Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
Popeye

inwigilacja Google

Recommended Posts

Jeszcze nie tak dawno trwały zamieszki w miastach polskich jak i europejskich ulic w sprawie ACTA które wywołało wielki sprzeciw wśród internautów. Dzisiaj logując się nie koncie youtube zostałem poinformowany o tym, że moje konto zostało zawieszono ponieważ naruszam ich politykę nie podając jak się naprawdę nazywam i jestem ZMUSZONY aby podać prawidłowe dane które zostaną poddane weryfikacji. Patrząc na resztę pytań jakie się zawarły w kwestionariuszu to szkoda gadać. Innym "problemem" są telefony z systemem android, nie ma się co łudzić nasz telefon jest prześwietlony cały-zero prywatności. Nie wspominając o wyszukiwarce google która przechowuje hasła, dane jakie wprowadzaliśmy. Co o tym sądzicie, jak się na to zapatrujecie? proszę o poważne posty

Share this post


Link to post
Share on other sites
Myślenie powoli schodzi do podziemia ;) i po prostu pewnych rzeczy w necie czy przez telefon się nie mówi.
Dzięki Bogu, ciągle mamy nocne rozmowy przy kuchennym stole, bez podsłuchu, inwigilacji, ba, nawet bez przycisku "zgłoś swoje oburzenie do moderatora".
15 lat temu żyłem jak nastolatek bez komputera, komórki. Miałem książki i rower nie wymagający paliwa po za moim tłuszczem. Jakoś dawało to radę. Myślę ze podobnie miało wielu. Stąd... najwyżej zrezygnuję z yt, fb itd, pozostanie pisanie ezopowych maili. Lub, ręcznie, na karteczce, i na pocztę :D

Oczywiscie żal, ze medium, które miało być "wolne" jest pod coraz większą kontrolą. Ale, jak to mawiał Dude, "dude abides", damy radę.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Inwigilacja w internecie jest już od dawna, dopiero teraz wychodzi na jaw ze względu na postęp technologiczny. To jest nieuniknione, każdy będzie musiał to przejść kto korzysta z internetu. ACTA to pikuś. Wujek google chce zawładnąć światem internetowym w sumie już prawie to zrobił. Pomimo młodego wieku wolałbym cofnąć się jednak kiedy wolałem wyjść na rower niż siedzieć na fb albo na yt oglądając idiotyczne filmy które odmóżdżają.

Share this post


Link to post
Share on other sites
[quote name='@slider@' timestamp='1352543862' post='1168982']
Pomimo młodego wieku wolałbym cofnąć się jednak kiedy wolałem wyjść na rower niż siedzieć na fb albo na yt oglądając idiotyczne filmy które odmóżdżają.
[/quote]

Nic trudnego i nie jest ku temu potrzebny wechikuł czasu - wystarczy nie wchodzić na fb i yt i nie oglądać ww. treści. Proste? Proste. To my wybieramy strony, na które wchodzimy i my decydujemy, czy obejrzeć partykularną zawartość czy nie. Tak długo, jak nikt nam tego nie narzuca, nie mamy powodów do zmartwień. Inną rzeczą są agresywne reklamy, pop up'y i inny chłam towarzyszący współczesnym witrynom internetowym, no ale to odrębny temat i nie o to się tu rozchodzi ;)

W stronę OP - to [i]signum temporis[/i] lub jak kto woli, cena postępu technologicznego. W imię bezpieczeństwa i tzw. postępu na naszych szyjach coraz mocniej zaciskana jest obroża kontorli, by nie powiedzieć wprost, totalnej inwigilacji. Brzmi groźnie? Niektórym wydaje się brednią z krainy teorii spiskowych? Ok, poczekajmy kilka, czy choćby kilkanaście lat i wrócmy do tej samej rozmowy, o ile będziemy mogli :lol: :lol: :lol: Wmawia się nam, że te wszystkie kamery i czujniki, które wyrastają na ulicach miast jak grzyby po deszczu, mają nas chronić, a tak naprawdę są potężnym narzędziem w łapach każdego państwa. Skoro już telefony sprzed kilku lat są w stanie podawać nam nasze dokładne współrzędne geograficzne, śledzić trasę naszych poczynań i umieszczać to w precyzyjnych ramach czasowych, nie będzie przesadą gdy powiem wprost - Wielki Brat patrzy, a imaginacja Orwell' a blednie.

O, słyszę pukanie do drzwi... Ciekawe kto to? :D Edited by Dienekes

Share this post


Link to post
Share on other sites
jak mi to powiedziano ostatnio: "nie masz fb, nie istniejesz" ale i tak nie mam zamiaru tego zakladać, jest to jeden z portali informacyjnych dla służb prewencji, może wydaje się to śmieszne ale takie są fakty. Internet jest potężnym źródłem, czego właśnie jest skutkiem jego inwigilacja. Za kilkadziesiąt lat będziemy chodzić z chipami.

Kolejnym sprawą są media całkowita manipulacja ludzi zaślepionych nie potrafiących myśleć samodzielnie tylko przyjmujących to co mają na tacy. Można tu podać za przykład socjotechnikę, również wielkie sondaże które są przeprowadzane na grupie np. 1000 respondentów i to oni decydują kto dojdzie do władzy czy partia X czy Y. Jeśli partia Y zleci takie badanie to oni będą prowadzić.

Zobaczymy co się będzie dziać jutro w Warszawie i co będą przekazywać nam media.

Cieszy mnie to że znaleźli się inni którzy patrzą szeroko ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
A ja się góglowi i fajsowi nie dziwię. Mija era anonimowego Internetu. Każdy powinien odpowiadać za swoje czyny, nawet te popełnione online.

Share this post


Link to post
Share on other sites
kolego tpe tylko ze od dawna nikt w internecie nie był anonimowy

Share this post


Link to post
Share on other sites
[quote name='Dienekes' timestamp='1352545144' post='1168992']
Nic trudnego i nie jest ku temu potrzebny wechikuł czasu - wystarczy nie wchodzić na fb i yt i nie oglądać ww. treści. Proste? Proste. To my wybieramy strony, na które wchodzimy i my decydujemy, czy obejrzeć partykularną zawartość czy nie. Tak długo, jak nikt nam tego nie narzuca, nie mamy powodów do zmartwień. Inną rzeczą są agresywne reklamy, pop up'y i inny chłam towarzyszący współczesnym witrynom internetowym, no ale to odrębny temat i nie o to się tu rozchodzi ;)
[/quote]

Oj jest potrzebny wehikuł czasu. Możemy sobie mówić żeby nie wchodzić na fb czy yt okej.. tylko że za miesiąc wejdziemy :)
Parę lat temu wieczorne życie prawie każdego osobnika kończyło się na przełączaniu kanałów w telewizji a teraz.... już bywa inaczej, siedzisz w internecie i czytasz o tym jak doda czy jakaś inna zgubiła gacie na imprezie. Kiedyś jadąc do szkoły lub do pracy czytałeś książkę lub przeglądałeś dokumenty służbowe a teraz przeglądasz fb albo czytasz o jakiś trotylach. Mało kto teraz czyta książki jadąc gdzieś.

Tak, dokładnie każdy portal społecznościowy jest wielką bazą danych o danych osobach służby bez pytania właścicieli mogą sobie wziąć co chcą. Internet jest wielką bombą. Niech sobie każdy przypomni jakie wojny toczyły się parę lat temu, tysiące żołnierzy, sprzętu, a teraz wysyłasz pocisk neutralizujący polem elektromagnetycznym elektronikę na dużym obszarze, bez rozlewu krwi.

Napisz smsa lub wiadomość w internecie z treścią który zawiera takie słowa jak bomba, wybuch itp jesteś od razu śledzony bez Twojej wiedzy.

Internet jest zacnym ułatwieniem dla społeczeństwa i nie można tego zaprzeczyć, tylko są jego konsekwencje. Google zmierza żeby osiągnąć wszystko, wpisujesz adres domu wyświetla Ci się obraz 3D z twoim domem. Fb jest prymitywnym urządzeniem są już lepsze zapewniam :) Kiedyś człowiek był głupi, a teraz jak nie wie jak korzystać z mediów jest jeszcze głupszy.

Share this post


Link to post
Share on other sites
@ Popeye: Motyla noga! Nie istnieję :lol: :lol: :lol: Nie mam, nigdy nie miałem i mieć nie będę konta na fb. Cóż zrobić, wolę życie poza komputerem, to prawdziwe i zawsze biegnę w innym kierunku niż bezmózgi tłum. Tak postrzegam ludzi o mentalności "jak nie ma Cię na fb, to nie ma Cię wcale", a nie właścicieli kont na fb wogóle. To tak, coby uniknąć przyszłych nieporozumień...

Wiesz, już teraz latamy z czipami, choć póki co, nie są one wszczepione nam pod skórę, ale... to zbyteczne, sami pozwalamy sobie je przyczepiać i chcemy, by miały jak najlepszą obudowę - [i]vide[/i] telefony. Do tego karty płatnicze, a obecnie czipy w nich umieszczone, które od dekad pozwalały ustalić położoenie delikwenta.

EDYTKA:

@ @slider@: To zależy od potrzeb i upodobań. Jeśli czegoś nie chcę, nie robię tego. Nie interesują mnie poczynania celebrytów, więc o ich majtkach nie czytam. I żyć bez tego i lubię i potrafię i co najważniejsze, świetnie mi z tym, że w odróżnieniu od większości współczesnego społeczeństwa, żyję sobie w oderwaniu od tego całego burdelu. Jadąc do pracy wciąż czytuję ksiązki, słucham muzyki lub obserwuję ulice ukochanej stolicy. Możliwości technoligiczne są niesamowite, mam je i znam je, ale ja nie muszę z nich korzystać. Fakt "postępu" nie jest dla mnie tożsamy z jego bezwzględną implementacją w moje życie. Korzystam, tylko, gdy tego zechcę. Gdy nie korzystam, nie oznacza, że nie potrafię. Mam wybór, który jest dla mnie jedną z najcenniejszych wartości. Nawet za śmieszną cenę posądzenia o wykluczenie z rwącej rzeki, jaką jest społeczny pęd do informacji. Informacji podanej tak, jak chcą tego podmioty ją serwujące.

Kończąc ów wątek, wchodząc na yt ktoś każe oglądać Tobie debilne treści? Nie wydaje mi się. Korzystać z yt to jedno, oglądać za jego pośrednictwem treści pozbawione jakiejkolwiek wartości, to zupełnie coś innego. Odnoszę wrażenie, iż wrzuciłeś to do jednego worka.

Co zaś się tycz śledzenia, to już zupełnie inna kwestia i o tym właśnie, IMO, pisał OP i do tego się odniosłem. To fakt i akurat na to nie mamy wpływu, o ile chcemy być w kontakcie z tzw. światem czy choćby normalnie egzystować, np. płacąc za posiłek w knajpie. Telefon komórkowy, komputer, karty płatnicze, bilety okresowe. To wszystko codziennie tworzy czasową i geograficzną mapę naszych działań i może stanowić niesamowicie skuteczne narzędzie, skierowane przeciwko nam, gdy tylko zajdzie taka potrzeba. Teraz służby nie śledzą obywatela na ulicach - robią to w zaciszu swoich gabinetów. Edited by Dienekes

Share this post


Link to post
Share on other sites
[quote name='Popeye' timestamp='1352546999' post='1169003']
kolego tpe tylko ze od dawna nikt w internecie nie był anonimowy
[/quote]

A jednak nie chciałeś podać YT swojego prawdziwego imienia i nazwiska ;-)

Pamiętasz awanturę w krajach muzułmańskich po powieszeniu na YT filmu o proroku? Dmuchają na zimne.

Share this post


Link to post
Share on other sites
[quote name='Dienekes' timestamp='1352547343' post='1169007']
Wiesz, już teraz latamy z czipami, choć póki co, nie są one wszczepione nam pod skórę, ale... to zbyteczne, sami pozwalamy sobie je przyczepiać i chcemy, by miały jak najlepszą obudowę - [i]vide[/i] telefony. Do tego karty płatnicze, a obecnie czipy w nich umieszczone, które od dekad pozwalały ustalić położoenie delikwenta.
[/quote]

Umiałbyś bez tego teraz normalnie funkcjonować, bez komórki czy karty płatniczej ?

Zgadzam się z Tobą korzystanie a oglądanie yt to co innego. Jeszcze jest coś takiego jak kodowanie możesz uważać że nie interesuje Cię dana rzecz, włączasz radio słyszysz o tym olewasz to, jednak jak znajomy o tym Tobie powie to, zainteresujesz się i w końcu wejdziesz na daną stronę.

Zależy to jak Twoje życie wygląda, od zawodu itp, osoba pracująca manualnie po skończonym dniu będzie inaczej podchodziła do internetu niż osoba pracująca w biurze mając styczność z internetem w pewnym sensie. Tak samo to zależy od pokolenia.

Share this post


Link to post
Share on other sites
[quote name='tpe' timestamp='1352547425' post='1169008']
A jednak nie chciałeś podać YT swojego prawdziwego imienia i nazwiska ;-)

Pamiętasz awanturę w krajach muzułmańskich po powieszeniu na YT filmu o proroku? Dmuchają na zimne.
[/quote]

Tak nie chciałem podać swoich danych bo dbam o swoją prywatność. Dmuchają na zimne? to są tylko preteksty aby coś wprowadzić.

[quote][color=#282828][font=Trebuchet MS', helvetica, arial, sans-serif][background=rgb(250, 250, 250)]Napisz smsa lub wiadomość w internecie z treścią który zawiera takie słowa jak bomba, wybuch itp jesteś od razu śledzony bez Twojej wiedzy.[/background][/font][/color][/quote]
O tym nawet jakiś czas temu opowiadał profesor u mnie na zajęciach (publicysta, prawnik, pisarz) Napisz do kolegi sms-a ze w najblizszym czasie wysadzimy szkole. Efektem tego będzie że jutro poznasz nowego kolegę o podobnych zainteresowań który cie bardzo lubi, świetnie sie dogadujecie.

Co do tego czy jesteśmy dzisiaj wstanie żyć bez telefonów, kart płatniczych. Myślę, że nie i nie ma tu co robić wielkich wywodów. Jeszcze jako ciekawostkę podam, nie zauważyliście że w dzisiejszych czasach super nowoczesny sprzęt przy takiej technologi jest tak awaryjny? a te stare rupcie po dzień dzisiejszy działają?

Share this post


Link to post
Share on other sites
@ @slider@: Pisałeś o oglądaniu głupich filmów na YT, jako nierozerwalnym elemencie naszego jestestwa. I do tego się odniosłem, bo się z tym zgodzić nie mogę.

Nie pisałem nic o życiu bez ww. przedmiotów. Jednak, skoro o tym mowa, pewnie dałoby się, ale byłoby wyjątkowo niewygodne. O ile coraz częściej buntuję się na komórki i nie przywiązuję wagi do tego, czy mam ją/ je przy sobie, czy znów zostawiłem te graty w samochodzie, o tyle ciągłe latanie z dowodem osobistym do banku po gotówkę nie przekonuje mnie do siebie. Poza tym, byłoby to praktycznie tym samym, co wybranie kasy z bankomatu, bo pozwoliłoby ustalić czas i miejsce przebywania, tyle że na mniejszą skalę.

@ Popeye: Kolejny znak czasów - dawniej produkty były trwalsze. Teraz produkowanie takowych się nie opłaca, bo by zarobić, producent i cała reszta musi sprzedać. No a jak sprzedać, skoro klient wciąż korzysta z ostatniego, kupionego przed laty samochodu, sprzętu AGD itp? Pozwolę sobie na nieco abstrakcyjną jazdę, ale... w dobie monitorowania pracy każdego elementu w partykularnym aucie za pośrednictwem GPS, możliwe jest, by producent w dacie upływu gwarancji nacisnął czerwony guzik i serwując zwiększoną dawkę prądu spalił jakiś podzespół, coby serwis i producent części mógł zarobić. Możlwie? Jak najbardziej :D Edited by Dienekes

Share this post


Link to post
Share on other sites
Google to już chyba od dwóch lat jest bombardowane przez komisje UE, o naruszanie polityki prywatności. Dziwna sprawa. YT, też mnie pytał czy powiązać dane konta z g.mail do publicznej wiadomości, ale powiedziałem, że nie i już. Nie zawieszono mi konta.

Share this post


Link to post
Share on other sites
A właśnie, nie napisałem stosunkowo istotnej rzeczy. U mnie wygląda to tak samo, jak u Kolegi Krzyśka_W . Przy każdej próbie zalogowania (o ile wywali mnie z tej lub innej przyczyny, bo zalogowany jestem permanentnie, prawie :P ), dostaję pytanie, odmawiam i dalej korzystam B)


...obym tylko nie zapeszył :lol:

Share this post


Link to post
Share on other sites
[quote name='Popeye']Jeszcze nie tak dawno trwały zamieszki w miastach polskich jak i europejskich ulic w sprawie ACTA które wywołało wielki sprzeciw wśród internautów... [/quote]

Zamieszki zamieszkami, żont (celowo z błędem) i tak zrobi swoje czy się to pospólstwu podoba czy nie i hołota może sobie tutaj krzyczeć, protestować itd.
Najwyżej przeprowadzi się badania, które udowodnią potrzebę inwigilacji dla naszego dobra - przecież to już się dzieje jako walka z pedofilią, bo co drugi użytkownik netu to pedofil [tragedia :lol: ].
Co można zaradzić, są wtyczki odcinające zbieranie informacji przez google (Ghostery) + [url="https://encrypted.google.com/"]https://encrypted.google.com/[/url] do wyszukiwania, zamiast wyszukiwarki google można skorzystać z innych :
1.)[url="https://startpage.com/do/search"]https://startpage.com/do/search[/url]
2.)[url="https://duckduckgo.com/?t="]https://duckduckgo.com/?t=[/url]
3.)[url="https://ixquick.com/eng/?"]https://ixquick.com/eng/?[/url]
są jeszcze inne.
Alternatywą pozostaje sieć tor-a, niestety ma również swoje minusy, FreeNet, I2P - pytanie co Kowalski potrzebuje.
Ponadto, jeśli ktoś nie ma zaufania do popularnych przeglądarek są inne niszowe.
Ponadto nie czarujmy się jeśli Kowalski zajdzie za skórę jakiemuś watażce powyżej wojewódzkiego stołka to i tak go namierzą, później znajdą mu na jego prywatnym dysku, nieodpowiednią pornografię - nawet jak jej nie ma - kwestia jak mocno komuś będzie zależało na upierd...!
Zresztą na ten temat można by długie wywody toczyć.

[quote name='Popeye']Zobaczymy co się będzie dziać jutro w Warszawie i co będą przekazywać nam media.[/quote]

Jak to co będzie ???
Jak ktoś czuje się Polakiem niosąc flagę to z metra staje się kibolem, nacjonalistą i poplecznikiem pisu.
W poniedziałek rano lewacka gazeta na W, doniesie o marszu polskich nacjonalistów z biało czerwonymi flagami (wśród nacjonalistów będą również dzieci), którzy brutalnie zaatakują pokojowo nastawionych gości z Niemiec, jak również rozpoczną zamieszki z pokojowo nastawioną młodzieżą z feministkami i gejami na czele.

Share this post


Link to post
Share on other sites
[quote name='Dienekes' timestamp='1352548499' post='1169015']
@ Popeye: Kolejny znak czasów - dawniej produkty były trwalsze. Teraz produkowanie takowych się nie opłaca, bo by zarobić, producent i cała reszta musi sprzedać. No a jak sprzedać, skoro klient wciąż korzysta z ostatniego, kupionego przed laty samochodu, sprzętu AGD itp? Pozwolę sobie na nieco abstrakcyjną jazdę, ale... w dobie monitorowania pracy każdego elementu w partykularnym aucie za pośrednictwem GPS, możliwe jest, by producent w dacie upływu gwarancji nacisnął czerwony guzik i serwując zwiększoną dawkę prądu spalił jakiś podzespół, coby serwis i producent części mógł zarobić. Możlwie? Jak najbardziej :D
[/quote]



Oczywiście, że mozliwe. Polecam wszystkim taki filmik fajny: http://www.youtube.com/watch?v=QPPW8KM7eEU

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ponad 53 minuty? Dodałem do zakładek. Film musi poczekać na więcej wolnego czasu, ale z chęcią go obejrzę.

Żyjemy w czasach, gdy nie tylko wojsko USA, ale wiodący producent luksusowych samochodów jest w stanie za pośrednictwem satelit sterować pojazdem i to nie powoli, w liniach prostych, ale na torze, w tempie nie tylko wyczynowym, ale szybszym, niż kierowca wyścigowy. W obliczu tak niesamowitych osiągnięć, przesłanie samochodowi "wirusa", który spowoduje poważną awarię samochodu jest banałem niskiego szczebla. A obecnie wszystko opiera się na mniej lub bardziej skomplikowanych programach. Jedna mała zmiana i efekt, w zależności od potrzeb, gotowy. Nie wiem, o czym jest ów film, ale już sam tytuł zdaje się wpisywać rzecz w podobną koncepcję.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Film jest o tym, ze technicznie żarówka może świecić i 50 lat non stop, a w drukarce jest czip, który powoduje, ze po jakiejś ograniczonej liczbie wydrukowanych stron, sprzęt się psuje. I nikt niby nie umie go naprawić i wiele podobnych - dobrze zrobiony dokument. Ale oczywiście najstraszniejszych faktów nie odkrywa.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ciekawe, a w zasadzie... "ciekawe" :mellow: Cóż, nie bez powodu większość współczesnej elektroniki lubi sypnąć się tuż po upływie 12 lub 24 miesięcy od daty zakupu/ uruchomienia. Dotyczy to również samochodów, w tym bardzo kosztownych. Przykładów z życia jest naprawdę sporo i dawno temu przestało być to fikcją. Co "zabawne", nikt się nad tym głębiej nie zastanawia, o ile w ogóle fakt ten zauważa. Najczęściej słychać jedynie " Paaaanie, teraz to już takich nie robią."

Share this post


Link to post
Share on other sites
Panowie ACTA i plityka Google to pikuś, za to INDECT jest wynalazkiem na miarę naszych czasów - inwigilacja totalna.
Świat z książki Orwella praktycznie już puka do naszych drzwi :(

Pozdrówka

Share this post


Link to post
Share on other sites
Wszystko co piszecie mieści się w jednym worku pod nazwą "teorie spiskowe". Przeciez nikt (media) w nie nie wierzy ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...