczne konstrukty typu prawa kobiet, faggotów, dyslektyków, biegaczy czy cyklistów. Znamy też w większości  sprzedażowe hity -  z reguły pospolite shity - wylansowane przez sugestywnych reklamowszczyków na bógwico :)

Kultowe ponoć Cormorany , Diaflashe, TwinPowery, Powerloopy łącznie z tym tytułowym, tak powszechnie ukochanym, te wszystkie inne koszmarne tandety z innych legendarnych, starych serii.. to był i nadal jest najzwyklejszy erzatz :(

To są Panowie tylko i wyłącznie sentymentalne bzdury.. Zamiast, w zastępstwie, czekoladopodobnie :D W miejsce Loomisa, Lamiglasa, Fenwicka, Garbolino czy Hardy'ego - których do dziś w sklepach się nie uświadczy..

Taka właśnie jest specyfika polskiego rynku sprzętowego. W tych reklamowych rewirach się większość wychowała, takie wzory uznała za wzorcowe i siebie godne. Nie chowajmy zatem głowy w piasek urojeń, jako i ja nie chowam .. aby szczerze móc powiedzieć jak jest !!

Share this post


Link to post
Share on other sites

http://jerkbait.pl/topic/7545-jedna-w%C4%99dka-druga-wedka-las/page-6

 

Post # 102

 

No i widzi pan co to za markowe blanki, gniotsa i łamiotsa. To i tak szczęśliwie wybrnął pan z całej sytuacji. a stresu pewno było co niemiara.

Ale gdyby pan wtedy miał Beast Master do 100 gram to żaden wielki sum nie jest w stanie zrobić krzywdy temu wędzisku,pomimo wytkniętych przez pana niedoskonałości.   Amen.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wszyscy znamy socjologiczne konstrukty typu prawa kobiet, faggotów, dyslektyków, biegaczy czy cyklistów. Znamy też w większości  sprzedażowe hity -  z reguły pospolite shity - wylansowane przez sugestywnych reklamowszczyków na bógwico :)

Co cechuj wędkarskie pospolite shity? po czym je poznać - po ugięciu, są łamliwe, nie leci z nich po horyzont, słabe czucie, ryby z nich spadają ? Może o markę i pochodzenie chodzi, które szlachetności czy niedoścignionych właściwości fizycznych im nadaje? 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Sławku z tymi dyslektykami to uważaj, bo wyjdzie nie daj Boże żeś ignorant... a może już wyszło☺. Taki mały OT z mojej strony

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie na wszystko można sobie pozwolić ... nawet z Lamiglasem... gdy na końcu jest sum 240cm

dsc_3340.jpg

Edited by yglo

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeszcze raz.. Popkultura masowa , ze szczególnym wskazaniem na marketing jest pełna taki potworków jak BM-ers . Wszyscy znamy socjologiczne konstrukty typu prawa kobiet, faggotów, dyslektyków, biegaczy czy cyklistów. Znamy też w większości  sprzedażowe hity -  z reguły pospolite shity - wylansowane przez sugestywnych reklamowszczyków na bógwico :)

Kultowe ponoć Cormorany , Diaflashe, TwinPowery, Powerloopy łącznie z tym tytułowym, tak powszechnie ukochanym, te wszystkie inne koszmarne tandety z innych legendarnych, starych serii.. to był i nadal jest najzwyklejszy erzatz :(

To są Panowie tylko i wyłącznie sentymentalne bzdury.. Zamiast, w zastępstwie, czekoladopodobnie :D W miejsce Loomisa, Lamiglasa, Fenwicka, Garbolino czy Hardy'ego - których do dziś w sklepach się nie uświadczy..

Taka właśnie jest specyfika polskiego rynku sprzętowego. W tych reklamowych rewirach się większość wychowała, takie wzory uznała za wzorcowe i siebie godne. Nie chowajmy zatem głowy w piasek urojeń, jako i ja nie chowam .. aby szczerze móc powiedzieć jak jest !!

 Dodalbym do tej wypowiedzi sentyment do np.starych minnow salmo,mocna akcja X raczej powierzchniowa,dlaczego ten sentyment,bo kiedys byly ryby?  B)

Edited by salmon1977

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeszcze raz.. Popkultura masowa , ze szczególnym wskazaniem na marketing jest pełna taki potworków jak BM-ers . Wszyscy znamy socjologiczne konstrukty typu prawa kobiet, faggotów, dyslektyków, biegaczy czy cyklistów. Znamy też w większości  sprzedażowe hity -  z reguły pospolite shity - wylansowane przez sugestywnych reklamowszczyków na bógwico :)

Kultowe ponoć Cormorany , Diaflashe, TwinPowery, Powerloopy łącznie z tym tytułowym, tak powszechnie ukochanym, te wszystkie inne koszmarne tandety z innych legendarnych, starych serii.. to był i nadal jest najzwyklejszy erzatz :(

To są Panowie tylko i wyłącznie sentymentalne bzdury.. Zamiast, w zastępstwie, czekoladopodobnie :D W miejsce Loomisa, Lamiglasa, Fenwicka, Garbolino czy Hardy'ego - których do dziś w sklepach się nie uświadczy..

Taka właśnie jest specyfika polskiego rynku sprzętowego. W tych reklamowych rewirach się większość wychowała, takie wzory uznała za wzorcowe i siebie godne. Nie chowajmy zatem głowy w piasek urojeń, jako i ja nie chowam .. aby szczerze móc powiedzieć jak jest !!

Nie wytrzymam, z uszanowaniem,po co pan takie bzdury wypisuje.

 

Realia na łowisku są takie a nie inne.  I zakochanie się w ekskluzywnym niby to markowym  sprzęcie nie przynosi nic szczególnego, poza ubytkiem kasy z portfela i własnym widzi mi się na ten temat.

Łowię ryby od lat i nigdy nie miałem wędziska z pracowni,choć macałem wiele i wcale mnie nie urzekły. To samo robią inne seryjne wędki. I mogę się założyć ze nie jeden z was nie złowił przy pomocy swoich wychuchanych markowych wędek tyle dorodnych ryb co ja za pomocą seryjnego sprzętu. I racje ma Melo @ Malenzyk,że sprzęt to tylko dodatek,bo ryby to łowi zupełnie kto inny.

Tylko u niektórych jest "szpan" i ciśnienie na posiadanie cudu,który i tak nie załatwi nic jak nie będzie podstawowej wiedzy na temat zachowania się ryb i ich zwyczajów w każdej porze roku. A niestety internet wiedzy na ten temat  nie da.

 

 Na temat Beast Master bardzo dobrze określił to @ hasior. post # 61

"Mam Kilka BM tyle że sam sobie je przezbroiłem(na casta),nie opisane zachwycić potrafią fachowca,a jak fachowiec usłyszy jaki to blank to już inaczej patrzy więc chyba jednak reklama/marka jest najwazniejsza    :lol:   :lol:   :lol: .a tu klops shimano za 200zł tyle że ubrany w fuji sic  :lol:   :D"

Edited by Józef Lesniak

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie wytrzymam, z uszanowaniem,po co pan takie bzdury wypisuje.

 

Realia na łowisku są takie a nie inne.  I zakochanie się w ekskluzywnym niby to markowym  sprzęcie nie przynosi nic szczególnego, poza ubytkiem kasy z portfela i własnym widzi mi się na ten temat.

Łowię ryby od lat i nigdy nie miałem wędziska z pracowni,choć macałem wiele i wcale mnie nie urzekły. To samo robią inne seryjne wędki. I mogę się założyć ze nie jeden z was nie złowił przy pomocy swoich wychuchanych markowych wędek tyle dorodnych ryb co ja za pomocą seryjnego sprzętu. I racje ma Melo @ Malenzyk,że sprzęt to tylko dodatek,bo ryby to łowi zupełnie kto inny.

Tylko u niektórych jest "szpan" i ciśnienie na posiadanie cudu,który i tak nie załatwi nic jak nie będzie podstawowej wiedzy na temat zachowania się ryb i ich zwyczajów w każdej porze roku. A niestety internet wiedzy na ten temat  nie da.

 

 Na temat Beast Master bardzo dobrze określił to @ hasior.  post # 61

"Mam Kilka BM tyle że sam sobie je przezbroiłem(na casta),nie opisane zachwycić potrafią fachowca,a jak fachowiec usłyszy jaki to blank to już inaczej patrzy więc chyba jednak reklama/marka jest najwazniejsza    :lol:   :lol:   :lol: .a tu klops shimano za 200zł tyle że ubrany w fuji sic  :lol:   :D"

 

Proszę o usuniecie tego wpisu-cytatu.

Edited by Józef Lesniak

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeszcze raz.. Popkultura masowa , ze szczególnym wskazaniem na marketing jest pełna taki potworków jak BM-ers . Wszyscy znamy socjologiczne konstrukty typu prawa kobiet, faggotów, dyslektyków, biegaczy czy cyklistów. Znamy też w większości  sprzedażowe hity -  z reguły pospolite shity - wylansowane przez sugestywnych reklamowszczyków na bógwico :)

Kultowe ponoć Cormorany , Diaflashe, TwinPowery, Powerloopy łącznie z tym tytułowym, tak powszechnie ukochanym, te wszystkie inne koszmarne tandety z innych legendarnych, starych serii.. to był i nadal jest najzwyklejszy erzatz :(

To są Panowie tylko i wyłącznie sentymentalne bzdury.. Zamiast, w zastępstwie, czekoladopodobnie :D W miejsce Loomisa, Lamiglasa, Fenwicka, Garbolino czy Hardy'ego - których do dziś w sklepach się nie uświadczy..

Taka właśnie jest specyfika polskiego rynku sprzętowego. W tych reklamowych rewirach się większość wychowała, takie wzory uznała za wzorcowe i siebie godne. Nie chowajmy zatem głowy w piasek urojeń, jako i ja nie chowam .. aby szczerze móc powiedzieć jak jest !!

Tak Panie hrabio Sławomirze,świat się myli,a ceny Diaflashy,TwinPowerów i Powerloopów to zmowa znajomków sprzedającego,którzy sztucznie podbijają ceny na Ebayu B) .

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ta BeastMasterowa zaraza całą brzydką Europę zalała , czyżby spisek pana redaktora (rednacza) ? :ph34r:

 

A tak na poważnie za co są kochane to można sobie zobaczyć + cena za jakie były do kupienia tworzą prosty rachunek , bo mówimy cały czas o prawdziwych BeastMasterach , które na BX się zakończyły :

https://www.youtube.com/watch?v=LHo-jXSBTVw

https://www.youtube.com/watch?v=LCibtnMV_g4

Edited by Szymon82

Share this post


Link to post
Share on other sites
Niestety ten mój bm pooszedl za 50€ ale do kogoś innego :-( znalazłem jeszcze 3m pod multika cbmbx30h 3czesciowy cw 20-50 brać? ;-)


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Share this post


Link to post
Share on other sites

Niestety ten mój bm pooszedl za 50€ ale do kogoś innego :-( znalazłem jeszcze 3m pod multika cbmbx30h 3czesciowy cw 20-50 brać? ;-)


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Pewnie hrabia Sławomir podkupił i dokona publicznie dzieła zniszczenia (zapewne nie będzie to łatwe),żeby się to plugastwo nie rozprzestrzeniało :D.

Edited by CM Punk

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pewnie hrabia Sławomir podkupił i dokona publicznie dzieła zniszczenia (zapewne nie będzie to łatwe),żeby się to plugastwo nie rozprzestrzeniało :D.


Myslisz, ze jakieś publiczne spalenie na stosie lub co nowsze cywilizacyjnie, rozjechanie walcem? ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Myslisz, ze jakieś publiczne spalenie na stosie lub co nowsze cywilizacyjnie, rozjechanie walcem? ;)

Będzie pewnie gryźć blank i drapać lakier,oczywiście wszystko w koszulce Hardy wyprodukowanej w Anglii,a nie jakieś made in China :) .

Edited by CM Punk

Share this post


Link to post
Share on other sites

Shit to jest dowolne byle coś,  na czym cwany kupczyk oraz jego naganiacze mają maksymalne bicie, a bezpłatnym bonusem jest omdlewająca, radośnie popiskująca od bezczelnego pałowania klientela .. :)

 

Panie Józefie - z całym szacunkiem dla Waści - świat jest pełen perfekcyjnie uwiedzionych naiwniaków. Niech Pan nie wierzy w cuda, zostaw Pan to niezliczonym stadom młodych leszczy. Oni to kupią , oni to lubią, oni łykną każdy kolejny bajer.. Wychowali się w trampkach zamiast butów, naczytali periodyków, a Biedrona jest ich domem ..

 

Jedyne Shimano z wędkarskiego puntu widzenia godne uwagi to ShimLoomis. Albo Calcutta do kręcenia...Ewentualnie jakaś deskorolka, przerzutka albo jakiś inny czajnik. W żadnym wypadku Beastmaster, bo to tani chiński humbug, który kasjerka w Tesco dokłada do bardziej wyładowanych koszyków.. Ooo.. Do mopa byłby świetny :)

 

Ogarnijcie się ludzie .. czas już najwyższy !!  

Share this post


Link to post
Share on other sites

Sławku,świat ma więcej kolorów,niż czarny i biały.

 

Gdy kupowałem swojego "shita" w 2007 roku to w moim mieście nie było żadnej Biedronki. 

Beast Master też nie był mi  potrzebny,do czasu gdy kumpel emigrant zaprosił moją skromną osobę do Austrii na Głowacicę.

Moje krajowe głowacicowanie i sprzęt jaki wtedy posiadałem,mogłem sobie wsadzić w buty.Pobiegłem do kumpla sklepikarza

wyłuszczyłem problem, przedstawiłem oczekiwania i wyszedłem z BM serii AX 270/50-100. Zapłaciłem 230 zł - co było istotne

(wyjazd tygodniowy,po co inwestować w coś nieznanego). 

 

Kijek się sprawdził.Wstawianie wielkiego woblera w silny nurt, hol dużej ryby - poezja.I to wszystko z cenę markowej przelotki.

Kijek obronił mnie przed bezpańskimi psami,pogonił menela. ... Nawet waga 240gr jest do zaakceptowania. I za to Go lubię. :)

 

Polubiłem go tak,że ... w 2008 kupiłem drugiego (na zapas). - Stoi dziewiczy do dnia dzisiejszego, stary nie chce się popsuć.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Na prawdę nie potrafię zrozumieć tych anty beastmasterowych fobii.O co wogóle chodzi ? Najwięcej łowiłem na AX-a 15-40 g.Przez kilka sezonów złowiłem nim sporo szczupaków, siadały bolenie , przyławiałem okonie i jazie.Spadów zaliczyłem wyjątkowo mało.Rzucałem woblerami, obrotówkami, kopytkami 3 cale na 10 g główce jak i jakimiś wynalazkami po 50 g co bardziej ryby straszyły po wpadnięciu do wody.Jedyne co po kontakcie z kijami wyższych lotów (oprócz ciężkich przelotek) doskwierało to złe wyważenie kija, ale i tak całe dnie się machało i było ok.W czym jest problem ? Kij kosztował mnie 220 zł a dał sporo radochy i jak się domyślam nadal daje koledze z forum , który go odkupił.
Czy kije warte 7 razy tyle są 7 razy lepsze ? Nie , nie i jeszcze raz nie.A jak ktoś twierdzi inaczej jest zwykłym nadętym bufonem i tyle. Edited by Szymon82

Share this post


Link to post
Share on other sites

Na prawdę nie potrafię zrozumieć tych anty beastmasterowych fobii.O co wogóle chodzi ? Najwięcej łowiłem na AX-a 15-40 g.Przez kilka sezonów złowiłem nim sporo szczupaków, siadały bolenie , przyławiałem okonie i jazie.Spadów zaliczyłem wyjątkowo mało.Rzucałem woblerami, obrotówkami, kopytkami 3 cale na 10 g główce jak i jakimiś wynalazkami po 50 g co bardziej ryby straszyły po wpadnięciu do wody.Jedyne co po kontakcie z kijami wyższych lotów (oprócz ciężkich przelotek) doskwierało to złe wyważenie kija, ale i tak całe dnie się machało i było ok.W czym jest problem ? Kij kosztował mnie 220 zł a dał sporo radochy i jak się domyślam nadal daje koledze z forum , który go odkupił.
Czy kije warte 7 razy tyle są 7 razy lepsze ? Nie , nie i jeszcze raz nie.A jak ktoś twierdzi inaczej jest zwykłym nadętym bufonem i tyle.

 

Kije 7 razy droższe mogą być lepsze lub gorsze od wymienionego. Natomiast można od nich zdecydowanie więcej wymagać. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tylko co wymagać ? Kolor omotek pod kolor skarpetek ? Kij będzie wygodniejszy, ale więcej ryb z pewnością nie wyjmie.

Edited by Szymon82

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...