remek 10,499 Report post Posted October 3, 2012 Zeszłoroczne udane zarybienie boleniem zachęciło nas do kolejnych prac. Nie zastanawialiśmy się zbyt długo i postanowiliśmy powtórzyć to także w tym roku. Zabraliśmy się do przygotowań. Tegoroczny plan był podobny, ale poza narybkiem bolenia, dodatkowo chcieliśmy kupić małe sumki. Niestety mała dostępność odpowiedniego materiału zarybieniowego w naszych okolicach spowodowała, że chcąc nie chcąc musieliśmy skoncentrować się tylko na boleniu. Drugą przeszkodę w zakupieniu odpowiedniej ilości suma, stanowiły ograniczone fundusze, którymi dysponowaliśmy. Niestety nie udało się nam zebrać odpowiedniej kwoty na zakup tego drapieżnika. Może uda się w przyszłym roku? Oczywiście tegoroczna akcja zakończyła się pozytywnie, bo za zebrane pieniądze mogliśmy kupić około 3 tysięcy malutkich boleników. I tak się stało. Wspólnie z Krystem, Tommkiem i Kubsonem wybraliśmy się pod Olsztynek, po zamówione rybki. Tym razem czekały na nas 4 duże worki, pełne małych boleni. Nie zwlekając zbyt długo, pojechaliśmy w kierunku miejsca zarybienia, aby wpuścić rybki do rzeki. Zapraszam do krótkiej foto relacji z akcji Boleń – zarybienie Narwi 2008. W ośrodku zarybieniowym oczywiście obejrzeliśmy kilka zbiorników, w którym są hodowane różne gatunki ryb. Małe pstrągi tęczowe. Ich dużo więksi bracia. Tarlaki lipienia. Tarlaki suma. Nasze małe boleniki. Pierwszy worek powędrował nad rzekę. Krótkie przygotowanie i zaczęliśmy pracę. Małe bolenie sukcesywnie wpuszczaliśmy do wody. Całą akcję postanowiliśmy uwiecznić na krótkim filmie. Postaraliśmy się, aby zarybić spory odcinek Narwi. Bolenie wpuściliśmy na około 4 km rzeki. Kolejne worki z rybkami czekały na swoją kolej. Rybki „aklimatyzowały” się w dużej misce. Bolenie roznieśliśmy w różne miejsca ze spowolnionym przepływem wody. Z kolei ryby rozpływały się w różnych kierunkach i szukały schronienia wśród podwodnej roślinności. Powrót z udanej akcji. Za nami drugie zarybienie Narwi boleniem. Mam nadzieję, że akcja się powiodła i przynajmniej część z tych rybek przeżyje i przystosuje się do życia w narwiańskich warunkach. Mam także nadzieję, że za kilka lat, zobaczymy efekty tego zarybienia i że będziemy mogli spotkać się w tych okolicach na kolejnym boleniowym zlocie. Na koniec, chciałbym BARDZO mocno podziękować Krystowi za jego ogromny wkład w tegoroczne zarybienie. Dziękuję bardzo Kubsonowi i Tommkowi za pomoc przy wpuszczaniu rybek do rzeki. Dziękuję wszystkim tym, którzy przyczynili się do zakupu małych boleni i tym samym przyczynili się do powodzenia naszej akcji. W przyszłym roku działamy dalej. Sebastian „rognis_oko” Kalkowski Zdjęcia: Tommek Jeśli chcesz skomentować ten artykuł zapraszam na forum [url=http://jerkbait.pl/page/index.html/_/relacje/bolen-%e2%80%93-zarybienie-narwi-2008-r187]Kliknij tutaj by zobaczyć artykuł artykuł[/url] Share this post Link to post Share on other sites