Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
brzoza

Ekolodzy mają na celowniku wędkarstwo

Recommended Posts

Może jeszcze nie teraz ale być może za kilka lat przyjdzie nam zmierzyć się z ekologami.

 

ekolog to nie ta sama osoba, co idiota z PETA :)

 

Ryba zapięta na hak cierpi

 

polecam poczytac prace prof. gr. james d. rose :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Może więc warto sięgnąć do korzeni wędkarstwa jako polowania i powiedzieć tym ......... (już nie chcę się nieelegancko wyrażać), że my wędkujemy by pozyskać w niezbędnym zakresie, tak istotne dla naszych organizmów, rybie mięsko, a gdy z tego rezygnujemy to nasza dobra wola lub dowód na przestrzeganie obowiązujących nas norm, co dowodzi, że jesteśmy bardziej cywilizowani niż  są w stanie to sobie uświadomić.   

Wiem, że to co napisałem u wielu Kolegów zbudzi kontrowersje ale w końcu to temat zachęcający do dyskusji więc i lekka prowokacja jest dopuszczalna.

A na marginesie do "nokillowców" nie należę choć szanuję Ich (Wasze) podejście do tematu. Rybę czasem pożeram, choć na miano mięsiarza raczej nie zasługuję. W ciągu ostatniego roku z wód PZW zabrałem jednego, wymiarowego szczupaka.

Już całkiem na koniec - Panowie - forum, jak to bywa na ogół, jest otwarte i każdy może je czytać. Sądzę, że wypowiedzi o tym jak byśmy oponenta tu czy tam kopnęli albo walnęli ze łba może ułatwiać utrwalanie stereotypu wędkarza, skłonnego do agresji, znęcającego się nad rybami, buraka. Znam z forum Autorów  tych postów i wiem, że jesteście normalnymi, sympatycznymi facetami więc proszę o wrzucenie troszkę na luzik bo agentura  pseudoekologów i mądrołków  może być czujna :ph34r: .

 

Serdeczności. Robert.

Nie wiem jak inni, ale ja poluję z wędką wyłącznie z powodu pierwotnego atawizmu drapieżnika, który tkwi we mnie głęboko za białym kołnierzem mojej koszuli od Versace. Poluję by poczuć ten cudowny dreszcz, kiedy na haku wisi ofiara i w rozpaczliwych szarpnięciach próbuje z tegoż haka uwolnić się i ocalić życie. Dopiero po wyholowaniu ryby na brzeg, włącza się moje XXI wieczne człowieczeństwo, mój humanitaryzm i mój żal z powodu zadanego cierpienia. To powoduje że rybę wypuszczam. Każdą. Poza tym za rybami nie przepadam. Gdybym lubił, pewnie czasami bym zeżarł. 

Sądzę również że sklepanie jakiemuś ekonaziście vulgo zakłamanemu sukinsynowi ryja, dobrze robi w wymiarze społecznym i można o tym głośno mówić. Tym bardziej pisać. I nie spowoduje to absolutnie żadnych negatywnych skutków, bowiem chodzi o kontekst wypowiedzi. A jak ktoś kontekstu nie łapie i między wierszami nie czyta, tym bardziej jest niegroźny jako posiadacz w miejsce mózgu, jedynie cienkiej czerwonej żyłki łączącej uszy, by te nie odpadły.

Czuwaj!

Edited by skippi66

Share this post


Link to post
Share on other sites

Sądzę również że sklepanie jakiemuś ekonaziście vulgo zakłamanemu sukinsynowi ryja, dobrze robi w wymiarze społecznym i można o tym głośno mówić. Tym bardziej pisać. I nie spowoduje to absolutnie żadnych negatywnych skutków, bowiem chodzi o kontekst wypowiedzi. A jak ktoś kontekstu nie łapie i między wierszami nie czyta, tym bardziej jest niegroźny jako posiadacz w miejsce mózgu, jedynie cienkiej czerwonej żyłki łączącej uszy, by te nie odpadły.
Czuwaj!

Czuwaj ! Michał - ja zostaję przy swoim. Do siebie mam brać uwagę o "żyłce łączącej uszy" ? Mam nadzieję, że nie bo nadajemy na zbliżonych falach z wyjątkiem elementów przemocowych ?

Robert.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Zwierzu ale mimo że rząd jest opresyjny, jeszcze nie zakazał kierowania pojazdami mechanicznymi i posiadania dzieci :).

Share this post


Link to post
Share on other sites
Bo strzeliłby sobie wówczas w obie stopy. Każdy kierowca to pewne źródło funduszy, podobnie jak każdy kolejny obywatel. Im wcześniej pójdzie taki do szkoły, tym wcześniej zacznie płacić podatki.

Ale przecież wiesz o tym doskonale.

Share this post


Link to post
Share on other sites

"Można siedzieć nad wodą z książką zamiast wędki. Ale na to trzeba być istotą rozumną, a nie rekinem." - najlepiej z Talmudem... w wersji travel ;p

Share this post


Link to post
Share on other sites

Do siebie mam brać uwagę o "żyłce łączącej uszy" ? 

Robert.

Ależ broń Boże! Pisałem ot tak, pro publico.

Share this post


Link to post
Share on other sites

kolejne bicie piany.

Takie tematy są dobre na okres srogiej zimy, a nie w szczycie sezonu wędkarskiego. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

kolejne bicie piany.

Takie tematy są dobre na okres srogiej zimy, a nie w szczycie sezonu wędkarskiego. :)

To po kiego tutaj włazisz i komentujesz? Wypad do swojej piaskownicy. Miałeś kiedyś żelazny szpadelek w .... ?

 

 

Proszę o zapoznanie się z regulaminem forum, a zwłaszcza z poniższym punktem.
-Chcemy aby jerkbait.pl był miejscem kulturalnej wymiany poglądów – szanuj swoich rozmówców i traktuj ich tak, jakbyś chciał żeby Ciebie traktowano.

Edited by milupa

Share this post


Link to post
Share on other sites

kolejne bicie piany.
Takie tematy są dobre na okres srogiej zimy, a nie w szczycie sezonu wędkarskiego. :)

Nie wierzę - Kolego, a Ty znowu w poprzek, tak już chyba bardziej dla zasady niż z przekonania. Jeśli o mnie chodzi to i na rybach byłem, bo jak słusznie zauważyłeś, sezon w pełni, a i na forum zdołałem zajrzeć. Moim zdaniem poruszony tu temat jest bardzo istotny i sądzę, że może dotrwać do srogiej zimy. Rzeczywiście nie dostrzegasz zagrożenia dla wędkarstwa czy łowiectwa, głoszonego pod sztandarami pesudoekologii i pseudohumanitaryzmu przez tych, którzy sami sobie wyznaczyli rolę elit intelektualnych i z pogardą, wyższością i drwiącym uśmiechem zerkają na takich prostaków i barbarzyńców jak ja .... i na Ciebie także, bo przecież wędkujesz ? Nie chcę krakać ale jak tak dalej pójdzie to i na grzybiarzy przyjdzie czas, a potem na sadowników..... ,a za kilka kolejnych pokoleń może wstydliwie stanie się posiadanie przez człowieka zębów, bo przecież to atrybut prymitywnego drapieżnika. Elity coś tam w wymyślą do żarcia, w formie papki w tubce.

Oczywiście trochę żartuję ale powiem Ci szczerze "Dziwny jest ten Świat" - coraz bardziej.

Robert.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Quote

Ryba zapięta na hak cierpi



polecam poczytac prace prof. gr. james d. rose

 

Powiem ze sam moge zostac tez profesorem jesli rzuce jakas hipoteze. heh. A wiec czy ryba cierpi??

Dla mnie jako osoby pozytywnie i logicznie myslacej potrafie stwierdzic ze BÓL ODCZUWAJĄ OSOBNIKI KTÓRE POSIADAJĄ ROZWINIĘTY UKŁAD NERWOWY.

Nasuwa sie pytanie czy jako ryba taka posiada?? Temat jest wałokowany juz od paru lat ale ktos chyba widzi w tym interes... :o  :o

Share this post


Link to post
Share on other sites

A jeszcze druga bardzo istotna sprawa. Jak ktos z przedmowcow wspomnial. "Jakiego wyznania jest TEN prof.??"  Przecież Pan Bóg nakazał jeść ryby. czy wszyscy ekolodzy czy pseudoekolodzy sa takiego samego wyznania?? Trza im historie i Biblie przeczytac..

Share this post


Link to post
Share on other sites

Powiem ze sam moge zostac tez profesorem jesli rzuce jakas hipoteze. heh. A wiec czy ryba cierpi??
Dla mnie jako osoby pozytywnie i logicznie myslacej potrafie stwierdzic ze BÓL ODCZUWAJĄ OSOBNIKI KTÓRE POSIADAJĄ ROZWINIĘTY UKŁAD NERWOWY.
Nasuwa sie pytanie czy jako ryba taka posiada?? Temat jest wałokowany juz od paru lat ale ktos chyba widzi w tym interes... :o  :o

Zoologiem, a tym bardziej ichtiologiem nie jestem, przywołanej przez Kolege Pitta pracy nie znam wiec raczej za cienki jestem na polemikę w tej kwestii. Podstawowe elementy układu nerwowego ryba jednak ma - mózg i rdzeń kręgowy oraz nerwy obwodowe. Każdy wędkarz wie jak reaguje ryba w chwili wbicia haka, a następnie wydobycia z wody - oddycha skrzelami, tlenem, czerpanym z wody, bo płuc nie ma. Więc nie oszukujmy się - cierpi, jak miliony innych stworzeń stanowiących pokarm człowieka odkąd nasz gatunek istnieje.


Robert.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zoologiem, a tym bardziej ichtiologiem nie jestem, przywołanej przez Kolege Pitta pracy nie znam wiec raczej za cienki jestem na polemikę w tej kwestii. Podstawowe elementy układu nerwowego ryba jednak ma - mózg i rdzeń kręgowy oraz nerwy obwodowe. Każdy wędkarz wie jak reaguje ryba w chwili wbicia haka, a następnie wydobycia z wody - oddycha skrzelami, tlenem, czerpanym z wody, bo płuc nie ma. Więc nie oszukujmy się - cierpi, jak miliony innych stworzeń stanowiących pokarm człowieka odkąd nasz gatunek istnieje.


Robert.

Mowię tutaj o ukladzie nerwowym a Ty kolego mowisz o tlenie ze jak go nie ma to cierpi. To jest chyba tylko twoje zdanie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mowię tutaj o ukladzie nerwowym a Ty kolego mowisz o tlenie ze jak go nie ma to cierpi. To jest chyba tylko twoje zdanie.

Bardzo proszę czytaj dokładnie posty, do których się odnosisz i zerknij raz jeszcze czy faktycznie nie było o układzie nerwowym.
Jeśli wolisz możesz wędkować w przekonaniu, że ryby nic nie czują.

Robert.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przecież Pan Bóg nakazał jeść ryby. 

Przy założeniuy że Bóg istnieje. Czego nie można stwierdzić z całkowitą pewnością, prawdaż? Więc może Boga do wędkarstwa nie mieszajmy, On ma ważniejsze sprawy na głowie. Co tylko wyjdzie wszystkim nam na zdrowie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czytając tego profesora, dochodzę do wniosku że niektórym się mocno w du.... poprzewracało. Szkoda komentować, podlinkuję tylko pewien skecz tak dla rozluźnienia tematu, który pokazuje w którą stronę możemy zabrnąć... Mam nadzieje, że się nie spełni :)

http://www.youtube.com/watch?v=R3Fnb_FXbGc

Edited by Paweł nizinny

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czytając tego profesora, dochodzę do wniosku że niektórym się mocno w du.... poprzewracało. Szkoda komentować, podlinkuję tylko pewien skecz tak dla rozluźnienia tematu, który pokazuje w którą stronę możemy zabrnąć... Mam nadzieje, że się nie spełni :)

http://www.youtube.com/watch?v=R3Fnb_FXbGc

 

Świetny skecz (nie znałem go) - ubawiłem się z rana.  Znakomite ukazanie w krzywm zwierciadle dążeń dzisiejszych "elit".

Robert.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Skecz rewelka, ale to KMN w końcu. :)

Niestety naturalny porządek rzeczy dość mocno został zaburzony i to z czego się teraz śmiejemy to pewnie nasz emerytura. Zapomnijmy o wnukach...

Czasy gdy człowiek widząc dwóch facetów pchających wózek dziecięcych w parku i nie miał wątpliwości, że to zbieracze aluminium, mijają bezpowrotnie.

Ekologia również przybierze formę jeśli nie agresywnego ekoterroryzmu (co już jest) to homoseksualnego podrygiwania w mediach w sztucznym futerku, stringach ze sztucznej skóry z wytykaniem palcem bogatej w białko diety wrednym "rekinom" i mięsożercom. U mnie na 100%, jeśli dożyję, pierwsze kotlety z hodowli tkanek pójdą na amunicję.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Technologia sprawowania władzy czyli zdolność do kreowania kolejnych społecznych utopii , polega właśnie na umiejętności tworzenia kolejnych " proletariatów " , którymi w ramach samooobrony albo wyimaginowanej poprawności , można resztę okładać tak samo dobrze jak pałą .

Czyżby wojujący w ramach nieustannego , mentalnego postępu antyfaszystowski , euroekologiczny gender klubu Gaya , nie pasił koleżeństwu ? :( 

Wykładowca też nie :rolleyes:

Antysemici .. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Technologia sprawowania władzy czyli zdolność do kreowania kolejnych społecznych utopii , polega właśnie na umiejętności tworzenia kolejnych " proletariatów " , którymi w ramach samooobrony albo wyimaginowanej poprawności , można resztę okładać tak samo dobrze jak pałą .

Tylko, że ta pała, którą teraz nam obiecują może przybrać całkiem realne kształty i to nie takie jakich się spodziewamy, a że argumenty, które pałą wywijają są obiektywnie do dupy, tam też będzie skierowana. :lol: 

Jeszcze nam przyjdzie na ryby z książką chodzić w pantofelkach z Cabelasa i gustownym sweterku w serek. Ryb za to będzie mnóstwo. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Tragikomiczne jest to , że z banalnej i bzdurnej w gruncie rzeczy informacji , potraficie ( czujecie taką potrzebę ) zrobić zarzewie dyskusji światopoglądowej i politycznej. Czytam was i nie zabieram merytorycznego głosu w tej głupiej dyskusji ; tylko nie mogę wyjść ze zdziwienia.
Ale co tu się dziwić skoro cały , w naszym kraju , dyskurs społeczny jest na takim właśnie poziomie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

... zarzewie dyskusji światopoglądowej i politycznej. 

A tam zaraz zarzewie, a tam zaraz dyskusji... :P 

Od pewnego momentu rozmowa w wątku zyskała charakter złośliwego przekomarzania się i to wszystko.

Czy niesie to ze sobą jakieś wartości dla działu ogólnego forum?

Pewnie nie...

Czy miejsce tematu jest w Cafe? Możliwe, tam dyskusja głupia, płytka, oddająca poziom kolegów z forum, umknęła by uwadze i nie zyskała cennej puenty.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tragikomiczne jest to , że z banalnej i bzdurnej w gruncie rzeczy informacji , potraficie ( czujecie taką potrzebę ) zrobić zarzewie dyskusji światopoglądowej i politycznej.

To nie jest tragikomiczne jeno jak najbardziej właściwe. Są na tym forum umysły wyższe, które lubią swoje myśli, ubrane w gustowną formę intelektualną, przelać na papier ( czyt. ekran ), nie tylko wyżywając się w temacie rybnym. Bo ileż w końcu można pisać ( i czytać! ) o kijkach, błyszczach i wobkach. Dopóki w wędkarstwie nie nastąpi jakiś wyraźny przełom techniczno - sprzętowy ( na co się nie zanosi ), takie portale zazwyczaj będą miały swój koniec. Tematy oboczne podtrzymują konanie.

Edited by skippi66

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...