Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing

Recommended Posts

Elu, drut matowy stosuje się w obrotówkach zwykle po to, z przekonania, że drut błyszczący (np. dental) odstrasza ryby w czystej wodzie w pogodę słoneczną i nie tylko. Przynajmniej tak mi tłumaczył Z. Kuziora, który od kilkudziesięciu lat robi obrotówki i trociarze znają jego kuziorówki, czy też krawaty od dawien dawna.

 

 

No to ja mam bardzo Kuziorowy drut :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

No to ja mam bardzo Kuziorowy drut :)

I tak trzymaj  ;)  :lol: .

Share this post


Link to post
Share on other sites

Elu, drut matowy stosuje się w obrotówkach zwykle po to, z przekonania, że drut błyszczący (np. dental) odstrasza ryby w czystej wodzie w pogodę słoneczną i nie tylko. Przynajmniej tak mi tłumaczył Z. Kuziora, który od kilkudziesięciu lat robi obrotówki i trociarze znają jego kuziorówki, czy też krawaty od dawien dawna.

 

Nooo... tego to nie wiedziałem:)

Ale to chyba kolejny mit hahaha

 

Bo jak wyjasnić nagminne stosowanie brokatu?

Lub  ( nowa moda ) folii holograficznej???

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nooo... tego to nie wiedziałem:)

Ale to chyba kolejny mit hahaha

 

Bo jak wyjasnić nagminne stosowanie brokatu?

Lub  ( nowa moda ) folii holograficznej???

Jak to w przyrodzie, czasami mity sprawiają cuda  :lol: .

Share this post


Link to post
Share on other sites

Premiera nowego wzoru wahadłówek.A że wahadłówka to rodzaj żeński to ochrzciłam je jako '' Miedziane księżniczki''  :lol:

Są smukłe bardzo wysportowane ale o kuszących kształtach,uwielbiają mosiężne pozłotka.Nie są wychudzone ale nie są też mocno napakowane.

Noszą mosiężne sukienki z wzorem wykonanym dla Slavic Viking.

Grubość blaszki to 1 mm miedzi + 0,8 mm mosiężnej nakładki.Uwielbiają tańczyć w wodzie poszukując szczupakowego partnera. Nie pytajcie o wagę bo kobiet o wiek i wagę się nie pyta  :D

 

liCrvKc.jpg

 

oo1QFQV.jpg

 

S5nJv4D.jpg

 

AVwJbfL.jpg

 

PeFnByr.jpg

 

f2LJWAk.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ciekawa stylistyka jak i sam pomysl. Jak pracuja? Edited by chulo

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ciekawa stylistyka jak i sam pomysl. Jak pracuja?

 

W sumie to mogę odpowiedzieć jednym słowem : Ładnie

 

Ale że jestem nie skromna to dołożę jeszcze kilka słów:

 

Są ładnie wykonane i tak samo ładnie pracują,nie maja tendencji do wirowania.Pracują wahadłowo,nie stawiają zbyt dużego oporu w wodzie.

 

Są wędkarze nie cierpliwi którzy szybko ściągają przynęty i ta blaszka na pewno im się spodoba,

 

Ja osobiście wolę poprowadzić blaszkę wolniej i szczupaki tez to chyba lubią ,ale są różne gusta i guściki 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ładne,po kształcie korpusu sądzę że będą ostro pracować  ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tym razem bez fanaberii i artystycznych wycieczek ... po prostu klasyka :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

No, Elu - wreszcie! Wobler, który wygląda jak - wobler ;)  :)

 

W końcu dałam się przekonać  ;) Ale czy reszta w takim razie wyglądała jak ser pleśniowy? :rolleyes:

Share this post


Link to post
Share on other sites

W końcu dałam się przekonać  ;) Ale czy reszta w takim razie wyglądała jak ser pleśniowy? :rolleyes:

Ser pleśniowy jest także łakomym kąskiem  ;)  :lol: .

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wiecie co? Znajomi oraz koleżanki gdy się dowiadują że ja wędkuję z zamiłowaniem i że robię sama przynęty robią miny które warto byłoby upamiętniać na fotografiach. Nie potrafią zrozumieć że kobieta może zwyczajnie wędkować, że może mieć pasję, że może wstawać przed świtem zabierać wodery wędeczkę i podbierak i pędzić w ciemności nad wodę po 300-400 km. Gdyby jeszcze widzieli mnie nad tymi pięknymi rzeczkami, brodzącą i przedzierającą się przez krzaki i bagniska, opędzającą się od chmar owadów , zdejmującą pająki ze swojej szyi  moje koleżanki na samą myśl o tym dostają gęsiej skórki ) to naprawdę ich miny godne byłyby uwiecznienia nie tylko na kliszy fotograficznej ale i płótnach znanych portrecistów. Chciałabym wam napisać o mojej pasji. Sądzę że wielu z was ma podobne odczucia. Budowa przynęt to coś więcej niż wędkarstwo. O wiele więcej. To nie tylko sposób na spędzenie czasu na świeżym powietrzu. To coś każe siedzieć w piwnicy w oparach lakieru. To potrzeba walenia młotkiem w blachę ,ciecia, gięcia, szlifowania, i co najbardziej lubię polerowania. Wiecie że metal ma swój zapach !? Uwielbiam go.( może jestem dziwna ale tak już jest ) Uwielbiam zapach obrabianego metalu w połączeniu z unoszącymi się oparami pasty polerskiej. Ciepło polerowanego mosiądzu, i ten błysk blachy która zaczyna przypominać biżuterię. To jest fascynujące jak z nieciekawego matowego porysowanego kawałka mosiądzu wyłania się śliczna połyskująca świeżością blaszka. Przecieram je filcem, czyszczę i oglądam oglądam oglądam. Układam jedna obok drugiej i podziwiam.(kurde to już prawie samozachwyt) No cóż już tak mam że lubię takie ładne przedmioty. A gdy urodzą się w moje wyobraźni a potem zrealizują w realnym świecie to już jest pełen odlot. Chyba nie zrozumie tego ktoś kto nie wykonał nigdy woblera czy blaszki. Kręciłam też muszki. I tu chylę czoło przed ich twórcami. Uwielbiam patrzeć na pudełka z pięknie poukładanymi nimfami. Muszkarze to pedanteryjni zboczeni wędkarze. Wiecie że gdy już jadę nad wodę, rozkładam wędkę, i uzbrajam ją moją przynętą to zapominam o reszcie świata. Jestem tylko ja, moja przynęta i woda. Uwielbiam obserwować pracę przynęty, dlatego tak pokochałam małe strumyki i pstrągowanie. Widok obwąchującego przynętę kabanka może przyprawić o zawał serca. Wielokrotnie zdążyło mi się wrzasnąć gdy taki pstrągalek znienacka przyładował w mojego woblerka. Właśnie ten moment te parę sekund , gdy widzimy rybę i jej atak i to tąpnięcie w wędkę, to jest to co mnie gna po te 300-400 km Szczupakowanie już nie ma takiego smaczku , też lubię połowić te krokodylowate rybki, ale gdzie im do adrenaliny jaką może wywołać widok podnoszącego się 60 cm kleniora do suchej muszki ! Serce staje na kilka chwil gdy klenisko w pokazując się w całej okazałości tuż pod powierzchnią wody zaczyna liczyć odnóża mojego chruścika. Zastanawia się czy to będzie dobry kąsek , czy może nie za kwaśny , może za słony? Właśnie dla tych paru sekund niepewności, gdy ryba obwąchuje muszkę, momentu gdy otwiera pyszczek i zasysa przynętę, Właśnie dla tych chwil wpadłam po same uszy w to wędkarstwo i lurebuilding  :)  

 

wBOvJUX.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites

Super zestawienie!! Bardzo ładnie , gustownie i przejrzyście zrobione( zresztą jak wszystko :) )!

 

Wzór do naśladowania!

Share this post


Link to post
Share on other sites

podziękowałem Wuranowi za prezent i Tobie dziękuję za artyzm  ;). Trochę poczekają na pierwsze łapanie, ale jak coś złapię dam znać  :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kolejna odsłona Miedzianej Księżniczki, tym razem mosiężna sukienka uszyta dla Amigo Fishing 11 cm .Model z nakładką 20,5 g.a bez nakładki 18 g .

 

Niektóre miedziane księżniczki są bez sukienki  ;)  :)  :lol:  :P

 

bBG13KV.jpg

 

c6iWYYB.jpg

 

dcMZnay.jpg

 

YEWpbh6.jpg

 

ngWdZMs.jpg

 

Podano na tacy  :)  :)  :)

 

NOlxqKi.jpg

Edited by Eluska

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...