Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
joker

Joker - historia przynęt Roberta Ciarki

Recommended Posts

Robert ,nie wiem czy zdajesz sobie sprawę że jak pójdziemy zaraz posprawdzać pracę tych cukierków ,co ich tyle pokazałeś jak byłem w pracy :blink:  :unsure:  ,to jak ich praca mi się spodoba :wub:  to nie będziesz miał co wysyłać chłopakom :P Po prostu zostaniesz ograbiony :D

Tak sobie myślę... Dobrze jest mieszkać obok gościa który robi dobre przynęty ,zawsze jest kogo oskubać :ph34r: :rolleyes: B)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dlatego mieszkam za morzem :p
No w sumie ja nie robię dobrych przynęt :p więc jestem bezpieczny :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Robert ,nie wiem czy zdajesz sobie sprawę że jak pójdziemy zaraz posprawdzać pracę tych cukierków ,co ich tyle pokazałeś jak byłem w pracy :blink:  :unsure:  ,to jak ich praca mi się spodoba :wub:  to nie będziesz miał co wysyłać chłopakom :P Po prostu zostaniesz ograbiony :D

Tak sobie myślę... Dobrze jest mieszkać obok gościa który robi dobre przynęty ,zawsze jest kogo oskubać :ph34r: :rolleyes: B)

 Krystek , a jak myślisz - dlaczego Robert je testował i wklejał na forum kiedy byłeś w pracy  :)  B)  :rolleyes:

Share this post


Link to post
Share on other sites

Robercie ja również się pisze na zlot:)) aha jak poszły testy nowych przynęt ?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Lista niezobowiązująca:

 

1. joker

2. Franc

3. Lesiewicz - to będzie kolejny pokaz           :)

4. Dienekes

5. Stachu442 - bez noclegu         :)

6. Woblery z Bielska

7. Tomek88

8. Laicik

9. Krystekwolf

10. siwek219

11. Siwypike

12. Wobler -W1

13. antilag

14. Rudi75

15. Melanzyk

16. Ricci

17. - rezerwuję ( wigilijny talerzyk      ;) ) może wpadnie mi do głowy jakiś gość specjalny, wtedy kojo muszę dla niego mieć

18. Seemoore

19. ezehiel

20. K.Trojan

21. Sobol18

22. godski

23. Mefik

24. sumik111

25. adashhh

26. Tomik - bez noclegu

Share this post


Link to post
Share on other sites

Robert ,nie wiem czy zdajesz sobie sprawę że jak pójdziemy zaraz posprawdzać pracę tych cukierków ,co ich tyle pokazałeś jak byłem w pracy :blink:  :unsure:  ,to jak ich praca mi się spodoba :wub:  to nie będziesz miał co wysyłać chłopakom :P Po prostu zostaniesz ograbiony :D

Tak sobie myślę... Dobrze jest mieszkać obok gościa który robi dobre przynęty ,zawsze jest kogo oskubać :ph34r: :rolleyes: B)

 

Teraz dopiero czytam ten post. Tak się składa, że przed chwilą wróciłem z Krystianem z pokazu z nad Wisły i pozostawię jemu możliwość dalszego wpisu o tych przynętach. Swoje zrobiłam, daję wam do rąk moje pomysły zamknięte w drewnie. Jedynie napiszę to co na sam koniec powiedział mi Krystian

 

"Wszystko co musisz zrobić to nie skopać kolejnych, oby były takie same jak te."   :D

Edited by joker

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak wspominałem jakiś czas temu wracam pomału na początek swojej przygody z robieniem woblerów. Zaczynałem od konstrukcji bez dodatkowego balastu i teraz znów chcę takie robić. Chodzi o modele ze sterem. 

 

Come back 

 

Fario 90 niby takie same lecz różne, to jest partia testowa. Z niej wybiorę docelowy wariant.

 

[attachment=184586:Fario_90.jpg]

 

Fario70 też będą w wersji bez balastu

 

[attachment=184585:Fario_70.jpg]

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przygody karaska zwiastują nowe przynęty. Wysoka i brudna Wisła pozwoliła mi na ich spokojne dokończenie, teraz schną i po niedzieli rozjadą się po Polsce. 

 

Zajawka.

 

Dwa modele bez steru.

1. jerk bait.

Prawdę powiedziawszy nie wiem jak go zakwalifikować, ponieważ najpełniej pokazuje swoje walory gdy prowadzimy go techniką zwaną w świecie twitching. Czyli krótkie, szybkie ściągnięcia szczytówką do lustra wody z jednoczesnym skracaniem linki. W pauzach lusterkuje. Chociaż przynęta stylizowana jest na ukleję, to w karku ma grubość klenika ;)

2. bez -ster z zaczepem na plecach

To również ukleja, lecz o odmiennym profilu. Przynęta pracuje w poziomie i bliżej jej do woblera ze sterem niż do cykady. Ma oszczędniejszą pracę  niż Busańskie bez-stery. Tak się składa, że tuż przed moim odjazdem ktoś pokazał mi te przynęty z rozwartą paszczą i mogłem porównać. Moje są spokojniejsze w pracy. Poza tym, można jednym krótkim agresywnym ruchem szczytówki zmienić tor przynęty. Stawiam na brania w tych momentach.

Dzisiaj tylko tyle.

 

Wrócę do Busańskich przynęt. Zaznaczę, że nie mogę być autorytetem w połowie boleni, bo łowiłem je dość dawno gdy startowałem w zawodach. Od wielu lat są na boku, a postęp w przynętach nastąpił ogromny. Dzień przed moim wyjazdem do Bornego musiałem pozostawić malowanie wyżej wymienionych dwóch modeli, każdy w dwóch wielkościach i zająłem się pakowaniem manatków. Kolega podwiózł mnie po dyktafon i przy okazji zabrał pudełko z boleniówkami. Od naszych forumowych twórców miał po trzy przynęty od trzech osób. Powtórzę się, mogę się nie znać na boleniowych przynętach, jednak to przynęty Tomek1988 zrobiły na mnie największe wrażenie. Oczywiście nie mówię o wyglądzie, ale i ten zasługuje na wysoką ocenę.

Tomku jestem z ciebie dumny :) Sory, że tak, ale moja córka urodziła się w tym samym roku co ty. Stary, do dzisiaj jestem pod wrażaniem :D

 

Dziękuję Robercie za dobre słowo, staram się jak tylko mogę jednak jeszcze wiele przede mną, postanowiłem skupić się tylko na jednym rodzaju przynęt-boleniówkach ale teraz ciągnie mnie również do tworzenia przynęt na inne rybki z wąsami czy też z ząbkami ;) Mam nadzieję, że zdobywane powoli doświadczenie jeszcze zaprocentuje w przyszłości :) Pozdrawiam.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Teraz dopiero czytam ten post. Tak się składa, że przed chwilą wróciłem z Krystianem z pokazu z nad Wisły i pozostawię jemu możliwość dalszego wpisu o tych przynętach. Swoje zrobiłam, daję wam do rąk moje pomysły zamknięte w drewnie. Jedynie napisze to co na sam koniec powiedział mi Krystian

 

"Wszystko co musisz zrobić to nie skopać kolejnych, oby były takie same jak te."   :D

Robert ,jestem pod wrażeniem ,a nie sądziłem że tak będzie.Pierwsze  Twoje woblery pod tą rybę -konkretnie i docelowo .

Jeżeli o mnie chodzi i moją skromną opinię ,super praca .Na twoim filmie nic nie widać ,a na pewno nie to co widać na żywo :rolleyes: :wub:

Powiem jeszcze raz ...Jeżeli będziesz w stanie wykonać-powielić to czym bawiłem się dziś- będzie super B)

Te cztery wobki które masz do wzornicowania są masakryczne ,a dokładnie ich praca.

Nie powiem że te których stałem się właścicielem(na spółę z braciakiem,młody jak nie chcesz to chętnie wezmę twoją cześć którą Robert prosił żeby Ci przekazać :P ) są gorsze o nie .Musiałbym sporo pisać żeby opisać pracę tych wobów ,ale nie o to chodzi .Może lepszą recenzją będzie fotka z rybą -rybami .

AAAA bym zapomniał ,miałem dziś walnięcie w jednego wobka -wzornik :o B) ale Robert zrobił dywersję i założył haki zamiast kotwic :( :angry: Ble ,bardzo nie ładnie Robercie ,bo mimo że był fajny atak z powierzchni to chciałbym poczuć jeszcze rybę :huh: na kiju :blink: -_- .

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dlatego mieszkam za morzem :P
No w sumie ja nie robię dobrych przynęt :P więc jestem bezpieczny :D

To się jeszcze okaże Maciek ,czy skuteczne i czy nie zostaniesz oskubany na zlociku :o :P

 

 Krystek , a jak myślisz - dlaczego Robert je testował i wklejał na forum kiedy byłeś w pracy  :)  B)  :rolleyes:

Czułem tu właśnie ciemną stronę mocy Daro ... ;) :P :lol: :lol: :lol:

Całe szczęście cosik zakosiłem uuuffffff .

Edited by Krystekwolf

Share this post


Link to post
Share on other sites

Właśnie, to branie było nieoczekiwaną wisienką na torcie, bo przecież nie poszliśmy łowić lecz po bawić się tymi nowinkami :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wisienka to by była jak by rybka za pozowała-nie byłą duża ale to był spontan,a nie łowienie ,haki ,haki -dywersja ale sobie ;) :P

Pacnięcie było fajne i słychać było ,tylko te haki mi humor zepsuły :angry: .

Zabawa była przednia i tak :rolleyes: ,jak zrobisz wzornik od tych wzorników :o :blink: :ph34r: to chętnie zakupię te pierwsze wzorniki :ph34r: :wub:

Zobaczymy czy następne też tak będą szaleć na agrafce :huh: .

Dobra robota Robert.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Poznałeś moje powody nietykalności wzorników więc wiesz, że odsprzedaż jest niemożliwa. Wzorniki są zapisane w testamencie ;)

Edited by joker

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie musisz sprzedawać jak nie chcesz ,nie, nie wcale nie :blink: :wacko: :o :mellow: :( chętnie przytulę je za free ;) :P :D :lol: :lol: :lol: :rolleyes:

Jak testament na mnie, to się zgadzam i poczekam :P albo powiedz na kogo, będzie mniej roboty :o :ph34r:

Żarcik ,ale może się uda tak blisko wzornika podejść ;) ...

Edited by Krystekwolf

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dorabiam Ronina 7cm, więc jakby ktoś chciał to priv i dołożę do tych kilku sztuk. 

 

Zaległe maluchy Fario 50 w wersji pływającej o dwóch poziomach zanurzenia rozjadą się jutro.

 

[attachment=184615:Fario_F.jpg]

 

Siódemki też

 

[attachment=184614:Fario_70.jpg]

 

No kill-ów nie zaniedbuję i cały czas są dogrywane i obławianie w kilku miejscach kraju.

 

[attachment=184616:No kill_4_5_6.jpg]

 

Najchętniej jeśli chodzi o woblery ze sterem pod pstrąga zostawiłbym już tylko te, które są do zbrojenia w jeden hak lub kotwicę. Więc może któregoś dnia podejmę taką decyzję i Fario  będzie perłą z lamusa. Póki co głośno myślę i Fario są niezagrożone :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dorabiam Ronina 7cm, więc jakby ktoś chciał to priv i dołożę do tych kilku sztuk. 

 

Zaległe maluchy Fario 50 w wersji pływającej o dwóch poziomach zanurzenia rozjadą się jutro.

 

attachicon.gifFario_F.jpg

 

Siódemki też

 

attachicon.gifFario_70.jpg

 

No kill-ów nie zaniedbuję i cały czas są dogrywane i obławianie w kilku miejscach kraju.

 

attachicon.gifNo kill_4_5_6.jpg

 

Najchętniej jeśli chodzi o woblery ze sterem pod pstrąga zostawiłbym już tylko te, które są do zbrojenia w jeden hak lub kotwicę. Więc może któregoś dnia podejmę taką decyzję i Fario  będzie perłą z lamusa. Póki co głośno myślę i Fario są niezagrożone :)

 

Siódemeczki w ślicznym malowaniu. Gratuluję :)...

 

A jak to wagowo wypada? Każdy z tych rozmiarów. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ostatnio przyjechał do mnie braciak, dałem mu pudło z woblerami do obejrzenia i wygrzebał Fario. Ogląda tak, ogląda, w końcu mówię mu:

- To ręcznie malowany.

- Noo co ty?! Jak?

- No farbą  ;)

Masz rękę Robert- nie urwij  :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dzięki Piotrek :)

 

Powiem szczerze, że pomału zaczynam się do tego przyzwyczajać, lecz łatwo nie jest. Wiesz dlaczego? Bo to nie spadło mi jako dar z niebios, nie wyssałem tego z mlekiem matki, ani niestety nie mam tego w genach. Pewne zdolności manualne zawsze mieliśmy w rodzinie, lecz tak naprawdę nikt nie rozwijał ich w takim kierunku. W kolejnym ode mnie pokoleniu w dół już jest lepiej, a widzę, że ich potomstwo poszerzy to wąskie grono :)

 

Bardzo późno wystartowałem, potem miałem przerwy, jednak kiedy podjąłem decyzję by robić to codziennie wszystko się zmieniło. 

Od jakiegoś czasu gdy chcę komuś wytłumaczyć na czym polega talent podaję przykład Dušana. Ten dzieciak ma dopiero 12 lat, a ma za sobą kilka wystaw krajowych. On tylko rysuje zwierzęta i robi to kilka lat. Talent? Tak, zgadza się. Jak to możliwe, że rozwinął go tak szybko. Zużywa na rysowanie 500 arkuszy papieru miesięcznie.

http://deser.pl/deser/51,111858,15986910.html?i=1&v=1&obxx=15986910

 

Czy mam rękę? Coraz bardziej tak i nikt z tych co się dziwią patrząc na moje prace nie pyta się mnie, ile ćwiczeń i prób mam za sobą, że do tego doszedłem. A przecież nadal się uczę i rozwijam, więc nie wiem jeszcze czy doszedłem do chociażby połowy tego, co mogę namalować na woblerze.

I to nie jest fałszywa skromność, tylko fakt. 

 

Zmieniam się i zaczynam już reagować bardziej na luzie na takie zdziwienia. Ostatnio jeden z moich znajomych, nie wędkarz, zerknął na nie przypadkiem. Wziął kilka do ręki nie wiedząc, że to moje i mówi ze zdziwieniem.

 

- Fabryczne?! Chce im się takie rzeczy robić do łowienia ryb?

- Te akurat sam zrobiłem.

 ??????????????????? opisu twarzy nie jestem w stanie wam przekazać

 

- Ta, zsam zrobiłeś i niby jak pomalowałeś?

- Pędzlami i gąbką. Co szczena opada! :D

 

Jak wspomniałem nie jest to łatwe, ale zaczynam mieć z tego zabawę i tego każdemu z was życzę :)

Edited by joker

Share this post


Link to post
Share on other sites

Poznałeś moje powody nietykalności wzorników więc wiesz, że odsprzedaż jest niemożliwa. Wzorniki są zapisane w testamencie ;)

Krystek spóźniony jesteś.. już go przekabaciłem:p

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nadal jestem w szoku, gdy pomyślę jak siła tkwi w Amok-u

 

Wielkość 8cm waga 10g, nieprawdopodobnie lotny i bardzo łatwy w prezentacji jerkbait. Idealna imitacja pływającej w rzece uklei lub innej oczkującej małej ryby.

 

[attachment=184929:go_fish.jpg]

 

Wielkość 9cm waży na dzisiaj 15g. Może się zmienić ta masa, ponieważ podjąłem już decyzję o jeszcze większej uklej w okolicach 10,5cm. Jestem w trakcie prac.

Edited by joker

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przy okazji masa Komy w uzbrojeniu

 

[sharedmedia=core:attachments:184455]
 
7, 5 cm - 11g
8,5cm - 16g

Share this post


Link to post
Share on other sites

To jest to!

Czy ja u Ciebie przegapiłem te woblery? Wstawiałeś je już?

 

 

Edyta - już znalazłem, za szybko idzie ten wątek do przodu, nie nadążam momentami... :)

Edited by Dagon

Share this post


Link to post
Share on other sites

To jest to!
Czy ja u Ciebie przegapiłem te woblery? Wstawiałeś je już?


Edyta - już znalazłem, za szybko idzie ten wątek do przodu, nie nadążam momentami... :)

Dagon...
Nie spać... Zwiedzać:p

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja dzisiaj wrzuciłem do wody tego Denata i masz ...taka zabawka ...

Wyszedł mi do niego konkret ,ale nie połknął ...zapakował ale za szybko chyba ciachnąłem :blink:

Poczekamy, zobaczymy ,na razie tylko raz w wodzie ten truposz był i dwie ryby się nim zainteresowały ,nie jest żle.

675733_DSC_0444.JPG

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...