Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
joker

Joker - historia przynęt Roberta Ciarki

Recommended Posts

[attachment=197710:Amok90 (1).JPG] [attachment=197711:Amok90 (2).JPG]

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pstrągi zacząłem łowić w 2004 roku. To były pierwsze podrostki z wpuszczonego dwa lata wcześniej narybku do mojej rzeki Skrwy. Dokładnie 15.08.2004 złowiłem pierwszego miarowego pstrąga, równe 35cm, na mały 3cm wobler własnej produkcji. Rok później w lipcu w samo południe złowiłem pierwszego piędziesiątaka. Jak do tej pory największe kabany z mojej rzeki są dla mnie niedostępne. Miałem z nimi kontakt wzrokowy parokrotnie i wiem, że są w tej rzece ryby grubo powyżej 60cm. Cóż może w nowym sezonie jednego z nich uda mi się oszukać.

 

[attachment=197880:DSCN1840.JPG]

Share this post


Link to post
Share on other sites

Rozmarzyłem  się Robercie, już nie mogę się doczekać  początku sezon,u u mnie pstrągowych met nie brakuję , pstrągi uczą  wędkarza pokory to bardzo wymagający rywal. Ile razy schodziło się  o przysłowiowym kiju ale taki trud nagradzany był od czasu do czasu fajnymi rybkami. Mam już kilka pomysłów na nowy sezon. Wobler  rasówka like @pride,  Tomkowe  ZZ'rap na wolniakach to może być hit ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

 pstrągi uczą  wędkarza pokory to bardzo wymagający rywal.

 

Pstrągi uczą pokory w łowiskach o dużej presji i niezbyt licznej populacji. Słynne łowiska No kill mają ten sam problem pomimo bardzo licznej populacji pstrąga. Gdy mamy dziką rzekę, pstrąg jest łatwy i bierze z pierwszego rzutu. Podczas rójki, wyłażenia żab, tarła strzebli lub minoga pstrągi można łowić ja płotki, ponieważ tracą w amoku instynkt samozachowawczy, liczy się tylko to by się nażreć do syta. To jedynie moje osobiste doświadczenia. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Migawki z warsztatu

 

[attachment=198660:DSCN1845.JPG]

 

[attachment=198661:DSCN1846.JPG] [attachment=198662:DSCN1847.JPG]

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pływające Cannibale

 

[attachment=198664:DSCN1844.JPG]

 

Ronin w szacie "łuskowej". Pierwsze podejście.

 

[attachment=198663:DSCN1842.JPG]

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chciałbym mieć taki warsztat ;] 

 

Trochę ciasny, jednak cieszę się, że mam chociaż taki póki co.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ciasny Ale własny.
Ja nie mam nawet miejsca na rzeźbienie... Muchy kręce po nocy....

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja również jestem pod wrażeniem czystości warszatatu :) mój w porównaniu do Twojego to armagedon, trzeba będzie się sprężyć i doprowadzić miejsce pracy do porządku. Szkoda, ze teraz dłubię śrenio raz na dwa tygodnie :unsure:

Share this post


Link to post
Share on other sites

Po prostu sprzątam zawsze na koniec pracy, inaczej bym tego nie ogarnął.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dobry dostawca lipy Marcin dxkompany@wp.pl, cynk dostałem od @Artech-a :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Pieknie Joker!!! Organizacja pracy to podstawa. Prezentuje sie to naprawde dobrze.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Warsztat miodzio :D nie tylko na jerkach oczko się zawiesza :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Próbuję Cannibal 185 w wersji sandacz

 

[attachment=198836:zander wood.JPG]

Share this post


Link to post
Share on other sites

A tu cisza. Teraz ogarnięcie na sprawy zlotowe. Niby nic wielkiego, ale jak ktoś jest dziewicą w tych sprawach, to mokro się robi na samą myśl o przygodzie. Pierwsze zakupy za mną. W tygodniu kolejne, jest co robić, żeby ludzie głodni nie chodzili :D

 

Pomału też coś maluję, idą 7cm sterowce i może coś pod głowacicę będzie, Jedynie farb i kleju mi zbrakło i czekam na dostawy. Samo życie. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kilka oficjalnych informacji dla osób na Spotkanie w Soczewce

 

Mapka dojazdowa do stanicy.

[attachment=199696:soczewka-mapka.jpg]

 

200m od Stanicy są sklepy spożywcze więc jak coś zbraknie to nie kłopot.

 

Mamy oficjalny komunikat na stronie koła, które opiekuje się stanicą. http://www.pzwplock.pl/index.php

 

Proszę przygotować się na dopłatę do żywienia. Staram się by było jak najtaniej, jednak trzeba mieć 30-50zł. Dopiero ostatnie zakupy spożywcze dadzą mi pełną kwotę do podziału, dlatego proszę o wyrozumiałość w tym względzie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Robię trochę siódemek, głownie w ostrych kolorach. Dla przypomnienia praca tonącego Grande

 

https://www.youtube.com/watch?v=poInkxM7Vr8&feature=youtu.be

Edited by joker

Share this post


Link to post
Share on other sites

A tu Rio Grande, Tonący, bardziej masywny. Intensywna dość zwarta praca, jak na wobler trociowo-szczupakowy

 

https://www.youtube.com/watch?v=Ct9AX-RxJk8&feature=youtu.be

Share this post


Link to post
Share on other sites

A co, nad rzekę to nie łaska, za daleko od kompa? :P

 

To nagranie na szybko, jeszcze stery nie wklejone. Nad rzekę pójdę je ustawiać, bo wanna to taki substytut prawdziwych warunków. Na sztukę, że tak powiem :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Robert, tyś to jest czarodziej normalnie, gdzie kupiłeś taką różdżkę która wprawia w ruch woblera? ;) Niczym Dyrygent Magik :)

Edited by obcy91

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...