Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
Sign in to follow this  
samwieszkto

Ukraina !

Recommended Posts

Na Ukrainę , na rybki , to chyba długo nie pojedziemy .
Szkoda . Połowa mojej rodziny pochodzi ze Lwowa , myślałem że zniosą wizy i pojadę tam w przyszłym roku , a tu masz .....

No i jak koledzy eurosceptycy to skomentują ? Edited by samwieszkto

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bo Ukraina kocha Polaków i czeka na nas z otwartymi rękoma, widać tą miłość którą jest obdarowywana Polonia. Również większość mojej rodziny pochodzi z Kresów... 

Share this post


Link to post
Share on other sites

No i jak koledzy eurosceptycy to skomentują ?

Ano  euro sceptycy skomentują, to tak ze do póki na cmentarzu Łyczkowskim we Lwowie stoi pomnik zbrodniczej 14 Dywizji SS Galizien,  a pomniki Bandry stoją wszędzie, a w każdym mieście są ulice imienim autorów Rzezi Wołyńskiej. Dopóki ukraińcy nie pokajają się za to to precz z Europy. 

U

P.S.: http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:GalizienMonumentLviv.JPG

 

Edit: i dopóki wychowują młodzież w nienawiści do Polski,  i zakłamują historie

Edited by Ugly

Share this post


Link to post
Share on other sites

 myślałem że zniosą wizy i pojadę tam w przyszłym roku , a tu masz .....
 

 

"Obywatele RP wjeżdżają na terytorium Ukrainy na podstawie ważnego paszportu, bez konieczności posiadania wizy wjazdowej. Na granicy otrzymują tzw. dokument migracyjny (rejestracyjny), na którego podstawie mogą przebywać na terytorium Ukrainy do 90 dni w ciągu 6 miesięcy z możliwością pobytu 90 dni w ciągu kolejnych 6 miesięcy"

 

Możesz jeżdzić jak to sie mówi do "usranej" śmierci

Share this post


Link to post
Share on other sites
No dobra Ugly. Skoro chcesz skierować dyskusję na te tory to zastanówmy się dlaczego Polska i Polacy są tak powszechnie źle postrzegani ( żeby nie powiedzieć nielubiani ) w krajach za naszą wschodnią granicą. Taka powszechna niechęć nie bierze się przecież z nikąd . Dlaczego dzisiaj , 70 lat po wojnie , łatwiej nam się rozmawia z Niemcami niż z " braćmi słowianami ".
Może jednak nasi dziadkowie nie byli dla nich tak wspaniałymi sąsiadami i współmieszkańcami jak nam się zdaje ? Może u nas w szkołach też nie mówi się dzieciom o wszystkim ?

Poza tym chodzi mi raczej o to że po stokroć wolę mieszkać w UE z wszystkimi jej wadami , z całą tą bizantyjską biurokracją i z dogmatem poprawności politycznej i społecznej , niż np. w Ukrainie czy Rosji , które co prawda w Uni nie są i można tam sobie kupić żarówki albo krzywe banany ; i można pewnie wiele innych rzeczy . Tyle że nie można mieć swoich poglądów a w szczególności nie można ich wygłaszać publicznie , bo można zostać za to spałowanym albo trafić do pierdla na długie lata. Edited by samwieszkto

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zresztą historycznie patrząc nie ma czegoś takiego jak naród ukraiński. Dawne księstwa wołyńskie, Halickie, Kijowskie i Czernichowskie, zawsze były we władaniu polskich książąt, choćby Wiśniowieckich a ludność zamieszkująca te tereny to byli Rusini, podlegli Koronie, a nie jacyś enigmatyczni Ukraińcy. Zaś Lwów to było drugie, po Warszawie miasto w Rzeczypospolitej. Tak więc jeżdżąc na " Ukrainę ", jeździmy do siebie. Koniec kropka.

Lewak Piłsudski ( także obcy agent ), dobrze o tym wiedział i dlatego dążył do szerokiej federacji narodów słowiańskich, pod przewodnictwem II Rzplitej, prawdopodobnie z zamiarem późniejszej inkorporacji tych terenów i odbudowy Wielkiej Polski. Tak wymarzonej przez Dmowskiego. Choć byli do końca zaciekłymi adwersarzami.

A jakie wtedy ryby były na Kresach! Ho, ho! :)

Edited by skippi66

Share this post


Link to post
Share on other sites
Edit: i dopóki wychowują młodzież w nienawiści do Polski,  i zakłamują historie

Wolno im, my też całej prawdy nie mówimy a sympatię do innych nacji można zauważych w wypowiedziach grupy skrajnej prawicy, młodzieży też. Co nie zmienia faktów że rzeź na Wołyniu miała miejsce. Hasło "Lachiv riezat" to już jednak tak od XVII w. jest popularne na kresach. Widocznie nie podobało im się nabijanie na pal, eksterminacja całych wsi i tym podobne atrakcje.

Wyjaśniam że nie mam korzeni z Kresów ani polskich ani ukraińskich, od zawsze moja rodzina byłą związana z W-wą.

Wiedza jaką uzyskałem pochodzi od studenki historii (cud-urody) z Ukrainy z którą miałem niewątpliwą przyjemność B) mieszkać przez pół roku.

Nie bardzo rozumiem jednak po co napierać i wciągać na siłę Ukrainę do UE przy jej obecnej kondycji ekonomicznej. Przy tej populacji i tak wielkim terytorium i zacofaniu gospodarczym dopłaty z Uni musiałyby być kosmiczne. A duża ilość tych dopłat trafi w na prywatne konta ich polityków i rosyjskich też :P .

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mój dziadek był Ukraińcem, ożenionym z Polką. W Polsce skończył studia, pracował w łódzkim zespole adwokackim, znał historię. Był ze wszech miar człowiekiem światłym. Po polsku mówił bez najmniejszego obcego akcentu, podobnie po ukraińsku ( rusińsku ). O ile uważał siebie za Ukraińca, o tyle zawsze twierdził że on, jego rodzina i dziadowie, od pokoleń byli obywatelami Rzeczypospolitej.

To o jakim państwie ukraińskim rozmawiamy? O jakim narodzie? O jakich w końcu paszportach potrzebnych do wjazdu??? :angry:

Share this post


Link to post
Share on other sites

No dobra Ugly. Skoro chcesz skierować dyskusję na te tory to zastanówmy się dlaczego Polska i Polacy są tak powszechnie źle postrzegani ( żeby nie powiedzieć nielubiani ) w krajach za naszą wschodnią granicą. Taka powszechna niechęć nie bierze się przecież z nikąd . Dlaczego dzisiaj , 70 lat po wojnie , łatwiej nam się rozmawia z Niemcami niż z " braćmi słowianami ".
Może jednak nasi dziadkowie nie byli dla nich tak wspaniałymi sąsiadami i współmieszkańcami jak nam się zdaje ? Może u nas w szkołach też nie mówi się dzieciom o wszystkim ?

Wybacz Kolego, ale niechętnie podejme dyskusje. Raz że znów powiedzą, ze politykujemy. Dwa, że część argumentow podał @Skippi. Trzy,  na ten temat trudno mi rozmawiac bez emocji. Odniose sie tylko do pytania dlaczego lepiej sie nam rozmawia z Niemcami. Otóż dlatego, ze Niemcy wyparli sie swoje, faszystowskiej przeszłościi, lepiej lub gorzej sie zdenazyfikowali, wypłacili częściowo odszkodowania i "zrozumieli swój błąd". Natomiast Ukraincy gloryfikuja ewidentnych zbrodniarzy i ich dzielo A także organizatorow i bezposrednich katów rzezi. Im własnie stawiają pomniki. N.B wyobraż sobie jak bys w Niemczech widzial pomnik Hitlera czy ideologa A. Rosenberga. Nie mowiąc już o ulicy imieniem zalogi SS z Oswiecimia.  

U.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zresztą historycznie patrząc nie ma czegoś takiego jak naród ukraiński. Dawne księstwa wołyńskie, Halickie, Kijowskie i Czernichowskie, zawsze były we władaniu polskich książąt, choćby Wiśniowieckich a ludność zamieszkująca te tereny to byli Rusini, podlegli Koronie, a nie jacyś enigmatyczni Ukraińcy.

Prawdą jest. Tyle że tych Rusinów za pysk wziął i zjednoczył kniaź Ruryk który był Waregiem a tłumacząc na nasze Wikingiem.

Wzdłóż Bugu po obecnie naszej stronie jest wiele osób pochodzenia ukraińskiego a byłoby kilkarazy więcej gdyby ich nie przeniesiono na "ziemie odzyskane".

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wolno im, my też całej prawdy nie mówimy a sympatię do innych nacji można zauważych w wypowiedziach grupy skrajnej prawicy, młodzieży też. Co nie zmienia faktów że rzeź na Wołyniu miała miejsce. Hasło "Lachiv riezat" to już jednak tak od XVII w. jest popularne na kresach. Widocznie nie podobało im się nabijanie na pal, eksterminacja całych wsi i tym podobne atrakcje.

Wyjaśniam że nie mam korzeni z Kresów ani polskich ani ukraińskich, od zawsze moja rodzina byłą związana z W-wą.

Wiedza jaką uzyskałem pochodzi od studenki historii (cud-urody) z Ukrainy z którą miałem niewątpliwą przyjemność B) mieszkać przez pół roku.

Nie bardzo rozumiem jednak po co napierać i wciągać na siłę Ukrainę do UE przy jej obecnej kondycji ekonomicznej. Przy tej populacji i tak wielkim terytorium i zacofaniu gospodarczym dopłaty z Uni musiałyby być kosmiczne. A duża ilość tych dopłat trafi w na prywatne konta ich polityków i rosyjskich też :P .

Jesli juz mowimy o nabijaniu na pal i obcinniu głów czy Twoja Panna wspominala np o rzezi pod Batohem zwanej Sarmackim Katyniem ? Gdzie bracia Ukraincy wymordowali ze szczególnym okrucienstwem 3000 jeńcow polskich http://pl.wikipedia.org/wiki/Rze%C5%BA_polskich_je%C5%84c%C3%B3w_pod_Batohem I to nie byl rok 1944 tylko 1652

U.

Edited by Ugly

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ukraina dawniej nazywana była " spichlerzem Europy ". Czarnoziemy które leżą tam odłogiem mogłyby ponoć wyprodukować tyle że żywność staniałaby o połowę.
Należy pamiętać że obecnie Unia topi setki miliardów w dopłaty do produkcji rolnej.
Do tego dochodzą zagłębia węglowe i inne łatwodostępne bogactwa naturalne.
Gdyby nie to , nikt - ani Unia , ani Rosja ; nie bił by się o Ukrainę.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Piękna nasza ziemia polska

od Szczecina do Tobolska ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jesli juz mowimy o nabijaniu na pal i obcinniu głów czy Twoja Panna wspominala np o rzezi pod Batohem zwanej Sarmackim Katyniem ? Gdzie bracia Ukraincy wymordowali ze szczególnym okrucienstwem 3000 jeńcow polskich http://pl.wikipedia.org/wiki/Rze%C5%BA_polskich_je%C5%84c%C3%B3w_pod_Batohem I to nie byl rok 1944 tylko 1652

U.

Nie, nie mówiła. Mówiła dlaczego powstanie wybuchło. 

Ugly, nie czepiaj się. Nie darzę jakąś specjalną sympatią Ukraińców (z jednym wyjątkiem :P ) czy Rosjan ale takim samym uczuciem traktuje Niemców , Francuzów czy mieszkańców Senegalu. W każdym narodzie są ludzie i są ch.... i nie pisz proszę że u nas są tylko ludzie a ch......... nie uświadczysz :P 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Och Jacek , to pytanie jest fragmentem obowiązującej także u nas , narracji państw silnych i poważnych piszących historię na nowo , według swoich potrzeb . Oni się nie samobiczują historią , tylko idą do przodu , a my wiecznie ograniczeni dobrze zaszczepionym kompleksem - co też sobie o nas inni pomyślą .. :rolleyes:

Poczytaj sobie koniecznie Feliksa Konecznego , tam znajdziesz wiele odpowiedzi na dziś , na wczoraj i na jutro . .

Share this post


Link to post
Share on other sites

... Nie bardzo rozumiem jednak po co napierać i wciągać na siłę Ukrainę do UE przy jej obecnej kondycji ekonomicznej. Przy tej populacji i tak wielkim terytorium i zacofaniu gospodarczym dopłaty z Uni musiałyby być kosmiczne. A duża ilość tych dopłat trafi w na prywatne konta ich polityków i rosyjskich też :P .


Otóż to !
Po co UE Ukraina w szeregach ? Przecież to następny ogromny rynek zbytu dla jewropejskiej nadprodukcji i tyle.

A ile kasy trzeba wpompować w ten twór, aby Ukraińcy mogli o sobie powiedzieć - tak jesteśmy europejczykami ?! Mentalnością jednak bliżej im do Rosji niż do Europy, a jeden dziad więcej czy mniej w strukturach UE żadnego znaczenia nie ma, niby komuś jakieś dotacje dadzą, komuś więcej zabiorą, jakie to ma znaczenie !
Ponadto obecna sytuacja to nie wybór "narodu" ukraińskiego tylko decyzja wąskiego grona polityków z Janukowyczem na czele, który niby do UE chce, ale obawia się grożącego palca z Moskwy.

Osobiście to zwisa mi i powiewa czy wejdą do UE czy nie, jak sobie ukraińcy pościelą tak się wyśpią, ich sprawa !

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wygląda na to że najbardziej zależy nam Polakom aby Ukraina weszła do UE. A może niech oni sobie sami decydują.Już  byliśmy ambasadorami Litwy i co z tego wyszło każdy chyba słyszy i widzi.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mój dziadek był Ukraińcem, ożenionym z Polką. W Polsce skończył studia, pracował w łódzkim zespole adwokackim, znał historię. Był ze wszech miar człowiekiem światłym. Po polsku mówił bez najmniejszego obcego akcentu, podobnie po ukraińsku ( rusińsku ). O ile uważał siebie za Ukraińca, o tyle zawsze twierdził że on, jego rodzina i dziadowie, od pokoleń byli obywatelami Rzeczypospolitej.

To o jakim państwie ukraińskim rozmawiamy? O jakim narodzie? O jakich w końcu paszportach potrzebnych do wjazdu??? :angry:

 

U mnie pradziadek był Ukraińcem, ożenił się z Polką (prababką) służył w naszej armii podobnie jak jego bracia, utożsamiał się z Polską. Podczas rzezi Wołyńskiej uniknął śmierci jak i jego bracia. Czasami próbowałem z babcią rozmawiać o tym co się tam wydarzyło. Mina i strach w oczach do dnia dzisiejszego jest widoczny i nie chce o tym wspominać.

 

Ukraińcy, Polaków traktują jako najeźdźców, Panów którzy ich zniewolili.  

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ukraina jako kraj jest bardzo ładna , przyroda przepiękna. Bezkresne stepy na których rośnie np.kukurydza.

A rzeka Dniepr to bezkres , nie widać drugiego brzegu.

Przy drodze można zakupić raki z wiaderek oraz zasolone/ przeżroczyste / ryby ok.160-180 cm .

Co do historii to nie ma narodów bez wad i to bez wyjątku.

Edited by rd1_68

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ukraina dawniej nazywana była " spichlerzem Europy ". Czarnoziemy które leżą tam odłogiem mogłyby ponoć wyprodukować tyle że żywność staniałaby o połowę.
Należy pamiętać że obecnie Unia topi setki miliardów w dopłaty do produkcji rolnej.
Do tego dochodzą zagłębia węglowe i inne łatwodostępne bogactwa naturalne.
Gdyby nie to , nikt - ani Unia , ani Rosja ; nie bił by się o Ukrainę.

Dokładnie tak. Reasumując, Bruksela za nic w świecie nie zrezygnuje z tej wielkości dojnej krowy, jaką w nieodległej przyszłości stanie sie Ukraina. Tak więc wejście do struktur mają jak w banku, tyle że na warunkach Janukowycza, hehe. A rosyjskiego grożenia palcem i przywoływania 30 miliardowego ukraińskiego długu, nikt, z samym Janukowyczem nie bierze poważnie, bo to pieniądze śmiesznie małe.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Lisowczycy łupiący całe wsie i miasteczka, mordujący wszystkich łącznie z dziećmi - mamy się czego wstydzić. Setki lat później małe niesforne dziatki lisowczykami straszono...

A wojska świeżo powstałej II rzeczypospolitej, po co na Kijów ruszyły? Pośpiesznie ściągnięta Armia Konna (Budionnego) tak skutecznie wojska nasze pogoniła, że o Warszawę bojący się Piłsudski chciał samobójstwo popełnić. Dopiero po Zamościu... Ale to już inna Historia.

Historia może być opowiadana, zakłamywana, traktowana wybiórczo. Niezmienne jest tylko jedno - wydarzyła się. Patrząc z dzisiejszej perspektywy łatwiej osądzać jej uczestników siedząc bezpiecznie i w cieple, z pełnymi brzuchami. Czy nasz osąd, opierający się przecież na niemożliwych do zweryfikowania przekazach jest pełny i sprawiedliwy? 

 

Miast patrzeć wstecz, wolę dbać o przyszłość. Ta się jeszcze nie wydarzyła, na nią można mieć realny wpływ. Dzięki temu jest nieporównanie bardziej interesująca. 

 

Mówiąc (cyt. z pamięci) "To nasze ziemie, jadąc tam jedziemy do siebie" dajemy tylko przykład "buty polskich Panów". Ukraina jest niepodległa. Od niedawna. Pozwólmy jej iść swoją ścieżką. Bez Ich obaw, że przyjedziemy i będziemy chcieli odbierać ziemie, które teraz już od pokoleń mają nowych właścicieli. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

 

Ukraina jest niepodległa. Od niedawna. Pozwólmy jej iść swoją ścieżką. Bez Ich obaw, że przyjedziemy i będziemy chcieli odbierać ziemie, które teraz już od pokoleń mają nowych właścicieli. 

Dlaczego mamy pozwolić??? Przecież to nasze ziemie, nasze dziedzictwo. Oczywiści na razie nie mamy na to wpływu, ale jak historia uczy nic nie jest dane na wieczność a polityczne status quo bywa chwiejne.

Chętnie wymienię Stettin na Lwów.

 

LEOPOLIS SEMPER FIDELIS!

Share this post


Link to post
Share on other sites

odebrać ziemie...dobre , w takim tempie jak wyprzedajemy naszą ziemię , niszczymy swoją gospodarkę i pozwalamy zagranicznym firmą wyzyskiwać polskich pracowników, niedługo obudzimy się z ręką w ...

 

wyprzedajemy,pozwalamy,obudzimy,   raczej wyprzedają, pozwalają,obudzą ,  ale co tam sami ich wybraliście ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

A to trzeba być na Ukrainie, żeby to zrozumieć, ale nie z wycieczką, tylko prywatnie. Jak Cię nazwą Lachem, albo polskim Panem gdzieś na stacji benzynowej (powaga). Trzeba być w tych miejscach, Lwów i cmentarz Łyczakowski, Zbaraż, Żółkiew, Kamieniec, Podhorce, Tarnopol, Stanisławów, Truskawiec i wiele innych. 600 lat polskiej historii. Być na anonimowych mogiłach obrońców Lwowa, gdzieś w lesie przy torach. Albo wziąć przewodnika licencjonowanego po Lwowie i posłuchać co on opowiada, jak łga i pluje w twarz. Myślmy o Ukraińcach równie "życzliwie" jak oni o Nas. Oni Nas tak bardzo kochają. 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
Sign in to follow this  

×
×
  • Create New...