OloPe 630 Report post Posted August 14, 2018 (edited) Współczuje Ci Foreście szczerze i z całego serca. Mi to by baniak rozsadziło od mnogości sprzętu a właściwie wrażeń. Szanuje jednak Twoją sprzętową zajawke. Mam natomiast dystans co do Twoich spostrzezeń. Wydaje mi się, że troszkę Ci się od tej mnogości kiełbasi i miesza. Bo co można powiedzieć o lince używając ich 45 a łowiac 2 lata nawet po 100 dni? Prócz tego ilebkosztuje i jaki ma kolor to niewiele. Dobra linka nie pęka po 1 czy 2 sezonach. Łowie dłużej niż Ty, łowiłem w wielu wodach, też mogłem sobie pozwalać na około 100 dłuższych czy krótszych wypadów na ryby i nigdy żadna moja linka tak nie wyglądała. Nawet jesli była to tańsza seria. Czasem po prostu warto sobie życie uprościć i powiedzieć że coś jest złe a coś dobre. A nie naciągać, podciągać, wyśrodkowywać. Ja przynajmniej tak wolę Edited August 14, 2018 by OloPe Share this post Link to post Share on other sites
Radek79 219 Report post Posted August 14, 2018 (edited) Sarenka a oprócz wkry gdzie łowisz?Zamulone wody. Aaaai napisz do EGO żeby Ci za przelotki zwrócili i za linki. Edited August 14, 2018 by Radek79 Share this post Link to post Share on other sites
MaverikZagan 442 Report post Posted August 14, 2018 Czasem po prostu warto sobie życie uprościć i powiedzieć że coś jest złe a coś dobre. A nie naciągać, podciągać, wyśrodkowywać. Ja przynajmniej tak wolę Moze dla tego mam kilka linek Marketing robi wodę z mózgu ale tak jak kolega powiedział warto sobie odpowiedzieć co jest dobre a co jest złe, nie mam szafy linek ale z 10 mam rio gold, rio perception, winston energy, ostatnio kilka barrio jakieś cortlandy, snowbee, od jakiś 5 lat sorry ale na żadnej mi otulina nie pękła. Share this post Link to post Share on other sites
Forest-Natura 1,452 Report post Posted August 14, 2018 (edited) Witam. Olo ... całe szczeście że Ci się wydaje, bo jakoś to ogarniam ... Większość linek , które posiadam to używki mające często po parę lat i kilku innych użytkowników. I też żadna jak do tej pory nie wygląda jak na zdjęciach w pierwszym poście wątku. Łącznie z linkami sugerowanej marki. Ale pewnie miałem fuksa w tym względzie. Na marketing trzeba być tak samo odpornym jak na forumowo-internetowe sugestie w temacie jakim sprzętem muchowym trzeba łowić i jak się nad wodą nosić, żeby stać się takim naprawdę prawdziwym wędkarzem muchowym w naszym kraju. Pewnie po wielu latach muchowania trzeba zostawić sobie ze dwie albo i nawet trzy linki i dwa patyki. Ale wcześniej to chyba warto szukać i eksperymentować ... bo to rozwija. O czym zapominają jakże szybko ci na wyższym level'u ... :rolleyes: Zaskakuje mnie jak szybko w podobnych dyskusjach (także na tym forum, choć traktuje tylko o hobby), niemerytoryczne argumenty dyskusji i osobiste wycieczki (prawo Godwina) biorą górę nad poruszaną tematyką. Pozdrawiam. Edited August 14, 2018 by Forest-Natura Share this post Link to post Share on other sites
Pluszszcz 1,005 Report post Posted August 15, 2018 Wracając nieco do tematu. Jedyną rzeczą która jest w stanie ruszyć przelotki jest brud. Normalna przelotka jest pokryta twardym chromem i linka nie bardzo może zniszczyć taka powłokę. Drobiny mineralne natomiast skasują nawet najtwardszy materiał. Jest tylko pytanie skąd się ten brud się bierze. Uszkodzenia przelotek takie jak na zdjęciach, najczęściej można znaleźć w wędkach intensywnie używanych do treningów na trawie. Share this post Link to post Share on other sites
OloPe 630 Report post Posted August 15, 2018 (edited) Foreście, ja nie znam definicji takiego prawdziwego wędkarza muchowego, więc i nie dąże by się nim stać. Łowię poprostu na muchę. Łowię też na spinning, ostatnio na spławik, myšlę o gruntowej zasiadce tyle że się kompletnie nie składa. Nosze się jak się nosze. Raz drożej raz taniej. Ostatnio latałem w zwykłych gumowcach. ....... rozwijać się nie musze bo nie jestem żaden kokon czy larwa. Ja po prostu uprawiam wędkarstwo bo lubie to i tą całą otoczke. Nie wyznaczam sobie targetów, nie wskakuje na jakieś levele, nie piore se łepetyny. Mam jakieś plany staram się je realizować na ile mogę. A wszystko co mnie w tej przygodzie spotyka staram się sobie tłumaczyć w jak najprostszy sposób. I tyułowy problem tak sobie właśnie prosto wytłumaczyłem, kiepskiej jakości linką. To tyle. Pozdrawiam i życzę dalszego rozwoju.... Edited August 15, 2018 by OloPe Share this post Link to post Share on other sites
venom_666 3,223 Report post Posted August 15, 2018 Ziemowicie, w uzupełnieniu Ola i Irka. Ci jak ich nazwałeś "na wyższym levelu" o niczym nie zapominają, oni po prostu mają doświadczenie, i to wcale nie zdobywane na setkach kijów i tysiącach linek. Posiadają czasem duzo kijów, ale tylko dlatego że mają do starych sentyment, a czasem lubią sobie kupić coś nowego. Mają wiele linek, często z tego samego powodu, bo się po prostu uzbierało. Jak obejrzałbyś u nich zawartość szafy, to okazałoby się że wiele kijów jest po prostu zdublowanych, taka sama klasa, długość i akcja. Nawet często zachowanie i gdyby nie kolor blanku i nalepki, nie zauważyłbyś że rzucasz innym kijem. Nie kupują kijów żeby spróbować, kupują takie jakimi lubią łowić. Doskonalenie się i rozwój, polega na lepszym operowaniu sprzętem któy się posiada, na dokładniejszym podaniu, na lepszej prezentacji muchy, na poradzeniu sobie tym co mamy w każdych warunkach, a nie lataniu do samochodu po kolejny kij czy linkę, bo warunki się zmieniły. Tym się różnią od golfistów, że kij wybierają w domu, zapasowy drugi do bagażnika w razie awarii pierwszego, a nie noszą ze sobą zestaw i wybierają co chwila inny w zalezności od dołka... Share this post Link to post Share on other sites
Paweł Bugajski 4,504 Report post Posted August 15, 2018 Hej! Ja króciutko - linka fabrycznie do niczego, :( -przelotki z karbami jak w starym spinningu z NRD (Fiva) po 10 latach :wacko: Reasumując - unikałbym linek z tej stajni (jaka pewność, że felerna seria nie powróci?), a przelotki oczywiście słusznie wymieniasz. A jesli to zbieg okoliczności to wyjątkowo pechowy-kłopot i koszta. Tu można by o jakości, znanych wyrobach, ale... ;) pozdrawiam -Paweł Share this post Link to post Share on other sites
Radek79 219 Report post Posted August 15, 2018 (edited) No i zapraszamy do wypowiedzi właściciela Ego lub kolegę reklamującego tu na forum te markę. Aha.Jak najmniej sprzętu.Ale to moje sknerostwo.Mnie to jeden patyk wrósł w rękie i mimo że mam inne(2 ;)) to łowię tym jednym i jednym kręćkiem i jedną linką DT. Krzysiu zbliżam się do ideału. A tak poważnie to mi zbyt duża ilość sprzętu przeszkadza.Potem nie wiem na co łowić hehe. Jeszcze w zeszłym sezonie brałem za pazuche drugie szpule.Tera nie chce mi się dźwigać.Jedno pudełko z muchamy i ze 3 żyłki. Kamizelka leciutka i milutka. Edited August 15, 2018 by Radek79 Share this post Link to post Share on other sites
sarenkazaglady 36 Report post Posted August 15, 2018 No i zapraszamy do wypowiedzi właściciela Ego lub kolegę reklamującego tu na forum te markę.Chce Ci przypomniec ze nie jestes autorem posta wiec czy moglbys nie mieszać? Na ten moment nie wiem co jest przyczyną takiegi stanu linki wiec zadaję pytania. Jezeli w wyniku najblizszych testow wyniknie to samo bede rozmawial z Ego. Szkoda jest przekreslac rodzimą marke ale tez nie bardzo moge sobie pozwolic na ciagle wymiany linki czy przelotek. Pyknięte komórkiem Share this post Link to post Share on other sites
sarenkazaglady 36 Report post Posted August 18, 2018 (edited) Generalnie linka Ego Micro Skagit po 2 dniach rzucania... :/ Zastapila ją linka Snowbee- jest rewelacyjna. Marke Ego definitywnie pożegnałem.[attachment=528046:IMG_20180817_154330.jpeg][attachment=528047:IMG_20180818_183010~01.jpeg] Pyknięte komórkiem Edited August 18, 2018 by sarenkazaglady Share this post Link to post Share on other sites
jachu 804 Report post Posted August 18, 2018 Żeby tak zaraz definitywnie się żegnać? Przecież widać, że głowica wytrzymała. ;) A przelotki sprawdzone po tej dwudniowej orce? Share this post Link to post Share on other sites
sarenkazaglady 36 Report post Posted August 18, 2018 Przelotki sa ok. Nowy sznurek juz po nich latał. Dodam tylko, ze linka jest niesamowita; sliska jak piskorz, dobrze nosi i precyzyjnie daje sie wrzucac w konkretne miejsca. Nowe przelotki tez chyba dają dobry efekt. A Ego? Jak ktoś lubi róż ;) Pyknięte komórkiem Share this post Link to post Share on other sites
sarenkazaglady 36 Report post Posted August 18, 2018 Żeby tak zaraz definitywnie się żegnać? Przecież widać, że głowica wytrzymała. ;) A przelotki sprawdzone po tej dwudniowej orce?@Jachu to jest fotka linki uzywanaj niecale 2 dni. Chcesz zobaczyc linke po miesiacu rzucania? Przygotuj chusteczki. Pyknięte komórkiem Share this post Link to post Share on other sites
sarenkazaglady 36 Report post Posted August 18, 2018 linką DT. Powiedz cos o DT. Zaczynalem od DT ale nie szlo, moze powinienem wrocic do lin tego typu? Pyknięte komórkiem Share this post Link to post Share on other sites
jachu 804 Report post Posted August 18, 2018 @Jachu to jest fotka linki uzywanaj niecale 2 dni. Chcesz zobaczyc linke po miesiacu rzucania? Przygotuj chusteczki. Pyknięte komórkiem Bo to była linka jednodniówka. Nie przewidzieli, że ktoś zaryzykuje łowienie nią przez dwa dni. :) Share this post Link to post Share on other sites
sarenkazaglady 36 Report post Posted August 18, 2018 Czyli inspiracja naturą - jętka jednodniówka? Podobno Durex ma zamiar rozszerzyc oferte: linki wakacyjne jednorazowe. Pyknięte komórkiem Share this post Link to post Share on other sites
Radek79 219 Report post Posted August 18, 2018 DT zależy do czego.Ja używam tego typu linki i nie mam zamiaru łowić WFkami. Lepsza do rolek.Do 20 metrów w klasie kija idzie łowić,do 15 lata jak ta lala a takie odległośći przy moim łowieniu są wystarczające. Linkie jak się uszkodzi to można odwrócić i łowić dalej. Wfkie w zeszłym sezonie załatwiłem na krzakach. Dla mnie DT jest lepsza do mojego łowienia. Share this post Link to post Share on other sites
sarenkazaglady 36 Report post Posted August 18, 2018 Jaka marka w uzyciu? Pyknięte komórkiem Share this post Link to post Share on other sites
Radek79 219 Report post Posted August 19, 2018 Rio,ale inne firmy też ok w tym snowbee Share this post Link to post Share on other sites
rebeli 47 Report post Posted August 19, 2018 Brud -wszystkie linki warto myć.Pory wypełnione pastą ścierną(wystarczy powiększyć),a Greys bez winy. Share this post Link to post Share on other sites
Radek79 219 Report post Posted August 20, 2018 Ja tam linek nigdy nie myje.Jak już mi się zimą nudzi to przetrę jakimś towarem do linek i tyle i takich kwiatków jak kolega z tymi ego nigdy nie miałem. Share this post Link to post Share on other sites
tzienkiewicz 130 Report post Posted August 20, 2018 A jak wyglądała woda w której ta linka tak się zabrudziła? W czystej rzece nic takiego by się nie przyczepiło. Share this post Link to post Share on other sites
marekn 5,034 Report post Posted August 21, 2018 Przypominam sobie, ze pisałeś mi o tych przelotkach na priv, dlatego z ciekawości sam zrobiłem zdjęcia, takie jak Ty. [url=http://ifotos.pl/z/qewsnps/][/url] [url=http://ifotos.pl/z/qewsnpa/][/url] [url=http://ifotos.pl/z/qewsnpq/][/url] Tego Greysa używam bardzo intensywnie, bo pasuje mi jego długość na małych ciurkach, podobnie linki Rio. Od trzech lat dostają mocno "w kość" i to w różnych warunkach, słońce, mróz itd. co widać zresztą po kołowrotku :) . Nie narzekam, linkę czas już będzie zmienić, bo widać drobne uszkodzenia, a przelotki cały czas są ok, a naprawdę łowię tym kijkiem bardzo często. To nie będzie wina przelotek. Może tak jak sugerowano wyżej, to przez wodę, ja łowię zazwyczaj w "krystalicznie" czystej, mam to szczęście :D . Share this post Link to post Share on other sites
sarenkazaglady 36 Report post Posted August 21, 2018 A jak wyglądała woda w której ta linka tak się zabrudziła? W czystej rzece nic takiego by się nie przyczepiło.Tak jak pisalem wczesniej - inne linki uzywane w tych samych wodach nie mialy takich sladow. Zreszta po kazdym wypadzie bez wzgledu na wode linki sa myte i smarowane szuwaksem. Pyknięte komórkiem Share this post Link to post Share on other sites