Wzorując się na kinowych superprodukcjach, dopiero teraz, po przyciągającym uwagę prologu, proponuję właściwą czołówkę z hitową piosenką w tle. Oryginał Johna Denvera słyszał pewnie każdy, ale na wersję proponowaną tu przeze mnie trafić nie tak łatwo; tymczasem to Tapio Heinonen podszedł do klasycznego tematu z iście ojcowską czułością: https://www.youtube.com/watch?v=yIbO9MvQSag To już trzeci raz, gdy wraz z nastaniem wiosny wyruszamy wraz z Żoną na tułaczkę po odludziach Północy. W 2016, z
Krótki dokument Z Kekkonenem na rybach, wyemitowany niedawno przez fińską telewizję, przypomniał mi o powyższej tablicy, napotkanej podczas jednej z ostatnich wycieczek minionej jesieni. Upamiętnia ona spożycie przez Prezydenta Republiki Finlandii Urho Kekkonena oraz jego świtę posiłku w, nieco już dziś podupadłym, zajeździe Lauhansarvi, na obrzeżach parku narodowego Lauhanvuori, nieopodal miejscowości Isojoki. Wspomnieniu towarzyszy wyimek z dziennika prezydenta: „Mosze Dajan z Izraela przybył
Nieczęsto bywam tak bardzo zadowolony ze swojego życia, jak kiedy wyruszam na ryby. Od pierwszego kroku postąpionego za próg domu łapię w nozdrza zapach przygody i pod jego wpływem zmieniam się nie do poznania: jak rzadko mam jasno określony cel, znam drogę do niego i cieszę się na nią nie mniej, niż na cel sam w sobie. Upycham w samochodzie ekwipunek i prowiant, wszystko mam rozpracowane i gotowy jestem na wszelkie warianty. Ruszam, a do przejechania ponad 80 kilometrów drogą niemal pustą, na k
Nawykłych do wysokich lotów prozy wolę z góry ostrzec: czeka ich wpis rodem z magla. Z Neljän Tuulen Tupa (czyli „Chaty Czterech Wiatrów”), położonego przy łączącej Helsinki z norweskim Vardø trasie E75 motelu, campingu i baru w jednym, wystarczy przemieścić się niecałe 10 kilometrów na północ, by wędkować w nierzadko rwącej, dziko płynącej przez charakterystyczne w tych stronach „skaliste bagna”, rzeczce z lipieniami i pstrążkami; jeszcze bliżej, ale na południe, wije się przez lasy znacznie
Finlandia świętuje dziś Itsenäisyyspäivä, czyli dzień niepodległości, przed 101 laty wydartej upadającemu Imperium Rosyjskiemu. W Tampere – jak i w wielu innych miastach stopniowo zapadającego się w objęcia zimy kraju – nie mogą się już doczekać wieczornych fajerwerków do obowiązkowego wtóru dramatycznych tonów poematu symfonicznego Finlandia narodowego kompozytora o szwedzkim, co prawda, nazwisku, lecz prawdziwie karelskiej duszy. Zainspirowany podniosłą atmosferą dzisiejszego święta, postanowi
Choć zima na południu Finlandii nie składa broni, i raptem przed paroma dniami cienka warstewka spadłego wieczorem śniegu zdołała utrzymać się przez całą mroźną noc, wiosna nastała jednak nieodwołalnie. Z jezior, które jeszcze w Wielkanoc pokryte były niemal w całości lodem, jego resztki poznikały w końcu, nawet z cienistych zatoczek. I choć do pełni mojego właściwego sezonu wędkarskiego - z wielu różnych, niekoniecznie związanych z aurą, powodów - przyjdzie poczekać niemal dwa miesiące, pora ro
Bliscy w Polsce utyskują na skwar, koledzy wędkarze uganiający się za szczupakami po szwedzkich jeziorach trzaskają się na heban, nawet na południu Finlandii nastał czas krótkich rękawów i wylegiwania się na kocykach. Tymczasem w Kittilä dziś 5 stopni na plusie, deszcz i lodowaty wicher. Lato w Laponii każe jeszcze czekać na siebie i pewnie dopiero Juhannus, najważniejsze z fińskich świąt, żarem świętojańskich ognisk ogrzeje powietrze na tyle, by choć przez dwa miesiące można było się cieszyć pr
Na początek – retrospekcja. Jest 3 maja bieżącego roku, dzień narodowego święta znany jako "środek długiego weekendu". Szczęściem od pierwszomajowej inauguracji udało mi się już złowić kilka boleni i mogę odżałować kolejny poranek, zamiast nad Narwią spędzając go – w nie mniejszym, niż na boleniowej mecie, napięciu – przed ekranem komputera. Punktualnie o dziewiątej rano fińskiego, czyli ósmej naszego, czasu na stronie eräluvat.fi rusza bowiem sprzedaż limitowanych (do kilku-kilkunastu dzienni
I tak oto pokazało się, co ze mnie za blogger. Wir wydarzeń, który miotał mną przez miesiące letniej tułaczki, w końcu wziął górę nad zdolnością skupienia się na nieco dłuższą chwilę i zrelacjonowania na gorąco wydarzeń. W nowonastałych, spokojniejszych dla mnie, czasach, spróbuję nadrobić zaległości, jakkolwiek nie do końca tak to bloggowanie powinno chyba wyglądać. Tymczasem jednak wszystkim, którzy już zdążyli postawić na mnie krzyżyk, dedykuję tę oto kongenialną wersję klasycznego kwart