Jump to content
jerkbait.pl - spinning, baitcasting, flyfishing
gajosik

Coronavirus 2019-nCoV

Recommended Posts

Komuna, ostre rządy, niby Ci zacofani;
ale gdyby u nas coś podobnego miało miejsce......
Pewnie kupiliby nam szczepionki za mld dolarów które akurat cholera są na innego wirusa....

Share this post


Link to post
Share on other sites
Jako, że niedawno pracowałem z Chińczykami coś tam pogadałem z nimi.

Problem jest taki.
W Chinach są plemiona jednym z nich jest takie co wpierdziela wszystko jak leci.
Pierwsze zachorowania były na targu gdzie handluje się żarciem wszelakiej maści.
Szczury, węże, skorpiony i inne dziwne rzeczy.

Wirus jest od zwierzęcy i roznosi się jak asr, brak bioasekuracji.
Ktoś oszamał chorego węża czy miał kontakt z krwią i w.j go strzelił, a potem poszło po sznurku.

Najgorsze jest to, że z miasta zwiało około 300 tysięcy ludzi zanim zamknęli miasto.

W każdym razie takie info mam z Chin od Chińczyka, a nie z netu.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Share this post


Link to post
Share on other sites

w radio, pani inspektor sanitarny, namawiała gorąco do szczepień p/grypie.

i gdyby nie wpis Ezehiela, rzekłbym, że to tu spisku szukać należy.

w farmacji jest pieniądz, są możliwości, jest władza.

 

/miła pani w radio pominęła wszelkie skutki uboczne szczepień!/

ja ze swojej strony wspomnę tylko - że szczepienia p/grypie to wcale nie takie cudo.

Share this post


Link to post
Share on other sites

 

zaczerpnięte z opisu filmu:

"Szczepienie przeciwko grypie nie zmniejsza ryzyka zachorowania na choroby wywoływane przez koronawirusy, ponieważ wirus grypy nie ma wspólnych z koronawirusem determinant antygenowych na swojej powierzchni."

 

a wyżej napisałem, jak pani z sanepidu namawiała do szczepień........

Share this post


Link to post
Share on other sites

Już słyszałem teorie, że to początek wojny USA vs Chiny... W każdym razie jest to niepokojące zdarzenie, chyba bardziej niż dotychczasowe ataki świńskiej czy ptasiej grypy.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Do nas może dojść tak samo szybko jak wszędzie, a może już jest. Przecież objawy nie występują od razu. Wirus jest oficjalnie w kilku krajach, a w Chinach mimo potwierdzenia tysięcy zachorowań lotów międzymiastowych i międzynarodowych się nie wstrzymuje (*edit - poza miastami, w których liczba zarażonych wzrasta w tempie geometrycznym), to też w nikim, po kim objawów nie widać nie poczytują potencjalnego zagrożenia - każdy już zarażony ale nie mający jeszcze objawów leci dokąd chce. Co gorsza czytałem parę dni temu, że pewna zarażona Chinka chełpiła się na FB, że oszukała detektory na lotnisku we Francji łykając sporą ilość środków obniżających gorączkę i zachęcała do tego innych. Zgarnęli ją z mieszkania po tym jak jej znajomi zawiadomili służby. Ostatnio przyleciał samolot ze studentami z Chin wracającymi po przerwie świątecznej na nasze uczelnie :) 
Nawet jeśli jakoś to ogarną, to przy obecnym podejściu świata nauki do tematu eksperymentów kwestią czasu jest kiedy jakiś wirus wytrzepie 30 czy 50% populacji. Wystarczy popatrzyć na przemysł spożywczy, wynajdują coraz to nowe chemiczne uzdatniacze, konserwanty  i dopuszczają do masowego stosowania bo ,,nie udowodniono szkodliwości", a później się okazuje, że zachorowalność na raka wciągu 30 lat wzrasta XX razy. 

Edited by Panek

Share this post


Link to post
Share on other sites

(...) Co gorsza czytałem parę dni temu, że pewna zarażona Chinka chełpiła się na FB, że oszukała detektory na lotnisku we Francji łykając sporą ilość środków obniżających gorączkę i zachęcała do tego innych. Zgarnęli ją z mieszkania po tym jak jej znajomi zawiadomili służby.(...)

A przeczytałeś cały artykuł, czy tylko nagłówek??

Została przebadana i nie stwierdzono u Niej zarażenia wirusem...

Nie pierwszy to też raz kiedy wirusy wydostają się z laboratorium, a co więcej kilka przypadków celowych działań w przeszłości mają na swoim koncie Amerykanie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

A przeczytałeś cały artykuł, czy tylko nagłówek??

Została przebadana i nie stwierdzono u Niej zarażenia wirusem...

Nie pierwszy to też raz kiedy wirusy wydostają się z laboratorium, a co więcej kilka przypadków celowych działań w przeszłości mają na swoim koncie Amerykanie.

 

Pytanie zasadnicze ile czasu potrzebuje akurat ten wirus aby się uaktywnić na poważnie ? Bo specjaliści mówią o 2 czy nawet 3 tygodniach ...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przeczytałem świeżego newsa, w którym podali, że dopiero będzie przebadana, ale przekonywali że wszystkie objawy świadczą o chorobie. Z resztą to bez znaczenia, bo tak jak mówi Sławek, wg. wielu źródeł ten wirus potrzebuje 1 - 3 tygodni w organizmie nosiciela żeby dać pierwsze objawy. Są też pozytywne informacje, wg. oficjalnych informacji 51 chorych wyzdrowiało i wypisano ich już do domu. Mniej krzepiąca informacja, to kolejne 450 osób w stanie krytycznym.
Źródło: https://www.bbc.com/news/world-asia-china-51259649

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wszystko zależy od indywidualnej kondycji organizmu.

Najsilniejsi mają szansę. Ale pogrom jest / będzie srogi.

Najczęściej przy wirusach i powikłaniach powirusowych wysiada serce lub układ oddechowy - i dlatego powazaniejsze przeziębienia / grypy 

LECZĘ LEKAMI P/ZAPALNYMI - ibuprofen /czyli nurofen ibuprom ibum itp/,

a nie jakże popularnym i reklamowanym jako bezpieczny paracetamol /apap panadol itd/.

Stan zapalny należy zgonić z organizmu. znam przypadek smierci chłopaka bo stan zapalny poszedł na mięsień sercowy.

i zwykła grypa go zabiła.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Panowie, mamy w kraju asf.
Zobaczcie jak chcą go u nas zlikwidować - antywzorzec.
Zero bioasekuracji, pomyślcie co będzie jak trafi do nas cornavirus :D



Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wszystko zależy od indywidualnej kondycji organizmu.
Najsilniejsi mają szansę. Ale pogrom jest / będzie srogi.
Najczęściej przy wirusach i powikłaniach powirusowych wysiada serce lub układ oddechowy - i dlatego powazaniejsze przeziębienia / grypy
LECZĘ LEKAMI P/ZAPALNYMI - ibuprofen /czyli nurofen ibuprom ibum itp/,
a nie jakże popularnym i reklamowanym jako bezpieczny paracetamol /apap panadol itd/.
Stan zapalny należy zgonić z organizmu. znam przypadek smierci chłopaka bo stan zapalny poszedł na mięsień sercowy.
i zwykła grypa go zabiła.


Przy grypie hiszpance najsilniejsi umierali pierwsi, zabici przez własny układ odpornościowy, który pożerał płuca. Przeżywały osoby starsze i dzieci, czyli osobniki z upośledzonym funkcjonowaniem układu odpornościowego.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Słabo to wygląda. Tym bardziej że dużo informacji jest nieprawdziwych lub wyolbrzymionych.

Do zachodnich mediów dociera niewiele rząd mocno cenzuruje wszystko co się w sieci pojawia. Edited by gajosik

Share this post


Link to post
Share on other sites
Nie twierdzę że prawdomówne ale to na czym się opierają nie jest pewnym źródłem na którym można budować opinie. A ja dodasz do tego medialna tendencje do bicia piany... To wiadomości są jakie są..

Polak który relacjonuje na bieżąco sutuacje z Chin właśnie zwracał uwagę na cenzurę wprowadzona w celu ograniczenia fałszywych informacji na których opierają się zachodnie media.

Nie twierdzę również że rząd Chin poda wszystko na tacy. Tutaj sytuacja przypomina ta z wybuchu reaktora w pewnej elektrowni. Skala powaga zdarzenia ujrzała światło dzienne długo po wybuchu.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Panowie, mamy w kraju asf.
Zobaczcie jak chcą go u nas zlikwidować - antywzorzec.
Zero bioasekuracji, pomyślcie co będzie jak trafi do nas cornavirus :D



Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

To co chcą, co robią, z czego rezygnują bo zieloni wszczęliby wojnę domową, a co zrobiłby weterynarz jakby ktoś mu po prostu kazał ogarnąć ASF to zupełnie różne rzeczy.

Możesz sobie wyobrazić reakcję miłośników żyjątek wszelakich, gdyby wprowadzono w życie zalecenie drastycznego ograniczenia populacji dzików na terenach nie objętych ASF? A z punktu widzenia epizootycznego tylko takie postępowanie ma sens. Strzelanie dzików na terenie zapowietrzonym powoduje zwiększenie migracji, w tym również chorych sztuk i rozszerzanie się strefy zapowietrzonej.

Jakby nie patrzył w podobnych sytuacjach system centralnego sterowania ma przewagę nad demokracją. ;-)

Inna sprawa to wykonalność takiego zadania, bo dziki na tyle dobrze odnalazły się w obecnym świecie, że wybicie ich może być podobnie trudne co wybicie szczurów.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Z trzodą chlewną i problemami spowodowanymi przez ASF mam do czynienia codziennie, więc się wypowiem.

O tym, że ASF "walnie" wiedziano od dawna, od kiedy pojawił się w Gruzji. Dla kogoś kto orientuje się w realiach było wiadome, że Rosja, Białoruś czy Ukraina nie poradzą sobie z ASF. Po pojawieniu się pierwszych w Polsce przypadków ASF u dzików zapewniano nas, że wirus nie wyjdzie poza Podlasie, dzisiaj jest już kilkanaście km od granicy niemieckiej. Kto miał głowę na karku to się przygotował - wybudował porządne ogrodzenia dookoła gospodarstw, śluzy sanitarne, prysznice, bramy dezynfekcyjne, moskitiery w oknach. A jak pokazuje doświadczenie często i to nie wystarcza, żeby ustrzec się przed ASF i padają ogromne fermy - w lipcu w Polsce 12 tysięcy świń, ostatnio w Bułgarii 24 tysiące świń.

Z ASF nie radzą sobie również Chińczycy, cholerstwo praktycznie wytępiło u nich świnie a straty sięgają już ponad miliardów dolarów.

Share this post


Link to post
Share on other sites

To co chcą, co robią, z czego rezygnują bo zieloni wszczęliby wojnę domową, a co zrobiłby weterynarz jakby ktoś mu po prostu kazał ogarnąć ASF to zupełnie różne rzeczy.
Możesz sobie wyobrazić reakcję miłośników żyjątek wszelakich, gdyby wprowadzono w życie zalecenie drastycznego ograniczenia populacji dzików na terenach nie objętych ASF? A z punktu widzenia epizootycznego tylko takie postępowanie ma sens. Strzelanie dzików na terenie zapowietrzonym powoduje zwiększenie migracji, w tym również chorych sztuk i rozszerzanie się strefy zapowietrzonej.
Jakby nie patrzył w podobnych sytuacjach system centralnego sterowania ma przewagę nad demokracją. ;-)
Inna sprawa to wykonalność takiego zadania, bo dziki na tyle dobrze odnalazły się w obecnym świecie, że wybicie ich może być podobnie trudne co wybicie szczurów.

Widzisz tylko takie postępowanie prowadzi do zarażenia trzody chlewnej...
Przecież dziki nie wchodzą do chlewa na wódeczkę u ziomali z chlewika.

Proponuję zapoznać się z metodami bioasekuracji w Czechach, Francji gdzie teren gdzie padł/ubito dzika odcina się od otoczenia bo virus może w glebie przeżyć ileś tygodni.

Co do towarzystwa troskliwej opieki zwierzątek to przypominam, że jesteśmy na największym portalu wędkarskim w Polsce gdzie większość jest za ochroną zwierzątek jakimi są ryby.
I uważam za uwłaczające nabijanie się z osób chroniących zwierzęta, spora część ludzi tutaj jest za c&r, wypowiada się o ekologii itd.

Ustrój państwa nie ma nic do rzeczy.
Salomon z pustego nie naleje wiedzy.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wiesz Marcin, tak mi się jakos przypomniało sprzed kilku lat...

Dokładnie nie potrafię zacytować pana/pani ministra/ministry... Mięso ze świń zarażonych ASF nadaje się do spozycia i przerobu, bo wirus ginie w jakiejś tam temperaturze. Jedynie wyroby wytworzone z takiego mięsa powinny posiadać odpowiednie oznakowanie.

Tak więc ustrój nie ma nic do tego, ale podejście miłościwie nam panujących już tak.

Nic nie da wybicie dzików nawet do ostatniej sztuki, jeśli nie będzie profilaktyki. Jeśli nie będzie dbałosci o to co się wnosi do chlewni, skąd sa prosiaki i podstawowych chocby zabezpieczeń w postaci mat odkażających na wejściu/wyjściu.

Odstrzał dzików, to tylko jedna wielka propagandowa ściema że coś sie robi.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nic nie da wybicie dzików nawet do ostatniej sztuki, jeśli nie będzie profilaktyki. Jeśli nie będzie dbałosci o to co się wnosi do chlewni, skąd sa prosiaki i podstawowych chocby zabezpieczeń w postaci mat odkażających na wejściu/wyjściu.

Odstrzał dzików, to tylko jedna wielka propagandowa ściema że coś sie robi.

Marian kariery to Ty w naszym kraju nie zrobisz  :D .

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wiesz Marcin, tak mi się jakos przypomniało sprzed kilku lat...

Dokładnie nie potrafię zacytować pana/pani ministra/ministry... Mięso ze świń zarażonych ASF nadaje się do spozycia i przerobu, bo wirus ginie w jakiejś tam temperaturze. Jedynie wyroby wytworzone z takiego mięsa powinny posiadać odpowiednie oznakowanie.

(...)

 

Mięso ze świń zarażonych ASF jest dla człowieka w 100% bezpieczne ale... nadaje się tylko do przetworzenia w postaci konserw, niestety szynki czy schabowego z tego nie zrobisz, bo wirus będzie "żywy" i będzie ryzyko przeniesienia choroby - prawdopodobnie to stało się w Lubuskiem, gdzie na 99% przywleczono ASF w kanapce.

Z tego co się orientuję to mięsa dzików zarażonych ASF nikt nie przerabia, po stwierdzeniu w laboratorium zakażenia tusza zostaje zutylizowana.

 

 

(...)

Proponuję zapoznać się z metodami bioasekuracji w Czechach, Francji gdzie teren gdzie padł/ubito dzika odcina się od otoczenia bo virus może w glebie przeżyć ileś tygodni.

(...)

 

Czesi i Francuzi się nie p*****ą i ładują do dzików, tylko kwiki po chaszczach słychać. Jest tego bardzo ważny powód - oba kraje graniczą z Niemcami, podobnie jak my, a Niemcy oficjalnie są krajem wolnym od ASF. W chwili kiedy Niemcy przyznają się do ASF u dzików i/lub świń utracą możliwość eksportu wieprzowiny do Chin, gdzie teraz wysyłają tysiące ton karkóweczki i wurstów  :D Jeżeli nie będą mogli tych gór mięsiwa wysłać Chińczykom to zaleją nimi rynki wspólnotowe, z czego bardzo niezadowoleni będą Francuzi, Holendrzy i Duńczycy (Belgowie mają ASF więc luzik  :) ). Taka geopolityka wieprzowa  :ph34r:

Share this post


Link to post
Share on other sites
Marian, pisałem odnośnie: "Jakby nie patrzył w podobnych sytuacjach system centralnego sterowania ma przewagę nad demokracją. ;-)"

@Bułka
Odnośnie asf pod granicą Niemiec.
Ognisko pojawiło się zanim chore dziki doszły do Wisły.
Jak?


Dobra, odpisałeś zanim ja napisałem.

Aids też pochodzi od małp które jedli ludzi. Edited by ezehiel

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...