Coronavirus 2019-nCoV

[crizz100 469]

Poczytaj i późnej się wypowiadaj, nie mamy testów nie mamy odpowiedniej liczby respiratorów. Jedynie zdrowy rozsądek może nas uratować, a jeśli nie nas bezpośrednio to naszych bliskich będących w grupie ryzyka

https://rybnik.naszemiasto.pl/lekarka-z-rybnika-zdradza-gwarantuje-wam-ze-chorych-jest/ar/c14-7594763

[gajosik 2,878]

Jak się komuś w linka nie chce klikać.

 

Warto przeczytać co ma lekarka do powedzenia:

 

 

" Będzie długo, ale myślę że od tego zależy przyszłość nasza i naszych bliskich, jakkolwiek poważnie to brzmi.
Jak wiecie, jestem lekarzem, który pracuje w dużym szpitalu, w Szpitalu Wojewódzkim. Może nie mam 30-stu lat doświadczenia w zawodzie, ale zdążyłam już doświadczyć realiów polskiej „służby zdrowia” (jak chętnie niektórzy nas nazywają) - pisze na facebooku lekarka z rybnickiego szpitala.

"Koronawirus – na chwilę obecną mamy 31 POTWIERDZONYCH przypadków w Polsce. Pacjenci są w różnym stanie – począwszy od dobrego stanu, który wymaga tylko obserwacji, po pacjentów z niewydolnością oddechową wymagających respiratora. Gwarantuję Wam, że chorych w Polsce jest więcej, po prostu ich nie diagnozujemy. Dlaczego? Bo nie mamy testów.

W moim szpitalu ustawiono namiot, ogłoszono że tam będą mogli udać się ludzie podejrzani o koronawirusa. W dniu wczorajszym nie było ANI JEDNEGO ZESTAWU do pobrania badań w kierunku wirusa. Powtarzam ANI JEDNEGO!!!

W chwili obecnej, WHO zmieniła status naszego kraju na tzw.„local transmission” co to oznacza w praktyce? Nie jest dla nas argumentem to, że nie wróciłeś właśnie z Włoch, Chin itd. Nie jest dla nas argumentem to, że Twój syn/mąż/dziadek/kochanek wrócił z tych krajów. Jesteśmy uznani za kraj, w którym wirus JEST.
W mojej opinii w RYBNIKU jest tym bardziej (5 potwierdzonych przypadków wśród Rybniczan).

Macie objawy, możecie mieć tego wirusa. Czy go macie? Nie powiem Wam bo nie mamy testów by Was wszystkich przebadać. Nie myślcie że mamy lepszą odporność niż Niemcy, Francuzi, Włosi… Nie! Oni badają swoich obywateli. Wg dzisiejszych danych w Polsce przeprowadza się do tej pory 43 testy/milion mieszkańców. W Izraelu 401/ milion, we Włoszech obecnie jest to 826 testy/milion mieszkańców. Dziś GIS zapowiada, że zwiększy liczbę testów, którymi będziemy mogli dysponować i będziemy mogli badać więcej osób.

 

Kolejnym problemem jest to, że naprawdę nie mamy wystarczającej ilości kombinezonów, masek, gogli, rękawiczek itd.

Nikt nie przeprowadził nam szkolenia jak ten kombinezon zdjąć, a to jest najbardziej ryzykowne i najłatwiej się wtedy zakazić personelowi medycznemu. Każą nam badać pacjentów, a nie jesteśmy zabezpieczeni. Tym samym możemy zarażać innych.

Pamiętajcie, że lekarze, pielęgniarki, ratownicy mogą być również objęci kwarantanną. Jeśli już na samym początku zamkną nas na 2 tygodnie, kto będzie Was ratował w przyszłym tygodniu lub za 10 dni?

 

Szpital wstrzymał przyjęcia planowe – brakuje sprzętu jednorazowego…
Rząd i lokalni rządzący zapewniają, że mamy wystarczającą ilość respiratorów, że jesteśmy wydolni, że jesteśmy przygotowani i damy radę. Nie jesteśmy i nie damy! Chyba że pracuję w innej rzeczywistości.

Do tej pory, na niejednym dyżurze spędzałam całe noce dzwoniąc po WSZYSTKICH OiTach nie tylko na Śląsku ale również poza jego granicami by znaleźć JEDNO miejsce dla pacjenta zaintubowanego, na respiratorze (pożyczonym) by tam móc go leczyć. Zamawiałam już transport takich pacjentów do Kielc, Kędzierzyna– Koźla itd. bo nigdzie nie było dla niego miejsca. Nie uwierzę, że nagle wszyscy pacjenci OiTów wyzdrowieli, zostali wypisani ze szpitali i nasze OiTy czekają na ofiary koronawirusa.

 

We Włoszech już rozpoczyna się ocena szans, kogo podłączyć do respiratora bo ma jeszcze szanse na wyzdrowienie, a komu pozwolić umrzeć bo sprzętu nie ma. Jeśli wirus u nas się rozszaleje, taka sytuacja wystąpi o wiele szybciej niż tam. Nikt z Was nie chciałby podejmować takich decyzji, każdy z Was chciałby byśmy ratowali Waszych rodziców, dziadków, Wasze rodzeństwa.
Co możemy zrobić?

 

Nasz rząd bardzo dobrze wie, że jeśli sytuacja się rozwinie, nie opanujemy tego wszystkiego i będzie O WIELE gorzej niż w Lombardii. Nie mamy szans by to opanować. ALE! Możemy spróbować nie dopuścić do tego, by wirus się tak rozprzestrzenił

 

Rząd podjął BARDZO MĄDRE decyzje. Zamknięto szkoły, uczelnie, muzea, kina, odwołano imprezy masowe. Ale to nic nie da, jeżeli sami będziemy lekkomyślnie podchodzić do tych nakazów. Często słyszę jako lekarz, że ktoś „APELUJE DO MOJEGO SUMIENIA”.

 

Dzisiaj JA APELUJĘ DO WASZYCH SUMIEŃ:

 

1) Siedź na dupie w domu w te dni, nie wychodź, nie zwołuj wielkich imprez, nie chodź do klubów i dyskotek, jeśli są jeszcze otwarte. Nie wybieraj się na zakupy do galerii handlowych, NIE CHODŹ NA MSZE DO KOŚCIOŁA (tak! Mówię to ja, śpiewająca psalmy na Waszych ślubach). Chcesz mieć nowe ciuchy – zamów online, albo zaoszczędź i za miesiąc kupisz sobie więcej na nowy sezon.

2) Możesz pracować zdalnie – to tak pracuj! Ja w chwili obecnej marzę o takiej opcji – nie ma szans bym mogła o tym myśleć. Doceń więc tą opcję i wykorzystuj! Możesz wziąć urlop – weź i spędź czas z rodziną. Dobra, może zarobimy w tym miesiącu mniej. Ale lepiej zarobić trochę mniej dziś, niż starać się o rentę za kilka miesięcy.

3) Należy Ci się opieka na dziecko które nie chodzi do szkoły – KORZYSTAJ! Siedź z nim w domu, wyśpij się za wszystkie czasy, pograjcie w planszówki. Nie wypuszczaj dzieci w te dni na zajęcia sportowe by pobawiło się drużynowo!

 

4) Masz jakiekolwiek objawy infekcji – idź na L4 (możesz w chwili obecnej dostać je elektronicznie, zadzwoń do swojego POZ i uzyskaj szczegóły, nie musisz iść tam osobiście i zarażać wszystkich wokoło).

 

5) Brakuje Ci leków przyjmowanych przewlekle – powiadom telefonicznie swojego lekarza, po tą są e-recepty w takiej chwili.

 

6) To że czujesz się dobrze, masz 20-40 lat i uważasz, że możesz iść w weekend na balety w miasto, świadczy tylko o tym jak bardzo jesteś GŁUPI – może nie umrzesz z powodu niewydolności oddechowej w przebiegu koronawirusa, ale możesz go sprzedać innym, schorowanym, starszym, pacjentom onkologicznym, z niedoborem odporności… albo po prostu się okaże, że wcale taki odporny nie jesteś i jednak się przekręcisz.

 

7) NIE KŁAMCIE LEKARZOM/PIELĘGNIARKOM/RATOWNIKOM/ SANEPIDowi itd. że nie byliście za granicą, że nikt z bliskich tam nie był, jeśli prawda jest inna – to na waszych sumieniach będą zgony osób które zarazicie. Mówcie prawdę, obserwujcie się i w razie czego DZWOŃCIE do Oddz.Zakaźnych i SANEPIDów (numery dwa posty niżej).

 

8) Jeśli macie infekcje które można leczyć w domu, to tam je leczcie. Pokazałam Wam że większość szpitali NIE MA NARZĘDZI do diagnostyki i leczenia tego wirusa. Nie każde przeziębienie to koronawirus, większość infekcji górnych dróg oddechowych można wyleczyć cytryną, czosnkiem, miodem, leżeniem w łóżku, paracetamolem, fervexami itd.

 

9) Kwarantanna, L4, nadzór epidemiologiczny nie jest wakacjami, czasem na odwiedziny, na zabawy w większym gronie. To czas kiedy swoim zachowaniem możecie uratować czyjeś życie. To czas w którym możecie zadecydować o losie Waszych najbliższych. Nie życzę nikomu poczucia winy, że przez Wasze pójście na siłownię, do klubu, na mszę – Wasza mama umrze z powodu choroby, którą przynieśliście do domu. A pamiętajcie, że za złamanie warunków kwarantanny grozi kara w wysokości 5 tyś złotych

 

Nie chcę siać paniki, próbuję Wam uzmysłowić, że tylko od nas samych zależy teraz jak się sytuacja potoczy, bo naprawdę na „SŁUŻBĘ ZDROWIA” na wielką skalę w tym przypadku nie ma w tym państwie co liczyć. Mówię to jako czynny pracownik, który widzi co się dzieje. Nie chcę by ktoś z Was mi współczuł z powodu tego co się dzieje, nie chcę słyszeć „sama sobie wybrałaś”. Nie! Nie o tym mowa. Chodzi mi o to, byśmy WSZYSCY RAZEM wzięli odpowiedzialność za ludzi dokoła przez te kilkanaście najbliższych dni.

 

SIEDŹ NA DUPIE W DOMU, bo inni by chcieli, a nie mogą! "

Edited March 12, 2020 by gajosik

[gajosik 2,878]

Sory za post pod postem, ale tez ważne info :

 

"Uczeni zbadali przeżywalność koronawirusa SARS-CoV-2 w powietrzu i na różnych powierzchniach

Naukowcy z amerykańskiego Laboratorium Wirusologii Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych, Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles, Uniwersytetu Princeton, Centrów Zapobiegania i Kontroli Chorób (CDC) oraz Narodowych Instytutów Zdrowia, określili czas przeżycia koronawirusa SARS-CoV-2 na różnych powierzchniach i w aerozolach. Z ich badań wynika, że jest on podobny, co czas przeżycia SARS-CoV-1, który wywołał epidemię SARS przed kilkunastu laty.

Ogólnie rzecz biorąc, stabilność SARS-CoV-2 i SARS-CoV-1 jest bardzo podobna. Stwierdziliśmy, że żywy wirus może być obecny w aerozolach do 3 godzin po aerozolizacji, do 4 godzin na miedzi, do 24 godzin na kartonie i do 2-3 dni na plastiku i stali nierdzewnej. Oba wirusy wykazywały podobny okres półtrwania w aerozolach, gdzie mediana wynosiła około 2,7 godziny. Oba wykazują dość długą przeżywalność na stali nierdzewnej i polipropylenie w porównaniu z miedzią i kartonem. Mediana okresu półtrwania SARS-CoV-2 wynosi 13 godzin na stali i 16 godzin an polipropylenie. Wyniki naszych badań wskazują, że droga transmisji przez aerozole i powierzchnie jest możliwa, gdyż wirus pozostaje żywy w aerozolach przez wiele godzin, a na powierzchniach przez wiele dni – czytamy w artykule Aerosol and surface stability of HCoV-19 (SARS-CoV-2) compared to SARS-CoV-1"

 

strona źródłowa https://kopalniawiedzy.pl/koronawirus-SARS-CoV-2-przezywalnosc-aerozol-powietrze-plastik-stal-karton,31691

tutaj macie link do PDF https://www.medrxiv.org/content/10.1101/2020.03.09.20033217v1.full.pdf

 

jeszcze smaczek dla poszukiwaczy teorii na S. https://www.nature.com/news/engineered-bat-virus-stirs-debate-over-risky-research-1.18787?WT.mc_id=TWT_NatureNews&fbclid=IwAR0OHqbDXrULUNIQPsxfjLpEx86eIrA-_uvymQuBPdQlUtJ2KB9-KF7-g_M

Edited March 12, 2020 by gajosik

[guciolucky 11,111]

Gdybyśmy wszyscy postąpili tak nieodpowiedzialnie jak sugeruje post wyżej, wiecie co by się stało...?

[Negra 3,114]

I co ludzi pyebalo że zrobili zapasy czy nie?

[gajosik 2,878]

Co? Przecież ona nie nawołuje do masowego brania L4.

 

Jak dla mnie to możemy nie robić nic i zafundować sobie drugie Włochy. Później popłaczemy sobie wszyscy solidarnie że po raz kolejny nas nikt nie poinformował, nie uprzedził, że to kolejny spisek, i inne pierdoły.

 

Głupio zrobiłem że znów dałem się ponieść i wróciłem do tematu. Jakby ktos planował mnie cytować, nie podejmę tematu. Do usłyszenia za miesiąc. Chcę się wtedy śmiać z samego siebie że dałem się wkręcić w nagonkę z wirusem.

Edited March 12, 2020 by gajosik

[Negra 3,114]

Gdybyśmy wszyscy postąpili tak nieodpowiedzialnie jak sugeruje post wyżej, wiecie co by się stało...?

?

[guciolucky 11,111]

Jeśli jutro, koledzy z branży i ja, nie pojedziemy do pracy... nikt nie zatankuje paliwa, stanie logistyka, karetki, policja, wojsko... Jeśli producenci żywności i zakłady przetwórstwa branży spożywczej wezmą wolne to niedługo zabraknie jedzenia, skutki... Jeśli piekarze, sprzedawcy, kasjerzy... zostaną w domu to sklepy będą zamknięte... Czy na pewno chcecie żebyśmy "siedzieli na dupie w domu"?

[gajosik 2,878]

Kuba... a gdzie ona pisze żeby tak zrobić? Tam nic takiego nie ma, no chyba że ktoś chce to wyczytać bo planuje wziąć L4 to tak, gdzieś między wierszami wyczyta usprawiedliwienie.

 

Do zobaczenia w wątkach nie związanych z wirusem. Mi juz sie znudziło.

 

 

Śledźcie kanał

 

https://www.youtube.com/watch?time_continue=4&v=t4N09qsMdPQ&feature=emb_logo

Edited March 12, 2020 by gajosik

[guciolucky 11,111]

Dzisiaj JA APELUJĘ DO WASZYCH SUMIEŃ:


Tu napisałeś

1) Siedź na dupie w domu w te dni, nie wychodź, nie zwołuj wielkich imprez, nie chodź do klubów i dyskotek, jeśli są jeszcze otwarte.

[Negra 3,114]

Problem nie powstał teraz, prawdopodobnie większość ludzi mogłaby sobie pozwolić na kilkanaście dni urlopu, jednak fala przyjezdnych na nowo rozpętała by epidemie. Nastał ciężki czas, albo natura stara się obronić przed wpływem człowieka albo robi to za nią człowiek. Musimy pogodzić się z tym że każdego to dotknie, dzisiaj, jutro czy za rok. Przeżyją najsilniejsi, pieniądze ani stanowisko nie obronią przed wirusem, jesteśmy częścią tej planety, chcieliśmy ją sobie podporządkować, niestety to się nigdy nie uda. Każdego z nas obecnie żyjących nie było 150 lat temu i nie będzie za 150 lat szkoda tylko że to jest tu i teraz. Wydawać by się mogło, że starsi ludzie są skazani na śmierć, że są przegrani w tej walce, czy to prawda? Jeśli wirus atakował by na równi, niczym pocisk z karabinu, to starsi okazaliby sie zwycięzcami bo żyli dłużej i przeżyli więcej. Taka szybką refleksja. Zdrowia wam życzę.
Edyta.
Sam neguje wysmiewanie problemu, ale wszedłem właśnie w wieści z nad wody i odpaliłem temat Szwecja. Rozumiem że promy nie będą kursowały. W czarnym scenariuszu myśli ukazała mi się wyspa z, która wygrał wirus, następnie na myśl przyszedł temat z jerka "jeden kij na bezludna wyspę". Edited March 12, 2020 by Negra

[gajosik 2,878]

Dzisiaj JA APELUJĘ DO WASZYCH SUMIEŃ:


Tu napisałeś

1) Siedź na dupie w domu w te dni, nie wychodź, nie zwołuj wielkich imprez, nie chodź do klubów i dyskotek, jeśli są jeszcze otwarte.

To nie są moje słowa! To cytat z za linkowanej wyżej strony! A po drugie jak przeczytasz całość przynajmniej ja tak mam rozumiem to na zasadzie nie ryzykuj nie potrzebnie. Jak możesz siedź w domu. Przeczytaj co pisze na końcu że są osoby które by chciały a nie mogą czyli te które muszą przyjść żeby państwo funkcjonowało. Nigdzie nie napisała ludzie bierzta l4 urlopy bo idzie kutaapokaliosa.

Pytanie retoryczne, Kuba nie do ciebie adresowane, także nie odbieraj personalnie

Czy to by coś zmieniło jak zamkną sklepy galeriowe wszystkie ciuszki i inne bzdety i usługi Polsat plusy Orange itp ? Guma komuś w majtkach pęknie jak sobie bluzkę kupi dwa tygodnie później? To jest najważniejsza rzecz na tą chwilę?

Koniec i kropka z mojej strony. Przepraszam ale więcej nie popiszemy tutaj. Jak chcesz wal na pw śmiało i bez żadnych napięć czy spiny to pisze. Edited March 12, 2020 by gajosik

[Negra 3,114]

Stronę ze statystykami odwiedzam od kilku dni. Skoro na całym świecie na ten moment, osób w ciężkim stanie jest poniżej 6 tys, to skąd biorą się informacje o tym, że brakuje respiratorów. Czy na całym świecie jest tylko 6 tys tych urządzeń?. Gdzieś coś nie gra.

[kruz 530]

A myslisz, ze respiratory są potrzebne tylko przy zarazeniu koronawirusem ?

[Rheinangler 4,851]

A co by bylo gdybysmy do tego problemu podeszli inaczej, na przyklad tak:

- nie bede swoim postepowaniem w ramach podanych juz zachowan prewencyjnych zwiekszal ryzyka dla siebie samego i otoczenia bo to w tym momencie i w polaczeniu ze stanem faktycznym systemu ochrony zdrowia jest forma ochrony dla starszych i schorowaych ludzi ?

Moze po prostu zamiast poprawnej politycznie i pompatycznej zarazem a niewiele znaczacej na codzien wdziecznosci dla starszych wlasnie w taki sposob powiedziec im,- jestescie wazni dla nas, zalezy nam na Was...

Teorie ewolucyjne co prawda potwierdzaja prosta prawidlowosc iz przetrwaja najsilniejsi ale interpretacja tego kto jest najsilniejszy czesto odmienna jest od tego co sie za owa sile powszechnie uwaza...

Osobicie zgadzam sie z tym co pisze Kuba, nie dlatego ze go lubie, ale dlatego, ze to co pisze jest madre,- robmy swoje, stosujmy sie do zalecen ale nie srajmy w gacie.

Prosty przyklad choc ja sam nie chcialbym dla nikogo przykladem byc....

Codzienie ide do ludzi do ktorych powinienem isc, ale gdy moj przyjaciel zaprosil nas do siebie na urodziny- podziekowalem mu ale odmowilem mowiec: zarowno ja jak i moja zona codziennie mamy do czynienia z wieoma ludzmi wsrod ktorych moga byc osoby z CoV19, ty jestes miesiac po operacji... Nie chcialbym mojemu przyjacielowi zrobic "takiego prezentu" wpostaci wirusa...

Oczywiscie zrozumial i przelozycl swoje urodziny dla wszystkich zaproszonych...

Moim zdaniem to z takich malych i pozornie malo znaczoncych krokow tworzy sie cos pozytywnego. 

Edited March 13, 2020 by Rheinangler

[Pisarz.......ewski Piotr 12,062]

Z tego co widzę i słyszę , to podejście do tematu w dużym stopniu zależy od wieku ( czytaj grupy ryzyka :( ) osób wypowiadających się. -_-

 

" Punkt widzenia ,zależy od punktu siedzenia"  nabrało innego sensu.

[majunio 422]

Ja pracuję w spożywce. Właśnie idę do pracy i dopóki będę mógł to będę to robił.

[Rheinangler 4,851]

https://www.youtube.com/watch?v=2WrL1l_gABI

[fonix 737]

Szkoda nerwów na ten temat.

[Pawgas 778]

Jadę zaraz po towar do Szczecina póki mi granicy nie zamknęli. Wczoraj w radio podawali że na A12 do Świecka było 13 km korka z uwagi na sprawdzanie temperatury na granicy. Ciekawie jak dziś będzie.

[Voiteh 478]

Czy na czas unormowania się sytuacji związanej z wirusem,ryby też sobie odpuszczacie? Edited March 13, 2020 by Voiteh

[haja1978 1,061]

A mnie niestety lekko zmartwił wczorajszy przekaz MZ, że w sytuacji, gdy zakwalifikują cię do zrobienia testu, to automatycznie idziesz na 14 dniową kwarantannę i na niej - niezależnie od wyniku testu - pozostajesz. Mam wrażenie, że to zniechęci ludzi do badania się na większą skalę, bo skoro z automatu z każdym wykonanym testem wiązać się będzie kwarantanna, to wielu nie zdecyduje się na test, niestety. I niezależnie od tego, czy chodzi o to, żeby oficjalne cyferki były jak najniższe, czy o to, że po prostu nie ma czym i komu testować, to nie nastraja optymistycznie.

[drakmen 206]

A ja nie rozumiem logiki rządu, o nie odwołaniu wszystkich mszy w kościołach. Przecież ogromna część wiernych należy do grupy największego ryzyka. Zobaczymy, czy dyspensa wystarczy. Oby.

[korol 7,083]

Ryby nawet wskazane. Zwiększenie odporności fizycznej i psychicznej.....

Ja sam dziś ostatni dzień jestem w biurze. Od poniedziałku do pewnie maja home office.


 

[Byniek 574]

Kolego Wojtku uważam że, na rybach, nad wodą jest w tej chwili najbezpieczniej.

pozdrawiam byniek