Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
Sign in to follow this  
Piotr.B

HISTORIA BEZ CENZURY - POLECAM!

Recommended Posts

Naprawdę polecasz, czy prowokujesz dyskusje? To jest bardzo szkodliwa produkcja. Dno i wodorosty. Pełen powierzchowności, uproszczeń, skrótów, nieprawdziwych informacji, wręcz bredni. Człowiek myli pojęcia, przedstawia wydarzenia bez kontekstu w czasie i pomiędzy okolicznościami. Chyba, że tak ma być i to jest materiał odpowiadający aparatowi poznawczemu przeciętnego gimbusa. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Naprawdę polecasz, czy prowokujesz dyskusje? To jest bardzo szkodliwa produkcja. Dno i wodorosty. Pełen powierzchowności, uproszczeń, skrótów, nieprawdziwych informacji, wręcz bredni. Człowiek myli pojęcia, przedstawia wydarzenia bez kontekstu w czasie i pomiędzy okolicznościami. Chyba, że tak ma być i to jest materiał odpowiadający aparatowi poznawczemu przeciętnego gimbusa. 

Skąd ja to znam? ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Aaaaa pisz sobie co tam chcesz  :D

 

Piotr. To naprawdę jest słabe. Jest sporo historii na źródłach i wyczerpująco na różnych kanałach, jeśli już ktoś chce oglądać a nie czytać. Tylko nie to. 

 

 

Skąd ja to znam?  ;)

 

 

Nie uchylam się od odpowiedzialności.  ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja do połowy nawet nie dotrwałem...ciekawe czy ktokolwiek oglądając to cudo i czerpiąc z tego wiedzę dostałby choćby 2= z Historii

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja do połowy nawet nie dotrwałem...ciekawe czy ktokolwiek oglądając to cudo i czerpiąc z tego wiedzę dostałby choćby 2= z Historii

Ciekawe co zmusza ludzi do kręcenia takich "filmików"?

I co sprawia ,że wydają im się zabawne?

I co zrobił autor tego dzieła dla swego kraju - po za zapuszczeniem wątłego wąsa?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Krzyś. Za mocno przeżywasz  ;) Wyraziłeś swoją opinię i tyle  :)

 

Nie, z dystansem i na poświątecznym luzie .  Dopiero się rozkręcam ;) . Wszyscy w koło prowadzą politykę historyczną, albo nawet agresję historyczną. Nawet Ukraina (choć młoda 23latka) jest lepsza i naszym własnym podwórku potrafi siać propagandę i ludzie wierzą w to co oglądają w internetach, bo historii nie znają. O mistrzach w tej dziedzinie, jak Rosja czy Niemcy nie wspominając. W wakacje byłem świadkiem sytuacji, gdy młoda francuska uczona w propagandzie zmasakrowała "młodego wykształconego z polskiego miasta". Obmówiła go o kolaborację z nazistami i mordowanie pewnej grupy narodowościowej podczas WWII. Nie potrafił się obronić, bo się grossa naczytał- żenada. Młodzież myśli, że PRL to Miś i Alternatywy 4 i że było cool.  Ze zbrodniarzy komunistycznych robi się bohaterów i chowa z honorami. Historia dalsza, to dziura w czasoprzestrzeni. Dlatego produkcje takie jak ta powyżej robią duże szkody ponieważ jest to powierzchowne, uwsteczniające, skrótowe, wyjęte z kontekstu, pełne wulgaryzmów i pomyłek. Tak się tego nie robi.  

Share this post


Link to post
Share on other sites

 Tak się tego nie robi.  

W takiej formie (jak na filmiku) można co najwyżej robić "marne" kabarety, które żeby rozśmieszyć ludzi rzucą kilka wulgaryzmów i przekleństw...bo inaczej nie umieją się wybić :doh: 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ludzie szukają łatwizny, nie patrzą na źródło, nie mają chęci ani ochoty na zadanie sobie trudno weryfikacji tej cuchnącej papki, 
pasuje im to, są przeważnie wobec tej treści bezkrytyczni i traktują ją jako prawdę niewzruszalną,

Najzabawniejszym jest że nawet jak by facet dla odrobiny sławy i możliwości podzielenia się swoimi teoriami poddawał się przed kamerą kopulacji z bykiem ... znalazł by oddanych i wiernych czcicieli :)
 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jest zupa instant, jest historia instant... niebawem... jestem optymistą i mam prostą nadzieję, że niebawem znów z kilograma surowej szynki będzie kilkadziesiąt deka szynki wędzonej czy innej, a nie dwa kilogramy.

 

:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Odkąd YT  wprowadziła program partnerski i dzieli się zyskami z wyświetlanych przy filmach reklam, ludziom trochę odbiło, niektóry przestali się szanować i zmienili własne kanały w papkę dla małolatów, ale pojawili się także tacy, którzy najzwyczajniej w świecie chcą na tym zarabiać, od samego początku zakładając, że będą sprzedawać widzom kupę w sreberku.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wszyscy w koło prowadzą politykę historyczną, albo nawet agresję historyczną. Nawet Ukraina (choć młoda 23latka) jest lepsza i naszym własnym podwórku potrafi siać propagandę i ludzie wierzą w to co oglądają w internetach, bo historii nie znają. O mistrzach w tej dziedzinie, jak Rosja czy Niemcy nie wspominając. W wakacje byłem świadkiem sytuacji, gdy młoda francuska uczona w propagandzie zmasakrowała "młodego wykształconego z polskiego miasta". Obmówiła go o kolaborację z nazistami i mordowanie pewnej grupy narodowościowej podczas WWII. Nie potrafił się obronić, bo się grossa naczytał- żenada.

Prawda to. Ale cóż jest takiego znowu dziwnego w ów "polityce historycznej"? Żaden naród nie chce nauczać swoich dzieci (nawet jeśli to prawda) o tym że "napadliśmy zbrodniczo", "wymordowaliśmy", "spaliliśmy czego nie mogliśmy zagrabić", dlatego każdy wybiela niechlubne karty ze swojej historii, przeinaczając fakty lub zrzucając odpowiedzialność na innych. Często brzmi to groteskowo, infantylnie czy wręcz absurdalnie głupio, ale powtórzone 1000 razy i tak staje się prawdą, tym bardziej gdy głosów sprzeciwu prawie nie słychać. Dlatego właśnie obozy zagłady nie były niemieckie a polskie i mordowali w nich w najlepszym razie naziści, a nie broń Boże Niemcy. Dlatego matiuszka Rassija w całej swojej wielowiekowej historii nie ma sobie nic do zarzucenia i od zawsze pozostaje krajem idealnym. Również dlatego atak USA na wybranego dyktatora był bezwzględnie konieczny i uratował świat, tak samo jak zrzucenie 2 atomówek na Japonię. I tylko bidna Polska nie tylko nie potrafi nic sobie wybielić, ale wręcz ochoczo daje sobie przypinać wszystko co się tylko komu umani. Ba, jest jeszcze lepiej! My sami się z zapałem wzajemnie dołujemy, oczerniamy, stawiamy w trzecim szeregu. Wystarczy choćby spojrzeć na "dzieła kinematografii" dotyczące zdarzeń historycznych, a powstałe w Polsce lub z polskim udziałem w ostatnich latach. Albo przedstawiamy się w nich jako ofiary, czyli martyrologia pełną gębą (np. wszystkie filmy o Powstaniu Warszawskim), albo pokazujemy się jako bezduszni kaci (Pokłosie, Ida), a jeśli już ktoś zdecyduje się zrobić film o wydarzeniach w naszej historii chwalebnych, to dziwnym trafem wychodzi z tego żenujący gniot (Bitwa Warszawska 1920, Bitwa pod Wiedniem). Zresztą nie trzeba nawet pisać o filmach, wystarczy poczytać komentarze na forach, pooglądać wystąpienia jaśnie nam panujących, czy też popatrzeć jak obchodzimy rocznice ważne dla naszego narodu, by dojść do wniosku że naszym największym wrogiem jesteśmy my sami. Bo nie ma faktu, rzeczy czy rocznicy która by nas zjednoczyła. My zawsze dzielimy się na tych co stoją tu i tych co stoją tam gdzie stało ZOMO, na patriotów i na zdrajców, na obrońców demokracji i tych którzy jej zagrażają, na normlanych i pedałów i tak dalej i tak dalej...

Wiecie do czego dążę? Nie, nie do rozpętania kolejnej dyskusji pseudopolitycznej, bo tym już naprawdę rzygam i szczerze się brzydzę. Dążę do tego że naprawdę nie rozumiem czego się tak negatywnie odnosicie do tytułowego filmiku i jego autorów? Cóż do tego macie?

Aha, no tak:

...produkcje takie jak ta powyżej robią duże szkody ponieważ jest to powierzchowne, uwsteczniające, skrótowe, wyjęte z kontekstu, pełne wulgaryzmów i pomyłek. Tak się tego nie robi.  

Taaak, najłatwiej coś skrytykować nie siląc się specjalnie na argumenty. To takie "polskointernetowe" że aż sam się trochę dziwię że reaguję, ale skoro już to robię to idźmy dalej.

Jestem w stanie zgodzić się że jest to powierzchowne i skrótowe. Tylko co z tego? Jakiż to zarzut? To jest forma internetowa kierowana do młodzieży. Musi być krótka, zwarta i ciekawa, bo takich oczekiwań uczy młodych dzisiejsza rzeczywistość. Poza tym tytuł, czy też wygląd prowadzącego, jednoznacznie sugerują że jest to robione z przymrużeniem oka, jako luźna opowiastka oparta tylko w jakimś stopniu na wiedzy popularnej, a nie na źródłach historycznych. Ponadto na początku jest ostrzeżenie że materiał zawiera kontrowersyjne skróty, więc jest to zabieg świadomy i zamierzony, co po pierwsze powinno wykluczyć robienie z tego zarzutu, a po drugie skłonić Was do zaniechania dalszego oglądania, jeśli taka forma Wam nie pasuje.

Z twierdzeniem że przytaczane wiadomości (bo zdecydowanie nie zawsze fakty) są wyjęte z kontekstu, też się jestem w stanie zgodzić, ale po pierwsze - taka jest cała historia. Mamy dostęp do jakichś jej fragmentów, poznanie całości kontekstu któregokolwiek z nich to zwykła mrzonka. Po drugie zaś, to jest programik typowo rozrywkowy, nie historyczny. Naprawdę spodziewaliście się/oczekiwaliście nakreślenia tła historycznego dla każdego z przytaczanych zdarzeń? No bez jaj.

Uwsteczniające? Jakim cudem? Wręcz przeciwnie. Jestem pewny że niejedna osoba swoją wiedzę przy pomocy tego filmiku wzbogaci. A że nie jest to wiedza do końca rzetelna? Cóż, szkodliwych treści w tym wystąpieniu nie dostrzegłem, więc lepsza trochę wypaczona wiedza jak żadna, a zapewniam Was że standardem dziś jest czerpanie wiadomości z dużo gorszych źródeł, lub nie czerpanie ich wcale...

Pełne wulgaryzmów? To akurat twierdzenie pominę pobłażliwym uśmiechem.

Pełne pomyłek? Z tą "pełnością" to bym nie przesadzał, ale faktycznie jest tu trochę informacji jeśli nie nieprawdziwych, to na pewno kontrowersyjnych. Nie boli mnie to jednak aż tak, bo zazwyczaj nie są to historie wyssane z palca aby na siłę udowodnić swoją rację (co we wszelkiego typu współczesnych wystąpieniach jest nagminne), tylko podania, legendy lub niepotwierdzone teorie, funkcjonujące nierzadko od setek lat, okresowo nawet jako fakty.

Idźmy jednak już lepiej do meritum, bo stanowczo za bardzo się rozpędziłem.

Mnie ten filmik cieszy. Nie dlatego że jest świetnie zrobiony, tryska wyszukanym humorem, prowadzący urzeka osobowością, a jego opowieści bazują wyłącznie na faktach, bo to wszystko nieprawda. Cieszy mnie, bo ten śmieszny koleś z prawdziwym entuzjazmem opowiada o tym, o czym traktuje tytuł i widzę że do ludzi to trafia. Podoba mi się to, bo mam dość narodowego malkontenctwa, wiecznego biczowania się historycznymi tragediami, szukania coraz to nowych podziałów, interpretowania historii pod polityczne potrzeby jednostek czy ugrupowań, oraz dołowania, deprymowania, demotywowania i demobilizowania sibie nawzajem. Wk...ia mnie że Rosjanie, Niemcy, Amerykanie, Francuzi czy Anglicy są święcie przekonani o tym że są wyjątkowi i najlepsi, a my, nawet gdy już znajdzie się odważny który wbrew wszystkim rubasznie zakrzyknie że jesteśmy po prostu fajni, to zaraz słychać głosy (patrz powyżej) że jego argumenty na poparcie tej tezy są "powierzchowne, uwsteczniające, skrótowe, wyjęte z kontekstu, pełne wulgaryzmów i pomyłek". Cóż, jak tak dalej pójdzie to za jakieś 100 lat pogodzimy się z tym że jesteśmy winni holocaustowi, za to do narodowości poza granicami kraju mało kto będzie skłonny się przyznać. A nie. Wróć. To ostatnie już ma miejsce.

 

Dobra, tyle. Temat ze swojej strony wyczerpałem, więc darujcie że w dalsze polemiki się wdawał nie będę.

Edited by hoin

Share this post


Link to post
Share on other sites

Się Karolu rozpisałeś :D

@Hoin odrobinę chybił celu, nie mniej z niektórymi kwestiami nie sposób się nie zgodzić... :)

Edited by Panek

Share this post


Link to post
Share on other sites

hoin napisał:

 

Ba, jest jeszcze lepiej! My sami się z zapałem wzajemnie dołujemy, oczerniamy, stawiamy w trzecim szeregu. Wystarczy choćby spojrzeć na "dzieła kinematografii" dotyczące zdarzeń historycznych, a powstałe w Polsce lub z polskim udziałem w ostatnich latach. Albo przedstawiamy się w nich jako ofiary, czyli martyrologia pełną gębą (np. wszystkie filmy o Powstaniu Warszawskim), albo pokazujemy się jako bezduszni kaci (Pokłosie, Ida), a jeśli już ktoś zdecyduje się zrobić film o wydarzeniach w naszej historii chwalebnych, to dziwnym trafem wychodzi z tego żenujący gniot (Bitwa Warszawska 1920, Bitwa pod Wiedniem).

 

Mam dokładnie takie samo zdanie na ten temat. I powiem szczerze, że mocno mnie to irytuje. Jesteśmy narodem, który nie musi się wstydzić swojej historii. W przeciwieństwie do naszych świetnych sąsiadów zresztą. Co do kina i tematów tam poruszanych. Ostatnio powstało kilka pozycji biograficznych, bardzo ważnych. Najbardziej irytuje mnie, że robiąc filmy o polskich bohaterach największego formatu zwykle zawęża się biografię do epizodów zgnojenia, kaźni, represji, farsy sądowej z karą śmierci włącznie. Przykładem Generał Nil, Śmierć Rotmistrza Pileckiego, Kontrym. W dobie popkultury, braku autorytetów, celebrowanych błaznów przybliża się historie najlepszych Polaków przez pryzmat tylko tego, że dostali kulę w łeb w mokotowskim więzieniu.  A Historia Roja?

 

Dla kontrastu.

 

https://www.youtube.com/watch?v=AZogx6pTOj8

Share this post


Link to post
Share on other sites

Edukacja historyczna jest u nas prostą pochodną polityki . Polska nie ma od lat ambicji , sił , ani możliwości zachowania politycznej ,  odrębności , niezależności  czy politycznej suwerenności . Narracje są mniej albo bardziej jawnie narzucane przez kolejnych hegemonów . Jesteśmy wasalizowani na wiele różnych sposobów . Niemcy i Rosjanie już dawno nam wybaczyli , to co zrobili nam w czasie wojny  i śmiało oferują nam najnowsze wersje historii . Banalizując albo demonizując naszą .. bo przecież nie swoją . 

Kto by miał do tego wszystkiego głowę , brał historię serio , kiedy płynne to wszystko i relatywne , obciachowe i śmieszne  .. Historia nie jest dla nas .. sorry - nie dla mas . To domena poważnych narodów :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

@hoin. Poruszyłeś bardzo dużo wątków na raz. Nie mam sił odnosić się do wszystkiego punkt po punkcie. Powiem w skrócie następująco. Są ludzie którzy są ciekawi tego kim są, kim byli ich dziadkowie, pradziadkowie, gdzie mieszkali. Są ciekawi więc drążą, nie dlatego że muszą, robią to z czystą przyjemnością. To zajmuje czasu, trochę wysiłku, trochę na książki trzeba wydać, albo się pofatygować na spotkanie z wartościowym gościem, który ma do coś powiedzenia. Wiedząc kim się jest stajesz się niezłomny w pewnym sensie, a mało narodów w Europie ma się czym poszczycić tak jak my. O ile te narody w ogóle jeszcze istnieją.  Nie ma drogi na skróty w historii. 25 lat tkwimy w postkomunizmie i wciąż szerzą się kłamstwa. Tak- łatwo mi krytykować ponieważ jest sporo produkcji oraz relacji ze spotkań w internetach niezwykle wartościowych. Mnóstwo literatury , która nieźle rozprawiła się z kłamstwami i jest tego coraz więcej. Jest z czego wybierać dlatego nie ma miejsca na chałę. 

 

 

 

Kto by miał do tego wszystkiego głowę , brał historię serio , kiedy płynne to wszystko i relatywne , obciachowe i śmieszne  .. Historia nie jest dla nas .. sorry - nie dla mas . To domena poważnych narodów 

 

A jednak... Przykład z wczoraj. Minęło ponad 200 lat od czasu kiedy ciemniaki we Francji dały sobie zrobić rewolucję i dopiero teraz na poważnie zaczną za nią płacić. I spłacą grzecznie i posłusznie, kropelka po kropelce. 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest mikolaj

Przykład zważywszy na okoliczności niesmaczny, a poza tym głupi.

Ale na szczęście ciemniaki, które nota bene mają wyższy PKB, wyższy dobrobyt, wyższy standard życia, większy wkład w naukę, w kulturę, realny wpływ na światową politykę itd. ponad dwieście lat temu "wymyśliły" wolność słowa więc nawet oświecony Polak, który uważa, że żyje w postkomunizmie (ja żyję chyba jednak gdzie inndziej) może bez przeszkód pisać swoje mądrości. Proponuję jednak inne fora, tematycznie bardziej trafione.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przykład zważywszy na okoliczności niesmaczny, a poza tym głupi.

Ale na szczęście ciemniaki, które nota bene mają wyższy PKB, wyższy dobrobyt, wyższy standard życia, większy wkład w naukę, w kulturę, realny wpływ na światową politykę itd. ponad dwieście lat temu "wymyśliły" wolność słowa więc nawet oświecony Polak, który uważa, że żyje w postkomunizmie (ja żyję chyba jednak gdzie inndziej) może bez przeszkód pisać swoje mądrości. Proponuję jednak inne fora, tematycznie bardziej trafione.

A dlaczego mają wyższy PKB itp. ? Nie maja za sąsiada Rosji, lepsze położenie geograficzne (Atlantyk i klimat cieplejszy) itd.  I kiedy im się to zmieni? Jeszcze 50 lat myślę w tym tempie. Sami sobie pasożytów nasprowadzali. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Drogi mikołaju. Przykro mi, że funkcjonujemy w różnych rzeczywistościach. Rewolucja francuska to jeden z najmroczniejszych umysłowo i wstydliwych momentów w historii ludzkości. Poprzedzony początkiem upadku człowieczeństwa od okresu oświecenia, jest to wydarzenie które ponure plony  wszyscy tu będziemy zbierać. To państwo jest właściwie upadłe. Co do PL. Tak, żyjemy w postkomunizmie. Co można prostymi argumentami sprawnie udowodnić.   

Chętnie odbędę z Tobą debatę w tym miejscu, na powyższe tematy. Wybierz jeden z nich. Upraszam jednocześnie moderację o nie zamykanie wątku o ile dyskusja odbędzie się w sposób niegorszący i łamiący regulaminu. 

 

:)

Edited by Krzysiek_W

Share this post


Link to post
Share on other sites

We wtorek we Wrocławiu będzie gościł Leszek Żebrowski, z wykładem "Geopolityczna wizja granicy zachodniej w NSZ" - WROCŁAW, 20.01.2015 r. godz 18:00 Hotel Tumski ul. Wyspa Słodowa 10.
WSTĘP WOLNY. Kto nie zna Pana Żebrowskiego, a ma czas niech przyjdzie i pozna. Jeden z najlepszych historyków naszych czasów. Opowiada o historii w sposób przystępny dla każdego.  :) 

 

https://pl-pl.facebook.com/LeszekZebrowskiNSZ

Edited by Krzysiek_W

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
Sign in to follow this  

×
×
  • Create New...