Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
"Paweł"

Która pracownia wedkarska , waszym zdaniem .... :)

Recommended Posts

Każda z pracowni na naszym rynku ma swój styl i to zarówno co do wyglądu wykonywanych wędek, co jest godne pochwały bo każdy bez trudu odnajdzie coś co jest mu bliskie jak i pozostalych "komponentów stylu", które bywają kontrowersyjne!

Styl pracowni to także obsługa klienta, i tu już zdania są bardziej podzielone bo z tym bywa różnie ale generalnie wszystkim zdarzają się jakieś wpadki. 

Styl to także i ceny i rozumiem to dobrze (choćby z opowiadań Wojtka) że szlag trafia jak za tę samą wędkę w bardzo zbliżonym uzbrojeniu w dwóch pracowniach zapłacimy + - 30% co biorąc pod uwagę kwoty pow 1000 zł stanowić może dla wielu różnicę nie do przełknięcia!

Jednak z drugiej strony jakoś dziwnym trafem Ci którzy tak bardzo poszukują jak najtańszych rozwiązań dość często polegają na własnym domniemaniu ceny, bez pytania ,- ile to będzie razem kosztować?! Nie mówiąc już o tym, że to właśnie oni najczęściej są niezadowoleni z jakości i trwałości komponentów...

 

Dla mnie osobiście nie istnieje pojęcie pałowania cen przez Rodbuilderów !!!!!!!!!! Szanujmy się nawzajem i nie forsujmy "cen urzędowych" bo to syf i komuna w mózgu. A mechanizm ceny działa obustronie!!!!!!!!

 

Jeśli miły Pan życzy sobie zbyt dużo za swą wiedzę i czas poświęcony na zrobienie naszej zabawki - to idę do innego i po sprawie.

Żeby nie było tak racjonalnie :lol:  :lol:  :lol: i rozsądnie :lol:  :lol:  :lol: to powiem co nie jest wielka tajemnicą, że z niechęci czy lenistwa do każdorazowego tłumaczenia jak łowię, co łowie, jakimi metodami i przynętami i w jakiej wodzie itd zakotwiczyłem w jednej pracowni w której już nic nie muszę tłumaczyć mimo iż jedną z najdroższych a może i najdroższą.

Człowiek jednak chwiejny jest z natury i skłonny do zdrady, więc i ja postanowiłem zrobić czarujący epizodzik z inną niż moja stała pracownia i ..... i zobaczymy, pierwsze kontakty i flirtowanie - fantastyczne, jak dojdzie do szczęśliwego finału to pewnie porzucę monogamię :lol:  :lol:  :lol:  :lol:

Edited by Rheinangler

Share this post


Link to post
Share on other sites
Arek poligamia Ci w głowie :) koniecznie musimy o tym porozmawiać...
:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chyba zmieszczę się w obrębie tematu, jak zapytam o konkretną pracownię: FishingArt. Widzę, że jedna osoba ich chwali. Czy są inni, którzy znają tych rodbuilderów, robili u nich wędki, są zadowoleni lub nie?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chyba zmieszczę się w obrębie tematu, jak zapytam o konkretną pracownię: FishingArt. Widzę, że jedna osoba ich chwali. Czy są inni, którzy znają tych rodbuilderów, robili u nich wędki, są zadowoleni lub nie?

Mam od Krzyśka kije i marnego słowa nie powiem.Pełen profesjonalizm wykonania zamówienia, kontakt z pracownią FishingArt bez zastrzeżeń :) .

Obecnie jeszcze produkcja blanków, full wypas.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Mam wędki z FishingArt i w pełni podzielam opinię Joziego. Pracownie Pana Krzysztofa można z całą pewnością polecić.
Nawiasem mówiąc zastanawia mnie z czego wynika chłodny stosunek do FA na Multiplikatorze.pl ?
Mam też wędkę robioną u Mekamila ( wędki-ks) i też złego słowa nie powiem.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dobry produkt z reguły broni się sam.Generalnie do każdej pracowni można się "przyczepić".Kwestia tylko czy jest powód do "czepiania".

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mam wędkę złożną przez Pana Krzysztofa Zielińskiego z pracowni FishingArt i jestem z niej zadowolony jak i z całą oprawą towarzyszącą powstaniu wędki.

Polecam każdemu FishingArt.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja zadam takie pytanie:
Jakie dokumenty do wędki pracownia ma obowiązek dać?! Bez proszenia się, zabiegania, przyprawiającego o dyskomfort tłumaczenia się po co mi to. Czy firma wystawiając paragon fiskalny, na którym jest cena o raz "wędka" - bez podania jakichkolwiek danych wskazujących, że ten paragon dotyczy tej wędki, nie innej - w pełni dopełnia formalności?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Z FC oraz z XRods zawsze dostawałem papier, z parametrami wędziska,rodzajem przelotek i klasy korka. Z XR dodatkowo numer indywidualny. Przy czym Pan I.Matuszewski wystawiał obligatoryjnie co sobie bardzo cenię, natomiast XRods na krótkie "poproszę".

Bywają też sytuacje gdy zupełnie nie potrzebuję papieru a pracownię jak najbardziej cenię, na równi z wymienionymi wyżej. 

Edited by popper

Share this post


Link to post
Share on other sites

Rowniez z FC dostawalem wszystkie papiery, z ktorych jasno wynikaly parametry kija, jego cena, okres gwarancyjny itd. itd. Malo tego bo w jednym przypadku wraz z wedziskiem mialem dolaczone we woreczku foliowym kilka zlotych (o ktorych nie zostalem poinformowany wczesniej -  jak mysle mojej nadplaty )i nie chodzi mi tu o 5 czy 7 zl, ale o sam fakt sposobu podejscia do klijenta.

 

Z xrods papierow nie dostalem zadnych. Z wedki KS. w sumie nie pamietam czy dostalem jakies papiery, bylem bardzo zadowolony z pracy Kamila i ceny. Z pracowni Matusiak na trzy kije nie dostalem zadnego papieru. Jednak najwiekszy niesmak pozostal po oslawionej pracowni z Krakowa, papiery jak najbardziej dostalem, ale cena na nich przedstawina byla o jakies 100 zl zanizona, to w sumie sa dla mnie bzdury, ale.. jednak

Share this post


Link to post
Share on other sites

Papier papierem ...wiadomo jest ważny , ale jakość wykonania widać od razu :) 

 

Ja nadal podtrzymuję swoje zdanie...liczy sie serce włożone w każdy wykonany ręcznie kijek , niestety czasem duże pracownie ida na ilość. Bylem ostatnio w jednej dużej pracowni i miałem okazje "podziwiać" lakier  na wędzisku wykonanym w tempie fabrycznym....bleh. 

Ja polecam pracownie kolegi Wobiego oraz ArtRod- MM. Panowie mimo początkowej wpadki szybko się z rehabilitowali i jak dla mnie wykazali się pełnym profesjonalizmem :) 

Szczerze polecam :) 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Papier papierem ...wiadomo jest ważny , ale jakość wykonania widać od razu :)

To Twoje zdanie.

Ja mam zupelnei inne, skoro cos kupuje legalnie, nalezy mi sie papier czy tego chce czy nie. I tu nie ma co dyskutowac.

Jak bede chcial, aby mi kij zrobil znajomy, ktory nie dziala profesjonalnie i zrobil zaledwie kilka wedzisk (a nie mam zamiaru, aby na moim blnaku, komponentach doskonalil swoje umiejetnosci)  to nie bede wymagal zadnego papieru.

 

Oczywiscie ze jakos wykonania jest wazna, dlatego jesli chce miec jakis nowy kij to zlecam to ludzia, ktorzy z tego zyja i paraja sie tym na codzien.

Jakos wykonania omotki np przez FishingArt jest na najwyzszym poziomie - z tym tez nie bede dyskutowal.

Tylko co mi z idealnie nawinietej nitki, idealnie polozonego lakieru, skoro projekt nie trzyma moich podstawowych zalozen ??

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak sie zastanawiam o walkę o ten papier ,przecież  systemy sa rożne ja nie daje żadnego kwitka bo prowadze ewidencje ,kazdy kij jest odnotowany żebym wiedział wrazie złamania czy podlega naprawie gwarancyjnej czy pogwarancyjnej ,bo przecież pracownie udzielają gwarancji na budowę kija ,na blank jest gwarancja od producenta blanków ciągnięta przez dystrybutora ,i w przypadku złamania sprawa jest przekazywana do dystrybutora lub producenta,i powiem więcej prowadząc ewidencje są tego plusy nie ma problemu typu a zgubiłem kartę gwarancyjna  a wędka jeszcze na gwarancji bo takim systemem jestem w stanie odnaleźć kiedy kij był budowany a jeśli się dostaje kwit do reki i się zgubi to lipa i po gwarancji

Share this post


Link to post
Share on other sites

Piotrek prowadzenie ewidencji przez pracownie to jedno, a otrzymanie gwarancji wraz z paragonem to drugie.

Jako przykład dam pracownię X-rods z którą wiadomo co się stało.

Na 5 kijów dostałem papier tylko do jednej i jak w sytuacji upadku pracowni miałbym reklamować blank u producenta ?

W FC pomagali takim osobom zostawionym samym sobie na pastwę losu ale pod warunkiem posiadania dokumentów do kija.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ale jak pracownia upadnie to ewidencja jest i na tej podstawie papier można wystawić w każdej chwili i w tym przypadku X-rods powinien tak zrobić ,jak ktoś wystawia papier to pewnie nie prowadzi ewidencji ,bo to tak jak z każdym innym produktem ,ja przyjąłem taki system ,a tak na marginesie to kartę gwarancyjna powinien dawać dystrybutor lub producent ,bo wydrukowana karta gwarancyjna przez pracownie to żaden dokument,no bo np pracownia upadnie to gościu sam sobie wydrukuje kartę jak gwarancja sie skończy,po prostu taki kwitek jest nie wiarygodny dla producenta i jesli w Polsce nie było by juz dystrybutora to sadze ze gwarancja nie była by uznana   

Share this post


Link to post
Share on other sites

Paragon również jest gwarancja a zgodnie z Polskim prawem gwarancja jest 2 lata ,ale na blanki jest 5lat lub tag-zwana dożywotnia,przecież jak ide do sklepu i kupuje buty to dostaje paragon i pani informuje przy kasie ile jest gwarancji nie dajac zadnego kwitu gwarancyjnego czyli ze co ze oszukują,nie robią to zgodnie z prawem  

Share this post


Link to post
Share on other sites

praktyki stosowane przez niektóre pracownie w stylu gwarancja tylko z kartą gwarancyjną lub tylko dla pierwszego właściciela są niezgodne z obowiązującymi przepisami, a spora cześć zapisów w tychże gwarancjach również jest niezgodna z prawem, a w szczególności z ustawą i rozporządzeniem w sprawie zapisów niedozwolonych w umowach

 

nie musiałem jeszcze żadnej udowadniać jest niewiedzy lub celowego ograniczania praw konsumenckich, ale niektórym taka lekcja by się przydała

 

ps. paragon też nie jest konieczny do egzekwowania gwarancji czy to na zasadach ogólnych czy na podstawie niezgodności z umową - potrzebny jest "dowód zakupu" / zawarcia umowy sprzedaży

 

co nie zmienia faktu, że moim zdaniem do każdej wędki powinna być dawana karta gwarancyjna (z zapisami zgodnymi z prawem) i wtedy klient może sam ocenić i zadecydować czy zgłasza roszczenie na podstawie tej karty gwarancyjnej czy na podstawie "niezgodności przedmiotu z umową"

Edited by bazyloss

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bo producent pisze dożywotnia-----------------a potem zonk  bo okazuje się ze do produkcji danego modelu ,dlatego tag-zwana bo jest ewidentny błąd w gwarancji co podkreśliłem w pisowni ,można było nazwać ze to klasyczny wałek ,aluzje paniał ?

Share this post


Link to post
Share on other sites

praktyki stosowane przez niektóre pracownie w stylu gwarancja tylko z kartą gwarancyjną lub tylko dla pierwszego właściciela są niezgodne z obowiązującymi przepisami, a spora cześć zapisów w tychże gwarancjach również jest niezgodna z prawem, a w szczególności z ustawą i rozporządzeniem w sprawie zapisów niedozwolonych w umowach

 

nie musiałem jeszcze żadnej udowadniać jest niewiedzy lub celowego ograniczania praw konsumenckich, ale niektórym taka lekcja by się przydała

 

ps. paragon też nie jest konieczny do egzekwowania gwarancji czy to na zasadach ogólnych czy na podstawie niezgodności z umową - potrzebny jest "dowód zakupu" / zawarcia umowy sprzedaży

 

co nie zmienia faktu, że moim zdaniem do każdej wędki powinna być dawana karta gwarancyjna (z zapisami zgodnymi z prawem) i wtedy klient może sam ocenić i zadecydować czy zgłasza roszczenie na podstawie tej karty gwarancyjnej czy na podstawie "niezgodności przedmiotu z umową"

Jeśli trzymać sie tak prawa to pracownie nie produkują blanków wiec nie mogą wydać gwarancji bo to nie zgodne z prawem ,mogą wydać gwarancje na prace którą wykonano

Share this post


Link to post
Share on other sites

Sorry Piotrze, ale chyba musisz więcej poczytać, nie ważne czy produkują czy nie - sprzedają konsumentowi, tyle wystarczy

jak pracowania ma dochodzić swoich praw u producenta to ich problem, zmiany prawne w EU właśnie to miały na celu, klient reklamuje u sprzedawcy i tyle

dlatego zawsze lepiej jest reklamować u sprzedawcy (i najlepiej na podstawie niezgodności przedmiotu z umową, co daje większe mozliwości w zakresie zwrotu/wymiany) i samemu nigdy nic nie odsyłać do serwisów fabrycznych

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak masz racje ale to gwarancja gotowego produktu ,natomiast na blank gwarancje daje producent ,tak samo rozpatrywanie gwarancji jest przez producenta lub dystrybutora kwestia umowy miedzy nimi ,w wielu sprawach są kwestie sporne np;kij się łamie dystrybutor uznaje ze wada blanku, daje nowy  blank ale ja muszę kij zbudować od nowa bez żadnej dopłaty od strony klienta bo on tez winny nie był  ,mojej winy w tym nie było a mimo to ponoszę konsekwencje ,zastanawiam sie kto pokrył by koszta budowy domu jak pustaki okazały by się lipne

Share this post


Link to post
Share on other sites

A czy gwarancja jest obowiązkowa ? Bo z tego co się orientuję, to nie. Producent lub sprzedawca może, ale nie musi udzielić gwarancji ;)

 

Dochodzenie uprawnień z tytułu niezgodności z umową to zupełnie inna sprawa.

 

krzysiek jest dobry w te klocki, to by wam to szczegolowo wyjasnil

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...