Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
BadBujo

Wszystkie Stelle sa do d..y, wedlug mnie oczywiscie - czyli o wolności słowa i jakości informacji w internecie

Recommended Posts

A ja jako malkotent tutejszy jestem przekonany , że mniej albo bardziej widoczne administracyjne profilowanie , filtrowanie i moderowanie , regularne cięcie po skrzydłach prowadzi w efekcie do uśrednienia i utraty wyrazistości przez portal .

I cóż takiego strasznego stało się na ten przykład FC ? Nic , albo prawie nic .. Może tylko wahadło leciutko się cofnęło do neutrum , po okresie ewidentnego przegięcia :)

Jeśli j.pl ma być wiarygodny , a póki co jest ,  niech się zderzają tutaj różne opinie . A skandal to przecież podstawa demokracji , a nawet więcej , to drożdże fermentu z którego koniec konców i tak wydusimy Four Roses :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam,

 

Mysle, ze Friko trafnie opisal o co mi chodzilo. W owym watku o  pracowni FC forumowicz:

 

-  podal nieprawdziwe informacje odnosnie mozliwosci wyboru zamawianego towaru czyli w tym wypadku wygladu rekojesci, sugerujac, ze nie jest mozliwy wybor komponentow

 

- ot tak sobie strzelil o dwoch blankach z takim samym spacingiem jako wyrazny blad w sztuce, w zamysle dotyczacy wszystkich wedek robionych w pracowni, nie byl to zreszta pierwszy raz gdy cos takiego pisal. 

 

- kolejnie pojawily sie informacje od chociazby Maynarda sugerujace niedbalstwo w sztuce i inne filozofie dla mnie niezrozumiale :) 

 

Gdyby byla to prawda, zaden problem, gdyby padly konkretne zarzuty pod adresem pracowni, jak poprzednio. 

 

Nie bylo zadnych konkretow, zadnych sporo zas nieprawdy celowej badz nie, nie mi to osadzac.Najbardziej mi sie podobalo jak atutem przeciw byl taki sam kolor omotek w wedce standard i custom.Mnie zawsze i wszedzie pytano jaki kolor omotek, zapewne taki sobie zazyczyl zamawiajacy bo pasowal. U mnie wiekszosc byla bordowa badz czarna.

 

Wedlug mnie ostateczny ksztalt produktu jakim jest wedka custom ma nalezec do nas, jak chcemy cos innego niz dotychczas to niestety trzeba troche pokombinowac, poznajdowac wszelkie mozliwe pierscionki czy materialy, sprobowac jakos to wszystko dopasowac do siebie uwzgledniajac srednice blanku, uchwytu na kolowrotek i kilku innych drobiazgow. Nie jest mozliwe by ktoras pracownia w kraju miala dostepny od reki i do fizycznego obejrzenia caly katalog Matagiego. 

 

Jako zdecydowany plus kazdej pracowni uwazam wypowiedzenie slowa ''nie, nie da sie'' zamiast jakos to bedzie, cos sie wymysli bo efekty z reguly sa kiepskie. 

 

Przez lata zlotow, spotkan itd widzialem bardzo duzo wedek custom pochodzacych z Polski, jakiegos niesamowitego szalu na full nigdy nie bylo, w tym calym galimatiasie wedki z FC nie byly wykonczone mniej starannie od innych. Wiele ''pasztetow'' tez bylo, spierdzielonych na rozne mozliwe sposoby od zle rozstawionych przelotek do karygodnych bledow w omotkach czy lakierowaniu. Nie robilem przyblizen i nie wrzucalem konkretnych brudow na forum, nie bylo sensu, czasem moze cos delikatnie zasugerowalem. Najlepszym przykladem jest obecna niedawno na forum wedka na blanku Seekera, rekojesc jeszcze wygladala ladnie ale omotki byly na poziomie zenujacym, wplatane nici to juz tragedia, podobnie jak lakier. Opisywana byla jako niewatpliwe cudo krajowego rod-buildingu. 

 

Ten standard opisal I.M. W niewielu miejscach mozna wejsc do pracowni i za kilka-kilkanascie minut wyjsc z gotowa wedka, na dobrych komponentach. Trzeba tez rozumiec znaczenie slowa standard i dlaczego jest taki a nie inny.

 

Powoli widze niepokojacy trend forumowiczow- chca sami nie wiedza czego, nie wybaczaja najmniejszych nawet potkniec jak plasterek za gruby o 0.5mm jednoczesnie chcac zaplacic jak najmniej. To jest rzemioslo ale nie artystyczne, zwykle. Niewiedza tez do niczego nie upowaznia, mamy jedne z najlepszych customow na swiecie za w sumie smieszne pieniadze bo ile biora za samo zubrojenie? 150-300 zl? To ma byc strasznie duzo? Niedawno zapytalem sie tak prosto z mostu nieznanego mi wczesniej rod-buildera dlaczego jego wedki sa tak ''brzydkie'' ( dla mnie oczywiscie), odpowiedzial, ze to indywidualne i dokladne projekty jerkbaitowcow :) 

 

Kreciolkow tez sie to dotyczy, jakim cudem maszynka po 10 latach nad woda ma nie miec ani jednej ryski i na c..j wam te p.......e pudelka i do d..y oliwki?

 

Wspolczuje tez pojedynczym jednostkom, ktore nie zrozumialy idei tego watku, wspolczuje braku samokrytyki i poczucia humoru, moze i moj jest dziwny, ciut zapewnie zangielszczony z racji tych kilkunastu lat na emigracji ale zrozumiec sie spokojnie daje przy IQ ciut wyzszym od Forresta Gumpa.

 

Bujo

Share this post


Link to post
Share on other sites

A ja jako malkotent tutejszy jestem przekonany , że mniej albo bardziej widoczne administracyjne profilowanie , filtrowanie i moderowanie , regularne cięcie po skrzydłach prowadzi w efekcie do uśrednienia i utraty wyrazistości przez portal .

I cóż takiego strasznego stało się na ten przykład FC ? Nic , albo prawie nic .. Może tylko wahadło leciutko się cofnęło do neutrum , po okresie ewidentnego przegięcia :)

Jeśli j.pl ma być wiarygodny , a póki co jest ,  niech się zderzają tutaj różne opinie . A skandal to przecież podstawa demokracji , a nawet więcej , to drożdże fermentu z którego koniec konców i tak wydusimy Four Roses :)

 

Slawku,

 

 A jak ci napisze, ze wedki innej pracowni, nie wazne jakiej sa do d..y bo mi sie nie podobaja i zdecydowanie ich nie polecam to bedzie fair?  Krytykujmy jak najbardziej ale merytorycznie a nie swiatopogladowo badz ideowo. 

 

I jesli juz zapewne zauwazyles FC ma wreszcie swoj watek na portalu, jako ostatnia pracownia. A jako, ze jestem prosty czlowiek i tak najbardziej lubie zalatwiac sprawy to odpowiem ci na Twoj odwieczny problem z FC- nie oni wy....li Anosa z rynku, wy....l sie sam poprzez swoje czyny i oszustwa ( bo jak inaczej nazwac chociazby zlotawe przelotki sprzedawane jako Fuji Gold Cermet? ) 

 

Pozdrawiam cie serdecznie,

 

Bujo 

Share this post


Link to post
Share on other sites

(...) wspolczuje braku samokrytyki i poczucia humoru, moze i moj jest dziwny, ciut zapewnie zangielszczony z racji tych kilkunastu lat na emigracji ale zrozumiec sie spokojnie daje przy IQ ciut wyzszym od Forresta Gumpa.

 

ty hejterze forrestow :P

Share this post


Link to post
Share on other sites
Panowie prosze nie robmy tutaj drugiego watku o FC - jeden juz jest i wystarczy. Problem jak zauwazyl Guzu jest znacznje szerszy i dotyczy nie jednego watku a calego portalu czy calego internetu w ogole, jako takiego.

@Sławek - ja rozumiem przywiazanie do wolnosciowych i liberalnych wartosci, ale nie masz czasem wrazenia ze w tzw realnym swiecie to coraz bardziej przestaje dzialac, ze staje sie coraz bardziej szlachetna utopia? Ze te wszytkie zalozenia powstawaly zanim nastapil "bunt mas" zeby odwolac sie do pojecia ze znanej Ci zapewne literatury i ze moze czas zastanowic sie zeby zaczac przywracac dobrze rozumiany elitaryzm ? Mnie ogarniaja tego typu watpliwosci, powiem szczerze...

Share this post


Link to post
Share on other sites

ty hejterze forrestow :P

 

Praca z forrestami tez uczy, uczy wydawania jasnych, prostych i czytelnych polecen :) Jest to warunek konieczny ich zrealizowania przez owe jednostki :) :) :) 

Share this post


Link to post
Share on other sites

bunty mas koncza sie, z reguly, gniewami ludu a te z kolei sa mierzone w promilach (tak, im wiecej lud spozyje, tym wieksza moc gniewu) ... dlatego czasami warto zastopowac rewolucje ... a czasami jest dobrze dac sie rewolucji poniesc - w sposob elitarnie kontrolowany, nie po bolszewicku - chociazby po to, zeby sie przed wszechobecna glupota i skundleniem uchronic :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

... te wszytkie zalozenia powstawaly zanim nastapil "bunt mas" zeby odwolac sie do pojecia ze znanej Ci zapewne literatury i ze moze czas zastanowic sie zeby zaczac przywracac dobrze rozumiany elitaryzm ? Mnie ogarniaja tego typu watpliwosci, powiem szczerze...

Od samego początku postrzegałem j.pl jako forum chcące wyróżniać się na tle istniejących już wtedy internetowych społeczności wędkarskich właśnie dobrze rozumianym elitaryzmem. Nie zadufanym w sobie i pustym snobistycznym podejściem do kwestii związanych z naszym hobby, ale rzetelnym, opartym na wiedzy i długoletnich doświadczeniach stosunkiem do tego co pojawia się na forum i o czym forum rozmawia. Zastosowanie tutaj moderującego filtra jest jak najbardziej zasadne, przeciwdziała nie tylko śmietnikowi i dezinformacji, ale ukierunkowuje dyskusje w różnych działach i wątkach na tory, które w postrzeganiu "ojców założycieli" nie tylko są właściwe, ale pozwolą dłużej cieszyć się użytkownikom zawartością wspólnie tworzonej, teraz już śmiało można powiedzieć, historii wędkarstwa w internecie. Dopingowanie użytkowników poprzez dostępne administracji narzędzia do nie schodzenia z pierwotnie wyznaczonej ścieżki bywa na pierwszy rzut oka nieprzyjemne, ograniczające czy wręcz zabijające źle pojętą wolność słowa, która zdaniem wielu dopuszcza paplanie o byle czym i (o zgrozo) byle jak. Popuszczając cugle będziemy świadkami po równo, dyskusji na temat, przepełnionych wiedzą i treścią, jak i bezsensownego, często prymitywnego ślinotoku, który prędko przyćmi merytoryczne wątki. Nie o to chyba jednak chodzi, tym bardziej, że ci którym na pewnym poziomie forum zależy zostaną na nim dłużej i wniosą więcej. Teraz pojawia się drażliwy temat zaufania do gustu, bezstronności czy w końcu inteligencji modów, którzy muszą wiedzieć co zostawić, czemu dać odpór a na co przymknąć oko. ;) 

Piszę to trochę w stronniczy sposób, bo zdarzyło mi się być na innym forum modem i powiem - nigdy więcej. :P

Tym zaś, którzy nie zgadzają się z drogą jaką nas hetmani prowadzą, ewentualnie z użyciem buławy, powiem tylko, stańcie choć raz za kulisami, zobaczycie jaki wysiłek jest wkładany by wielotysięczny bunt mas nie osiągną masy krytycznej przy zachowaniu założeń sprzed ośmiu lat. B)

Share this post


Link to post
Share on other sites


@Sławek - ja rozumiem przywiazanie do wolnosciowych i liberalnych wartosci, ale nie masz czasem wrazenia ze w tzw realnym swiecie to coraz bardziej przestaje dzialac, ze staje sie coraz bardziej szlachetna utopia? Ze te wszytkie zalozenia powstawaly zanim nastapil "bunt mas" zeby odwolac sie do pojecia ze znanej Ci zapewne literatury i ze moze czas zastanowic sie zeby zaczac przywracac dobrze rozumiany elitaryzm ? Mnie ogarniaja tego typu watpliwosci, powiem szczerze...

Z całym szacunkiem ale skoro jak kolega @Friko chce dyskusja ma dotyczyć spraw ogólniejszych, nie tylko zaś j.pl  to ( upraszczając nieco) to proszę nie mylić elitaryzmu, z niebezpiecznym podżeganiem do totalitaryzmu :). A i stawianie współczesnej wersji liberalizmu w jednym szergu z tzw wolnością nie ten teges ;)

U.

P.S.: w zamieszaniu zapomniałem dodać, ze też mam Stellę jak jest - wiadomo

Edited by Ugly

Share this post


Link to post
Share on other sites

- kolejnie pojawily sie informacje od chociazby Maynarda sugerujace niedbalstwo w sztuce i inne filozofie dla mnie niezrozumiale :)


Proszę bardzo Paweł, porozmawiajmy poważnie o wiarygodności przekazu na pierwszym z brzegu przykładzie.  :) 

Nigdzie nie sugerowałem niedbalstwa w sztuce, a świadome podejście do tematu. To co innego. Niekoniecznie złe podejście (tylko Bujo pisał, że cokolwiek jest "do d#py"), być może dla wielu absolutnie wystarczające. Ale o którym wiedza nie powinna być tabu, bo nie godzi w niczyje dobre imię, a jest opisem rzeczywistości. Nie mam podstaw, by nie wierzyć, wątpić w szczerość omawianego przekazu. Nie dowiedziałem się też niczego, co rozwiałoby moje wątpliwości, czy wzmiankowana sytuacja była incydentem, czy normą.
Michał @Bujo, jeśli masz wiedzę, że ktoś tutaj uprawia czarny pijar, kłamie i potrafisz tego dowieść lub są do tego przesłanki, to proszę bardzo w stosownym wątku. Jak nie, to siejesz właśnie te "subiektywne odczucia", niczym niepoparte "bo tak", pomawiasz odbierając komuś wiarygodność wpierając dziecko w brzuch. Ani ja nie pisałem o niedbalstwie, ani paawelek że nie można zamówić czegoś ponad standard (jedynie jak przebiegała rozmowa o możliwościach), ani że "wędki są do d#py, bo tak" - nic podobnego nie padło. To nie jest fair. Ja jestem prosty chłop, lubię kosić trawnik, nie wiem jakich moich forrestowych filozofii nie rozumiesz. Ja nie wiem kto, z kim, dlaczego i za ile oraz kogo "wy###ał" i jeśli to ma jakiś związek z tą sprawą, to proszę naświetl temat tym nierozgarniętym, z gumpowym IQ,  :huh: 

@Friko, jestem jak najbardziej za dość sztywną moderacją w pewnych względach i cenię Jerkbait za jakość, dlatego się tu ostałem, w jednym z bardzo niewielu miejsc w sieci. Natomiast jeśli ktoś pisze, że coś mu się tam nie podoba w pracowni, czy sklepie, czy gdziekolwiek, a naraz znajdują się głosy, że ktoś nie ma prawa tak twierdzić, to jako postronny obserwator nie mający szczegółowej wiedzy o sytuacji, skłonny jestem uwierzyć forumowiczowi, który pisze o swoich wędkach, niż forumowiczowi, który pisze o innym forumowiczu. To wydaje mi się oczywiste i proste jak drut. Chyba, że karty na stół i Bujo wie kto kłamie w czyim imieniu na czyją rzecz. Proszę bardzo, nabędę wiedzy, zmienię zdanie.

Chciałem się już wykolegować z tych dwóch wątków, ale zostałem wywołany po imieniu :rolleyes: .

Pozdrawiam
Grzesiek

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie mam najmniejszego , literalnie żadnego problemu , Michał :) Widzę nie tylko dobre , ale zauważam też i słabsze strony , bo nie usiłuję być , że tak powiem ślepy na jedno oko . Buldogi pod dywanem walczą w każdym rodzaju biznesu , a wiedza o tym nie jest wcale aż tak powszechna jak by się mogło z pozorów wydawać . Wypierdolę ich z rynku - to w 100% autentyczny cytat , niestety ..

Nie widzieć , nie słyszeć nie mówić ?

    Three_Wise_Monkeys%2CTosho-gu_Shrine.JPG

Share this post


Link to post
Share on other sites

Grzesiek,

 

Jasne, ze mam ale po co to komu? Mam zrypac jednego czy drugiego na forum dla wlasnej satysfakcji czy poklasku kilku osob. Do niczego mi to nie jest potrzebne ani nigdy nie bylo. Nie jestem w zaden sposob zwiazany z branza wedkarska, pieniadze zarabiam gdzies indziej, tu tylko wydaje. Dlaczego napisalem o filozofiach- wedlug mnie blizej ci do filozofa niz ksiegowego :) Nie obraz sie tylko bo nie taki jest moj zamiar :) Nie pisze w watku o pracowniach, ktorych nie znam, czasem tak dla jaj zaproponuje forumowiczowi sprzedaz nerki w zamian za Phenixa z tytanami ale to raczej nic powaznego. Mi na przyklad nie podoba sie styl pracowni z Gdanska, nie lubie duzej ilosci roznorakich korkowych plastrow ale nie pisze tez nikomu by tam nie zbroil wedek bo ich design mi nie pasi.

 

Mam nadzieje, ze rozumiesz o co mi chodzilo czyli konstruktywna krytyke. Na wlasnym widzimisie mozna pisac, ze wszystkie Stelle sa do d..y :) 

 

Nie wiem czego oczekujesz od rod-builderow, widzialem z tego co pamietam zdjecie/a Twoich wedek i strasznym artyzmem od nich nie bilo. Kazda profesjonalna pracownia ma swoj nadrzedny cel jakim jest niewatpliwie wygenerowanie zysku, koszt wedki jest miedzy innymi pochodna czasu nad nia spedzonego. Zreszta nie rozumiem co jeszcze mozna zrobic z omotkami i lakierem oprocz dobrego nawiniecia, ewentualnie wplecenia jakis metalizowanych nitek w srodek plus poprawnemu polozeniu lakieru a tego FC czy innym nie moge zarzucic. 

 

Byly czasy gdy kombinowalem z drewnianymi elementami w wedkach, nie koniecznie samym insertem ale wedki na czerwiec zamawialem najpozniej w styczniu co by nie bylo pospiechu i cisnien, teraz jak jest tygodniowe opoznienie w jakiejkolwiek pracowni to mamy raban na forum. 

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

 

P.S. Bezskutecznei jak na razie szukam rury z matowego carbonu o srednicy zewnetrznej 24.5 mm- masz jakis pomysl? :) 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Grzesiek,

 

Jasne, ze mam ale po co to komu? Mam zrypac jednego czy drugiego na forum dla wlasnej satysfakcji czy poklasku kilku osob. Do niczego mi to nie jest potrzebne ani nigdy nie bylo. Nie jestem w zaden sposob zwiazany z branza wedkarska, pieniadze zarabiam gdzies indziej, tu tylko wydaje. Dlaczego napisalem o filozofiach- wedlug mnie blizej ci do filozofa niz ksiegowego :) Nie obraz sie tylko bo nie taki jest moj zamiar :)
(...)
Nie wiem czego oczekujesz od rod-builderow, widzialem z tego co pamietam zdjecie/a Twoich wedek i strasznym artyzmem od nich nie bilo.


W takim razie ja oceniłem to co przeczytałem, a Ty to co wiesz ponadto co przeczytałeś. Przecież to nie kwestia własnej satysfakcji, czy poklasku, tylko albo piszemy na temat co wiemy, albo pozostają domysły i pozostawienie takich Forrestów jak ja w rozkroku. Bo mam podstawę, by kogoś bronić, a ty masz podstawę, by kogoś zrypać. Wiesz, ale nie powiesz i tak się tłuczemy bez celu. Ja w światku wędkarskim nie jestem w ogóle, a na forum tak. Może ten temat nie jest forum potrzebny, ale jeśli wypływa, to albo piszemy wszystko albo zachowujemy to dla siebie, bo teraz wyglądało to dokładnie tak, jakbyś bezpodstawnie kogoś oskarżał i tych podstaw nie chciał ujawnić, pozostawiając wątpliwości, czy takie podstawy masz, bo nic o tym nie napisałeś. I spieramy się bez sensu.

Co do FC to nic do nich nie mam. Oceniłem tylko to co przeczytałem i założyłem, że to co czytam jest prawdą, bo nie mam podstaw sądzić inaczej. Co zaznaczyłem.

Rozumiemy się, rozumiem Twój punkt widzenia, chociaż kwestia tych plasterków, omotek jest drugorzędna i faktycznie jak komuś nie podoba się styl pracowni, to tam nie zagląda i na ich temat nie pisze. To rozumiem i tego nie podnosiłem.
Czego oczekuję od rodbuilderów? Że będą jak Tommy Lee Jones w ściganym i za to jestem gotów zapłacić kilka razy więcej, niż w sklepie. Że jak dobiorą i rozmieszczą przelotki to kopara opada i sam bym tego lepiej nie zrobił. Ani ja, ani jakiś szablon. Omotki, korki, pierdołki to można zamówić dowolne, więc tego w ogóle nie oceniam, tak jak i umiejętności położenia lakieru, mi nie o to szło.

Jeśli chodzi o zdjęcia moich wędek, to musiałeś mnie z kimś pomylić, wszak ja wydzielam artyzm wszystkimi porami skóry.  :P  I oczywiście, że bliżej mi do filozofa, bo do księgowego dalej mi być nie może.  :lol:


A co o przekazów, to tak mnie naszło. Zauważyłem, że jak kogoś mierzi jakiś temat, uważa go za niewarty dyskusji, to zamiast go zignorować, pisze rzeczy w stylu: "idź na ryby, idź popływać, ochłoń, trochę luzu, nabierz dystansu, ooo - chyba ryby nie biorą, sezon widzę w pełni..." itp. itd. To jak rozumiem w mniemaniu autorów podobnych słów podnosi poziom merytoryczny bezsensownego dla nich wątku oraz ogólnie poprawia jakość przekazu Forum?  :rolleyes: 

Liczę, że to koniec z mojej strony, nie obrażam się i idę ostrzyć kotwice na jutro.
Pozdrawiam
Grzesiek

Share this post


Link to post
Share on other sites

Panowie prosze nie robmy tutaj drugiego watku o FC - jeden juz jest i wystarczy. Problem jak zauwazyl Guzu jest znacznje szerszy i dotyczy nie jednego watku a calego portalu czy calego internetu w ogole, jako takiego.

@Sławek - ja rozumiem przywiazanie do wolnosciowych i liberalnych wartosci, ale nie masz czasem wrazenia ze w tzw realnym swiecie to coraz bardziej przestaje dzialac, ze staje sie coraz bardziej szlachetna utopia? Ze te wszytkie zalozenia powstawaly zanim nastapil "bunt mas" zeby odwolac sie do pojecia ze znanej Ci zapewne literatury i ze moze czas zastanowic sie zeby zaczac przywracac dobrze rozumiany elitaryzm ? Mnie ogarniaja tego typu watpliwosci, powiem szczerze...

Ależ na jb.pl panuje elitaryzm absolutny, przynajmniej w kwestii pisania czyli dawania głosu i zajmowania stanowisk. Ilu bowiem jest użytkowników naszego forum? Nie wiem ale zakładam że kilka tysięcy ( 5 - 6 ? ). Ilu z nich aktywnie pisze posty bądź choć raz coś napisało? Nie wiem ale sadzę że liczba nie przenosi kilkuset. W końcu ilu z nich jest w stanie napisać coś ciekawego/mądrego nie czyniąc zarazem skandalicznych błędów ortograficznych? Nie wiem ale wydaje się że zostaje kilkadziesiąt osób. Czyli co? Mamy elitaryzm. Bowiem te kilkadziesiąt osób ciągnie całe forum, oni są elitą. Elitą o na szczęście różnych poglądach i zapatrywaniach czy to na sprzęt czy na świat. Cywilizację też ciągnie do przodu 5% garstka, reszta społeczeństw to konsumenci.

Edited by skippi66

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ależ na jb.pl panuje elitaryzm absolutny, przynajmniej w kwestii pisania czyli dawania głosu i zajmowania stanowisk. Ilu bowiem jest użytkowników naszego forum? Nie wiem ale zakładam że kilka tysięcy ( 5 - 6 ? ). Ilu z nich aktywnie pisze posty bądź choć raz coś napisało? Nie wiem ale sadzę że liczba nie przenosi kilkuset. W końcu ilu z nich jest w stanie napisać coś ciekawego/mądrego nie czyniąc zarazem skandalicznych błędów ortograficznych? Nie wiem ale wydaje się że zostaje kilkadziesiąt osób. Czyli co? Mamy elitaryzm. Bowiem te kilkadziesiąt osób ciągnie całe forum, oni są elitą. Elitą o na szczęście różnych poglądach i zapatrywaniach czy to na sprzęt czy na świat. Cywilizację też ciągnie do przodu 5% garstka, reszta społeczeństw to konsumenci.

Drogi Kolego, a może jest troszeczkę inaczej. Może to nie 5% ciągnie forum, bo nie ma innej opcji, tylko te 5% tak ciągnie by pozostała część mogła być tylko postronnym konsumentem !? 

 

P.S. Czasem wydaje mi się że sama nazwa forum pasuje do niego jak ulał. Jerkbait to według Wikipedii wobler szarpany, a jak widać szarpanina jest tu zaprawdę na elitarnym i wyśrubowanym poziemie 5%  :) Ma być jeszcze większa ? Po co ? My reszta jak Kiemlicze w "Potopie" - Popatrzeć przyszli. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Drogi Kolego, a może jest troszeczkę inaczej. Może to nie 5% ciągnie forum, bo nie ma innej opcji, tylko te 5% tak ciągnie by pozostała część mogła być tylko postronnym konsumentem !? 

 

P.S. Czasem wydaje mi się że sama nazwa forum pasuje do niego jak ulał. Jerkbait to według Wikipedii wobler szarpany, a jak widać szarpanina jest tu zaprawdę na elitarnym i wyśrubowanym poziemie 5%  :) Ma być jeszcze większa ? Po co ? My reszta jak Kiemlicze w "Potopie" - Popatrzeć przyszli. ;)

Chyba, że pada hasło - Ociec prać!? To wówczas robi się gęsto... A tak poważnie ta dyskusja o wolności słowa... Generalnie, to my wszyscy jesteśmy za jak największą wolnością słowa...o ile nas samych nie dotyczy. Czytam tu, że prawda jeszcze raz prawda i konkrety. Czy aby na pewno? Przecież każdy z nas może być takim mini moderatorem na facebooku czy innej nk. I nie sądzę, aby zachował np. wpis, że jego żona puściła się z kumplem i wychowuje cudze dziecko mimo, że wpis poparty jest testem DNA. Chyba że Maciej Stuhr się nazywa. W te pędy poleci pewnie fotka nas samych z jakąś roznegliżowaną blondi, którą wstawił zazdrosny kolega. 

Ad meritum. Każde forum, w tym jerkbait tworzą ludzie ale zasady ustalają właściciele i moderatorzy. To co można napisać jest tylko i wyłącznie zależne od ich subiektywnej oceny. A tak jak w życiu, każdy ma kolegów, każdy ma też wrogów. Nie wierzę, aby ktoś z Was pozwolił aby obrażać, pomawiać czy choćby rzucać cień podejrzeń na przyjaciela. Czy tak było w tym przypadku nie wiem. Wiem natomiast jedno, że ktoś, a konkretne Bujo zwrócił uwagę na rzecz pierwszorzędną. Jeśli krytykujemy kogoś czy coś powinno to być oparte na konkretach, a wręcz na dowodach. Mając przekonanie, podejrzenie czy niesprawdzone informacje lepiej ugryźć się w język. Można zrobić komuś krzywdę. Nikt nie bierze jeszcze jednej zasadniczej sprawy. Za wpisy na forum odpowiedzialność prawną ponosi również, a właściwie przede wszystkim jego właściciel. To ewentualnie on będzie musiał z własnej kieszeni wypłacić odszkodowanie firmie, która udowodni, że z powodu nieprawdziwych wpisów poniosła straty.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Za wpisy na forum odpowiedzialność prawną ponosi również, a właściwie przede wszystkim jego właściciel. To ewentualnie on będzie musiał z własnej kieszeni wypłacić odszkodowanie firmie, która udowodni, że z powodu nieprawdziwych wpisów poniosła straty.

Eee tam, zaraz proces i odszkodowanie. Wiadomo że w sądach różnie może być a poza tym nasza sprawiedliwość ani rychliwa ani sprawiedliwa. Żadna firma z powodu pierdół tu wypisywanych nie wstąpi na drogę prawną. Bez przesady.

Tak że dalej możemy się znakomicie bawić obrabiając czyjąś d... To w końcu takie ludzkie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Za wpisy na forum odpowiedzialność prawną ponosi również, a właściwie przede wszystkim jego właściciel. To ewentualnie on będzie musiał z własnej kieszeni wypłacić odszkodowanie firmie, która udowodni, że z powodu nieprawdziwych wpisów poniosła straty.

 

Jak branżysta powiem, że do odpowiedzialności usługodawcy daleeeka droga. Zwłaszcza w tym przypadku. Nie mówiąc o tym, że ta wrzawa bardziej przysłużyła się FC niż jej zaszkodziła.

 

 Wiadomo że w sądach różnie może być a poza tym nasza sprawiedliwość ani rychliwa ani sprawiedliwa.

Trudno odmawiać sądom "rychliwości", skoro w grę wchodzi powództwo cywilne, a zatem pełna kontradyktoryjność postępowania ;)

Edited by Dienekes

Share this post


Link to post
Share on other sites

 kontradyktoryjność postępowania ;)

Matkobosko! Ażem se musiał wyguglać. Trudne słowo panie, bardzo trudne.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Może na początku, ale najlepiej oddaje to dlaczego wiele spraw ciągnie się latami ;) Nie zawsze wini Temida.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...