Iras1975 1,474 Report post Posted March 9, 2014 Musicie sobie jakoś sami wymyślić póki co, jak to malowane. Spójrzcie, że każdy ma indywidualny wzór :) Filtrem od papierosa robiłeś te kleksy. Wygrałem woblera? :P Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted March 9, 2014 Filtr do papierosa? O tego jeszcze nie próbowałem, ciekawe co nim można by zrobić. Dzięki za pomysł :) Napiszę wam prawidłową odpowiedź, to tylko jedno słowo. Technika. To tylko nowa technika, a narzędzia wciąż te same. Niczego nowego nie używam, również farby bez zmian :) Share this post Link to post Share on other sites
popper 4,221 Report post Posted March 9, 2014 (edited) Znaczy pędzelek, w pewna ręka? :) Edited March 9, 2014 by popper Share this post Link to post Share on other sites
White Fish 882 Report post Posted March 9, 2014 Kiedyś podobną łuseczkę uzyskiwałem z przeciętego na pół (wzdłuż), wkładu od długopisu. Powstawało takie półkole. Brzeg dotykałem w farbce i odciskałem. Ale takie ładne jak Twoje to mi nie wychodziły. Share this post Link to post Share on other sites
woblery z Bielska 15,437 Report post Posted March 9, 2014 Moim skromnym zdaniem odpowiedź "jak" dotycząca uzyskiwania efektu tej łuski znajduje się na głowie pierwszego z lewej woblera. Ja bym właśnie tak to robił. Jeśli Robert ma jednak ochotę jakieś drobne sekrety warsztatu zostawić dla siebie, to ma do tego pełne prawo. Tyle innych cennych porad darmo daje, że nie warto naciskać. A przy okazji, każdy kto się zastanawia "jak" wykonał pierwszy krok do samodzielnego odkrycia - być może - jeszcze ciekawszego efektu. Wystarczy tylko wykonać samodzielnie kolejne kroki. Z akcentem na "samodzielnie" ;) B) Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted March 10, 2014 (edited) Nie mam sekretów. Jedynie doceniam mądrość pewnej starej księgi. Polecam przypowieść o talentach :) Moim skromnym zdaniem. Odpowiedź "jak", jest w każdym woblerze, bo one są pomalowane w ten sam sposób, a że ręcznie, to zdradza to różna "łuska". Jej grubość, rozstaw, układ linii. I to co napisał Janusz o tym pierwszym najważniejszym kroku, czyli "zastanowieniu się nad tym", uważam za największy sukces. Wymyślicie lepsze sposoby. Z Jerkbait naprawdę zrobisz niebotyczne postępy, właśnie dlatego, że to co będzie twoim motorem napędowym jest zawsze trochę ukryte :) Edited March 10, 2014 by joker Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted March 10, 2014 Na zlot jechałem busem w tą i z powrotem w towarzystwie Krystiana vel Krystekwolf :) Powiem wam tylko tyle. To jest wędkarz z prawdziwego zdarzenia i podejrzewam, że w mojej okolicy większego eksperta i skuteczniejszego łowcy boleni nie ma. Krystian po prostu łowi na Wiśle od dziecka, poza tym nie ma żadnych idiotycznych teorii o przynętach. Po prostu wie, kiedy jaki typ przynęty będzie najlepiej łowił, bo przez lata wyrobił mu się szósty zmysł do boleni. Share this post Link to post Share on other sites
woblery z Bielska 15,437 Report post Posted March 10, 2014 (...)Po prostu wie, kiedy jaki typ przynęty będzie najlepiej łowił, bo przez lata wyrobił mu się szósty zmysł do boleni. Szósty zmysł poparty obłowieniem "małą ciężarówką" różnych przynęt :) Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted March 10, 2014 Szósty zmysł poparty obłowieniem "małą ciężarówką" różnych przynęt :) ... i przede wszystkim poparty tysiącami godzin obserwacji tych ryb i ich zachowań. Share this post Link to post Share on other sites
ROOS 121 Report post Posted March 10, 2014 (edited) ... i przede wszystkim poparty tysiącami godzin obserwacji tych ryb i ich zachowań. obserwacją i konsekwentnie/dobrze wyciągniętymi wnioskami ja jestem tylko obserwatorem :D - ileż to razy oglądałem, przyglądałem się czy nawet :wub: podglądałem atakujące, patrolujące itd bolenie ale wnioski wyciągnięte hmm - marne haha Edited March 10, 2014 by ROOS Share this post Link to post Share on other sites
Krystekwolf 606 Report post Posted March 11, 2014 Miałem nadzieję że jak tu wejdę to zobaczę coś ciekawego -jerka jakiegoś :) A tu masz :( O ile z Robertem nie będzie problemu bo blisko do niego mam ,to ukaranie Janusza będzie musiało poczekać :lol: . Poczekam jak będziecie łowić na górskiej Skrwie i podrzucę wam na haczyki po robaku :ph34r: i mandacik się wystawi ;) :P :lol: :lol: :lol: . Boleni nie łowię bo chcę ;) ,one mnie prześladują po prostu... B) Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted March 14, 2014 (edited) Wczoraj pojechałem na kawę, do Warszawy. Dawno nie zaglądałem do Marka Aszychmina. Więc pojechałem. Kiedy rozmawiasz z człowiekiem, który pierwszą wirówkę ukręcił samodzielnie w wieku 15 lat i który przemierzył z tymi przynętami Polskę i całe Alpy, to przechodzisz w inny świat. Pamiętam jak dziś pierwszą wizytę kilkanaście lat temu. Porozmawialiśmy i Pan Marek zabrał mnie do swojej łazienki. Napełnił wodą wannę, dał kijek i kilka wzorów blach po które pojechałem. Potem kazał mi je samemu sprawdzić. Przy okazji opowiedział co i dlaczego się dzieje. Byłem u niego nie raz i wczoraj powiedział o budowaniu wirówek coś nowego, nowego dla mnie, nie dla niego, ponieważ jest to część elementarza klepaczo-krętacza metalu. W takich chwilach rozumiesz, czym jest doświadczenie. Tak jest z każdym autorytetem. Z każdym autentycznym człowiekiem. Jesteś gotowy by kogoś takiego słuchać. On nie krzyczy, nie robi ci łaski oddając część swojej wiedzy. Jest mistrzem i jedynie przekazuje ci to, co ważne. Ważne dla ciebie na teraz. Nie buduje teorii, nie dorabia sobie sukcesów i nie pompuje swojej chwały. Kawa zawsze jest za krótka u Aszychmina, a jego opowieści są jak podwójne espresso z małą szklaneczką zimnej wody. Wczoraj nie oglądaliśmy filmów z podróży po Alpach. To są bezcenne seanse. Sam na sam z autorem i jego osobistym komentarzem. Może następnym razem. Skorzystałem za to z okazji by zamówić trochę skrzydełek w słusznym rozmiarze 6. Bo wyjazd z ogniskiem w ciekawym gronie się szykuje. Mam szczęście poznawać takich ludzi. Obcować z nimi i poznawać różnicę. To inny świat, inne wartości i inny sposób na życie. Polecam otoczyć się kilkoma właściwymi osobami. Potem robić swoje bez względu na okoliczności, ponieważ fakty i tak nie mają znaczenia. Edited March 21, 2014 by joker Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted March 14, 2014 Paczuszka od Rudi-egio z zamysłem pod jerki. Dzięki Rudi. [attachment=159937:rudi.jpg] Wiosna, wiosna, wiosna, ach że ty... :) Share this post Link to post Share on other sites
Tomasz Kotarski 179 Report post Posted March 14, 2014 Joker robisz stelaż do wobka czy wkręcasz oczka ? Bardzo ładnie wyglądają Twoje oczka ;P. Moje wkręcane są jakieś koślawe... Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted March 14, 2014 (edited) Joker robisz stelaż do wobka czy wkręcasz oczka ? Bardzo ładnie wyglądają Twoje oczka ;P. Moje wkręcane są jakieś koślawe... ... i tak i tak robię, zależy od sytuacji. Jerki teraz tylko stelaż, sterowce do 7cm wkręty. Większe sterowce robię rzadziej i to głównie nie dla siebie i drut według życzenia. Zwykle stelaż. Tak robię wkręty http://youtu.be/AIhJdsG5U5w Edited March 14, 2014 by joker Share this post Link to post Share on other sites
ROOS 121 Report post Posted March 14, 2014 znajome te kubeczki - tylko inny kolor wieczka :P Share this post Link to post Share on other sites
Parf 1,539 Report post Posted March 14, 2014 Pojemniki na moczv :P . Robert, ten bezbarwny to co to to jest? Może do rozcieńczania tych farb, bo gęste są. Share this post Link to post Share on other sites
kubaS 1 1,191 Report post Posted March 14, 2014 Pojemniki na moczv :P . Robert, ten bezbarwny to co to to jest? Może do rozcieńczania tych farb, bo gęste są. Paweł, te farby rozciencza się normalnie wodą ;) Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted March 14, 2014 Paweł, jeden to opóźniacz jakiś, a drugi rozcieńczalnik. Dokładnie co i jak może Rudi napisze. Jeszcze nie testowałem. Stoją w szafce i czekają. Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted March 14, 2014 Kuba, też malujesz tymi farbami od Rudiego? Ty rozpylasz, a ja próbuję je ręcznie. Share this post Link to post Share on other sites
Tomasz Kotarski 179 Report post Posted March 14, 2014 Bajka z tymi oczkami. Share this post Link to post Share on other sites
kubaS 1 1,191 Report post Posted March 14, 2014 Kuba, też malujesz tymi farbami od Rudiego? Ty rozpylasz, a ja próbuję je ręcznie. Tak jest, rozpylam, ale czasem bawię się gąbeczkami w jakieś malowanie skrzeli, płetw czy lini bocznych i innych ciapek ;) Share this post Link to post Share on other sites
Forecast 3,383 Report post Posted March 14, 2014 Niedługo mam nadzieje i ja się pobawie tymi farbkami ;) Share this post Link to post Share on other sites
Melanzyk 8,858 Report post Posted March 14, 2014 Paczuszka od Rudi-egio z zamysłem pod jerki. Dzięki Rudi.rudi.jpg Wiosna, wiosna, wiosna, ach że ty... :) Smutek mnie ogarnął ;( Share this post Link to post Share on other sites
ROOS 121 Report post Posted March 15, 2014 a tam smutek - smutek to jest teraz za oknem :D , ciapie wieje blehh Share this post Link to post Share on other sites