Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
brzoza

Ekolodzy mają na celowniku wędkarstwo

Recommended Posts

Dopóki w wędkarstwie nie nastąpi jakiś wyraźny przełom techniczno - sprzętowy ( na co się nie zanosi ), takie portale zazwyczaj będą miały swój koniec. Tematy oboczne podtrzymują konanie.

 

dopoki pisze sie wylacznie o sprzecie (mamy userow z 3000 postow na koncie, z tym z 2500 o sprzecie), bo o wedkowaniu ma sie mgliste pojecie, albo zadne, to faktycznie masz racje :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chyba muszę zacząć łowić kleniojazie i bolenie, bo widzę, że trolling za pstrągiem nie cieszy się popularnością. A jakbym jeszcze zaczął pisać o celowym łowieniu lipieni na trola, co mnie spotkało w tym roku, to zostałbym publicznie napiętnowany jako niepoczytalny... ;)

BTW - wchodzą na dwumetrowych kamieniskach na oczojeby - i to same sztuki 40+. Mówię Ci, jaki fun ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Trzymamy się sztywno intencji założyciela wątku , wbrew neurozom ludzi wylękłych .

swk o jakim to dyskursie prawisz ? Ja tu widzę tylko chore narracje , odgórnie narzucane ,  jak zwykle bez naszego udziału , ale za to w naszej milczącej obecności .. :)

To jest dopiero głupie :rolleyes:

Share this post


Link to post
Share on other sites

dopoki pisze sie wylacznie o sprzecie (mamy userow z 3000 postow na koncie, z tym z 2500 o sprzecie), bo o wedkowaniu ma sie mgliste pojecie, albo zadne, to faktycznie masz racje :)

Ha, pewnie że tak. Do posiadania sprzętu ergo do " znania " się na nim nie potrzeba ani talentu ani doświadczenia. Wystarczą pieniądze na kupno. Łowienie ryb a zwłaszcza skuteczne, to już wyższa szkoła jazdy. Widzę tu zbieżność z wiarą. Wiara, zwłaszcza ta podawana maluczkim we wszystkich świątyniach tego świata czyli prawdy objawione i jedyne, są łatwo akceptowalne jako nie wymagające refleksji, przez tychże maluczkich. Zarazem nie skłaniają do własnych poszukiwań dróg ku światłu, bo i po co? Tymczasem nauka, która daleko lepiej tłumaczy ( czy może próbuje wytłumaczyć ) istotę Universum i pierwszy moment istnienia, bywa pomijana zarówno w świątyniach ( ze zrozumiałych względów ) jaki i w umysłach maluczkich jako zbyt trudna, niepojmowalna. Tym należy tłumaczyć zwycięski, od tysięcy lat trwający pochód wszelkiej maści religii, wyznań, plejadę bóstw i Dobre Białe Mzimu takoż. Dokładnie tak samo rzecz się ma ze sprzętem i z praktyczną umiejętnością jego wykorzystania. Która to umiejętność wydaje się być ponad możliwości większości wędkarzy. W tym spinningistów, niestety. Ci mniej zdolni zadowoliwszy się pacnięciem do wody sprężyny napchanej jakąś paćką glutowatą i robaczywą i złowiwszy czasami leszcza ościstego i pełnego pasożytów, mienią się być wędkarzami. Czy mają do tego prawo, nie zaznawszy innych technik, całego bogactwa naszego hobby? Czy można nazwać się wyznawcą Boga, nie zapoznawszy się z dokonaniami nauki na polu kreacji ad nihilo? Chyba nie.

Amen.

Share this post


Link to post
Share on other sites

No toś palnął analogię. :lol:

O ile ideologicznie czasem jeszcze na forum przechodzi, o tyle samo religijnie kończy się zazwyczaj dymem, a że ekumenicznie ożeniłeś wszystkie systemy wierzeń z umiłowaniem ukochanego hobby, pewnie nie tylko moherowym beretem ci się oberwie. ;)

Wietrzę kastrację posta, którego i tak sobie skopiuję, by w stanie pomroczności jasnej w gronie kolegów niewędkarzy obrazić wszystkich za jednym zamachem.

:lol:  :lol:  :lol:

Share this post


Link to post
Share on other sites

No toś palnął analogię. :lol:

O ile ideologicznie czasem jeszcze na forum przechodzi, o tyle samo religijnie kończy się zazwyczaj dymem, a że ekumenicznie ożeniłeś wszystkie systemy wierzeń z umiłowaniem ukochanego hobby, pewnie nie tylko moherowym beretem ci się oberwie. ;)

Wietrzę kastrację posta, którego i tak sobie skopiuję, by w stanie pomroczności jasnej w gronie kolegów niewędkarzy obrazić wszystkich za jednym zamachem.

:lol:  :lol:  :lol:

Kastracja? Obraza?! O czym Ty do mnie rozmawiasz??? Ja nikogo nie obraziłem ani nawet nie chciałem. Chciałem tylko zwrócić uwagę na problem takoż wiary jak i wędkarstwa :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Łowienie ryb a zwłaszcza skuteczne, to już wyższa szkoła jazdy. Widzę tu zbieżność z wiarą.

No to ja dzisiaj posiadłem dwa bolenie na woblera z różowym grzbietem.

Share this post


Link to post
Share on other sites

...Chciałem tylko zwrócić uwagę na problem takoż wiary jak i wędkarstwa  :)

Skutecznie. :) 

Ale tej słomki nie ciągnijmy dalej, bo to miecz obosieczny ;) .

Share this post


Link to post
Share on other sites

No to ja dzisiaj posiadłem dwa bolenie na woblera z różowym grzbietem.

To jeszcze dołóż dwie zdrowaśki i będzie regulaminowy komplet. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Skutecznie. :)

Ale tej słomki nie ciągnijmy dalej, bo to miecz obosieczny ;) .

Ani trochę się nie boję. Chętnie powalczę zarówno z wędkarzem jak i z wyznawcą. Może być dwa w jednym. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Z nikim nie powalczysz, odrób lekcje i kładź się spać. W ramach terapii proponuje Ci jeszcze wyjście na ryby; komary skutecznie ujmą z ciebie trochę gorącej krwi, nie pomoże Ci żadna nauka, ani nawet istota Universum. :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wiceprzewodniczący loży B'nai B'rith serwuje nam typowy dla histerycznego , lewackiego ekologizmu schemat poglądowy . Różowo bamboszową  i gazwyborową antropofobię . Mrówki też hodują na swoje potrzeby grzyby albo mszyce , co nie jest jednak równie ohydne etycznie ani wołające o pomstę do greenpeace . 

Ludzie uczciwi intelektualnie godzą się na rzeczywistość ,  czyli dziką naturę przyrody , i odnajdują sie w niej bez problemu albo głupiego bredzenia . Etyk z Gazety pójdzie "naturalnie" zupełnie w drugą stronę , a nawet wyklonowuje własne stwory bez genów cierpienia , albo jakąś inną plugawą , jadalna tkankę  :rolleyes:

Kto głupi , ten kupi .. :)  

Share this post


Link to post
Share on other sites

Moim zdaniem największe wyzwanie dla samych wędkarzy to zmierzyć się z PZW. Zakopać głęboko te wszystkie wałki, matactwa, nieróbstwo wysokie pensje pracowników okręgów itp.

Takie pieniądze przeznaczyć na ochronę i zagospodarowanie wód ................... to jest coś.

Ekolodzy czy PZW?

Wybór dla mnie jest jasny.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Z nikim nie powalczysz, odrób lekcje i kładź się spać. W ramach terapii proponuje Ci jeszcze wyjście na ryby; komary skutecznie ujmą z ciebie trochę gorącej krwi, nie pomoże Ci żadna nauka, ani nawet istota Universum. :D

Wiem że nie powalczę. Wrodzone matołectwo skutecznie uniemożliwia dyskusję. Na szczęście to nie wyznawcy ciągną ten padół do przodu.

Aha, mimo powyższego proszę nie utożsamiać mnie z jakąkolwiek ideologią lewacko - ekologiczną.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Spójrz na to z drugiej strony, możliwe, że nikt nie chce "powalczyć" pomny doświadczeń, które przyczyniły się do powstania 4 punktu regulaminu naszego forum. Ewentualnie woli oszczędzić sobie niskich lotów polemiki, która w konsekwencji nie doprowadzi do niczego lepszego jak pogłębienie wzajemnych animozji. Matołectwo buja się na obu końcach kija,  świadomość tej ułomności bliźnich, po każdej ze stron barykady nie na każdego nakłada obowiązek ciągnięcia OT, nawet w przypadku rękawicy tak kuszącej jak pojedynek na gołe klaty. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Hartman-pieszczoch mediów i autor wiele o nim mówiącego  bloga- ułatwił ocenę wiarygodności  swych poglądow  poświadczając publicznie(wywiad w TVN24) trzeźwość politycznego kolegi podczas konferencji prasowej.Dwukadencyjny towarzysz o oczach zmęczonego sandacza był według profesora trzeźwy jak niemowlę.Jeśli w innych kwestiach ocena rzeczywistości jest równie rzetelna to autorytet chwieje się,chwieje...,że tak powiem.

Share this post


Link to post
Share on other sites

kolega @kardi być może sam o tym nie wiedząc odkrył właśnie nową jednostkę chorobową - "sandaczowe spojrzenie" :lol: .

Czemu by  nie, była już "gorączka malajska", "goleń smoleńska", pomroczność jasna" to i "sandaczowe spojrzenie" kupią... :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie wiem co gorsze - dzisiejsze autorytety, czy wyprane ze zdolności do samodzielnego myślenia ich ofiary. Ciekawa, a zarazem niepokojąca jest determinacja, z jaką niektóre środowiska implementują nam ową degrengoladę. Smutny to czas.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Spójrz na to z drugiej strony, możliwe, że nikt nie chce "powalczyć" pomny doświadczeń, które przyczyniły się do powstania 4 punktu regulaminu naszego forum. Ewentualnie woli oszczędzić sobie niskich lotów polemiki, która w konsekwencji nie doprowadzi do niczego lepszego jak pogłębienie wzajemnych animozji.  ;)

Regulamin zaraz przeczytam, obiecuję. Co do niskich lotów: ja ze swej strony obiecuję że dołożę wszelkich starań aby ew.polemika, przynajmniej z mojej strony była zupełnie niezwykła i jak gołębica, szybowała wysoko. Jak również nie życzę sobie żadnych animozji, moim celem jest pełna zgoda  co do mojego punktu widzenia u celu dyskusji :)

Zresztą może masz rację, że nie ma o czym ani z kim. 

Jednym słowem, kochajmy się bracia.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie wiem co gorsze - dzisiejsze autorytety, czy wyprane ze zdolności do samodzielnego myślenia ich ofiary. Ciekawa, a zarazem niepokojąca jest determinacja, z jaką niektóre środowiska implementują nam ową degrengoladę. Smutny to czas.

Zaraz " implementują ", zaraz " nam "... Jak kto mądry, a takich jednak wielu, choćby na tym forum, żadnej głupoty nie pozwoli sobie wcisnąć. Ludzie jednak mają jeszcze coś takiego jak " własny osąd ".

Share this post


Link to post
Share on other sites

Głęboko ufam,także jako wnikliwy diagnosta(dziękuję Sławku 2348 za potwierdzenie autorstwa "sandaczowego spojrzenia"),że naród który po ponad 120 latach zaborów stworzył II RP,a potem przyczynił się znacznie do upadku europejskiego komunizmu jest w masie swej odporny na teorie o których mówimy.

Głęboko ufam,ale....nie jestem pewny.

Krytyka lewackich bredni jest więc obowiązkiem w każdej sytuacji,a przypominanie wartościowych tradycji  należy do powinności przytomnych obywateli.

To cafe tak więc podobne dyskusje są jak sądzę usprawiedliwione.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Głęboko ufam,także jako wnikliwy diagnosta(dziękuję Sławku 2348 za potwierdzenie autorstwa "sandaczowego spojrzenia"),że naród który po ponad 120 latach zaborów stworzył II RP,a potem przyczynił się znacznie do upadku europejskiego komunizmu jest w masie swej odporny na teorie o których mówimy.

Głęboko ufam,ale....nie jestem pewny.

Krytyka lewackich bredni jest więc obowiązkiem w każdej sytuacji,a przypominanie wartościowych tradycji  należy do powinności przytomnych obywateli.

To cafe tak więc podobne dyskusje są jak sądzę usprawiedliwione.

Jednym słowem należy co prędzej powrócić do mackiewiczowej idei Wielkiej Polski. Zanim różne lewactwo i liberałowie oraz szeroko promowane w mediach kur... i geje ( taka nowomowa, przepraszam ) zniszczą naród. 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...