Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
Locutus85

Dragon leci w kulki

Recommended Posts

Proponowałbym najpierw zająć się nieuczciwym sprzedawcą i mu to zwrócić przerabiałem to ostatnio i się udało bez problemu 10 dni na zwrot bez podania przyczyny do 14 dni zwrot kasy.  A następnie zastanowić się nad Dragonem , a może to co kupiłeś to wcale nie Dragon R.?    Np:Dragony Millenium za 2 stówki mają korek.

Sprzedawca jest pewny, kupowałem u niego wiele rzeczy i zawsze bylo OK, nie wiem czy Ty sugerujesz ze sprzedawca zrywał naturalny korek i wsadzał w jego miejsce okleine ? Albo zamówił od producenta z Chin partie Kijów o innych wlasciwosciach niz te w katalogu ? 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Sprzedawca jest pewny, kupowałem u niego wiele rzeczy i zawsze bylo OK, nie wiem czy Ty sugerujesz ze sprzedawca zrywał naturalny korek i wsadzał w jego miejsce okleine ? Albo zamówił od producenta z Chin partie Kijów o innych wlasciwosciach niz te w katalogu ? 

Nic nie sugeruję może po prostu trafiły mu się tańsze , życie ;) a nasi szanowni sprzedawcy wiele potrafią.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja się znów powtórzę :) kupując Dragona płacisz 60-70% za znaczek firmy reszta ceny to materiał i jakość. A jakoś wszyscy się na to nabierają... może i stary dragon był ok.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Był.

A jak kto jeszcze ma "staruchy", to i jest... :)

 

A do autora wątku:

Panie Łukaszu, oddajże ten kij w cholerę i po kłopocie. I nie odbieraj rad chłopaków jako ataków na Twą biedną osobę więc odgryzać się nie musisz, bo chyba łoczy masz i widzisz, że chcą Ci pomóc...

Edited by zorro

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nawet i te "prostsze"... Zodiak, Progress albo nawet i eklipsiak... Bardzo cacy kijki.

Share this post


Link to post
Share on other sites

@Locutus85

 

Nie wiem, co tutaj część ludzi wypisuje, ale momentami wygląda to jak zlot fanboyów/pracowników Dragona...

 

Nie dziwię się irytacji po odkryciu takiego cyrku w kijku za całkiem sporą cenę. Bądźmy szczerzy - dobre użytkowo wędki zaczynają się już za niewiele ponad 150-200 zł. Ja taką rękojeść trafiłem w Robinsonie, ale wędka za 125 zł kupowana ot tak na szybko (no i w zasadzie prawie ich najniższa seria). Co ciekawe - Konger Carbomaxx za 65 zł, Shimano Catana za 115 zł i MAX Finezja za 60 zł - wszystkie mają zwyczajny korek. Jaxon NG Royal Traveler również. Wiadomo, że to korek 2-3ciej jakości i sporo szpachli, ale nie ma cyrków z żadnymi okleinami na piance. Od pewnego czasu zauważyłem, że Dragon ostro zszedł z jakością, a podskoczył z cenami. Mimo to uważam, że takie zagranie nie powinno mieć miejsca w żadnej wędce powyżej 100 zł. Skoro lecące na marce Shimano może w budżetówkach typu Catana dać normalną rękojeść, to znaczy to, że nie jest to element realnie zwiększający koszt wyprodukowania wędziska. Reklamuj to albo zwrotem do 10 dni albo na niezgodność towaru z umową. Jak będą opory - rzecznik praw konsumenta. Sprawa jest w zasadzie banalna i nie ma szans, abyś nie odzyskał pieniędzy.

 

Swoją drogą - ja się już dawno wyleczyłem z zaufania do jakiejkolwiek marki. Każdy strzela zarówno udane modele jak i totalne gnioty. Świadomie kupuję więc określone produkty, również tak niepopularnych firm jak Jaxon. Z kolei naciąłem się ostatnio na zakupach robionych w oparciu o statystyczne forumowe opinie - Mistrall Amundson (kręciołek) poszedł od razu do zwrotu (skręcanie żyłki, luzy, masakryczne drgania), zaś Zauber 3000 niedawno został oddany do serwisu (kilka usterek). Objechane Shimano Alivio służy mi już bezproblemowo 3 lata, podobnie jak Jaxon VX. Obecnie szkoda mi wydawać większej ilości pieniędzy na sprzęt wędkarski, bo prawdę mówiąc nie widzę sensu. Wyjątek stanowią przynęty (Rapala, Mepps, Salmo), spławiki (Middy), żyłki (Dragon, Mikado UV) i inne określone akcesoria. Sugeruję, abyś w miarę możliwości chwytał w ręce sprzęt z różnych półek cenowych - możesz się nieźle zaskoczyć takimi porównaniami.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dodam jeszcze, że wg. mnie najlepszą firmą w Polsce cena < jakość jest Konger. Dlaczego? Czyż wędziska z serii Tiger Cross nie są genialną niskobudżetówką? Czy legendarny już iri Lucky? Łamał się jak zapałka? Nigdy ale to nigdy nie miałem problemu z produktami tej firmy. Może zdarzy się przypadek negatywny, ale osobiście nie słyszałem w swoim gronie o żadnym.
Daje przykład podbierak dragona koszt. ok. 50-60zł. Konger = 35-40zł. w obu przypadkach podejrzewam jest ten sam koszt produkcji. Możliwe jest różnica 1-2zł.  różnica to 10zł. przyjmijmy że koszt produkcji to 15zł. Konger 40-15 = 25zł. opłaty,zarobek.  Dragon 60-15 = 45zł  widać różnicę?
Nie wierzę, że dragon stosuje lepsze materiały czy coś... obie firmy pewnie robią wszystko w Chinach, ale dlaczego konger jest zawsze tańszy? 

Ja jak tylko widzę znaczek Dragona a potrzebuję coś kupić szybko,pilnie, wolę iść do innego sklepu i poszukać kongera czy mikado. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zarówno przywoływane tu Milleniumy, jak i Catany widziałem/przezbrajałem, które były tak w korku, jak i w piance. Nie wiem, od czego to zależy ale pewnie po prostu producent pierwsze partie zamawia w korku, a jak już sobie wyrobią na rynku jako taką opinie to tnie koszty i następne są już w piance. Zresztą to samo z przelotkami już widziałem, jak ta sama seria pierwotnie była ubierana w klasowe przelotki Fuji, by później otrzymywać jakieś no-name'y niewiadomego pochodzenia, jedynie kształtem bardzo podobne. Wszystkie firmy robią wałki

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pytanie niekoniecznie do autora tematu.

Czy mając świadomość, że rękojeść jest zrobiona z okleiny korkopodobnej kupilibyście kij, który pod względem użytkowym wam się podoba?

Gdybym to ja miał odpowiadać na to pytanie to to czy jest to korek czy nie to dla mnie w tym przypadku nie miałoby to znaczenia. Znaczenie ma blank, przelotki i uchwyt kołowrotka. Nie wkurzałbym się również na fakt, że omotki miałbym burgundowe zamiast zielonych.

Share this post


Link to post
Share on other sites

no a jak pan piotrek proponuje, zeby sobie z wedka zrobic najzwyklejsza randke z macanka, to sie zawsze smiechow naslucha ... kazdy kto kupuje na slepo jest sam sobie winny ... nie ma sie co mazac, taki lajf :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wędki z pracowni też tak mają. Szczeólnie te z korak burnt. A wędki te, to przecież szczyt szczytów. I co?

Krzychun, tam nie ma okleiny tylko burnt jest rozwiercany i wklejany na tuleję poliuretanową i pewnie dobrze wiesz mimo, że już któryś raz na forum o tym piszesz, że w tym przypadku nie chodzi o oszczędność ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Krzychun, tam nie ma okleiny tylko burnt jest rozwiercany i wklejany na tuleję poliuretanową i pewnie dobrze wiesz mimo, że już któryś raz na forum o tym piszesz, że w tym przypadku nie chodzi o oszczędność ;)

Technologia technologią. Efekt się liczy, a w obu przypadkach jest taki sam. Korek na wierzchu, tworzywo wewnątrz. Reszta do dorobienie odpowiedniej filozofii. I nie przekona mnie pierdzielenie, że burnt ciężki to go na PE, bo może w przypadku dragonoskiem zamawiający też chcieli też zejść z wagi? Wiesz to?

 

Cały ten polski RB jest jak ten burnt na PE. Dziurawy, montażowy i na siłę.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam, niedawno dotarł do mnie kijek Dragon Ultima ktory kiedys kosztowal cos kolo 600zl a ja wyrwalem go za 450. Jakie bylo moje zdziwko gdy zamiast prawdziwego korka zobaczyłem... okleine... normalnie gotuje sie we mnie ze za taką kase otrzymujemy taki gniot. Dragon leci w ajuch (czytaj od tyłu)

jak już tyle napisano o tym dragonie , to morze jakąś fotkę tego dolnika

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mi nie chodzi o funkcjonalność wędki z korka naturalnego czy tam z okleiny, a o KIT jakim nas ta firma karmi. W rzeczywistości pewne elementy są z tandety. To jak do nowego Mercedesa E klasa wsadzic tapicerke z malucha, no jedzic sie jezdzi.

Edited by Locutus85

Share this post


Link to post
Share on other sites

jak już tyle napisano o tym dragonie , to morze jakąś fotkę tego dolnika

Wrócę z pracy do wrzuce zdjęcie łączenia okleiny

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jestem ciekaw kiedy Pan menago z Dragona zajrzy tutaj i zacznie pisać że ich produkty są najwyższej jakości tak jak ich przypony :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Technologia technologią. Efekt się liczy, a w obu przypadkach jest taki sam. Korek na wierzchu, tworzywo wewnątrz. Reszta do dorobienie odpowiedniej filozofii. I nie przekona mnie pierdzielenie, że burnt ciężki to go na PE, bo może w przypadku dragonoskiem zamawiający też chcieli też zejść z wagi? Wiesz to?

 

Cały ten polski RB jest jak ten burnt na PE. Dziurawy, montażowy i na siłę.

Mijasz się z prawdą, efekt nie jest ten sam, przy okleinowaniu masz wyraźne łączenie na rękojeści, dodatkowo okleiny takie mają 1-1,5mm grubości i są przeważnie niskiej jakości. Burnt na tulei nie odbiega jakością od zwykłego i żadnych dodatkowych łączeń nie widać.

Co do Twego pytania, to nie wiem tego, ale zapewne jest tak jak piszesz.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak koledzy wyżej mówia przysługuje 10 dni na oddanie towaru bez podania przyczyny. Tak i ja bym zrobił,skoro towar nie spełnia moich wymagań.

Teraz jedyne co kupuję od nich to gumy. Sprawdziły sie więc narzekac nie mogę. Pozdrawiam :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mi nie chodzi o funkcjonalność wędki z korka naturalnego czy tam z okleiny, a o KIT jakim nas ta firma karmi. W rzeczywistości pewne elementy są z tandety. To jak do nowego Mercedesa E klasa wsadzic tapicerke z malucha, no jedzic sie jezdzi.

Napisano Ci już, żebyś oddał tę wędkę. Jak minęło już 10 dni to odeślij w ramach niezgodności towaru z umową. Prosta sprawa.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kij nie łapie się juz w te ramy czasowy, został kupiony 2 tyg temu. Wczoraj dopiero dostrzegłem ze to okleina a nie korek. Teraz mnie ratuje jedynie reklamacja niezgodnosci towaru z opisem

Edited by Locutus85

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jestem ciekaw kiedy Pan menago z Dragona zajrzy tutaj i zacznie pisać że ich produkty są najwyższej jakości tak jak ich przypony :)

Kiedyś na sąsiednim forum dyskutowaliśmy o tej okleinie w Dragonach, aż w końcu udało się otrzymać odpowiedź od kogoś z Dragona:

" To nie jest okleina. To jest rzeczywiście korek, nakładany na podkład z pianki.
      Nazywanie tego wyrobem korkopodobnym nie jest zgodne z prawdą….
 
     Można oczywiście dyskutować, czy sformułowanie w katalogu przy wędkach Millenium jest poprawne ('rękojeści [...] z korka', s.38), ale już w serii Express piszemy 'pokryte korkiem' (s.36).
     W serii Thytan nie ma nic o dolnikach.  "

Całość dyskusji: http://www.multiplikator.pl/forum/index.php?topic=7729.0

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mijasz się z prawdą, efekt nie jest ten sam, przy okleinowaniu masz wyraźne łączenie na rękojeści, dodatkowo okleiny takie mają 1-1,5mm grubości i są przeważnie niskiej jakości. Burnt na tulei nie odbiega jakością od zwykłego i żadnych dodatkowych łączeń nie widać.
 

No i co z tego?

Oba są jakimiś surogatami adekwatnymi do klasy wędek w jakich ich użyli i do ceny. Efekt ten sam, skala nieco inna, a lans lansem.

Ale odbiegamy od tematu, więc pozwolisz, że na tym ja skończę.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeśli kij zakupiony w necie i jest mowa o korkowej rękojeści to zeskanuj stronę towaru i dołącz do wezwania do doprowadzenia towaru do zgodności z umową. Podstawą musi być jakaś forma zapewnienia sprzedawcy o korkowej rękojeści.

Edited by Pawgas

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...