Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
scOOtt

Kupię dolnik bądź pierwszą przelotkę Dam Microflex

Recommended Posts

Kolega szuka dolnika lub samej przelotki - pierwszej, tej największej od Microflex.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dokładnie od jakiego mikrofleksa ten dolnik ma być ????
.... bo mam jakiś Edited by miramar69

Share this post


Link to post
Share on other sites
Mam dolnik do Microflexa 1-7g 198cm nówka sztuka 2 razy na rybach ponieważ zgubiłem górny skład w drodze do domu. ;)

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Share this post


Link to post
Share on other sites

mam dolnik od 198cm MICROFLEXA 2-10gr

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dolnik w zasadzie bez różnicy, od której wersji bo one chyba są te same.

Kolega potrzebuje naprawić pierwszą przelotkę w wersji 1.9 cw 3-15.

Kolego @kineret poszedł priv

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mam dolnik do Microflexa 1-7g 198cm nówka sztuka 2 razy na rybach ponieważ zgubiłem górny skład w drodze do domu. ;)

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Ale jak ?!?!?!? jak można zgubić jeden skład wędki ???!? :):):)::):):):):)

Share this post


Link to post
Share on other sites
A było to tak... Łowiłem sobie na małej rzece w swojej okolicy z kajaka wędkarskiego, okonki ładnie brały bez przyponu w pewnym momencie branie i obcinka szczupaka nie wiązałem na nowo agrafki tylko odstawiłem za siebie wędke bez plecionki w przelotkach w uchwyt. I zacząłem łowić drugą wędką z przyponem stalowym za szczupakiem. Po jakimś czasie szczupaka nie udało się złapać decyzja o powrocie do domu. Płyne sobie spowrotem w niektórych miejscach było wąsko musiałem zaznaczyć o trzcinę górnym składem i musiała wypaść. Wyciągam na brzeg kajak patrzę nie mam rozglądam się nie leży nic na ziemi. I tak to było ;) Najprawdopodobniej musiałem w którymś miejscu blisko trzciny zaznaczyć i się wysunęła. ;)

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja tam, jak łowię sam to nic się złego nigdy nie dzieje, nic nie gubię, nie niszczę itp.  Ale jak jadę na ryby  z kolegami, a jeszcze na nockę, oooo to bywa grubo.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Fantastyczne opowieści Panowie :)

A temat został zrealizowany z @kineret - dziękuję.

Temat można zamknąć.

Share this post


Link to post
Share on other sites

×
×
  • Create New...