Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
Kuba Standera

Cieknące Solvkrokeny i problemy z Fishing Mart

Recommended Posts

Aż ciśnie mi się na klawiaturę aby opisać sklep w niedalekim sąsiedztwie FM, w którym świder do lodu 150 mm Tonar był tańszy w porównaniu z FM o całe 89 zł, ale tego nie zrobię bo nie chcę nikogo promować. ;)

A jednak powinieneś bo obecnie jest czas na zakup takich rzeczy :) .

Share this post


Link to post
Share on other sites

Na zaczepki typu ,,wazelina,, nie odpowiadam!.

Opinia jest jak dziura w dupie!każdy ma swoją! :)

Moja jest pozytywna!

Za to co napisałem o FM nikt mi za to nie zapłacił i rabatu od nich też nie dostane!.

Od początku maja wydałem u nich 17132,96 zł-jak ktoś jest niedowiarkiem to zapraszam do Nowego Miasta n/Pilicą to mu na żywo faktury pokaże

bo tu opublikować ich nie mogę!.

Fakt że teraz czas dostawy im się wydłużył!ale to co zamawiam to mam!

No to teraz rzucajcie kamieniami a raczej wazeliną!hehe :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Opinia jest jak dziura w dupie!każdy ma swoją! :)
Moja jest pozytywna!


troche sie pogubilem ... opinia, czy dziura, czy jednak to miejsce, gdzie plecy koncza swoja szlachetna nazwe?

Share this post


Link to post
Share on other sites

...Opinia jest jak dziura w dupie!każdy ma swoją!  :)

Moja jest pozytywna!...

 

....No to teraz rzucajcie kamieniami a raczej wazeliną!hehe  :D

Pośmiałem się z rana. :lol:

A słoiczkiem z wazeliną tutaj raczej nie oberwiesz, to nie parada równości. ;)

 

Co do tematu to wydaje mi się, że możesz mieć przywilej innego traktowania w FM jako odbiorca hurtowy, zostawiający tam sporo kasy, jak sam twierdzisz.

Tutaj raczej borykamy się z relacjami z klientem indywidualnym, chociaż dla mnie osobiście nie powinno być różnicy w kulturze obsługi obydwu tych segmentów przez firmę FM.

 

 

 

Edit. @pitt - też mnie pozytywna dziura rozwaliła :)

Teraz siedź człeku i zastanawiaj się jak to jest? I czy czasami nie masz negatywnej, asertywnej, lub (!) obojętnej dziury w dupie. A wszystko to w kontekście tej nieszczęsnej wazeliny! Sabotaż?

Edited by Dagon

Share this post


Link to post
Share on other sites

A ja nie mam złych doświadczeń z tą firmą. Kupowałem zarówno w sklepie stacjonarnym w Sosnowcu, jak i parę razy wysyłkowo. Przyznam się jednak, że wolę kupować w stacjonarnym sklepie.

Nie lubię internetowych zakupów i robię takowe, gdy nie mam innej mozliwości zakupu tego co chcę.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Opinia pozytywna nie dziura!

Teraz robię zakupy hurtowe fakt!ale od 2008r do 2013 byłem zwykłym klientem i też problemów nie miałem.

Niezłe wyposażenie mają i dobry system zamówień więc u nich kupuję,kurier dostarcza i po sprawie.

Paczki do mnie docierają z Bielska Białej. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

A jednak powinieneś bo obecnie jest czas na zakup takich rzeczy :) .

 

Sprawa sprzed dwóch lat jednak najbardziej wyrazista lichwa jaką udało mi się zapamiętać.

 

 Natomiast teoretycznie masz racje ceny sprzętu podlodowego w okresie letnim powinny być lepsze ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

d początku maja wydałem u nich 17132,96 zł-jak ktoś jest niedowiarkiem to zapraszam do Nowego Miasta n/Pilicą to mu na żywo faktury pokaże

bo tu opublikować ich nie mogę!.

 

Ciesz się, że je masz. Sam mam wywalone na ten sklep po tym, jak przy kilku zamówieniach z rzędu, z pierdołami, w paczce nie znalazłem paragonu. Myślałem że to przypadek, ale śledząc wątek dochodzę do wniosku że jednak nie.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ja ( jak pisałem ) lubię ten sklep bo wszystko mam na miejscu. Wszystko mogę dotknąć pooglądać , poprzymierzać i ocenić.
Pewnie nie każdy z was ma możliwość zobaczyć w jednym miejscu cały asortyment Salmo , Rapali , Yo-zuri , Sebile , Savage-gear , Siek , Rebel, gumy Dragona , Relaxa, Lunker city itd. Leżące na półce kołowrotki i multiki Shimano i Abu ( z tymi multikami to po prawdzie nie jest już tak różowo - nie wszystkie są ).
W salonie, jak masz możliwość to wszystko dotknąć i przymierzyć to czasem odejdzie też forumowy entuzjazm do zakupów. Dlatego właśnie śpiochów tam nie kupiłem ; wędek zresztą też. Takie rzeczy powinno się przed zakupem pooglądać .
Nie chcę przez to powiedzieć że że Kuba nie ma racji , albo tymbardziej że sklep ma racje. Warunki gwarancji czy rękojmi powinny być opoką na której opiera się cały handel i tego rodzaju praktyki jak opisywane tutaj nie powinny mieć miejsca.
Chcę jedynie zwrócić uwagę że kupowanie niektórych rzeczy przez internet bywa ( delikatnie mówiąc ) lekkomyślne.
Teraz - po zakupach w FM , Kuba przynajmniej wie do kogo kierować swoje żale ; całe szczęście że nie kupił tych gaci za pól ceny gdzieś na wyspach Hula-hula , bo wtedy pozostałoby mu tylko utopić swój wkurw w butelce Jamesona.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja ( jak pisałem ) lubię ten sklep bo wszystko mam na miejscu. Wszystko mogę dotknąć pooglądać , poprzymierzać i ocenić.
Pewnie nie każdy z was ma możliwość zobaczyć w jednym miejscu cały asortyment Salmo , Rapali , Yo-zuri , Sebile , Savage-gear , Siek , Rebel, gumy Dragona , Relaxa, Lunker city itd. Leżące na półce kołowrotki i multiki Shimano i Abu ( z tymi multikami to po prawdzie nie jest już tak różowo - nie wszystkie są ).
W salonie, jak masz możliwość to wszystko dotknąć i przymierzyć to czasem odejdzie też forumowy entuzjazm do zakupów. Dlatego właśnie śpiochów tam nie kupiłem ; wędek zresztą też. Takie rzeczy powinno się przed zakupem pooglądać .
Nie chcę przez to powiedzieć że że Kuba nie ma racji , albo tymbardziej że sklep ma racje. Warunki gwarancji czy rękojmi powinny być opoką na której opiera się cały handel i tego rodzaju praktyki jak opisywane tutaj nie powinny mieć miejsca.
Chcę jedynie zwrócić uwagę że kupowanie niektórych rzeczy przez internet bywa ( delikatnie mówiąc ) lekkomyślne.
Teraz - po zakupach w FM , Kuba przynajmniej wie do kogo kierować swoje żale ; całe szczęście że nie kupił tych gaci za pól ceny gdzieś na wyspach Hula-hula , bo wtedy pozostałoby mu tylko utopić swój wkurw w butelce Jamesona.

dobrze napisane

 

W tym wszystkim dziwi mnie  to ze nie chca wymienic woderów na nowe?!  Gdyby nawet Kuba miałby nakuc sobie te spodnie to i tak nie widze problemu bez zadnej łachy!!  W taki molochu to pryszcz wymiana i już.. Panowie niejednokrotnie łamałem szczytówki w droższych wedkach za kazdym razem z mojej winy nie ukrywałem tego. Dostawałem nowa bez zadnej opłaty a sprzedawca załatwiał sprawe, mówił Sie załatwi. Co lepiej stracić klijenta?  Sprzedawcy maja swoje sposoby na zwracanie sprzetu. Dziwna to sprawa, dziwna polityka sklepu, słabo to widzę.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Żadko piszę na tym forum, głównie czytam:)

Tym razem nie wytrzymałem.

Pracuję jako Specjalista ds. Jakości.

Co się z tym wiąże, trafiają do mnie reklamacje od Klientów.

Zaznaczę, że Klient nie zawsze ma rację.

Gdybym tak potraktował Klienta, gdybym odpisał mu w taki sposób jak Pan Czesław, wyleciałbym z firmy na zbity pysk!!!

No cóż, poleciałbym bo Szefem firmy, w której pracuję nie jestem.

Nie zauważyłem, również aby mój Szef miał takie podejście do swoich Chlebodawców jak Pan Czesław...

Zakupów w FM napewno nie zrobię.

 

Pozdrawiam!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Niestety, FM jednak powoli sie uczy, tudzież już nie chce niczego innego po za udowodnieniem, że ich na wierzchu i kasy nie oddadzą.

 

Obecnie odmawiam uznania Pana roszczeń gdyż niezgodność towaru z umową powstała z Pana winy na wskutek niewłaściwego używania .
 
Decyzja jest ostateczna i służy Panu od niej prawo do odwołania się do sądu powszechnego.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Niestety, FM jednak powoli sie uczy, tudzież już nie chce niczego innego po za udowodnieniem, że ich na wierzchu i kasy nie oddadzą.

 

Obecnie odmawiam uznania Pana roszczeń gdyż niezgodność towaru z umową powstała z Pana winy na wskutek niewłaściwego używania .
 
Decyzja jest ostateczna i służy Panu od niej prawo do odwołania się do sądu powszechnego.

 

Najdrozsze spiochy w historii ? :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kuba nie daj za wygraną i już pisz pozew  ;)

Chamstwo zawsze trzeba tępić w każdej postaci :angry:

Trzymam kciuki i wierze w pozytywne rozwiązanie na Twoją korzyść.

A swoją drogą jak napisał Daniel - niech to będą najdroższe spiochy dla FM :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Poza tym pozew złóż gdzieś daleko....żeby właściciel FM musiał często i gęsto wyjeżdżać.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Osobiście zdarzyło się, że kupowałem w FM, problemów nie miałem.

Nie jestem też złośliwy (chociaż bywam). Jednak to co tu czytam powoduje u mnie naprawdę duży niesmak.

Z tego co wiem najłatwiej przemawia się przez kieszeń, może zatem damy cwaniakom z FM odczuć co o tym wszystkim myślimy...

Musimy tam kupować? Nie musimy. No to... ?!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak pisałem, zobaczymy co powie RPK, do niego pierwszego chcę skierować sprawę, wolę wyczerpać możliwości polubownego rozwiązania sprawy.

Na razie czekam na zwrot śpiochów, dość długo chyba idą i idą, ciekaw jestem co dostane, bo po akcjach ze strony F-M myślę, że każdego zonka można się spodziewać :D 

Jakiegoś wielkiego ciśnienia nie mam, o 100e drzeć szat nie muszę bo... nie.

Wbrew temu jednak co piszecie - że w F-M jest drogo. Wcale nie! Dobre imię, resztki jakiegoś honorowego postępowania mają wyjątkowo tanie - 430plnów :D :D Musi że promocja :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

(...) Co do tych ilości bez reklamacji też nie cała prawda. Mój kolega kupił w zeszłym roku u Was takie same śpiochy i też mu zaczęły przeciekać, tylko nie ma już paragonu, więc nie odsyła, bo z góry wiadomo że sprawę olejecie....

 

hmmm a ja w paczce z woderami Solvkrokena z FM nie dostałem paragonu. Znaczy to że w razie reklamacji jestem w czarnej dupie? To był mój drugi zakup w tym sklepie (poprzednio materiały muchowe z ponad stówkę) i żadnych złych doświadczeń nie mam, ale opisane w tym wątku sytuacje nie napawają mnie optymizmem.
 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ciekawe co skarbówka na to powie. Dowodem zakupu jest paragon. Nawet jak kupujesz bułki w slepie tez dostajesz paragon, a czy go przyjmiesz czy nie to juz wola Twoja.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam.A ja robię zakupy FM od 2008R i NIGDY!(SERIO)żadnej wpady z ich strony nie było!.Raz mi tylko wobler w innej kolorystyce przysłali!

Towar zawsze zamawiam za pobraniem i raczej długo na niego nie czekam!.

Reklamacje jak do tej pory miałem dwie i zostały pozytywnie rozpatrzone dość szybko!(połamane dwa kije-nie tanie!jeden ewidentnie z mojej winy! nadepnięty).

Mało tego od maja 2013 prowadzę sklep wędkarski stacjonarny i też u nich robię zakupy hurtowe!

Ceny mają jak dla mnie bardzo dobre!jeździłem po towar do Łodzi na giełdę oraz do hurtowni pod Warszawą (Bliżne Jasińskiego,Łomianki)-CENY TE SAME  MAJĄ a niektóre  produkty nawet taniej .

Może jestem jakimś szczęśliwcem ale jak na razie do tej pory zero problemów! a nie licząc zakupów hurtowych kilkanaście tysięcy u Nich zostawiłem przez te 5lat i nieprzyjemności nie miałem :) .

A koledze Kubie(jeśli tak mogę napisać) polecam z czystym sumieniem śpiochy Rapali X-Protect Chest Waders teraz trzeci sezon w nich latam po krzaczorach

i nawet jednej kropli wody nie przepuściły! :rolleyes: i też kupione w FM!!!!. Pozdrawiam.

 

Hej

Cieszę się ze masz same pozytywne doświadczenia z tym sklepem.

Tak samo było i w moim przypadku, choć przy pierwszych problemach gwarancyjnych - z Zaltem, były już pierwsze sygnały ze sklep kręci i robi co może by zepchnąć odpowiedzialność z siebie (zupełny brak zrozumienia co do istnienia rękojmi sprzedawcy).

Stąd nie tylko przykra jest sprawa z ich zachowaniem obecnym, będącym poniżej poziomu przyjętego za standard w cywilizacji białego człowieka, ale i jest to spore rozczarowanie, ze sklep z którym do tej pory było w miarę ok tak się ....\\ no, zachował ;)

 

I prośba do kolegów - nie atakujcie kogoś dlatego, że ma inne doświadczenia. Doszukując się w tym jakiś niskich pobudek tylko nakręcamy wzajemnie niechęć na forum. Po co nam to. Dyskusja powinna uwzględniać i głosy osób zadowolonych, jak kolega z cytatu i osób potraktowanych skrajnie źle, jak ja czy kilku innych naszych forumowych kolegów opisujących swoje przygody w tym wątku.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Witam!

Jestem właścicielem tego ,,warzywniaka" opisanego dość kolorowo przez Kubę Standerę.

Sprawa wg mnie wyglada trochę inaczej.......

 

Sprzedałem w ciagu 5 tygodni 66 par tych śpiochów i nie mam ani jednej reklamacji poza opisaną.

Przesłane spiochy mają sporą dziurę na lewej nogawce oraz brak jakichkolwiek widocznych uszkodzeń prawej nogawki .Po dokonaniu próby szczelności stwierdzono mikro dziurki jakby ktoś nakłuł skarpetę lewej nogawki szpilką.

 

Wg mnie chodzi o próbę wyłudzenia nowych topli przez użytkownika i o nic wiecej.

Zrobił sam dziurę i próbuje podziałać.

Nie rozumie iż gwarant bierze pod uwagę całość produktu albowiem lewa nogawka nie jest częścią zamienną tylko integralną częścią topli.

 

Jego opinie o Fishing-Mart i sposób ich artykułowania świadczą o poziomie oponeta .

 

No cóż tak niestety bywa ......... bez komentarza.

 

Czesław Stryczek

 

Gratuluje serdecznie podejscia do klienta, wspanialego PR i wszystkiego innego wlaczajac oskarzenia pod adresem Kuby. Wydalem podobnie jak inny sporo kasy u Was, wszystko przynety i inne pierdoly, na ktorych jest najwieksze przebicie. Nie zamierzam powtarzac tej czynnosci, wole isc do milej pani za rogiem, niech bedzie ciut drozej ale chociaz mam przekonanie, ze nie nabijam zysku jakims bucom jak Pan czy chociazby warszawski Bass, komuna sie skonczyla dawno temu, mozna kupic gdzies indziej, z mila i profesjonalna obsluga jak chociazby Centrum Wedkarstwa.

 

Bujo

Share this post


Link to post
Share on other sites

 W ciągu 4 lat zostawiłem w FM ok 7 tys zł. I to by było na tyle...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chciałem sprawdzić ile zostawiłem w Fishing Mart i?

I okazało się, ze Szanowni Państwo w ramach zacierania śladów naszych kontaktów... usunęli moje konto, punkty i historię zamówień. Oczywiście paragonów do zamówień nie dołączali, na wszelki wypadek :D

Określić to mógłby tylko rebus, gdzie było by jak i kiedyś:

żenujące + pies samica + potomstwo ...

 

Tak się zastanawiam, to jest firma pracy chronionej jakiegoś zamkniętego zakładu psychiatrycznego?

Jak jeszcze można się, i tu rebus kolejny nawiązujący do podłogowej ścierki, w kontaktach z klientem i kompromitacji?

 

Teraz czekam na śpiochy i dumam, cóż z nimi cwaniaczki z F-M zrobiły...

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...