joker 5,503 Report post Posted June 6, 2013 Ręczna robota, oj tak, dosłownie. Czasami nie mam nic lepszego do malowania od własnych palców. Perfekcyjne narzędzie te nasze palce i nie do zastąpienia :) Aero mam dawno kupione od kolegów ze wschodu i leży nieużywane, tylko dlatego, że zaciąłem się na malowanie gąbką, pędzlem i palcem. Tak sobie kiedyś wydumałem, że dobrym pomysłem byłoby robić przynęty wolne od toksyn. Więc drążę temat przynęt z drewna bez ołowiu, który używamy jako balast oraz malowanie wyłącznie farbami wodo-rozpuszczalnymi. Lakier to trudniejszy temat na dzisiaj, jednak mam nadzieję, że za parę lat technologia na tyle się poprawi, że będę mógł ją wykorzystać. Ten "ekologiczny" kierunek wziął mi się z prostej obserwacji, ileż my tego w wodzie zostawiamy. Jakby ktoś dobrze policzył, to mogło by się okazać, że głównym trucicielem wód są wędkarze. W czasach gdy znaliśmy wyłącznie blachy, to co zostało w wodzie uległo rozpadowi bez większej szkody dla natury. Dzisiaj ilość ołowiu i tworzyw sztucznych jaką zostawiamy na dnie tych wód, o które często walczymy z innymi trucicielami (sic), jest ogromna. I robimy to tylko dlatego, bo jesteśmy wygodni, a także co tu owijać w bawełnę, im taniej płacimy za nasze przynęty tym lepiej. Stąd pianki, silikony i ołów. Czasem sobie myślę, że to właśnie te przynęty powinny być drogie, ponieważ o nie wędkarz nie walczy gdy zaczepi o dno, a powinien. W końcu to toksyczny przedmiot. Share this post Link to post Share on other sites
madpaw 182 Report post Posted June 6, 2013 Ciśnie mi się na język brzydkie słowo, jak obejrzałem pomalowane wobki powyżej. Napiszę tylko: bajkowe ;) Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted June 6, 2013 Ciśnie mi się na język brzydkie słowo, jak obejrzałem pomalowane wobki powyżej. Napiszę tylko: bajkowe ;) Gdyby mi jeszcze szybciej szło ogarnięcie wszystkich farb, które nabyłem w szale zakupowym :D Kilka pomysłów jak dla mnie chybionych, ale jak się nie przewrócisz, to nie nauczysz się chodzić. ;) Share this post Link to post Share on other sites
Woblery TG 2,542 Report post Posted June 6, 2013 (edited) Akurat jestem na etapie wykorzystania piasku z Łeby do dociążania wobków. Na razie obsypuję im brzuszki, po uprzedniej kąpieli w lakierze, jednak wciąż nieco ołowiu w środku mają. Po przeczytaniu Twojego postu będę kombinował z kamyczkami, również z Łeby, bo te morskie mają dobry kształt- są płaskie i obłe, łatwo je można wcisnąć w szczelinę w wobku. Brawa za proekologiczną postawę i podsunięcie pomysłu! Mam też wiaderko z żywicą akrylową na bazie wody. Nie tworzy tak twardej powłoki jak domalux, ale chyba jest mniej trująca. No i poliwęglan trzeba by było miedzią zastąpić. PS Wobki pierwsza klasa! Edited June 6, 2013 by romansidlo Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted June 6, 2013 A ja Romanie właśnie byłem w twoim wątku i patrząc na zdjęcie dostrzegłem małą zarośniętą rzeczkę. Co uświadomiło mi, ze moje miejscówki na pewnej rzeczce pewnie też już tak wyglądają. Więc będzie zmiana taktyki ;) To ja ci biję brawo Romanie i cieszy mnie fakt, że jest już nas dwóch. Wiadomo, samotnie trudniej być pionierem. :D Z tym piaskiem, to ciekawy pomysł. Myślę, że kwarcowy byłby najcięższy, pomyślę. Kamieni nie brałem pod uwagę, mam inny pomysł. O tym później jak przerobię temat. Drążę go z doskoku, bo i tworzę swoje przynęty z doskoku. To główny powód tak nie równej publikacji kolejnych przynęt. Rzeczywiście zapomniałem o sterach. W tym temacie Janusz Wideł jest od dawna i nie jedną rybę złowiłem na jego woblery, więc przezroczystość steru jest bardziej potrzebna nam, niż rybom. Nad tym też trzeba będzie po pracować. :lol: Share this post Link to post Share on other sites
woblery z Bielska 15,437 Report post Posted June 6, 2013 Tak gwoli nadania właściwych proporcji, przeciętny woblerek kleniowy ma w sobie około 1-2 gramy ołowiu. Przeciętny ciężarek gruntowy to 100 gramów. Ołów w wodzie bardzo szybko pokrywa się tlenkiem ołowiu, a jest to jeden z najmniej rozpuszczalnych w wodzie związków. Do osiągnięć petrochemii nie mamy szans się zbliżyć, nawet gdyby wszyscy, od noworodka po starców nagle zaczęli wędkować. I wędkowali (i ciężarki rwali) dzień i noc. Koledzy, którzy chcą uniknąć ołowiu w przynętach mogą z powodzeniem stosować stalowe kulki lub pocięte na fragmenty płaskowniki - prostsze i cięższe od piasku czy kamieni. Share this post Link to post Share on other sites
bielik 566 Report post Posted June 6, 2013 Temat z kamieniami ciekawy bede obserwowal pionierskie poczynania Jokera w tym temacie.... co do wobkow to stylowe jak zawsze chociaz czaszek jakos brakuje :-( temat bardzo ciekawy sie robi :) Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted June 6, 2013 Januszu zgoda, petrochemii nie przebijemy. Pracowałem kilka lat w salonie wędkarskim i wiem jakie ilości plastiku, gumy i ołowiu są sprzedawane. W skali kraju to są tony, które idą do wody. Dlatego o ile jest to możliwe będę starał się nie dokładać tak bardzo do zaśmiecania wody. A jeśli już, to przynajmniej będę miał tą pociechę, że w miarę szybko natura się rozprawi z moim wyrobem. Chociaż w swoich pudłach mam sporo gum, to w ostatnich latach częściej łowiłem wahadłami, wirówkami i woblerami. Kilkakrotnie nad wodą znalazłem martwego szczupaka lub sandacza, który padł w wyniku połknięcia silikonowej przynęty. U każdej z tych ryb, wystawała taka przynęta z przegniłego boku. Łowię ryby blisko 40 lat, jednak nie znalazłem nigdy martwej ryby, której z boku wystawała by blacha lub wobler. Rozumiem zachwyt nad wieloma rzeczami, jednak gdy wiem, że w dłuższej perspektywie rzeczy te szkodzą mnie, to po co mam być ich promotorem. Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted June 6, 2013 Temat z kamieniami ciekawy bede obserwowal pionierskie poczynania Jokera w tym temacie.... co do wobkow to stylowe jak zawsze chociaz czaszek jakos brakuje :-( temat bardzo ciekawy sie robi :) Kamienie odpadają, stalowe kulki lub blacha jest lepsza, a najlepiej bez żelastwa w środku i nad tym pracuję. Czaszki będą na bank. Ostatnio porysowałem trochę wersji kolorystycznych z czaszkami i kolega oglądając je stwierdził, że musowo muszę je malować. Też tak uważam :D Share this post Link to post Share on other sites
bielik 566 Report post Posted June 6, 2013 ja nie widzac ich tez tak uwazam czaszki to twoj znak rozpoznawczy czekam wiec na nowe czachy Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted June 6, 2013 Po niedzieli będzie wiadomo co mógłbym zaproponować z tego modelu. Może ze dwa trzy zestawy dla chętnych. Oczywiście najpierw foty wstawię. Takie tam ostatnie One na tą chwilę i przez jakiś czas zajmę się innymi modelami. [attachment=121011:one.jpg] Share this post Link to post Share on other sites
Maras 55 Report post Posted June 7, 2013 Miodowe !!!! Dobór kolorów powalający!!! Robert jesteś wielki !!!! Share this post Link to post Share on other sites
Franc 2,796 Report post Posted June 7, 2013 Dziękować za piękne stado :D TO CO DOTARŁO DO MNIE TO SZOK :rolleyes: BARDZO DZIĘKUJE JESZCZE RAZ. Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted June 7, 2013 Jacku przyjemność po mojej stronie. Jeszcze o chwilę cierpliwości proszę dla kolejnych wzorów, bo jak wiesz czasu mało póki co mam na struganie. Robią się :) Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted June 7, 2013 Miodowe !!!! No lubię ten model od pierwszego dnia jak go stworzyłem ponad dziesięć lat temu. Cud miód po prostu ;) Share this post Link to post Share on other sites
krystiano1981r 3,001 Report post Posted June 7, 2013 Po niedzieli będzie wiadomo co mógłbym zaproponować z tego modelu. Może ze dwa trzy zestawy dla chętnych. Oczywiście najpierw foty wstawię. Takie tam ostatnie One na tą chwilę i przez jakiś czas zajmę się innymi modelami. one.jpg bardzo fajne woby,a malowanie prześliczne... :) Share this post Link to post Share on other sites
lajcik 995 Report post Posted June 7, 2013 chyba sporo osób czekało na twój nowy wpis :) :) :) :) :) :) Share this post Link to post Share on other sites
woblery z Bielska 15,437 Report post Posted June 7, 2013 (...) Pracowałem kilka lat w salonie wędkarskim i wiem jakie ilości plastiku, gumy i ołowiu są sprzedawane. W skali kraju to są tony, które idą do wody. (...) Rozumiem zachwyt nad wieloma rzeczami, jednak gdy wiem, że w dłuższej perspektywie rzeczy te szkodzą mnie, to po co mam być ich promotorem. Mądre, warte paru chwil zadumy słowa. Dziękuję za nie. Share this post Link to post Share on other sites
bielik 566 Report post Posted June 7, 2013 chyba sporo osób czekało na twój nowy wpis :) :) :) :) na wpis i na czachy oczywiscie :D Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted June 8, 2013 (edited) chyba sporo osób czekało na twój nowy wpis :) :) :) :) :) :) A teraz wpis ważny dla mnie i może też oczekiwany przez innych, gdyż pierwsza wzmianka ukazała się wraz ze zdjęciem 18 kwietnia. Długo trwało nim zwodowałem na dużej wodzie model ONE z ruchomym balastem. Przypomnę parametry 3cm, 3g, pływający. Na ostatnim zdjęciu z tej strony w kolorze "miodowym". Maras, dzięki za nazwę dekoru :) Cel jest bardzo prosty - zwiększyć dystans przynęty, ogólne średnio lotnej ze względu na kształt, w przekroju pionowym odwrócona kropla. Do pierwszego testu zrobiłem trzy sztuki, każda nieco inaczej. Dwie z nich latają rewelacyjnie. :D Żadnych fikołków, prosto do celu jak pocisk. Najważniejsze. Zasięg, na oko póki co, oceniam na dłuższy o 20% w porównaniu do identycznej w parametrach przynęty. Sądzę, że z innymi 3 gramowymi mogę się po ścigać na dystans :D Przypadkowym świadkiem testów był znany producent skutecznych przynęt Bonito. To przy okazji pooglądaliśmy sobie własne prototypy :) Zdradzę go, robi nową boleniókę, nieźle się zapowiada. Parametrów jednak już nie ujawnię, sory. Miłą i zabawną niespodzianką było złowienie małego bolenia na testowany model "dystans". Tym samym ryba przypieczętowała mały sukces konstrukcyjny :) Tak więc donoszę, że kolejna partia ONE wyjdzie w wersji "dystans". Jednocześnie z przykrością donoszę, że trzeba będzie poczekać bo czasu mało, a testy tego samego dnia, już bez podglądania przez Jacka :lol: przeszedł ten model [attachment=121300:magnetic.jpg] i jego mniejszy brat :) Tu przede wszystkim info dla lajcika, jako jednego z pierwszych testerów tych desek. W następny weekend Ty i Genek będziecie je wodować. Ja jedynie zrobiłem testy na: - lusterkowanie - 100% egzemplarzy - zakosy - ósemka robi o większym promieniu lecz potrafi zawrócić, mniejszy 6,5 cm - wariat. Obydwoma można grać w miejscu, prawie w miejscu, bo są tonące. - plątanie w locie - nie stwierdziłem, chociaż przyznaję się, że test krótki, bo meszki mnie zżerały żywcem, det został w domu. Teraz zaczynam spokojną pracę nad wyglądem tych desek, bo póki co to deski, które pracują tak, jak chciała natura :D Nie obiecuję szybkiego tempa dla zrobienia pierwszych egzemplarzy w wersji ostatecznej, jednakże gdy je zrobię, chciałbym kilka, nie za dużo, kilka, wysłać po Polsce do obłowienia. Pod warunkiem, że ci których o to poproszę nie odmówią. Łał! Naprawdę jestem zadowolony z dzisiejszych ważnych dla mnie testów. Tym bardziej, że zrobiłem na boku (przypadkiem) jeszcze jeden (dosłownie sztuka) bezsterowiec i wrzuciłem go również dzisiaj do wody :ph34r: Niski, w profilu smukły białoryb i zdaje się, że pokochają go szczupaki. Czy tak będzie? To dopiero po testach. Tylko kiedy to wszystko. Brak czasu, a to dopiero kilka ziaren z worka pomysłów. :ph34r: Edited June 10, 2013 by joker Share this post Link to post Share on other sites
lajcik 995 Report post Posted June 10, 2013 Takie informacje to skarb :) :) :) Na plątanie w locie jest prosta metoda, wystarczy założyć na przypon drut tytanowy zamiast plecionego i problem znika. Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted June 10, 2013 Na plątanie w locie jest prosta metoda, wystarczy założyć na przypon drut tytanowy zamiast plecionego i problem znika. Miałem w ręku takie, którym to nie pomagało. Share this post Link to post Share on other sites
Maras 55 Report post Posted June 10, 2013 . Maras, dzięki za nazwę dekoru :) Proszę bardzo!!! Polecam się !!!! Share this post Link to post Share on other sites
joker 5,503 Report post Posted June 11, 2013 (edited) Gdzieś po drodze pomiędzy jerkami realizacja zapytań o woblery pod lżejsze kije. Będę wrzucał wzory i kolory. Zainteresowanych proszę o podanie później na priv, które mam zrobić. Dziękuję za uwagę ;) 4,5 cm, uzbrojony w kotwice VMC wersja pływająca waga 2,5g. [attachment=121559:joker_green.jpg] [attachment=121560:joker_green (1).JPG] [attachment=121561:joker_green (2).JPG] [attachment=121562:joker_green (3).JPG] Edited June 11, 2013 by joker Share this post Link to post Share on other sites
Woblery TG 2,542 Report post Posted June 11, 2013 Pękate wyglądają jak z kreskówek. Ten ostatni też ma w sobie coś bajkowego, mimo iż kształt, w przeciwieństwie do poprzednich, jest konwencjonalny. Share this post Link to post Share on other sites