Zwierzu 1,268 Report post Posted December 21, 2013 Co sądzicie o tym kolorze? Robert a cóż tu sądzić :rolleyes: - chcę to mieć ! Kolorystycznie bajka. Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted December 21, 2013 Świeci się jak psu... :D Szczupaki są jak sroki, dlatego kochają świecące żelastwo. A teraz i drewno :lol: Share this post Link to post Share on other sites
Franc 2,796 Report post Posted December 21, 2013 O tym kolorze ja sadzę że powinien się znaleźć u mnie :) Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted December 23, 2013 Czasem trzeba zrobić i sobie Mikołaja. Byłem całkiem grzeczny w tym roku ;) [attachment=145273:zilion (2).jpg] Share this post Link to post Share on other sites
Dienekes 1,001 Report post Posted December 23, 2013 No no no, ale skoordynowałeś kolory :) Jeszcze tylko linka pod kolor (Duel taką ma, zdaje się, w ofercie) i odpowiedni patyk :P Share this post Link to post Share on other sites
piotro82 820 Report post Posted December 23, 2013 ładniutki prezent :) Share this post Link to post Share on other sites
Krystekwolf 606 Report post Posted December 23, 2013 Ja tam dzisiaj osobiście odebrałem swój prezent od Roberta :wub: Powiem tak... na pierwszy rzut oczka ,super malowanko ,widać Hand Made . Co mnie zdziwiło ? A to ze mimo swoich 8cm są bardzo delikatne ,takie stwarzają wrażenie .Przynęty naprawdę do subtelnego łowienia,nie zdążyłem dziś nimi połowić ,ale już wiem że będą się prowadzić delikatnie ,na bank.Myślałem że będą bardziej toporne i cięższe ,nic z tych rzeczy.Już wiem ze brakuje mi tylko jednego di łowienia szczupłych w przyszłym sezonie ... tych samych wobków tylko w wielkości 10cm :) :D . Dzięki Robert. Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted December 23, 2013 A widzisz Krystianie, 10-ki Ronina nie mam, chociaż plany były takie, żeby 9,5 cm wprowadzić. Bo 11-tka wazy 45 g, więc jest to duży skok wagowy od 8-ki. Tylko, że będzie to już piata wielkość w Roninach. Chociaż kusi mnie stale, bo mogła by być tak samo zwinna jak 8 cm. Zobaczymy, może, jednak nie obiecuję. :) Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted December 23, 2013 No no no, ale skoordynowałeś kolory :) Jeszcze tylko linka pod kolor (Duel taką ma, zdaje się, w ofercie) i odpowiedni patyk :P Kolory to nic, jak to się kręci :o Puszczach w ruch na luzie i nie zatrzymuje się przez minutę. :D Pierwszy kij już mam Shikari, ale co więcej to nie powiem, bo żadnych napisów na nim nie ma. Jeden kawałek.30-70g obsługuje bez problemu. Na ile będę mógł zejść niżej, to dopiero sprawdzę parując go z Zilionem. Mam nadzieję, że 20g będzie już w stanie wykatapultować na rozsądną odległość. :ph34r: Share this post Link to post Share on other sites
Dienekes 1,001 Report post Posted December 23, 2013 Multika nie znam, więc tylko o kolorach mogę sobie pobredzić :D Jak uda się nam w maju spotkać, potestujemy sobie sprzęciwo. Tymczasem, tj jutro, pędzę nad ZZ z Roninami 11 :) Share this post Link to post Share on other sites
Krystekwolf 606 Report post Posted December 23, 2013 A widzisz Krystianie, 10-ki Ronina nie mam, chociaż plany były takie, żeby 9,5 cm wprowadzić. Bo 11-tka wazy 45 g, więc jest to duży skok wagowy od 8-ki. Tylko, że będzie to już piata wielkość w Roninach. Chociaż kusi mnie stale, bo mogła by być tak samo zwinna jak 8 cm. Zobaczymy, może, jednak nie obiecuję. :) Może się skuszę Robert na tą 11 ,patyk da radę jest do 60gr. ,powinno być oki. Płoteczka i okonek to jest mus... W tych na bank będą gustować ,będą pogryzione ,będziesz reperował ,he he he he. Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted December 24, 2013 Wszelkiej radości na czas Świąt życzę wszystkim. Do po czytania po Świętach :) Share this post Link to post Share on other sites
siwypike 1,044 Report post Posted December 24, 2013 Wesołych Świąt Bożego Narodzenia Robercie :) Share this post Link to post Share on other sites
zahar 389 Report post Posted December 24, 2013 Świąt Radosnych, a Przyszłego Roku obfitego. Za prezent dziękuję, bardzo ładna kokardka, tylko, dlaczego Robercie przywiązałeś do niej rybkę? Share this post Link to post Share on other sites
piotro82 820 Report post Posted December 25, 2013 Robert a Ty co sie nie chwalisz że o Twoich woblerach film nagrali i lada dzień kinowa premiera :) [attachment=145529:7584359.3.jpg] Niby, skromniacha, cichy, spokojny a tu taka niespodziewajka no :) Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted December 27, 2013 Robert a Ty co sie nie chwalisz że o Twoich woblerach film nagrali i lada dzień kinowa premiera :) 7584359.3.jpg Niby, skromniacha, cichy, spokojny a tu taka niespodziewajka no :) Ale czad, muszę koniecznie obejrzeć w takim razie. :) Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted December 27, 2013 (edited) Święta najlepiej "spalić" nad wodą. Lód z przydomowego jeziorka zniknął, zatem chwyciłem swój multi zestaw i poszedłem zrobić parę bród. Mój pierwszy raz z nowym zestawem. Bród było kilka, w tym jedna taka, którą ciąłem. Poddałem się przy rozplątywaniu. Były też fajerwerki, odstrzeliłem największego Ronina. Życie castingowca nie jest łatwe. To pierwsza lekcja jaką dzisiaj dostałem nad wodą. Było ich więcej ale każdy kto rzuca castem wie jak jest. O kłopotach jakie niesie ze sobą zestaw castingowy nie warto pisać. Lepiej pisać o tym, co jest dla mnie plusem. To co z pewnością mi się podoba w łowieniu wędką z silnikiem na dachu, to wyższa czułość zestawu. Przy jerkach, które potrafią "znikać" wędkarzowi w trakcie prowadzenia, zestaw, który pozwoli na wychwycenie każdego trącenia przynęty przez drapieżnika, wygrywa. Multikiem lepiej kontroluje się linkę, dzięki temu łatwiej wyczuć co dzieje się z przynętą. Jerki zwinne i lekkie w manewrowaniu, przyjemniej uaktywnia się samym kołowrotkiem. Nie każda konstrukcja wymaga od wędkarza machania kijem, by wobler żył pod wodą. Tu multic też pokazał się z mocnej strony. Naprawdę nie liczyłem, że coś złowię. Chciałem wykorzystać fakt, że lód zszedł, jest ciepło i można po trenować. Zabrałem ze sobą po jednej przynęcie z modelu i wielkości, abym mógł sprawdzić pod co najlepiej nadaje się kij, który mam. Blank najlepiej ładuje się pomiędzy 20g, a 50g i takie przynęty najprzyjemniej się też prowadzi. Gdyby nie multic, to 20g przynęta była by słabo wyczuwalna na tym sztywnym kiju z tradycyjnym kołowrotkiem. Cięższej przynęty niż 75g nie miałem. Pewnie rzucić się da i taką pod 90g, ale to już bardzo delikatnie. Prowadzenie Ronina 125 jest możliwe, więc obsłuży mi wszystkie średnie jerki. :) Przy okazji testów zestawu trafił się całkiem sympatyczny grubiutki szczupak. :) Wróciłem do domu z dobrym nastrojem. [attachment=145825:cannibal_135.jpg] [attachment=145824:cannibal_135 (3).jpg] Edited December 27, 2013 by joker Share this post Link to post Share on other sites
Dienekes 1,001 Report post Posted December 27, 2013 Ot, premiera co się zowie ^_^ Szczupak chyba świeżo po jedzeniu był. To jakieś nowe malowanie, czy zmieniony kształt modelu, bo nie widzę dokładnie... Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted December 27, 2013 (edited) To niechcący przyspieszona prezentacja Cannibal 135. Miałem go wam pokazać dopiero po nowym roku, ale tak fajnie się złożyło, że ryba wyjechała na nowy zestaw. Jak tu nie pochwalić się udanym finałem zabawy z multi zestawem. To konstrukcja zaadoptowana z pierwszego projektu na Dunajec. Pisałem o tym w tym miejscu Napisano 17 wrzesień 2013 - 18:51 "Poza nim był jeszcze jeden kształt z częściowo przesuwnym balastem, by uzyskać większą stabilizację w locie, ale o nim może kiedy indziej." Od tamtej pory konstrukcja ta łowiła szczupaki w starej szacie i czekała na metamorfozę wraz z korektą komory na ruchomy balast. Z niej powstał Cannibal 100 i 135 wolno-tonący. Lotność tej konstrukcji jest idealna. Układa się jak pocisk dzięki kulkom przesuwającym się na ogon w czasie rzutu. Przy okazji to najłatwiejszy do prezentacji wobler z mojej kolekcji. Żeby nim łowić wystarczą ruchy korbką i pauzy. Każdy spinningista go polubi. To jest konsekwencja podstawowego założenia dla woblerów bez steru - mają być przyjaznymi przynętami dla każdego wędkarza, bez względu na to, czy ma jerkówkę, czy typowy spinning pod szczupaki. Cannibal z pewnością jest taką przynętą. Zrobię coś większego z tego kształtu, może 17-18cm lub więcej, zobaczymy. [attachment=145839:cannibal.jpg] [attachment=145838:cannibal (1).jpg] Edited December 27, 2013 by joker Share this post Link to post Share on other sites
TERMOS 374 Report post Posted December 27, 2013 Bardzo ciekawie wyglada ten pike .Nie bal bym sie dac wiecej bieli pod spodem ale delikatnie . 135 i okolo 50 gram ciezar przesuniety 3 cm od glowy tak bym jakos to widzial jak ma wkurzac szczupaki nie tylko wiosna . Wolno tonace same w sobie pieknie chodza jak sie to dobrze poprowadzi .Sprobuj lekko dociazyc oczywiscie bez przesady zazwyczaj poprawia to ilosc bran w jerku ,lekkie turbo .Jerki tego tylu powinny swoje wazyc .Na ostatnim wypadzi mialem cos podobnego ksztaltem i co ciekawe cegle .Jerk w zasadzie bez wlasnej pracy tanal jak cegla .W czasie zwijanie smigal jak torpeda nieregularnie i lekko kolebiac sie na boki przy kazdym zas stopie opadal jak kamien dziobem do przodu i to je tego dnia bralo .Szybki start i szybki opad pod delikatnym katem .po czym zwijka i jerka strtowal w gore .Ale to tylko takie moje drobne spostrzezenia -. pozdrrafal Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted December 28, 2013 Dziękuję Termos za podpowiedzi. Chętnie słucham każdej uwagi, która mogła by coś poprawić w moich pracach. :) Chciałbym się ciebie zapytać o to : Sprobuj lekko dociazyc oczywiscie bez przesady zazwyczaj poprawia to ilosc bran w jerku ,lekkie turbo Dlaczego uważasz, że Cannibala powinienem spróbować dociążyć? Czy da się to określić na podstawie zdjęcia przynęty? Chciałbym się tego nauczyć. :) Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted December 28, 2013 Dopóki nie pojawi się jakiś film z pracą Cannibala, wspomnę jedynie, że on jest o kompletnie innej pracy niż Ronin. Szczupak z ostatniego zdjęcia lekko zgarnął przynętę, która była zawieszona w toni. Wcześniej wykonywałem jedynie krótkie ruchy korbą, dzięki czemu przynęta zmienia kierunek ruchu w trzech kierunkach najczęściej i to bez wysiłku. Lewo, prawo, góra z przesunięciem do przodu. Jak sądzę to odejście z wyniesieniem do góry jest bardzo atrakcyjne, ponieważ w pauzie przynęta przestawia się powoli z pozycji głowa w górze na głowa lekko w dół i zaczyna też wolno opadać. Szczupak wziął prawdopodobnie właśnie w takiej fazie. Ledwie wyczułem to branie. Było to możliwe jedynie dlatego, że linka nie miała luzu. Nie patrzyłem w momencie brania na styk linki z wodą, bo bym je zobaczył. Poczułem kciukiem, który opierał się o szpulę multica. Wiem, że na korbie sporo takich brań się przegapia. Bo gdy już czujemy rybę na kiju, to na zacięcie jest zwykle za późno. Twarde przynęty wymagają szybszej reakcji niż gumy lub pierzaki. Share this post Link to post Share on other sites
TERMOS 374 Report post Posted December 28, 2013 Zakladam ze jerk jest zrobiony z pianki lub balsy.Materjaly dobrze wypornosciowe ale do dociazenia . Na oko ciezko stwierdzic ile wazy ale mysle ze 40 gram z chakiem przy czym wypornosc jest dosyc doza . Ostatnio prosilem znajomego zeby zrobil mi replike jerka gorana wedle jego przyzwolenia . W orginale najlepsze jerki skandynawskie wykonywane sa z debu czy buku .Same w sobie waza ,sa lotne i dociazac tego specjalnie nie trzeba .Jerk gorana mial 13 cm i 45 gram buku bez docizenia oraz wdzinka .Zrobiony 20 lat temu dzis wszyscy robia co ciekawe z tego samego materjalu nikt balsy nie uzywa do jerkow .Nie wiedziec czemu ale cos w tym jest inaczej tacy jak np.http://www.svartzonker.se/html/farger.html czyli jeden z nr jeden nie uzywali by debu czy buku tylko balsy .Wracajac jednak do tematu.To twoje dzielo i ciezko mi ingierowac w to jak i dlaczego tak czy inaczej bedzie chodzil ten patyk .Zasugierowac jednak moge ze gorana delikatnie podobny o podobnych wymiarach wazyc bedzi 90 gram a od 20 lat lowi jak opetany .Napewno jednak nie bedzie mial takiej prezentacji jak twoj i dla oka przy jerkowaniu to raczej torpeda niz subtelne ciaganie palki .Nie mniej jednak polecam zrobic jednego i obciazyc go 20 gram wiecej od zakladanej wagi .Jestem przekonany ze bedzie mial swoje walory a zebacze to docenia . pozdrTermos Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted December 28, 2013 Ok, wyjaśniło się. :) Widać, że raczej nie śledzisz tego wątku i zajrzałeś przy okazji. Miło, bardzo miło cię u mnie widzieć. :) Robię jerki tylko z lipy. Robię jerki tak, jak sądzę, że powinny dobrze przyciągać ryby. Może nie strugam jerków 20 lat, jednak łowię ryby ponad 40 lat i to jest mój wkład jaki wnoszę do swoich prac. Unikam zaglądania w bebechy innych konstrukcji, aby nie iść w tą samą drogę. Mnie to nie interesuje. Może źle robię, trudno. :) Mam małe obycie w światowej produkcji jerków i takiego mistrza jak Goran nie znam, on pewnie moich jerków tym bardziej. ;) W każdym razie zerknąłem na wyroby z linku i jedynie co mogę powiedzieć to widzę tam same grube i ciężkie kluchy. Być może właśnie takie jerki są najskuteczniejsze na wszystkie szczupaki. Być może on innych nawet nie próbował robić. Być może jego wędki są wyłącznie do ciężkich przynęt i nawet nie chce mu się zmieniać nic w tym względzie, bo po co, jak łowi na to co ma. Jak widzisz nic nie wiemy więcej, poza tym, że jakiś facet robi przynęty i nawet kilku chłopa je skopiowało. Super, gratuluję mu. :) Kroczę własną drogą, przynajmniej tak mi się wydaje. Być może dochodzę do tych samych miejsc, do których inni już doszli. Być może to co zrobię będzie nawet podobne do czegoś tam. Jednak mam świadomość, że nie czerpię satysfakcji z jedzenia gotowej konserwy lecz z samodzielnie zapeklowanej i uwędzonej szynki. Nawet marynatę sam staram się skomponować. ;) Gdybym w te same gabaryty Kanibala 135 mm dołożył 20g, to jedyne do czego by się nadawał ten jerk, to do głuszenia ryb już po wyjęciu ich na inną przynętę i pewnie też byłby niewygodny bo za krótki by utrzymać go w dłoni. ;) Przepraszam cię Termos. Gdybyśmy chodzili po znanej nam obu tej samej okolicy i nagle jeden z nas chciałby znaleźć najkrótszą drogę do jakiegoś baru, to temu drugiemu byłoby łatwiej o dobrą wskazówkę. W naszym przypadku ty chcesz mi pomóc znaleźć bar w mieście, którego nie znasz za bardzo. Trochę masz pod górkę z takim zadaniem. :) Podam prosty przykład. Jerk Grona 13cm samo drewno waży 45g, tak napisałeś. Nie wiem nawet jakie ma inne wymiary i kształt. Ronin 12,5cm, więc podobny, samo drewno waży 25g. Przepaść w wadze. A Cannibal 13,5cm jest lżejszy. A jaka ma być pływalność i inne założenia. Jak tu podać dobrą podpowiedź? Mnie imponuje fakt, że Skandynawowie dorobili się pewnej renomy i tego, że jest tam wielu rękodzielników wykonujących jerki. To jakby ich znak rozpoznawczy. Marzy mi się, żebyśmy tu pomiędzy Odrą, a Bugiem potrafili zbudować równie silnie oddziałującą na świat grupę wyrobów. Jak sądzę jest to możliwe, jeśli nie będą one za bardzo podobne do Skandynawskich, Bałkańskich czy Japońskich :) Share this post Link to post Share on other sites
TERMOS 374 Report post Posted December 28, 2013 Spoko ja gosc tu u Ciebie .Takie moje drobne rady ,absolutnie pouczenia .Sam dlobie Cos w wolnych chwilach a w szczegolnosci z glowy a nie z obrazka . Choc bywa ze trendy majadrobny wplyw na szczegoly .Odnosnie jerkow to nie bede ukrywal ze troche tego przezocilem przez ostatnie lata ,moze dlatego mam wypaczony poglad .Poza tym specyfikacja przynenty na oko w sklepie za mala woda jest taka ze tu wlasnie tredy maja kluczowe znaczenie i jak np od kilku lat taile na topie tak teraz kazdy zaczyna robic i lac gume ale to juz inna bajka .Co kraj to obyczaj .Racje masz ze nie idziesz droga innych -czesc i chwala za to .Jerk mi sie podoba czekam na jakis filmik z praca .Jestem ciekaw jak smiga . pozdrTermos Share this post Link to post Share on other sites